Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHilary pięknie sobie poradziła córeczka.
Brawo!
No i masz patent na nią lizaki hahahha
Że poszła na to
A braciszek super pomocnik.
Jest dobrze słuchaj to już jakiś plus wyszlas z nimi sama.
Brawo dla ciebie.
Teraz już będzie lepiej
Podwójna ja sama nie wiem co bym zrobiła wiesz.
Jest ryzyko i to duże ale może inaczej się zabezpieczać?
Pysia działaj działaj tzn dzialajcie
Mąż już pewnie się slini hihi
Aneczka dziękuję.
A na co pomaga ten sok z karczocha?
W zielarski kupię?
Kurcze piłam przez trzy miesiące miositogyn GT niby miał pomoc w obniżeniu insuliny, na pcos etc a tu dupa.
Jedyne co to mi włosy ładnie urosły.
Ale malutko przytylas.
Dobrej nocki.
Hilary lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZabko przytulam Cie dzisiaj :* wyniki kiepskie to fakt i na bank bez leczenia sie nie obejdzie, oby tylko za pare lat cukrzyca z tego nie wyszla czyli ten przeszczep na to nie wiele pomogl?
Zabko moj maz juz wczesniej podjal decyzje o wazektomi i jutro na wizycie bedziemy z ginem szczegoly omawiac bo to on mu bedzie ja robil. Jemu hormony nie beda szalec tak jak kobiece a ja boje sie ze do konca zycia mialabym sie meczyc gdybym miala jakies skutki uboczne.
Enii trzymam kciuki za odchudzanie dobrze miec jakis nawet maly cel w zyciu i odgonic zle mysli.
Hilary no to fakt ze te duze litery i cyfry trzeba podawac a jak jest limit logowan to klapa. W ogole bez sensu sa dla mnie te limity
Czekam na dzien ze powiesz ze w koncu masz dofinansowanie a watpic w siebie i w swoja firme Ci nie wolno slyszysz!!!!!!!!!!!!!! Jestes w tym swietna i nawet nie mam cienia watpliwosci ze sobie ze wszystkim poradzisz
Ciesze sie ogromnie ze tak Wam sprawnie wyszlo pojscie na dwor jakbym mojego syna od malego widziala i do teraz nic sie nie zmienilo bo taki kochany i pomocny jest. Jednak dobrze beda mialy nasze dziewczyny majac starszego brata
A corcia slodka :*
Pysia ale Ci zazdroszcze tych sexow ha ha ha ja juz zapomnialam jakie to uczucie i wole nie myslec bo po co sie napalac jak sie zakaz ma ale jak to mowi moj maz, jeszcze sobie odbijemy
Trzymam kciuki zeby podzialaly tak jak powinny, dajcie czadu
Aneczko uwazaj kochana na siebie z tymi pracami jak kregoslup boli bo jeszcze troszke czasu do konca Ci zostalo a upaly przyjda to tez wieksze obciazenie bedzie.
Pytasz czy zostaje w domu sama pod wzgledem bezpieczenstwa? No zostaje i powiem Ci ze wcale sie nie boje bo w domu czuje sie najbezpieczniej a ja i tak mam ten luksus ze od Grudnia mam meza w domu i raz na jakis czas jak zostane sama to nic sie nie stanie, gorzej bym sie bala jakby mial codziennie isc do pracy a ja caly dzien sama. W domu mam sasiadow jakby cos sie dzialo. Punkt z karetkami mam za rogiem, doslownie minuta i sa i mam tak telefon ustawiony ze jakbym czula ze mdleje czy cos podobnego to naciskam tylko w telefonie przycisk start i karetka dostaje moje zgloszenie z moim adresem. Nie musze sie z nimi laczyc, swietna sprawa, ale tez wstajac rano juz wiem czy moge zostac sama czy nie. Jak nie mam zawrotow i czuje sie wpelni sil i wewnetrznie czuje sie ok to wiem ze jest dobrze
Wiecie ja juz nie raz mowilam ze ta ciaza jest dla mnie inna. Inne mam objawy. W poprzednich puchly mi rece, nogi itp. straszne hemoroidy, zgaga. W tej nic z tych rzeczy, ale nie mowilam Wam chyba ale mam stwierdzony Zespol ciesni kanalu nadgarstka. Strasznie dretwieja mi palce u rak, zwlaszcza w nocy. Na dzien dzisiejszy opuszkow palcow juz nie czuje. Moge kluc je igla i nic. Straszne uczucie ktore nie daje spac juz teraz na koncowce. Tak jakby nie chcialo Wam puscic znieczulenie po cc. Ponoc mija po porodzie, oby szybko bo jest to mega uciazliwe i nawet jakby bolesne jak palcow nie czujesz
Wyszlam z wanny, maz mnie ogolil, takze do gina na jutro wyszykowana juz jestem, a tak mi sie juz nie chce na te wizyty jezdzic ze glowa mala, ale co zrobic.
