Starania o trzeciego/czwartego malucha
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHilary dzięki za szczerą odpowiedź podbudowałaś mnie
W sumie czemu nie dam rady?
Mam 2 małych dzieci, ogródek, robię dżemy, buraki na zimę, ogórki....
I w domu ogarnięte...
U nas też zmywarka codziennie, pranie teraz co 3 dni (pralka 10 kg)
Ja lubię takie domowe obowiązki, nie lubię prasować tylko he he
Patrzę, że suwaczki zrobiłaś. Fajnie
MamaChlopcow No właśnie ja nie chcę spokoju i marzy mi się już teraz 3 maluszek, chcę jak najmniejszą różnicę wieku. Jak weszłam w pampersy, to już w nich siedzę -
nick nieaktualnyWybaczcie ale ja mam już teraz napięty grafik.
Jutro cały dzień z dziećmi mąż będzie spał po nocce muszę cześć popracować co by było mniej a na 17:00 jedzie.y do Wrocławia z mężem do lekarza mam nadzieję że coś poradzi na jego bóle kręgosłupa.
Trzymajcie kciuki aby nie było aż tak źle.
Jutro mam ją lekarza diabetologa i popołudnie brak czasu bo muszę sałatkę jarzynowa jeszcze zrobić i dopakowac wszystko.
W środę po śniadaniu jedziemy nad morze.
W zaraz zupy zawekokowalam żeby Robert miał co jeść wcześniej pierogi robiłam i też wekowalam.
Dziś robię obiad i zaraz jedziemy za miasto do miasteczka rowerowego bo mąże mi nosi.
Robert mam nadzieję że zaliczy drzemke a werka pojezdzi sobie.
Pogoda nie ciekawa się zapowiada szkoda znowu chyba nas czekają kolejne pochmurne wakacje.
My to szczęścia nie mamy.
Hilary dajesz radę brawo
Jestem podziwu dla was.
Ale dalej jakoś do mnie nie dociera jak to by było u mnie.
Szczęśliwa to już do boju.
Eni udanego wyjazdu.
Prochy weź ci by nie cierpiec.
Też mi to nie na rękę ale cóż trudno się mówi.
Dalej nie pamiętam więc ogolnikowo się odniose.
Plan mam taki ze zobaczę jak Robert zniesie żłobek.
Liczę że będzie super wiadomo czasami płacz się zdarzy mam też nadzieję że nie będzie chorował choć same wiecie jak to jest z dziećmi.
Poczekam chwilę i będę się rozglądać za praca.
Jeśli znajdę taka na jedną zmianę to raczej pójdę do pracy choć boję się że po okresie pro nam nie przedłuża mi umowy a Robert się nie dostanie do przedszkola bo w marcu mamy rekrutację a to mi się nie uśmiecha.
Więc lepiej by było przeczekać grzecznie w domu do marca i wtedy szukać.
Ewentualnie gdzieś pójdę na pół etatu ale to też muszę się dogadać bo jak mi się rozchoruje Robert to kto z nim zostanie ja na męża nie mogę liczyć żeby wziął l4 bo bardzo dużo traci na wszystkim mu wtedy ucinaja każdy dodatek czyt Barbórka, wczasy, świąteczne etc forma nie fer ale co zrobić.
Pożyjemy zobaczymy.
Wybaczcie ale odezwę się jak wrócę z wakacji.
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2018, 11:46
-
nick nieaktualny
-
Żabka milego wyjazdu . Ładnej pogody i żeby dzieci się grzecznie bawiły A wy z mężem odpoczeli
Szczęśliwa hehe to masz tak samo jak ka też lubię te wszystkie rzeczy oprócz prasowania i pasuje na prawdę sporadycznie :p
Jeśli czujesz ze tak chcesz to do dzieła. Ja np jak urodziłam Wiktora to w ogole nie myślałam o kolejnych dzieciach nie czułam tego w ogóle i czekałam aż podrośnie chociaż też był bardzo spokojnym dzieckiem i nie miałam z nim jakiś większych przebojów. Dopiero po 3 latach zachciało mi się kolejnego dziecka. A z kolei jak urodziłam Weronika to prawie od razu marzyło mi się kolejne chociaż ona była od początku mocno wymagająca i teoche z nią było roboty. Chciałam od razu 3 dziecko żeby wychować je razem i mieć już "spokój" bo póki co kolejnego nie planuje i wszystko z czego wiki wyrasta oddaje i sprzedajeżabka04, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
U mnie 4 dzień cyklu (więc nowa szansa przed nami)
Chociaż dzisiaj mnie straszne wątpliwości nachodzą. Po co mi to wszystko. Mam już odchowane dzieci i znowu pieluchy. Myślę, że to strach przeze mnie przemawia teraz ale cóż muszę się gdzieś wygadać.
Trochę się do tego mój mąż przyczynia bo mam wrażenie, że on nie do końca jest przekonany do 3 dziecka to i mnie coraz większe wątpliwości łapią.
