Starania w 2023r - watek dla wszystkich starających sie.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki miłego dnia!! Jadę dziś na 1.5 tyg na działkę odpoczywać! Nie mogę się doczekać ❤ będzie smazink, grilling i piwing bezalko.
Trochę się chmurzy, ale nie będzie mi to przeszkadzać nic a nic.
Nadal nie masz wyniku, Bezdzietna? -
U mnie niestety bladziochy testy w poprzednich 2 cyklach miałam pik 17 dc wieczorem, dziś jestem 17 i powiem Wam ze nieciekawie się to prezentuje ale zobaczymy, nie tracę nadziei. Chociaż trochę zaczynam się stresować ze może przegapiliśmy, a te plamienie to było z owulacji 😂👩🏼26 - niedoczynność tarczycy, insulinooporność, PCOS
🧔🏽♂️28- badania z 04.24:
morfologia 3%,
koncentracja 10.7mln/ml, 37,45M/próba,
ruch postępowy 23,64%
Odstawienie anty i starania od 03.23 na luzie
02.24-06.24- Przerwa na leczenie torbieli 💤
09.24- 1cs z letrozolem - ❌
10.24- 2 cs z letrozolem 🤞🏻 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBezdzietna wrote:Kochana relaksuj się! W gorszych chwilach przychodź do nas my Cię postawimy do pionu. Jeszcze nie mam poczekam do 12:00 jak nie będzie to zadzwonię do kliniki. Kurde, jakoś od wczoraj po południu straciłam nadzieje na ten cykl, nie wiem czemu… dopadła mnie depresja….. pocieszycie?
Wojowniczka 💪🏻 lubi tę wiadomość
-
Hach, życzę Ci udanego wypoczynku! 🥰
Bezdzietna, nie trać nadziei, miałaś piękną owulację!!! Było dużo ❤️ z tym cudownym żelem na bank będzie dobrze! A na wynik czekamy razem z Tobą, absolutnie nic się nie dołuj 😘
Karolina, trzymamy kciuki za wyniki 🥰
Julixxx, musisz robić 2-3 razy dziennie, najlepiej o stałych porach dnia i u mnie owulacja przesunęła się w tym cyklu o 4 dni! Rób testy i się nie poddawaj 🤞
Dziewczyny, ja wczoraj o 23 padłam, a dziś wstałam o 9 😂 dobrze, że do pracy mam na 12. Miłego dnia ❤️Hach, Julixxx lubią tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Bezdzietna wrote:Kochana relaksuj się! W gorszych chwilach przychodź do nas my Cię postawimy do pionu. Jeszcze nie mam poczekam do 12:00 jak nie będzie to zadzwonię do kliniki. Kurde, jakoś od wczoraj po południu straciłam nadzieje na ten cykl, nie wiem czemu… dopadła mnie depresja….. pocieszycie?
Bezdzietna, będzie dobrze! Może wyniki takie dobre że aż nie wierzą i powtarzają Ta "depresja" to na pewno ze stresu, bo nikt nie lubi czekać na wyniki, ale będzie git !
Ja wczoraj też miałam taki kryzys, najgorzej że zagryzłam go chipsami i żelkami..
Dostałam @. Niby wiedziałam, że przyjdzie a i tak troszkę się rozczarowałam. Chociaż w porównaniu do dwóch ostatnich miesięcy to tylko mini kryzysik. Dziś już zamówiłam nowe witaminy, żel i kubeczek i zaczynamy od nowa. Przed dniami płodnymi mąż powtórzy swoje badania.. dziś będziemy go umawiać.
Starania od 2021r.
