Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
Mambyc3 u nas jest w sumie dużą rodzina i u mnie i u męża. U Wiktora jest siostra rodzona M i jego brat cioteczny. U Werki jest moja siostra rodzona i brat rodziny M a teraz będzie żona mojego brata i nasz dobry kolega. Niby mamy jeszcze kilku wolnych z rodziny ale to przeważnie albo mieszkają daleko albo mamy słaby kontakt więc postawiliśmy na kolegę. W ogóle słyszałam że można w ogóle wziąć 2 kobiety albo 2 facetów
-
U nas tez problem z chrzestnymi. Niby duza rodzina a wziac nie ma kogo. Ci co moga sami maja tyle tego ze masakra. U starszej jest moj brat i siostra M, u mlodszej moja siostra i brat.
I w dodatku tesciowa ma zal, ze "niesprawiedliwie", bo oboje z mojej strony...
Tylko, ze M ma tylko siostre, a ja 5 rodzenstwa.
Teraz nie mam pojecia, bo jeden brat niewierzacy, 2 bardzo wierzacy ale maja z zona juz 4 chrzesniakow (w tym do 1 sa oboje chrzestnymi). Zostaje szwagier M i moj szwagier (oboje maja trudny charakter), 2 bratowe (to samo co wyzej) i siostrzenica M (najprawdopodobniej tu padnie wybor, bo niby kuzynka ale jednak 20 lat starsza to prawie jak ciocia). -
Hej.
Hilary, współczuję wizyty. Nie znoszę buractwa.
Ryba,z Chrzestnymi też mieliśmy kłopot . Najgorzej jak "wypada" poprosić, a człowiek nie ma przekonania
My po pogrzebie Cioci. Miała raka trzustki. Widziałam się z nią ostatni raz 3 tygodnie temu i wczoraj ją żegnaliśmy. W sumie pół roku to trwało odkąd się dowiedziała. Jakoś inaczej człowiek patrzy na swoje problemy stojąc nad grobem.
Na obiad wymyśliłam sobie rybę z warzywami. Zobaczymy. Ma któraś z Was Thermomix? Ja przywiozłam od rodziców, bo tam nieużywany był i próbuję się przekonać. Niby proste, ale sama nie wiem...
Nadeszła @. No to zaczynamy od nowa -
MamaTuśka jej moja teściowa ma raka trzustki właśnie Już rok czasu bierze chemię ale już jest lepiej niż na początku, jesteśmy wszyscy dobrej myśli...lekarz powiedział, że guz się zmniejsza i że jak tak dalej pójdzie to będzie można go usunąć ale to potrwa jeszcze minimum rok...
No to powodzenia w nowym cyklu
-
Ja mam dzisiaj spaghetti, któraś z Was mi tu smaka wczoraj narobiła to zrobiłam wczoraj sos i zostawiłam M instrukcję ugotowania makaronu
A co do chrzestnych to my już mamy wybranych, moją drugą siostrę i najlepszego kumpla ze studiów ale mamy w rodzinie kuzynów, którzy mieli problem przy czwartym dziecku i nas poprosili wspólnie, więc mam z moim M wspólną chrześniaczkę Basię -
nick nieaktualny
-
Simon to chyba ja bo u nas ostatnio był o spaghetti :p
Koniczynka witaj rozgosc się napisz coś o was który cykl się starajcie ?
Podwójna u mnie też było nie mięsne bo ja nie lubię mielonego mięsa tylko dałam pomidory :p
Ja właśnie kończę obiad. M zaraz wróci z Wiktorem ale mówił że musi wyskoczyć do szwagra po obiedzie coś mu pomóc i że max za godzinę wróci to może przejdę się do tego pepsi w tym czasie chociaż sama nie wiem bo kolano coś mnie boli
-
Hej
Czytam Was...i nie wiem co nawet napisać.
Nie wiem czy mam jakiś spadek hormonalny i nastrój do bani przez to czy to raczej stres i to czekanie do urlopu.
Dziś było mi ciężko w pracy,dowieźli kolejnego zakaźnie chorego.Mimo że ubieram do wszystkich zakaźnie chorych maseczki,fartuch i rękawiczki to średnio czuje się chroniona.Zdarza się że oni wychodzą ze swoich pokojów albo drzwi ktoś inny otworzy:(((
Dziś jeszcze pacjent mnie zaatakował...zderzyłam uciec ale ten stres
W gole tak mi nie dobrze jak noszę te kaczki czy flaszki z uryna...że normalnie w głowie kołuje mi się.Wczesniej nie ruszało mnie to.
Z dobrych wieści dotarła wreszcie moja umowa o pracę do moich rąk co mile dali mi już na czas nieokreślony.Czuje się fatalnie że powiedzieć nie powinnam jeszcze a pracować przy wszystkich muszę.
Przepraszam że tylko o sobie,nie nadaje się dzisiaj do niczego. -
Hilary dzięki :* długo miałaś taki spadek formy???
