Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
szwagierka nic sama się nie odezwała. dziś napisałam ze ma dać znać jak wyjdą ze szpitala i kiedy byśmy mogli przyjść ( moja straszą chce koniecznie zobaczyć kuzyna) to napisała. ze dziś wychodzą i najpierw musi się ogarnąć i odpocząć a później może pomyśli o odwiedzinach... także na tym moje odzywanie się skończyło.
co do mojego to tak mial dokumenty swoje do samochodu w portfelu także nie dość ze problem z wyrobieniemoim to jeszcze kasa... zabić to za malo -
Mamabyc3 kochana rozumiem, że Ci przykro, współczuję, bo wiem jak to boli jak człowiek jest odtrącany mimo tego iż ma dobre chęci.
U nas jest taki durny zwyczaj , że jak wraca się z maluszkiem ze szpitala to rodzina najbliższa rodzeństwo przyjeżdża od razu pierwszego dnia po powrocie ze szpitala ale jest to gościna krótka i do domu.
Zobaczę co z tym zapaleniem bo zapodałam sobie clotrizolum mam nadzieję, że przyniesie mi ulgę, jutro z dziećmi po rozpoczęciu do aquaparku jadę więc nie dam rady do lekarza , mam nadzieję, że jakoś przeżyję. Zapodałam sobie globulkę, pamiętam, że z młodszym w ciąży lekarz mi też przepisał i stosowałam więc zapodałam bo masakrycznie się czułam już wczoraj wieczorem zasnąć nie mogłam - grrrr zawsze w ciąży łapałam to gówno... -
nick nieaktualnyMamabyc daj sobie spokoj z ta szwagierka. Pamietaj jeszcze przyjda czasy ze przyjdzie do Ciebie o pomoc. Tacy ludzie sa podli. Jak Cie potrzebowala to wtedy byla. Ach ciezko masz kochana a jak relacje z siostra?
Karola ja raz w zyciu mialam tylko zapalenie i wspolczuje Ci. Jakie to upierdliwe jest a te globulki to bez recepty mozna kupic? No pewnie te specyfiki sa dobre i mozna je w ciazy, wiec warto sprobowac a noz minie. Trzymam kciuki.
Mnie wzielo na kolacje na chinszczyzne i wlasnie robie warzywa chinskie w mleczku kokosowym i do tego ryz
W ogole nie moge patrzec na slodycze jak maz je a ja najchetnieiej jadlabym papryczki chili w zalewie occtowej ze sloika
Ale fajna Niedziela. Odpoczelam na maxa dzieci na dworzu z kolegami a starzy maja labe -
Hej Skarby:)))
Przeżyłam weekend pracujący ) teraz dopiero idę w środę...
Karrolinams Chętnie bym poszła na L4 ale to nie takie proste.Ponocvtrzeba tu w De czekać do 12 tygodnia żeby ciąża była potwierdzona i w gole pójście na zwolnienie nie jest takie łatwe jak Pl. U mnie sprawa trochę komplikuje się bo wciąż czekam na umowę...co prawda kwitek teraz za sierpień dostałam i wyplate na konto ale umowy jako tako nie mam przy sobie.Jestem cierpliwa i poczekam do końca września.U mnie w pracy wszystkie kobiety dostawała zakaz pracy jak są w ciąży i siedzą w domu.Praca w Altenheim dla psychicznie chorych. Ale mam obawy czy mnie nie potraktują inaczej.
Tego zapalenia współczuję.Ja sobie teraz przemywamy tantum rosa zapobiegawczo.
Mój mąż upiekł szarlotke z jabłkami i pojechał z dzieci odebrać fotel bujany z ogloszenia...a ja miałam wyjąć ciasto i wyjęłam tak że już pół zjadłam ))) rany jakie ciepłe ciasto jest pyszne:)))
Mamąbyc Słuchaj masz za dobre serce....i teraz cierpisz.Kilka lat temu jak głupia zabiegałam o względy szwagierek żeby mieć pokrewna duszę...i niestety jak kiedyś usłyszałam co o mnie opowiadały odpuściłam na maksa.Wole sobie oszczędzać fałszywych ludzi.