Ona: 32l,
❌ MTHFR-hetero, PAI-1 hetero, torbiel 2cm na jajniku- endometrioza, hashimoto
✔️AMH 3,2, hormony w normie, kariotyp, V Leiden, VR2,
On: 32l,
❌ żylaki powrózka nasiennego II stopnia, niska koncentracja 2,5mln/ml , morfologia 2%, fragmentacja 37%, wysoka prolaktyna,
✔️kariotyp, CFTR,
I IVF
10.23 > 2x🥚jedna się zapłodniła -> transfer po 48h-> 💔
01.24- histeroskopia, usunięty polip
II IVF
06.24 > 9 🥚 > 6 zapłodnionych > 1 ❄️ po pgt
09.24 transfer - ❌ ciąża o nieznanej lokalizacji -
Cześć dziewczyny, życie mnie pochłonęło, ale to chyba dobrze, bo nie mam czasu rozmyślać
Czekam na okres, jestem niby w tym bezowulacyjnym cyklu, zobaczymy, kiedy przyjdzie. Od niedzieli mam delikatne plamienia (zwykle na 2 dni przed @ się pojawiały), co mnie mega zdziwiło i zastanowiło w kontekście info od mojego gina, że jeżeli nie było owu, to @ będzie raczej później, niż zwykle. Zobaczymy. Czuję się źle, głowa mnie boli, pobudka dzisiaj o 4.30 i ledwo siedzę w pracy.
Bezdzietna to chyba dobry wynika? Oświeć mnie♀️ 34
♂️ 35
AMH 1,02 (03.2023 r.) -> 1,89 (08.2023 r.) -> 1,07 (09.2023 r.) -> 1,37 (01.2024 r.) -> 1,05 (09.2024)
Homocysteina 16,3 -> 12,2 -> 10,7 -> 10,5 -> 9,2 (01.2024 r.) -> 8,2 (03.2024 r.) -> 10, 2 (09.2024)
Kariotypy OK
Teratozoospermia
HSG - niedrożny lewy jajowód, prawy szczelinowato-zwężający
Mutacje genu MTHFR: 665C>T (hetero), 1286A>C (hetero)
PAI-1 4g/4g (homo)
Czynnik V Leiden hetero
PPJ (ANA1) dodatni
PPJ (ANA2) dodatni
PPJ (ANA3): centromer B (+++), AMA-M2 (+), reszta ujemne
24.11.2023 - punkcja, 6 komórek, 1 dojrzała, hodowla zakończona po 1. dniu ❌️ (stymulacja Menopur 300 j. + Ganirelix)
12.04.2024 - punkcja, 3 komórki, 1 dojrzała, hodowla zakończona po 1. dniu (Gonal F 300j + Menopur 75j + Orgalutran) -
Bezdzietna wrote:Dziękuje dziewczynki. Tak to oznacza ze owulacja się odbyła, ale kiedyś czytałam ze musi być 18 przynajmniej aby podtrzymać ciąże, ale niby z wynikiem 7-8 tez były E ciąży… czas pokaże….
Przykro mi ze dostalyscie @ mam nadzieje ze kolejny będzie waszym ostatnim! Chociaż jak to mówią to pierwszy dzień ciąży 😍 oby tak było… jezu nadal mam jakaś zalamke 😞😞 jakieś obawy Boże jaki człowiek jest głupi 😂
Nie czytaj takich głupot, będzie dobrze wynik jest dobry 😁“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
4.09.2024 r. - transfer blastki
12.09.2024 r. - beta HCG 50,27 mIU/ml - zostań z Nami proszę! (po Zivafert i Ovitrelle) Progesteron 128 ng/ml
14.09.2024 r. - beta HCG 56,41; Progesteron 121 ng/ml
17.09.2024 r. - beta HCG 200,42; Progesteron 108,6 ng/ml
20.09.2024 r. - beta HCG 802,05; Progesteron 85,9 nh/ml
2.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 0,44 cm; 140 uderzeń /min
16.10 - wizyta, mamy ❤️, CRL 1,9 cm; 143 uderzeń/min 😻
7.11 - CRL 4,4 cm; FHR 167, mamy małego Wstydnisia😊
13.11 - prenatalne - CRL 6,1 cm Dzieciaczka, FHR 152🧬 ryzyka niskie
10.12 - wizyta ⏳
❄️- czeka na Nas na zimowisku;)
-
Bezdzietna, nie czytaj żadnych głupot w internecie tylko grzecznie czekaj na testowanie 😘 nic się nie martw, wiesz, że kobieta to tak niesamowite stworzenie, że nie da się wpisac w żadne widełki.
Hach, MummyYummy lubią tę wiadomość
👩❤️👨🐈🐈⬛🐕
05.2023 - 💔
07.2023 - 💔
06.2024 - 🩵 -
Bezdzietna wrote:Dziękuje dziewczynki. Tak to oznacza ze owulacja się odbyła, ale kiedyś czytałam ze musi być 18 przynajmniej aby podtrzymać ciąże, ale niby z wynikiem 7-8 tez były E ciąży… czas pokaże….