Kiedyś przechodziłam depresję....czuje się podobnie:((
Pracuje w domu starców dla psychicznie chorych.Ale mamy też sporo młodych ludzi więc to nie reguła.
Noszę się na zamiarem czy jutro by komuś nie powiedzieć o ciąży tak żebym nie musiała iść do tych wiecie najgorzej chorych.Ale mam obawy bo nie mam żadnego dokumentu potwierdzającego ciążę i nie wiem jak zareaguje mój wspolpracownik...czy zaraz cały zakład nie będzie chuczal.
Zostało mi kilka dni do przepracowania,może zacisnąć zęby i uważać tak jak do tej pory?
Co jest rozsądne? Doradzcie proszę:*
Czy miałyście na początku ciąży taki objaw jak mrowienie na brzuchu? Takie łaskotanie po wierzchu?? -
Witam nowe staraczki
MamaTuska oby ten był już ostatnim cyklem.
Justi co tam u ciebie?
PodwojnaMama jak samopoczucie? Już niedlugo nasze wizyty wiem, że usg nie będę raczej miała ale juz nie mogę się doczekać, ja niebawem drugie prenatalne 29 .09 czas tak szybko leci.
Rybaa ja bym tam jakieś ciasto upiekla chociazby dlatego ze wolałabym sama swojskie zjeśc niż kupne
Super że z maleństwem wszystko ok, to już 300 gram szok....
Pysia no to nie masz lekko kochama w pracy, no i gratuluję umowy
Basik dzielna kobieto dałaś radę z czwórką maluchów, super. My będziemy mieć zdecydowanie łatwiej z naszymi juz prawie nastolatkami i maluszkiem Chociaz u nas wieczorem codziennie gonienie do łóżek ich to zmora normalnie, łażą kombinują a rano ledwo przytomni.
Mamabyc3 a powiedz mi jak ty rodziłas dzieci to szwagierka za pewne od razu była u ciebie w odwiedzinach co nie? I które to jej dziecko bo mi umknęło? Zazwyczaj jak nie maja swoich to do innych lataja od razu a potem jak urodza same to nie dopuszczaja do siebie nikogo.
Ty to niezla jesteś 3 dni po porodzie na spacer? Jaa w zyciu na 8 dobe to ja z domu się ruszylam ale zawieść papiery do pracy. Na spacer coś koło 10-12 doby a nie pp tygodniu na wizucie iekarza byłam ale autem. Ja chwile miałam problemu z bliznami i chodzeniem, siadami bleee.
Poruszyłyście temat chrzestnych to u mnie moja siostra będzie i ojca nie wiemy, nie mamy kandydata, kogos się znajdzie.
Wiecie co ja już znów mam wycieki z piersi, codziennie wieczorem jak ściągam bielizne to żółta plamka a na piersiach zaschnięte żółte, jak ścisne pierś to leci przejrzysta żółta wydzielina w poprzednoch ciążach miałam tak samo Podobno.to zasługa mojego nadmiaru prolaktyklny w organizmie.
Justi77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U jas chrzestnym bedzie tez kuzyn malenstwa. 23 lata starszy to od strony P a chrzestna moja najmlodsza siosttra.co do chrzestnego o ile sie zgodzi hehehe.
Karolinka moje tez ciezko zagonic do lozka..wieczorem tez urzadzaja wedrowki ludow.
Simon ja tez mialam masakre z cera w pierwszym trymesttze teraz lepiej.
Hilary i jak tam minely urodzinki.
Pysia wspolczuje.
Aria szkoda ze maz dalej na nie.
-
pysia zaświadczenie od lekarza ciąży i powiedz nie możesz się tak męczyć czy też stresować. a pracując w takich warunkach to nie kłopot o nerwy
Karolina tak jej 1 dziecko. tu nawet nie chodzi o odwiedziny bo rozumiem, że są różne sytuacje czy też hormony po porodzie szaleją heh. ale od nich nikt się nie odzywa, na SMS nie odpisuje itp w sumie nic nie wiem tyle ile mały miał i kiedy się urodził tzn dzień bo godziny tez nie znam. ale nie wiem może ja jakaś depresja dopadła czy coś zobaczymy później. mi emocje opadły jeśli nie zmieni zachowania to już wiadomo gdzie ma nas( chociaż mam nadzieje, ze to tylko taka chwila gdy wszystko jest nowe ) bo mimo wszystko zależy mi na dobrym kontakcie , ale nic na siłę.
wyciek siary to ja też mam chyba od 14tc ciągle jak narazie jest tak ze wkładek nie potrzebuje, chociaż z młodsza córka musialam jakoś od 37tc nosić.
witamy nowa starczakę mamy dzieci w podobnym wieku tyle ze mona młodsza ma skończone juz 2
a pogoda u nas do dupy.... w łazience przez to tynk nie chce schnac a ze to mała łazienka ma być płyt jak najmniej by jej jeszcze nie pomniejszyć ahhh z 3 tygodnie jesżyczę czeka mnie syfu... ja lubię jesień ale taka ładna a nie to co jest za oknem