Podwójna mama- hmmm Twoje jedzenie na pewno pyszne:))) nie żebym była głodna po pół blaszce szarlotki ale...nosi mnie dziś z jedzeniem.Zawsze jak pracuje tracę z automatu aż 3 kg a potem mój organizm domaga się wszystkiego ))
Ja to dziś mam przemyślenia roku...Stwierdziłam że muszę stanąć choćby na rzęsach ale CC muszę mieć.Zla jestem na siebie że jak pierwszy raz meldowalam się u swojej gin. to mowilam że wszystko wcześniej z moimi porodami było super.Wiecie brak znajomości fachowych słówek i tak wyszło.Teraz pewnie będzie ciężko w tym temacie.
Czytałam dziś że CC na życzenie kosztuje od 3 tys do 6 tys euro...to mogę tylko sobie pomarzyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2017, 18:10
-
PodwojnaMama -- co za pyszności przygotowałas mniam mniam
Fajnie, że udalo się dziś zrelaksowac. U nad dzis caly dzien padalo ble zimno normalnie jesien
Pysia - zapomnialam ze ty w DE jesteś no to z L4 nie będzie tak łatwo...
Co do Cc to pewnie też tam będzie ciężko u nas tez lekko nie jest ale się udaje.
Moj maz duzo mi pomaga ale ciacha nigdy nie zrobil , szacun i smacznego
Ja dzis od 3 di 6 rano nie spalam, a o 8.00 pobudka a kladlam sie po 23 tak zgaga i swedzenie mexzylo obym dzis pospala -
Ja dziś wygarnęłam M wszystko. Chyba trochę przegięłam, ale naprawdę mam dość... 3 dzień syf w kuchni, a on nawet palcem nie kiwnął. Oczywiście to moja wina, bo mogłam powiedzieć... Nie no, jak piwo brał to ciężko było zauważyć.
W złości wykrzyczałam mu, że z dziećmi sobie poradzę i nie jest mi do niczego potrzebny skoro nic nie pomaga... Naprawdę nie wiem co do niego czuję, nie wiem...
A M tak je*** w złości w szafkę, że chyba płyta pękła.. i powiedział, że mam wystawić mieszkanie na sprzedaż, bo jeśli nie jest mi do niczego potrzebny to wspólnych rzeczy nie potrzebujemy. No i oczywiście poszedł po piwko... przyszłam po chwili mu powiedzieć, że nie mi a dzieciom tym krzywdę robi. Zdążył już otworzyć ale narazie dalej nie ruszył.
No więc na pewno ciche dni przed nami, albo wręcz przeciwnie, zaczną się kłótnie na całego.
Ale fakt jest taki, że jak mieszkaliśmy u rodziców, jak jeszcze 1 dziecko mieliśmy to się więcej angażował. Mama dużo robiła w domu i pomagała z małą, a mimo tego to on robił pranie, ładował zmywarkę, często ogarniał kuchnię czy odkurzał. A teraz jedynie co to wyniesie śmieci i raz na ruski rok ogarnie kuchnię. NIC poza tym. Samochodem też się zajmował a teraz mamy 2 auta i oba zapuszczone, że aż się wsiadać nie chce.
