Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
super że serduszko bije
Biorę Urofuragine od dzisiaj. Przy oddawaniu moczu w śluzie są niteczki krwi, czasem śluz jest jasnoczerwonawy? dziś 10dc ani myślę o stosunku...ehhh...w poniedziałek obdzwonię ginów i niech któryś zrobi mi posiew na bakterie. -
Hej... Przepraszam, że od wczoraj zamilkłam, ale niestety zmagam się znów z dołkiem
Najpierw ta owulacja, która coś nie chce przyjść, a teraz jeszcze inne "dobre" wieści. Do tego naprawdę nie wiem, jak mamy się starać o dziecko, jak Męża prawie codziennie bolą plecy i jest tak zestresowany pracą, że nawet nie mam serca wspominać mu o staraniach. Słabo to widzę. Poza tym nawet nie wiem, czy jest sens się starać, skoro badania wyszły takie złe
Nie chcę Wam smęcić, ale nadzieja coś mnie opuściła...
Katiusza ja również dołączam się do uścisków!
Ruby trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło!
Kas współczuję i tak jak mówisz, leć w poniedziałek, żeby ktoś na to spojrzał. Nie warto ryzykować.
MamaTuśka świetne wiadomości od ranaOficjalnie można gratulować
Chociaż na forum mogę liczyć na jakieś pozytywne informacje...
Miłego weekendu Kochane!katiuszaa lubi tę wiadomość
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Hej dziewczyny
Dołączam do Was. Wyspana, Mąż w pracy, mam całe popołudnie dla Was
Nie wszystkie Was poznałam, więc cofnę się trochę we wpisach, żeby się dowiedzieć co u Was
Smerfelinka lubi tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
MamaTuśka wrote:Moje Drogie. Melduję, że na wczorajszej wizycie wszystko ok. Serce bije
.
Więc są i dobre wieściGratuluję
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
kas50 wrote:Biorę Urofuragine od dzisiaj. Przy oddawaniu moczu w śluzie są niteczki krwi, czasem śluz jest jasnoczerwonawy? dziś 10dc ani myślę o stosunku...ehhh...w poniedziałek obdzwonię ginów i niech któryś zrobi mi posiew na bakterie.
Najpierw zanieś mocz na badanie ogólne, do wieczora powinnaś mieć wyniki.Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Witam sie weekendowo.
Ruby przykro slyszec ze nie przeszlo. Mam nadzieje ze szybko przejdzie i oby wiecej nie bolalo. Nie dotykaj tego, czasami dotykanie (chodzi mi tez o niecelowe np siadanie) podraznia i dlatego sie nie goi, produkuje wiecej ropy.
Kas a moze masz jakies uczulenie na proszek/plyn do prania.
Ja dzisiaj mam zamiar zaczac brac aspirynke. Czy ktoras wie ile mg powonnam zazyc? Mam 20 tabletek po 500mg i sie zastanawiam czy nie brac po polowie na dzien.
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Smerfelinko życzę poprawy... W humorze, w owu, w staraniach...
będzie lepiej
Chmureczko zazdroszczę, ja do 18 w pracy na zastępstwie w innym mieście... Ludzi full, mam już dość... Dziś wieczorem pizza i wino w nagrodę, o!Smerfelinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrew upuszczona, ale to tylko pro forma, postanowiłam że drugiej bety robić nie będę bo jakby miało coś ruszyć to by ruszyło. Niech się dzieje co się musi dziać.
Smerfelinka kiepski ze mnie pocieszyciel dzisiaj ale trzymaj się, jakoś się to i uwas poukłada...jak wczoraj płakałam to zdałam sobie sprawę , że moje łzy tu nic nie pomogą, muszę stawić temu czoła.
Dzisiaj rozmawiałam z m i po zabiegu robimy starankową przerwę,nie chcę pchać tej lutki znowu żeby nie podrażniać i nie przywołać jakiejś infekcji znowu. Jak nie miałam z 6-7 lat żadnej tak teraz po tym zabiegu wszystko mnie łapie. Chcę odpocząć. Nie będziemy się zabezpieczać ale też nie będziemy jakoś specjalnie celować. Suple zostawię i bromka +euthytox także ale lutkę odstawiam, boję się że polipy wrócą , ale zabieg na polipy to była pestka w porównaniu z tym co się teraz dzieje.