Przykro mi ze dostalyscie @ mam nadzieje ze kolejny będzie waszym ostatnim! Chociaż jak to mówią to pierwszy dzień ciąży 😍 oby tak było… jezu nadal mam jakaś zalamke 😞😞 jakieś obawy Boże jaki człowiek jest głupi 😂
Słuchaj, to jest bardzo ladny wynik proga! Bardzo dobrze, bo miałaś owulacje! To już jest małe zwycięstwo. Jeśli się okaże, że jestes w ciąży, to lekarz na pewno przepisze Ci coś na utrzymanie xiazy, jeśli Twój prog będzie za mały. Głową do góry, piers do przodu! I nie popadamy w żadna depresję! Lipiec jest nasz ❤🤞 -
Bezdzietna wrote:U nas dziś 30 stopni 😏 wieczorem planujemy pojechać na działkę dosiac trochę warzyw jeszcze. Teraz siedzę w pracy i masakra….. od tego upału chyba mi do głowy wpadają takie dramatyczne sytuacje 😅😂
Na balkonie w tym roku zrobiłam sobie mały warzywnik. Zasądziła pierdyliard pokidorow 😂 dziś rano prze wyjazdem weszłam, żeby je podlać. Patrze i... I I pojawiły się malutkie pomidorki!!!!! I wiecie vo? Popłakałam się że szczęścia 😂
Za rok na działce z rodzicami planujemy zrobić warzywniak. -
Bezdzietna wrote:Hach dziękuje kochana ale wiesz przez 3 udane stymulowane cykle miałam dobry próg a ciąży jak nie było tak nie ma i stad chyba te moje emocje negatywne….. mnie działka relaksuje mimo ze w niej coś robię 😁😁
Rozumiem Cie. Nie powiem, "a, nie przejmuj się! Odpuścić i się uda" bo to są najgorsze porady. Ale jestem z Tobą. Najgorsze w tych momentach są chwilę, kiedy mamy ochotę się poddać. Ja ostatni cykl sobie odpuściłam totalnie, nie kochaliśmy się w dniach około owulacyjnych, bo... nie. I dobrze mi to zrobiło. Ten czerwiec za to był za to mocno... ekspresyjny 😂😂 i liczę na niego.
Oczywiście nie doradzam Ci tego samego, ale czasami warto jest dać sobie czas i zwyczajnie nie myśleć "za parę dni owu, musimy ❤❤ choć nie bardzo mam ochote" itp.
Trzymam kciuki za Twój cykl teraz. Kiedy masz w planach testować?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2023, 11:52
-
Bezdzietna wrote:Wiem Kochana. Chociaż nie raz sama mówię daj spokój, odpuść itp ale wiem i widzę ze to trudne i właśnie najgorsze. Uwierzcie ze ten cykl jest dla mnie zwariowany i taki spontaniczny bo nawet dokładnie nie jestem pewna dnia owulacji (podejrzewam 12.06 poniedziałek) plus normalnie nie oszczędzałam się, robiłam dużo koło domu, trochę drinkowalam, ale chyba tego potrzebowałam…. Oczywiście o ❤️ nie zapomnieliśmy. Myśle zatestowac za tydzień….?
Parę drineczkow nie zaszkodziło. Choć pewnie są tacy, co kategorycznie mówią nie. Ale na tak wczesnym etapie, zanim się człowiek dowiedzieć o ciąży, nic sie nie stanie. No wiadomo, nie chodzi o pijaństwo 🥰
Może to i lepiej że jie wiedzialas, kiedy dokładnie miałaś owu? Nie czułas się może bardziej spontanicznie? Nie czulas może swojej natury, że mas wielka ochotę na ❤❤?