Sorki za żale, ale muszę to z siebie wyrzucić, bo się uduszę. Już i tak od godziny siedzę i ryczę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2017, 21:46
-
Podwójna super ze wypoczełaś o fajny mieliście weekend
Pysia fajnie ze juz po pracy teraz trochę odpoczniesz
Karolinams oj to obyś dzisiaj pospala...ja ostatnio też nie mam za dobrych nocy bo ciężko znaleźć mi dobra pozycje bo w każdej ciężko i niewygodnie...czasem zanim zaśnie mijają 2 godziny ale jak już zasne to jest ok
Rybaaaa jej tulę! Ciężka sprawa ale może teraz po takiej kłótni w końcu coś do niego dotrze...oby kurcze się ogarnął. Jest Ci teraz ciężko ale spróbuj się uspokoić żeby maluszka nie denerwować, może melisy albo coś wypij
My byliśmy na tych gokardach, bracia męża z rodzinami też pojechali i dwaj koledzy, fajnie było Wiktor był pierwszy raz i sam jechał i super mu poszło, jestem dumna Potem byliśmy na pizzy a potem do domu jeszcze pojechaliśmy z tymi znajomymi a po 18 M poszedł z nimi do garażu bo auto nasze naprawiali no i pogadać w męskich gronie i piwko wypić
-
nick nieaktualnyPysia kciuki za jutrzejsza wizyte!!!! Z niecierpliwoscia bede czekac na wiesci bo ja bede w podobnym czasie za tydzien i ciekawi mnie co na USG zobaczysz
Ha ha wyobrazilam sobie jak jesz te cieple ciasto w ogole to fajnie ze kilka dni teraz odpoczniesz od pracy. Pysia a z tym porodem to tak czy siak lekarz w szpitalu decyduje jaki masz miec porod, wiec masz czas zeby przygotowac sie szczerze do tej rozmowy i powiedziec jakie mialas ciezkie porody. Ze trauma itp.
Karola to zycze Ci dzisiejszej przespanej nocki i zeby ta infekcja juz odpuszczala.
Rybcia wypij sobie melise jak masz i wiem ze ciezko tak ale sprobuj sie uspokoic. Pomysl jak cudowne masz dzieci i obojetnie co bedzie to dasz rade ❤ tak jak dajesz rade teraz praktycznie ze wszystkim sama. I powiem Ci ze dobrze ze tak mezowi wygarnelas. Niech ma swiadomosc ze jest zle. I zycze Ci tego by ta dszisiejsza akcja poszla w dobra strone. By po cichych dniach przyszlo zrozumienie ze strony meza i by w koncu zaczal nim byc!!!
Hilary jak fajnie sie czyta ze tak ostatnio czas milo spedzasz ciesze sie bo nalezy Ci sie to. A teraz tylko czekaj jak synek bedzie Was na gokarty wyciagal ha ha
A masz taka poduszke do karmienia okragla? Ona mi zycie ratowala w koncowce ciazy miedzy nogi jak sobie ja wsadzalam. Brzuch sie na niej opieral. No rewelacja dla mnie
Przyszla mi nowa paczka z ksiegarni z nowymi ksiazkami. Moje ulubione hobby i ide poczytac ksiazke Lewadnowskiej dla kobiet w ciazy
A gdzie nasze staraczki? Kobietki odzywajcie sie. Przeciez to watek nas wszystkich. Piszcie co Was trapi. Jal starania itp.
Ciekawe co u Groszka slychac?
Aria wrocilas juz z wczasow?
No to spokojnej nocki slonka moje ❤ -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2020, 12:23
-
Podwójna no właśnie już drugi weekend M ma wolne i fajnie czas spędziliśmy ale po takim miesiącu że praktycznie się nie widzieliśmy to się należało:) Teraz w tygodniu ma padać więc też pewnie szybciej będzie wracał ale czekają go jeszcze opryski i koszenie kukurydzy więc sporo pracy jeszcze będzie miał.