MamaTuśka gratulacje
Madka - niech moc będzie z tobą w tym cyklu
Dziękuje za wszystkie wasze pocieszenia,ciepłe myśli, to pomaga, cholernie pomaga na tyle że doła nie będzie. Jedno dziecko mam i na nim się skupię teraz jeszcze bardziej i na sobiea propo mój dzieć pojechał na ferie do babci!!!! dopiero się zobaczę z nią w czwartek po zabiegu już jak wrócę do domu bo do poniedziałku jest u jednej a pon-śr u drugiej....a ja już tęsknię, a ten mały diabełek się cieszy na ferie bez mamusi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2016, 15:13
-
cinnamon cookie wrote:Dziś wieczorem pizza i wino w nagrodę, o!
Teraz to ja zazdraszam... Przed @ mam takie smaki, że nie wyrabiam, a jeszcze w samotne, leniwe popołudnie... pozwolić sobie na nic nie mogę bo dietę szlag trafi, a do celu jeszcze 9kgRozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Ruby mam to samo wszystkie infekcje mnie atakują
terqz ewidentnie lekkie zakażenie pecherza, cewka zaczerwieniona i szczypie. Piję wodę z cytryna. Po malu przechodzi.
Zrobiłam test ovu facelle- negatywny, jest słaba kreska, mam nadzieję że będzie ciemniec.
Mąż też chory, katar, kaszel.
ogólnie lipa. Jak się podkurujemy to zrobimy złoty strzał hihihi;-)
-
Cynamonku pizzy i winka i ja zazdroszczę! Wczoraj co prawda lampkę czerwonego wypiłam, ale dziś chyba będę kontynuować
Ruby i tak mi lepiej, jak z Wami popiszę na forum, ale tak naprawdę sama muszę się z tym dołem jakoś uporać. A Ty Kochana zadbaj o siebie i może, kto wie, takie podejście zdziała cuda? Tego Ci życzę z całego serca, bo zasłużyłaś na to! Buziaki Kochana! Trzymam kciuki za to, żeby i u Ciebie wszystko się ułożyło :*
Chmureczko ja za dietę zabieram się średnio raz na dwa tygodnie, a później jakoś nie wychodzi, chociaż powinnam i ja i Mąż... Może teraz, skoro to może poprawić armię, to w końcu będziemy się trzymać diety. Podziwiam Twoją siłę woli!
Kas wykuruj się najpierw dobrze tak jak mówisz, bo inaczej to tylko gorzej może być. Zdrówka dla Was obydwojga!👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
No a mój M. troszkę lepiej się ma i udało się
.Co prawda 13dc to u mnie wcześnie ale co tam
Ruby może ta starankowa przerwa to dobry pomysł kochana.
madzikk a od którego dnia cyklu będziesz brać aspirynkę?
MamaTuśka cieszę się bardzo,że serduszko bijesuper nowinka.
madzikk, Smerfelinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykas50 wrote:Ruby mam to samo wszystkie infekcje mnie atakują
terqz ewidentnie lekkie zakażenie pecherza, cewka zaczerwieniona i szczypie. Piję wodę z cytryna. Po malu przechodzi.
Zrobiłam test ovu facelle- negatywny, jest słaba kreska, mam nadzieję że będzie ciemniec.
Mąż też chory, katar, kaszel.
ogólnie lipa. Jak się podkurujemy to zrobimy złoty strzał hihihi;-)
Smerfelinka, Edycik, cinnamon cookie lubią tę wiadomość
-
No prosze Edycik, ja tez dzisiaj dorwalam swojego
w sumie ostatnie cztery dni serduszkowalismy codziennie, moze go jeszcze jutro dorwe.
dzis jest 14dc, owulka jezeli wogole to byla wczoraj, lub bedzie dzisiaj lub jutro maksymalnie.
Ale smaka robicie na pizze:)Edycik lubi tę wiadomość
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Ruby wrote:wiesz co ja do tej pory to tylko tą jedną miałam, a teraz ten gruczoł Bartholiniego, ale jestem przekonana , że to się będzie teraz wracać. Kiedyś już dawno temu tak miałam i potem łykałam te lacibios femina dość długo. A wkładanie tych tabsów mimo, że bardzo mocno dbam o higienę i tak prędzej czy później przywoła u mnie infekcję. No nic trzeba się wyremontować jak to dzisiaj powiedział mój m jak zapytałam, a co my w najbliższym czasie będziemy remontować to mi odpowiedział "kochanie ciebie będziemy remontować "
Wczoraj dowiedzialam się o ciąży koleżanki z pracy. Ma już córkę 6lat i teraz drugie. Znowu dola zalapalam, niesprawiedliwy ten świat:-( -
nick nieaktualnykas50 wrote:Mnie też te infekcje przerażają, zrobimy posiew, badania ew.leczenie i będziemy działać. Ja biorę Provag profilaktycznie to mi poszło tym razem na pęcherz ehhh nigdy nie mialam zapalenia pęcherza.