...marzenia się spełniają, tylko mocno w nie wierz... -
nick nieaktualnyHilary no ja też właśnie chcę razem wychować
Kornelka mi powiedziała ostatnio, że cieszy się, że ma Maciusia i zapytała czy siostra jest już w brzuchu... słodziak mój
U mnie ciężko było zdecydować się na 1 dziecko... Odkładałam... A jak już się córeczka urodziła, to gdzieś po pół roku zaczęłam myśleć o drugim i jak tylko przestałam karmić (13 miesięcy) zaraz zaszłam z synkiem... A jak wróciłam ze szpitala z Maciusiem, to miałam już 3 w głowie, tylko byłam pewna, że mąż się nie zgodzi... A on się zgodził i jeszcze ma większe parcie jak ja he he szok
To mówisz, że sprzedajesz... Ale tylko ubranka, czy zabawki i inne rzeczy też?
adazora właśnie dlatego ja idę za ciosem i będziemy się starać o 3 maluszka, póki jeszcze siedzę w pieluchach i póki nie przyzwyczaiłam się, że dzieci samodzielne. Ale różnie w życiu bywa, każdy ma inną sytuację. Jak czujesz tęsknotę za maleństwem to koniecznie musisz ją wypełnić, bo możesz później żałować. Z mężem porozmawiaj szczerze, też może się trochę bać... Trzymam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 11:26
-
Szczęśliwa zabawki tez sprzedam. Na razie jeszcze nie wyrosła z grzechotek wiec jeszcze nie sprzedałam. Ale huśtawkę hybrydową i przewijak już sprzedałam. 3 nam wystarczy a jak kiedyś za parę lat sie zechc to kupimy wszystko bo nawet nie mamy gdzie tego trzymać.
Trzeba robić to co się czuje po prostuSzczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
witajcie
zabko dziekuje ze pytalas Jasio mial jakiegos wirusa bylo ciezko ale pomalu z tego wyszedl na razie pozostal tylko brak apetytu.ZUza na koloni .Madzia w domu ale jest postep iwiecej poomaga niz siedzi na internetach.
eni udanego wypoczynku.
dziewczynom starajacym zycze dwoch kreseczek
a jak maluchy?
aneczka rozpakowalas sie w koncu? -
nick nieaktualnyWitam was. Chyba wreszcie dobrze trafiłam. Mam dwie córki, 11 i 7 lat i synka 2 latka. Staram się o czwarte maleństwo ale jakoś mamy pod górkę chciałam mieć ostatnia dwójkę po roku, ale wyszło tak jak wyszło. Już 16 cykli za nami. Pierwsza córka to był tzw złoty strzał. Jeden raz wystarczył druga w 6 cyklu, syn w 8. W styczniu skończę 35 lat i chyba do grudnia daje sobie czas. Wy rozumiecie, że nie ważne na którego maluszka się czeka. Każda @ boli tak samo. Kiedyś jak napisałam na forum że mam już 3 i chce 4, to by mnie kobiety zagryzly za to, że one chcą jedno a ja mam już trójkę i marudzę
a ja tak bardzo chciałabym usłyszeć, że przecież w końcu się uda... Mogę u was trochę pomarudzic?Szczęśliwa_Mama, Basik83, Daven lubią tę wiadomość
-
DoCelu3 witaj i rozgość się u nas My matki wariatki Cie rozumiemy
Aneczka właśnie jak tam u Cb ???
Basia dobrze że już z Jasiem ok
Adazora mi się wydaje że większośc facetów boi się mieć więcej dzieci może to wynika z tego że mają zakodowane że muszą utrzymać rodzinę i boją się że sobie nie poradzą. U nas było tak że niby mówiliśmy o 3 dziecku ale mąż chciał w sumie trochę później jak te drugie będzie starsze ale wyszło jak wyszło i szybko pojawiło się trzecie. Na poczatku był w szoku i chyba z tydzień chodził taki przybity ale potem było co raz lepiej i teraz malutką uwielbia
Szczęśliwa no ja Ci powiem że ostatnio tak czytam u koleżanek co raz o ciaży i niemowlakach i jeszcze zdjęcia ostatnio segregowałam i trafiłam na nagrania jak Wika mnie kopała to aż się trochę zachciało a raczej taki smutek że już nie będzie tych kopniaczków ani takiego maluszka w domu ah... ale teraz to nie ma szans już i tak mam roboty przy tej 3 i do tego firma więc nie ma jak. Może za kilka lat jak te odchowamy ale mysle że raczej pojdziemy w drugą stronę i zajmiemy się sobą jakieś wycieczki itd bo u nas jednak przed dziećmi dużo tego nie było i się jeszcze tak do końca nie wyszaleliśmy.
U nas coś u Werki się przyplątało. Od 2 dni ma gorączkę i nic poza tym. Tylko mówi że ją brzuch boli ale nie ma biegunki ani wymiotów. Martwie się że to infekcja pęcherza znowu bo wtedy też tylko gorączka była. Jutro damy siku do labo i zobaczymy.
Wiktor jest u teściów na wakacjach.
A mąż od wczoraj zaczął sezon w pracy i wrócił o 21 i już tak najblizsze dni będa wyglądać, potem będzie jeszcze gorzej w żniwa i tak aż do listopada z małymi przerwami może jak będzie mocno lać...aż witaj samotne macierzyństwo...Szczęśliwa_Mama, Basik83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDoCelu 3 wbijaj do nas, zapraszamy jak mają na imię dzieciaczki? W sumie dziewczyny to już pannice
Hilary no właśnie dosyć wcześnie założyliście rodzinę, nie zdążyliście się wyszaleć. Ale mam przeczucie , że za kilka lat, tak po 30, skusisz się na 4 dziecko -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySzczęśliwa_Mama wrote:DoCelu 3 wbijaj do nas, zapraszamy jak mają na imię dzieciaczki? W sumie dziewczyny to już pannice
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
Basik no wlasnie mąż też tak mówił i to chyba będzie to bo dzisiaj 4 dzień i gorączki brak tylko niby powinna pojawić się teraz wysypka a jej nie ma. Ważne że już ok bo wtedy jak miała infekcje pecherza to 5 dni goraczkowala i przeszło dopiero po antybiotyku a tu przeszło samo
Jej a dajesz mu jakieś inne pokarmy ? Albo mleko z kaszką?