Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
majamia wrote:Szczerze, to wole wymioty i nudności, niz hispitalizacje i zagrozona ciaze.
Wiadomo, ale też pod warunkiem, że te wymioty nie będą przyczyną hospitalizacji... Ja też troszkę poleżałam w szpitalu, wprawdzie nie przez to a przez niewydolnosć szyjki, ale czego nie robi się dla tych szkrabów naszych -
Ja w pierwszej to nawet nie wiedziałam co to znaczy dolegliwości ciążowe. A w 2 to przytulam się wc tak do 20tc a później to zgaga tak męczył, że miałam dość... Ale co racja to racja wole wymioty niż mieć zagrożona....
Aria oby teraz się udało.
Hilary jest jedno znieczulenie bez adrenaliny dla kobiet w ciąży właśnie:)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja to się w szpitalu trochę należałam
w pierwszej i drugiej ciąży miałam takiego lekarza, który jak miał pustki na oddziale, to co 3 pacjentkę kierował do szpitala. Jak się siedziało pod gabinetem, to co któraś wychodziła ze skierowaniem.
W pierwszej leżałam najpierw ze względu na znaczną utratę wagi. Potem już pod koniec położna narobiła paniki, że tętno dziecka jest nierówne i lekarz nawet mnie nie oglądał, tylko od razu do szpitala. Pojechałam, tam zrobili mi KTG i z tętnem było wszystko ok, ale wyszedł 1 niewielki skurcz, więc mnie na 2 tygodnie pod kroplówki podłączyli, mimo iż kolejne KTG wychodziły dobre.
W drugiej miałam niewydolność szyjki, w 26 tygodniu miałam zakładany szew i z tego względu kilka razy leżałam w szpitalu.
W trzeciej miałam na początku krwiaka, więc 2 pobyty 2 dniowe, a potem przedwczesne skurcze, gdzie w naszym szpitalu ordynator kazał mi już rodzić, a w Warszawie w św. Zofii, podali leki i wyciszyli akcję i tym sposobem dotrwałam do 38 tygodnia. -
Hilary wrote:Majzu a Ty gdzie ie podziewasz ? Będziesz testować 15 czy szybciej ?
jestem jestem
ooo testować będę na pewno choć u mnie zero szans na ciaże w tym cyklu
czuje to w "kościach" brzuch boli jak na @ , piersi coraz mniej wrażliwsze - więc ??? co tu gadać ...@ przyjdzie na bank .
witam nowe staraczki :* i zyczę jak najszybciej 2 kreseczek na teście
Hilary - jak sie czujesz???II cykl starań... Zielony
-
ależ macie historie ciążowe - ja w pierwszej pojechałam 2 dni przed terminem bo ruchy przestałam czuć.. przyjeli mnie na oddział i nim lekarz do mnie dotarł aby mnie zbadać to młoda się zaczęła ruszać ale i tak mnie zatrzymali do porodu .. 2 dni.
W drugiej spokojnie
Ciekawe jak teraz będzie jak się uda ..oby lekko
Hilary super! to teraz nam tu rozsyłaj wiruski coby i nam szybko dwie piękne krechy powychodziły
6 c.s
-
Ja tydzien przed pierwszym porodem wyladowalam w szpitalu, bo plamilam po wizycie u ginekologa. Nikt mnie nie uprzedzil. Na KTG pisaly sie skurcze i polpzna zarzekala, ze max do jutr urodze hahaha. Na drugi dzien wypisali mnie i 6dni później z saczacymi wodami jechałam do szpitala.
Druga ciaza przenoszona i jechalam z opcja zostania na wywolanie, a tu przy przyjmwaniu okazalo sie, ze rozwarcie 4-5cm i skurcze na ktg sie pisaly.syn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
no cóż ,a moje 3 ciąże były nudne piękne i wogle to najcudowniejszy czas z cudownych poważnie !!! nigdy nie miałam komplikacji itp mdłości owszem , ale ja tam sie cieszyłam zkażdego rzygu wiedziałam wtedy ,że ciąża silna itp . 3 ciąże straciłam na wczesnym etapie - więc każdy kolejny dzień w zdrowej ciąży był dla mnie darem z nieba .II cykl starań... Zielony
-
Ja szpitalnych przygód też nie miałam.W pierwszej ciąży to oprócz tego że tyłam i brzuch mi rósł to nie miałam żadnych dolegliwości.W drugiej rzy....m dalej niż widziałam i to do 6 miesiąca.W trzeciej miałam potworne mdłości też do ok6 miesiąca.Także nie ma reguły,każda ciąża inna.
Ale jak finałem jest zdrowy mały brzęczący bobas ,to o wszystkich trudach ciąży i porodu się szybko zapominaPari, Mamabyc3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja w pierwszej ciazy lezalam trzy razy na patologi ciazy glownie przez moje nadcisnienie a raz bylo podejrzenie ze cos nie tak z serduszkiem plodu ....
sam porod to koszmar meczylam sie przeszlo 48 h probowalam silami natury skonczylo sie cc
Wynikiem tak dlugiego oczekiwania bylo lekkie nie dotlenienie mózgu mojej Madzi
druga ciaza praktycznie bezobjawowa i spokojna koncowka od razu jak poszlam na oddzial wzieli mnie na cc -
Jest progres jeśli chodzi o mojego chłopa bo jakoś wczoraj się nie zastanawiał gdzie ma skończyć heh bądź czy ubrać a mam dni plodne także ja testować będę tak 30 marca. Mam nadzieję, że dziś dziewczyny nie przyjdą do nas do łóżka to znów postaram się aby za dużo nie myślał.
Hilary, Jaspis lubią tę wiadomość
-
Ale ogólnie mam problem bo siostra z mężem się lecza dobre kilka miesięcy a starają się od 2 lat. Widzę jak ja boli to wszytsko i No zazdrości tym co się udaje. Boję się że ja czasem prędzej znajdę niż ona i co mam powiedzieć że my będziemy mieć 3 a ona nawet z 1 nie może zajsc... to chyba jedyne co mnie martwi. Wiem, że to tak szybko może i nas nie nastąpić też, ale nie chce jej ranić w końcu to moja siostra.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2017, 09:10