Ja mam mieć okres 02.07 i się zastanawiam te kiedy testować. Obecnie mam 15 dc I 5 dpo. Ale nie czuje śpi co do testowania. -
Dzięki dziewczyny, dodałyście mi nadziei 😊 będę testować nadal, chociaż naprawdę mam wrażenie ze może już być po owu, plamienie mialam jakoś od połowy niedzieli do wczoraj do połowy dnia i czułam kłucie, ale zwaliłam to na ten torbiel... Testy owu robiłam od niedzieli właśnie, trochę późno ale przeważnie tak zaczynałam zawsze i już coś się działo, w niedziele był ciut ciemniejszy a każde kolejne bledną, wiec juz pewnie po. Dobrze ze było ❤️, ale totalnie się nie nastawiam na nic w tym cyklu. Potestuje jeszcze kilka dni👩🏼26 - niedoczynność tarczycy, insulinooporność, PCOS
🧔🏽♂️28- badania z 04.24:
morfologia 3%,
koncentracja 10.7mln/ml, 37,45M/próba,
ruch postępowy 23,64%
Odstawienie anty i starania od 03.23 na luzie
02.24-06.24- Przerwa na leczenie torbieli 💤
09.24- 1cs z letrozolem - ❌
10.24- 2 cs z letrozolem 🤞🏻 -
Oczywiście, wykorzystam męża jeszcze na wszelki wypadek 😂
Już o tym kiedyś pisałaś Bezdzietna, jak zaskakujące jest to że człowiek w ogóle nie zna swojego organizmu i się uczy. Ja odstawiłam tabletki i dopiero się wdrażam, ale każdy cykl jest zupełnie inny i ciężko mi stwierdzić co uznać za normalne, a co nie 😂 i dodatkowo także atrakcje jak torbiel przykładowo sprawiają że już kompletnie nie wiem co jest grane. Te plamienie to mogło być w sumie wszystko. Jaka byłam zielona w temacie taka dalej jestem 😩👩🏼26 - niedoczynność tarczycy, insulinooporność, PCOS
🧔🏽♂️28- badania z 04.24:
morfologia 3%,
koncentracja 10.7mln/ml, 37,45M/próba,
ruch postępowy 23,64%
Odstawienie anty i starania od 03.23 na luzie
02.24-06.24- Przerwa na leczenie torbieli 💤
09.24- 1cs z letrozolem - ❌
10.24- 2 cs z letrozolem 🤞🏻 -
Nowa_Ola wrote:Bezdzietna, za tydzień będzie idealnie do testowania 🥰
Hach, to ja dziś 4dpo, kiedy testujemy? 😂
Ja to zatestuje dopiero jak mi się okres spozni. Boję się porażki i ⚪ ajak przyjdzie mi okres, to może sietak mocno nie załamie. Choc nadzieję duze mam. I to może mnie zgubić...
Bezdzietna, ja od 3 miesięcy nie robiłam żadnego testu ciazowego 😅😂 -
Hej, Dziewczyny! Ale tu się dzisiaj podziało! Dużo informacji 😉
Bezdzietna , wynik mieści się w widełkach, a każda z nas jest inna, także uważam, że "warunki" są ok 😊 Rozumiem Cię z tą załamką, bo jednak wkładasz w to mnóstwo wysiłku i to nie tylko takiego, że łykasz witaminy, chodzisz na badania itp., ale też takiego wysiłku psychicznego. To duże wyzwanie, dlatego masz prawo do takich uczuć ♥️ Ale nie na długo - chwila oddechu, łapiemy nadzieję w żagle i płyniemy na jej fali! 🤭😁
Zgadzam się, z tym co napisała Hach - nie przejmuj się, odpuść to najgorsza rada, jakiej można komuś udzielić i to nie tylko w sytuacji starań, ale też w wielu innych... O, i jeszcze moje ulubione: "będzie dobrze" 🤬 No nic mnie tak od zera do setki w skali wkurczaczenia nie rozpędza...
Nowa_Ola, właśnie tak świtało mi, że to Twój ginekolog mówił o tych witaminach, ale jeszcze nie do końca ogarniam Wasze nicki i czasem coś pomerdam 🤭
Widzę, że Pan Tabletka ma na tym forum większą liczbę wielbicielek 😅 I to prawda, co piszecie o tym, jak farmaceuci czasami chcą nam "pomóc"... Syropki na kaszel, w których główny składnik to cukier jest moim absolutnym hitem.
Ja łykam pigułki, zaczęłam wracać do metforminy, choć zgodnie z zaleceniami mojej lekarki rodzinnej stopniowo. No i czekam na wrzesień...
Dziewczyny, czy któraś z Was kojarzy takiego lekarza, jak Paweł Kuć z kliniki Bocian w Białymstoku?