Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj Pysia89. Co do pisania to forum ucina post w momencie wstawiania emotikonów z telefonu. Po prostu tak ma i już wystarczy nie używać.
Telefon raz działa raz nie. Teraz np. włączyłam (dlatego wlazłam od razu na forum ) i działa. Ale wczoraj było tak samo a po 1.5 godziny znowu migał. Pewnie muszę się przejść do serwisu, bo bez telefonu to jak bez ręki...
Lila, super powodzenia, kciuki zaciśnięte!
A ja próbuję się zebrać na wizytę, ale od rana co chwilę latam do kibelka... Nie wiem czy to efekt stresu, czy wczorajszej kukurydzy... Masakra...
Karola, oj, barfzo intensywny, do tego w niedzielę doszła impreza roczkowa małej. Może w końcu odeśpię ten cały tydzień...Pysia89 lubi tę wiadomość
-
Rybko, bardzo Ci dziękuję, już patrzę czy się uda tym razem sklecić kilka zdań,hehe hihi.
Fakt bez telefonu jak bez ręki,choć mnie zdarza się go często zapominać akurat jak wychodzimy do przedszkola i wtedy znowu sprint dzieci i mnie na 3 piętro...bo a rusz ktoś ważny zadzwoni.Jak to mówi moja babcia kiedyś telefonów nie było i też się żyło a nawet lepiej.
Powiedzcie za którym cyklem udało się Wam o 3 bobaska? Czy z wiekiem jest trudniej? Warto czymś się wspomóc?
Pozdrawiam serdecznie -
nick nieaktualny
-
No i znowu, jak co miesiąc, biel na teście aż kłuje po oczach. Może Hilary oszczędzę Ci roboty i zapisz mnie z testowaniem na sierpień, wrzesień, październik... 2018, 2019 i 20321 ciąża: 1 cykl, poronienie, pęcherzyk bez serduszka
2 ciąża: 2 cykl, dziecko
3 ciąża: 1 cykl, dziecko
4 ciąża: 1 cykl, dziecko
5 ciąża: 15 cykl i nic -
Witajcie dziewczyny!
Manabu, jak miło Cię ponownie widzieć ! Życzę powodzenia i trzymam kciuki.
Pysia, ja o każde dziecię musiałam się wystarać (chcieliśmy rok po roku, mamy 1,5r i 2 lata różnicy), o pierwsze dwa z pomocą Castagnusa i oleju z wiesiołka (brałam 90 dni, tyle trwa "kuracja" i zanim minęło 90 dni byłam w ciąży), za trzecim razem nie pomogły 2 cykle z Castagnusem (czyli 180 dni wspomagania) i "przerzuciłam się" na Dong Quai. Brałam 3-4 tabletki dziennie, zaskoczyło w pierwszym cyklu .
Tyle że ja mam tendencje do policystyczności jajników, stąd kłopoty z owulacją, ziółka pomogły mi wyregulować hormony i jak widać do owulacji doszło .Pysia89 lubi tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Daven- czyli warto było,bo udało się
Z tych wszystkich nazw co wymieniasz kojarze tylke olej z wiesiołak,nie żebym brała,tak ze słyszenia. Czy pozostałe do na receptę?
A ja mam skłonnośc do cyst i torbieli;/ nie wiem jak to wpływa i czy w gole wpływa na cykle?
Lila- przytulam Cię:* a może za wcześnie ten test? -
Nie, żadne z tych ziół nie jest na receptę. O policystyczności jajników dowiedziałam się "przypadkiem" po 3ciej ciąży. Wcześniej żaden lekarz nie widział problemu, takich speców trafiałam .
Co do cyst to się nie wypowiem, bo nic nie wiem na ten temat. Natomiast torbiele kojarzą mi się tylko z tym, że jajeczko zamiast uwalniać się do jajowodu pozostaje w jajniku i się otorbia - a w takiej sytuacji trudno o zapłodnienie. Niemniej - mogę się mylić, lekarz Ci coś mówił na ten temat?Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Pysia u mnie za każdym razem w pierwszym cyklu, w sumie nawet nie wiem dokładnie kiedy miałam owulacje bo tylko badałam śluz. Nie wiem czemu tacy płodne jesteśmy z mężem ale może to przez wiek bo mamy dopiero po 25 lat.
Lila tulę!