Wczoraj dowiedzialam się o ciąży koleżanki z pracy. Ma już córkę 6lat i teraz drugie. Znowu dola zalapalam, niesprawiedliwy ten świat:-(
Niestety ale tak samo reaguję takie wieści, że niesprawiedliwy ten świat, teraz mi wstyd trochę, ale dzisiaj powiedziałam m że chodzę co niedzielę do kościoła od nowego roku (moje postanowienie) modlę się i co z tego mam , ze ciągle coś mi się złego przytrafiawiem, że to błędne myślenie, ale ta złość przeze mnie przemawiała
Nawet niech nie zajdę w tę ciążę jeszcze tak szybko, ale czy muszą mnie się takie rzeczy przydarzać
edit: kupiłam też provag do mycia dzisiaj...
Mam pomysł, żeby na noc ichtiolem to posmarować to może samo pęknie bo do środy to ja chyba umrę z bólu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2016, 16:06
-
nick nieaktualnymadzikk wrote:No prosze Edycik, ja tez dzisiaj dorwalam swojego
w sumie ostatnie cztery dni serduszkowalismy codziennie, moze go jeszcze jutro dorwe.
dzis jest 14dc, owulka jezeli wogole to byla wczoraj, lub bedzie dzisiaj lub jutro maksymalnie.
Ale smaka robicie na pizze:)
wow , szacuneczek, my w tym cyklu tylko całe 3 razy, raz po @ i w czasie płodnym tylko 2 bo potem to świństwo się pojawiło...
Ja też mam ochotę na pizze, m powiedział, że dzisiaj frytki domowe zrobimadzikk lubi tę wiadomość
-
Kas, Ruby ja Was doskonale rozumiem i też mam ogromne poczucie niesprawiedliwości, ale co poradzić?
Ruby, tak jak wcześniej napisałaś, łzy nic tu nie pomogą, a ja już dziś raz ryczałam, więc musimy się jakoś trzymać Kobietki! Chociaż sama wiem, że czasami to jest bardzo trudne...
Madzik, Ruby to ja już się nie wypowiadam, ile razy my się kochaliśmy, bo aż wstyd, ale od początku cyklu ciągle coś i tak dopiero wczoraj się udałoAle pewnie i tak będzie u mnie bezowulacyjny
👩36 lat 🧑39 lat
1 ❄️
7 dpt - beta <1 💔
8.02.2025 - transfer blastocysty 2.1.1 🤞❤️
14.09.2024 - transfer blastocysty ❄️
9 dtp - beta 32 mIU/ml
11 dpt - beta 75 mIU/ml
13 dpt - beta 225 mIU/ml
16 dpt - beta 1028 mIU/ml
18 dpt - beta 1804 mIU/ml
20 dpt - beta 2872 mIU/ml
24 dpt - pęcherzyk 0,94 cm
14.10 - pusty pęcherzyk 💔
kwalifikacja z MZ - 10.06
21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔
lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞
luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży
22.07.2019 - urodził się Leon
13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
październik 2018 - Salve - ivf
sierpień 2018 - histeroskopia ok
kwiecień 2017 - hsg ok
starania od 2014 -
Ruby wrote:Niestety ale tak samo reaguję takie wieści, że niesprawiedliwy ten świat, teraz mi wstyd trochę, ale dzisiaj powiedziałam m że chodzę co niedzielę do kościoła od nowego roku (moje postanowienie) modlę się i co z tego mam , ze ciągle coś mi się złego przytrafia
wiem, że to błędne myślenie, ale ta złość przeze mnie przemawiała
Nawet niech nie zajdę w tę ciążę jeszcze tak szybko, ale czy muszą mnie się takie rzeczy przydarzać
edit: kupiłam też provag do mycia dzisiaj...
Mam pomysł, żeby na noc ichtiolem to posmarować to może samo pęknie bo do środy to ja chyba umrę z bólu.
My nawet jeszcze nie zaczelismy się kochać a już to zapalenie pecherza:-( skąd to się bierze dziadostwo?
Ja do kościoła chodzę jak mam potrzebę, raz na miesiąc, dwa, modle się i odwiedzam groby zmarlych ale wg mnie to nie ma znaczenia w przypadku ciąży, wystarczy popatrzec na innych...
Ruby ale mowilas żeby nie smarowac ichtiolem bo może się powiększać? To jest umiejscowione tuż przy wejściu?
Ja sikam na żółto po tej furaginie ale czuję już ciut mniejszy dyskomfort.
A robilas jakieś badania na bakterie i mąż?