Tak mam taką poduszkę kupiłam w poprzedniej ciąży używana na grupie miasta za 30 zl i to był najlepszy zakup nawet czasem jak nie byłam w ciąży to z nim spałam bo wygodniej a czasem mąż mi go podkrada hehe :p ale już brzuch mam taki duży że i z rogalem ciężko, do tego jeszcze nie jestem przyzwyczajona spać na lewym boku bo zawsze zasypiałam na prawym a teraz na prawym jest mi niewygodnie tak mnie gniecie wszystko. Jeszcze zależy jak młoda się ułoży bo wczoraj to mi tak pod zebra wchodziła:/
Fajnie ze dostałaś paczkę miłego czytania
-
Dziewczyny, wybaczcie, że ja tak tylko o sobie, ale naprawdę ciężko mi sklecić do Was jakieś mądre zdania. Czytam Was, wiem co u Was, tych piszących i jestem z Wami całym sercem :-*
M dopowiedział jeszcze, że czuje się teraz jak byl rozpłodowy - chciałam 3 dzieci, to będę miała, no to on faktycznie już do niczego potrzebny nie jest i że takich słów mi do końca życia nie zapomni.
Ogarnęłam się na chwilę, bo dziewczynom trzeba było rzeczy przygotować na jutro i soki miałam jeszcze do zagotowania. I już przebrałam się do spania i znów siedzę w łazience i ryczę
M na złość postanowił, że nic już dziś nie zrobi i patrzył, że krzątam się w kuchni i ciuszki dziewczynom prasuję to sobie włączył film...
Najgorsze, że na jutro umówiłam się z mamą, że razem pojedziemy po dziewczynki to pokażę jej co i jak, jakby kiedyś miała którąś sama odbierać czy zaprowadzać. Nie dam rady przy niej udawać, a nie chcę jej martwić. Już i tak od kilku dni rozbita jest totalnie, bo brat się rozstaje z żoną, w dodatku też się pokłóciła z ojcem i w ogóle masakra... I co, mam jej powiedzieć, że my może następni?
Wysiadam... -
Rybaaa Przytulam kochana!!! Co jest z tymi chłopami ???? Mój też najbardziej dopiekł mi właśnie jak byłam w trzeciej ciąży. Wtedy właśnie postanowił pokazać mi, jaki jest poszkodowany, jak cierpi z powodu powiększającej się rodziny. Nigdy tego nie zrozumiem, choć mam żal, obiecałam do tego nie wracać. Po jakimś czasie po porodzie było mu głupio - zrozumiał...jednak nie na długo. Teraz zanosiło się na powtórkę z rozrywki, więc ja już dziękuję .....prawdopodobnie. To nie jest definitywna decyzja ale nie mam już parcia na dziecko.
-
podwójna z siostra lepiej może nie jest jakod super, ale gadamy pijemy razem kawę wiec jest lepiej
rybaa kochana dobrze ze mu powiedziałaś. skoro tak czy tak jest bardzo źle chociaż ułożyło tobie. skoro masz dobre kontakty z mama porozmawiaj z nią. a ten twój ( z reszta jak i moj) niech albo się ogranie albo naprawdę koniec ( mój mnie zaczął znów przepraszać i mówił ze się zmieni a gdy mu hlodnym tonem powiedziałam " ty zmienisz się jak się wyjebie z domu i naszego życia, bo nic innego ciebie nie nauczy. a jestem tego blisko " naprawdę bez chwili wzruszrnia to chyba się przestraszył. także lepiej powiedzieć prawdę jak mu nie pasuje to lepiej się rozstać. dla dzieci lepiej by nie wychowywaly się w takich rodzinach gdzie mama jest traktowana jak sprzątaczka. ja postanowiłam jeśli mojemu znów zacznie odwołać to go sama spakuje. nie pozwolę by dzieci widziały mnie ciągle z czerwonymi oczami. a poradzić to my sobie kochana poradzimy. także niech wie, że albo w jedna albo 2 storne -
Mamabyc moja rada to olać taka rodzinę. Przerabiałam to, na początku sa emocje lecz z czasem jest ok.
Moj M w sobotę poinformował mnie ze już mieszkanie w Kostrzynie n.Odra załatwione. A ze planujemy dopiero po roku szkolnym wiec luzik, no chyba ze cos sie zmieni. Jak wiecie jeszcze uwiazana jestem zw szkola integracyjna przez dwa lata. Wiec wilk syty i owca cala.