Spijcie dobrze :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2018, 23:10
Hilary, żabka04 lubią tę wiadomość
-
Wrocilam wlasnie z izby.
Mialam skurcze regularnie tak co 7 min.
Pojechalismy chodz bylam pewna ze takie odczucia to malo jak na porod ale mowie ok jedziemy.
Zribili KTG i na poczatku byly skurcze faktycznie takie do 60 a potem cisza hehe.
Gin zrobila jeszcze badanie i szyjka jest otwarta na 2-3 palce czyli cos do przodu.
Malutka jest juz nisko i ciezko bylo ja zmierzyc ale cos ok 2600.
Gin dala mi wybor moge jechac do domu albo zostac w szpitalu.Stwierdzilam ze lepiej w domu,najwyzej wroce.
Ciekawe czy sie rozkreci. -
Pysia89 wrote:Wrocilam wlasnie z izby.
Mialam skurcze regularnie tak co 7 min.
Pojechalismy chodz bylam pewna ze takie odczucia to malo jak na porod ale mowie ok jedziemy.
Zribili KTG i na poczatku byly skurcze faktycznie takie do 60 a potem cisza hehe.
Gin zrobila jeszcze badanie i szyjka jest otwarta na 2-3 palce czyli cos do przodu.
Malutka jest juz nisko i ciezko bylo ja zmierzyc ale cos ok 2600.
Gin dala mi wybor moge jechac do domu albo zostac w szpitalu.Stwierdzilam ze lepiej w domu,najwyzej wroce.
Ciekawe czy sie rozkreci.
To powodzenia!!!!
-
Pysia dzięki :*
wowo coś czuje że niedługo będzie maluszek na świecie
Podwójna dzięki za słowa wsparcia
Ale fajnie z tym przyciskiem i bezpiecznie. Wierze ze kuz nie chce ci sie jezdzoc na wizyty na szczęście juz niedługo koniec
Aneczka czekamy na skany
Zaba dzięki hehe no slodycze u nas dzialaja prawie na wszystko. Nawet tetaz jak antybiotyk brala to ka przekupywaliśmy jajkami czekoladowymi :p
-
Hej...
Dalej nie mam wieści o dofinansowaniu.
Dalej nie dostałam meila z odpowiedzią z avon a najpóźniej jutro muszę złożyć zamówienie bo kończy się katalog...
Czeka nas dzisiaj wyprawa do szkoły bo M znowu do późna a Wiktor ma trening. Wczoraj było ok ale ciekawe czy dzisiaj tez bedzie bo to kawałek drogi. Jak wimtor bedzie na treningu to pójdę z dziewczynkami na plac zabaw co jest obok. Trochę się boje ale mam nadzieję że będzie ok jak wczoraj.
Ale teraz dostałam telefon od męża i stwierdziłam że nie powinnam i nie mam prawa uzalać się nad takimi pierdołami...
Rodzice M byli u lekarza. Wyszło że kolejna chemia na tesciową nie działa. Lekarka powiedziała wprost że nic już nie może zrobic bo wszystkie dostepne leki zosały sprawdzonei noc nie dały...
Na szczęście siostra M załatwiła jej wizytę w Warszawie w jakies prywatnej klinice...
Plakać mi sie chce jak sobie pomyśle że może jej niedługo zabraknąć (((
Zdrowie kest jednak najważniejsze i te wszystkie codzienne problemy to kest tak na prawdę nic...
-
nick nieaktualnyHilary jeju jak smutno tak mi przykro. Najgorsze co moze byc a jeszcze jak kobieta jest dobra tesciowa. Mam nadzieje ze jednak stanie sie cud!!!!!!
Pysia co u Ciebie?
Ja od nocy coraz silniejsze skurcze ale nie jakies ze zginaly mnie w pol. Po prostu silniejszy bol miesiaczkowy a teraz u gina przezylam szok. Na ktg skurcze co 4-5 min. Na poziomie 91!!!!!!! Czekam teraz na badanie u gina i usg. -
Nic mnie nie bierze.Dobrze że pojechałam do domu.
Dziś z rana piękna pogoda, wzięłam się za mycie i porządkowanie altanki.Teraz jest tam ślicznie wysprzątane.
Dobrze że wczoraj zrobiłam już ogórkowa to teraz tylko naleśniki i obiad gotowy.
Nie będę się nastawić na poród bo nic to nie da.Ciekawi mnie tylko czemu mimo takiego rozwarcia mam spokój.