Manabu witaj
Pysia ja jestem z Mazur
Właśnie tutaj się nie chwaliłam Tylko oo na fb. Wyjazd do mini zoo i na domek udał się super. Pogoda dopisała i dzieci wybawione:) Tylko mieliśmy przykry wypadek bo ktoś nam psa potrącił. Już myśleliśmy o najgorszym bo pies się nie ruszał na szczęście to był tylko efekt szoku. Skórę mial na łapie zdartą więc wet go zszył. Teraz już jest ok ale dalej taki spokojny jest i obolały i na tą łapkę nie staje i trzeba będzie robić przeswietlenie czy nie ma złamane czy coś
-
E, no to czekaj - długo się starać nie musiałaś! U mnie 1 córa rok starań (i tu po wielu idiotycznych wizytach u ginów co to "proszę się nie stresować i współżyć" doszkoliłam się w końcu o ziołach - i zaskoczyło), syn 7-8m-cy (z czego pierwsze miesiące myślałam że poradzę sobie bez wspomagaczy - nie poradziłam), druga córa koło 8-10 m-cy (z czego starania od początku na wspomaganiu). Skąd ta diagnoza, że masz tendencje do torbieli? Z tego, że lekarz Cię raz czy dwa widział na USG (a taki bezowulacyjny cykl zakończony otorbieniem a później wchłanieniem jajeczka zdarza się każdej kobiecie od czasu do czasu)? Bo wygląda na to, że ładnie owulujesz . Ja bym była dobrej myśli na Twoim miejscu, chociaż wiadomo że po każdej ciąży nasza gospodarka hormonalna może się rozchwiać.
Ja mieszkam w Bieszczadzkich krzakach, to już prawie Kamczatka .
Hilary - współczuję stresu z pupilem, oby się wszystko goiło jak na psie ! No i zazdro płodności, bo ja już wariowałam, szczególnie podczas starań o pierwszą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2017, 21:41
Hilary, Pysia89 lubią tę wiadomość
Pluj - 2012
Truj - 2013
Zbój - 2015 -
Pysia u mnie co prawda trzecie dopiero w fazie starań, ale o pierwsze staraliśmy się 4 mies, a o drugie 9 mies. Tak więc rewolucji się nie spodziewam.. co prawda wyniki tarczycy mam wyprowadzone, ogólnie czuję się dobrze, ale mam teraz sporo stresów i dużo różnych spraw na głowie, tak więc ekhm... czas pokaże ten miesiąc mam tak zakręcony, że raczej na straty go spisuję.
Lila przykro mi
Manabu witaj Ja również świeżynkaPysia89 lubi tę wiadomość
Jagna 15.04.2018 -
Hilary- w konkurencki na płodność wygrywasz,tylko się cieszyc:) Rety z tym pieskiem przykra sprawa, a dzieci bardzo to przezyły???ile mają lat Twoje pociechy?
Daven- teraz sama się zastanawiam ile razy ktoś u mnie już o tym mówił...hmm...myślę ze spokojnie z 6 razy to usłyszałam w zyciu," ma pani torbiele, stad te bóle, spokojnie przy kolejnym okresie wszystko się oczyści." Powaznie samo się oczyszcza?
Ja jestem generalnie osobą mocno przezywająca wszystko, więc nie wiem jak pójdzie przy staraniach. Ale zapewne kązdą porazke odchoruję z poduszką
Może polecisz mi jakies ziółka na uspokojenie i wspoganie przy okazji?
Bieszczady-kocham...za Solinę za spokój...cudownie tam jest!!!
-
nick nieaktualny
-
Pysia córka w kwietniu skończyła roczek więc za bardzo nie rozumiała ale ona za tym psem tak szaleje że pewnie by coś w końcu zauważyła, że go nie ma. Nawet teraz co raz do niego przychodzi i chce go tarmosić jak zawsze i muszę ją odciągać bo go pewnie boli ta łapka, a synek ma 5 lat i widział mniej więcej te zdarzenie i jak siedział ze mną w domku a mąż był z psem u weta to się pytał gdzie pies i czy nic mu nie będzie, jakby nie wrócił to pewnie by był płacz.
-
Pysia, buduję dom Organizuję wszystko, załatwiam materiał, pilnuje ekipy. Pełen etat po prostu na budowie a teraz kilka stresujących momentów sie pojawiło, cięzko to czasem ogarnąć.
A maluchy mają 4 i 2 lata Marzyłam o mniejszej róznicy, ale cieszę się ogromnie z tego jak jest Dzieciaki super się dogadują, bawią razem, jedno za drugim staje w obronieJagna 15.04.2018 -
Hilary, 5 latek to już mały kawaler na pewno duuuzo rozumie i przeżywa.Moj też ma 5 lat i zadaje coraz lepsze pytania i sprawia wrażenie mocno myślącego.Cale szczęście piesek żyje, pewnie się wyliże i będzie jak dawniej.
Marysia, super że domek,taki wymarzony i Twój będzie więc warto starać się, a z opowieści wiem że fachowców trzeba pilnować.Taka różnica to nie duża przecież, u nas jest rok i 11 mc.A mimo to dra koty te moje pszczolki czestawo.Zawsze jeden chce być lepszy od drugiego.Hym...cos może ja źle robię? Chwalę doceniam przytulam non stop jak jestem...a mimo to ta rywalizacja. -
Cześć Dziewczyny!!! u mnie 18dc a ja totalnie zapomniałam o starankach, temp nie mierzona, wizyty u gina nie było.... mam taki zapierdziel w pracy że totalnie wypadło mi z głowy!!! i teraz mam stresa co się tam w środku wyprawia... dobrze że chociaż serduszka były często