Za tydzień zaczynam zajęcia w Studio. Sama jestem w szoku ze sie zapisałam bo ja len a w domu to tym bardziej nie chce mi sie ćwiczyć. Tym bardziej ze przytylam. Mam nadzieje ze zapal mnie nie opusci. Jeszcze do tego miednica mnie coraz bardziej boli góra, jakbym siniaka miala. Mam wrażenie ze jakis przykurcz miesni mam. Płytki Chodzi pojda w swiat tylko dwie zostawię.
Tak sobie myślę że chyba jednak natura jest dobra i widocznie mój organizm jeszcze noe jest gotowy na 3 ciążę. U Was inaczej w większości bo macie male dzieci a jal ostatnio rodzilam 14 lat temu...
Czy tylko ja sie cieszę ze rok szkolny.
Moj czasami tez tak mówił, naawet niedawno jak próbowaliśmy ale to bardziej w żartach.💗5 💗
-
No nareszcie dzisiaj dotarłam na te badania właśnie wcinam śniadanko w pracy! Ryba, Mamabyc strasznie mi przykro, że u Was takie trudne relacje w domu nie chcę nic doradzać, bo to same musicie podjąć odpowiednie decyzje i kroki!!!
Hilary ja mam wizytę w piątek już nie mogę się doczekać -
dziewczyny ja podjęłam decyzję ze nie będę się przejmować szwagierka bo to nie ma sensu nie chce mieć dobrych relacji, trudno ją prosić się nie będę. Ja zrobiłam wszystko by naprawić stosunki nasze, które od pocztku były kiepskie ( przez ostatni rok myślałam , że staliśmy się rodzina -chyba się mylilam ). Bywa nie chcą z jakieś powodu to nie.
co do męża również podjęłam decyzję, że jeśli jeszcze raz coś odwagi to koniec. mimo l, że go kocham dzieci są ważniejsze a nie pozwolę by wychowywaly się takich warunkach ( co niektóre sytacje pochodzą pod margines społeczny ) wole by wychowywaly się bez rodziców razem niż mają patrzeć jak tatuś przychodzi co tydzień nawalony, ma w dupie wszystko woli wrzeszczec niż rozmawiać, i siedzi cały czas na kanapie. także ma ostatnia szanse, o której nie wie bo nic mu nie mówiłam. Chociaż zauważył moje juz podejście do całej sytuacji.
ja dam rade z nim z jego rodziny czy też bez nikogo. Bo mam dla kogo żyć i dać radęPodwojnaMama, Hilary, Rybaaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczynki
Melduje ze zyje dzieci ogarniete w placowkach a ja posprzatam i musze isc na drzemke bo nie moglam spac i moze ze 2 godziny tylko spalam i padam na twarz, takze odezwe sie pozniej
Pysia no pewnie tam juz stresujesz sie niezle ale zaraz zobaczysz swoja fasolke ❤ -
Pysia i jak tam ?
Mamabuc3 no i super ze masz taką podstawę
Simon też dzisiaj byłam na badaniach. W ogóle czekałam normalnie w kolejce prawie godzinę a dopiero jak wchodziłam zobaczyłam że przykleili karteczce że ciężarne wchodzą bez kolejki, wcześniej tego nie było no ale następnym razem wejdę bez kolejki jak tak
Podwójna też chyba pójdę na drzemkę jak Werka pójdzie... dość późno wczoraj się położyłam a wstałam o 7 do tego pogoda znowu straszna cieplna ponuro i pada
-
nick nieaktualnyNo ja jak sie polozylam to akurat kurier za kurierem bo 8 paczek dzisiaj ma przyjs i 4 juz mam. Przyszly mi tez wszystkie mozliwe leki z tej serii Prenalen dla kobiet w ciazy to juz spokojna jestem gdyby mnie cos wzielo.
Ide zrobic herbatke, cos do jedzenia i przyjde Was poczytac bo na nic mi takie spanie z budzeniem