Myślicie że z takim rozwarciem można się kąpać we wannie czy lepiej prysznic?
Z logicznego punktu zawsze coś tam może się dostać tak??
Hilary-zaraz zmawiam dziesiątkę:*
podwojna -jak dziś Twój cukier?
Moja teściowa też jest cukrzykiem i na prawdę to mega uprzykrza życie jak na nią patrzę.
Buziaki Słonka:***
Podwójna- no no nieźle się zaczyna:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2018, 11:52
-
nick nieaktualnyPysia ja myślałam że już rodzisz!
Ale straszy.
Za ten bo różnie bywa życzę Ci szybkiego i szczęśliwego rozwiązania.
Ps przynajmniej posprzatane masz
Eni kochana nie mogłam zasnąć przez ciebie
Przypomniało mi się że nie odp tobie i se tak myślę rano odp teraz nie bo już wybije się ze snu i będzie dupa.
Kochana super pomysł za tem do dzieła, nie podjadamy hihi trzymam kciuki.
Hilary bardzo mi przykro.
Zdrówka dla teściowej.
Daj znać jak Ci poszła wyprawa.
Bądź dobrej myśli.
Podwójna dziękuję.
Kurcze zoe straszy?
A przeszczep raczej pomógł na biegunkę, na florę lepsza może jakbym trzymała się dalej diety od gastro to może faktycznie wyniki byłyby lepsze.
Intuicja mi jednak mówi co innego.
Masz rację z tymi hormonami może faktycznie lepiej żeby mąż to zrobił.
Daj znać jak po wizycie.
Robert śpi tzn kończy drzemke.
Mąż wrócił od lakiernika załatwił że gość w rodzin pomaluj to co tam trzeba więc bliżej będzie już do sprzedaży.
Coś tam trzeba wymienić z tapicerki w środku mąż zajrzy do silnika i można sprzedawać.
Udało mi się też werke zapisać do dentysty Roberta żeby jej zalakowala ząbka szóstkę bo wyszła pierwsza więc szkoda.
Zaraz Robert zje obiad i pojedziemy po córkę a potem pojezdzimy pi sklepach za rowerem dla niej bo wyrosła.
Chciałam używany ale ona nie chce obdrapanego a że kasę ma od dziadków więc dołożymy troszkę i kupimy.
Zobaczymy zresztą co będzie w tych sklepach bo mnie nie stać na rower za 600zł.
Dziś zrobiłam obiad gulasz, kasza, kiszona kapustka i zupki pomidorowa i wiecie wszystko jest bez smaku:-(
Nie wiem co za dzień
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2018, 13:04
-
nick nieaktualnyTak na szybko kochane bo dopiero do domu wracamy. Szyjka skrocona i rozwarcie na 2,5cm. Skurcze tak jak pisalam. I malutkiej glowka juz przy samym kanale jest. Gin kazal od razu karetke wzywac jak dzisiaj w nocy bede czuc je silniejsze, takze wychodzi na to ze cos sie dzieje i pytanie czy dotrwam do Wtorku czy ciecie bedzie na cito wczesniej. No zobaczymy. Wiecie ja to bym chciala zeby natura zdecydowala w taki sposob ze trafiam do szpitala juz z partymi i by bylo za pozno na cc by zobaczyc i poczuc jak to jest sn. Ale co mnie szokuje to ze tak czeste skurcze sa. Tak wysoko a ja je czuje jak miesiaczkowe bolesne ale nie az tak jak widzialam w szpitalu jak dziewczyny z boli sie zwijaly.
Pysia wlasnie wczoraj przed nocna insulina mowie do meza ze zle sie czuje i ze to chyba po kapieli. Wiadomo w wannie bylam szybko bo do golenia tylko ale tak myslalam ze od tego. Maz polecial po glukometr a tam niedocukrzenie ponizej 45. No szlak by to trafil. Sok. Glukoza w cukierkach. Po 15 min. Pomiat i znowu spadlo o 6. Pol tabliczki czekolady zjadlam i skoczylo do 76 ale nadal nisko i nie wiedzialam w koncu co z ta insulina i wzielam pol dawki. Dobrze ze jutro jade do diabetolog bo juz nie wiem co robic z tymi spadkami. -
Hilary mam nadzieję, ze jednak znajdzie sie jakis sposb by tesciowej pomoc, a czego ma raka?
Podwojna przy partych tez zdarza cc zrobic ja tak miałam, ale jak chcesz to wiesz dla Zoe lepiej, ze sama zdecyduje ze to jej czas
Pysia to czekaj, ja bym chyyba prysznic brała, z resztą juz teraz nie moge sie wyturlac z wanny bo tak mnie plecy bolą ;/
-
nick nieaktualny
-
Hej
Aneczka funkcjonalny domek sie zapowiada. Ja bym jeszcze tylko dolozyla okna przy schodach,zawsze to jasniej i nie trzeba swiatlo non stop zapalac.
Widzisz mnie sie bardzo podobaja takie drzwi balkonowe na cala sciane z wyjsciem na taras tak jak masz na dole w pokoju.
To tyle moich trzech groszy;):*
Mnie teraz wygodniej we wannie bo przynajmniej nie ma ryzyka ze poslizgne sie.
W gole jestem zwinna i sprawna z czego mozna sie tylko cieszyc.Buty zakladalam na jednej nodze zawiazujac drugi pewnie Cie nie podnioslam tych na duchu ale moze sprobuj jakiejs gimnastyki delikatnej to poxzyjesz sie swobodniej.
Podwojna -no ciekawe co Ci ta Zoe wymysli;) Ale sn chyba zbyt duze ryzyko co?
Zabko -slodziak ten Twoj kawaler.
My wlasnie wrocilismy ze spaceru niby tylko 1,5 godz a jednak musze troche odpoczac zanim wykapie dzieciaki.
Zauwazylam po przyjsciu ze moj sluz ma brazowe smugi.To chyba czop po malu rusza?
BuziakiWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2018, 17:58
PodwojnaMamaWdwupaku, anecz_kaa, żabka04 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAneczka no domek super sie zapowiada ale spory chyba bedzie? Ile metrow?
Ja wiem ze o sn moge pomarzyc. Juz dzisiaj moj gin ze zlym wzrokiem na mnie patrzyl i powaznie mowil zebym nie kombinowala i nie czekala i glupia nie jestem. Marzenie marzeniem ale zdrowie malej i moje najwazniejsze i wiem ze cc jest operacja dla nas ratujaca zycie a nie moje widzi mi sie.
Zabko relaks na calego macie
Pysia ja jak wrocilam do domu tak dopiero wstalam. Spalam 3 godziny a jutro kolejny maraton bo diabetolog no i myslalam ze u gina bylam juz ostatni raz ale niestety chce mnie widziec znowu w Piatek.
A z ta sprawnoscia tez tak mam. Ubranie i zawiazanie butow to nic. Wyjscie z wannny tez. Jednak duzo daje to ze w tej ciazy mam mniejszy brzuch.
No niech odchodzi ten czop. Jeden krok do przodu
Powiem Wam ze moj maz to w strasznej panice jest. Jak zobaczyl te skurcze to tylko cos stekne a ten juz leci czy sie zaczelo ha haWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2018, 18:56
-
Pysia ja zwinna jestem, ale te plecy mnie bola ;/ strój zamówiłam i ruszam na basen
a okno miało być!!!! Nawet nie zauwazyłam ze nie ma!
Podwójna metrów dół ma 100, a góra z 80 moze tez 100 ( dół z garazem 144) a ja chciałam pokoje nie klitki no i cały dol dla Nas jako strefa dzienna chyba tylko zamienie gabinet (zaraz koło wejscia) z bawialnią dzieci ( koło schodów), teraz szukam wykonawcy bo projekt na finiszu na szcescie
-
Aneczka ma raka trzustki już poltora roku jak wykryli i leczą.
A domek super się zapowiada
Pysia ja właśnie miałam taki czop ze po prostu śluz taki brazowaty cos czuje może jitro już dzidziuś będzie !
Podwojna ooo u Cb tez już patrze się rozkręca
Zaba ale kawaler fajnie ze rower udalo sie kupic
Boze jestem padnieta po tej wyorawie na tewning. A jeszcze dzieci polozyc spac musze, meza jeszcze nie ma
Nie bylo nas w domu ponad 2 godziny...
Wika supwr zasnela, spala na palcu zabaw tyllo w drodze powrotnej juz glodna byla i zaczela plakac pod blokiem. Wiktor tez super szedl za reke z werka i ją pilnowal dlatego w nagrode dostal lody.
Miśka tez sie w sumie spisała
W tamta strone szla super. Na palcu tez sie fajnie bawila ale z powrotem ciezko juz jej bylo i kilka razy zaplakala ze chce na rece jakos pomału doszliśmy do donu i sama pos chodach weszla wiec jak na jej sily to super ze sie nie poddala po takim spacerku i tez loda zjadla po kolacji. Lece położyc ich spać a potem avon zamowic bo juz mam dostep do konta.
Do tego kolezanka mnie wynajela zeby zeoboc jej corce teurodziny. Sprzetow jeszcze nie mam wiec zrobie wszytsko sama, troche mam rzeczu vo kupilam na ali wiec powinno być spoko wiec juz siedze i rozmyslamWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 10:52
PodwojnaMamaWdwupaku lubi tę wiadomość