Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Chmureczka z tym się nie da walczyć
Zwłaszcza z moim charakterem
Bratku plastry imbiru? My ścieramy na tarce.chmurreczkaa lubi tę wiadomość
29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
Teoretycznie w opisie podali bodajże kropelka na 100ml 2xdz. Małż i tak cichcem zapodał sobie 2 krople
Jedyny minus taki, że olej w wodzie/soku whatever, to tak średnio się "rozpuszcza", bo to przecież emulsjaWięc.... Małż dzielnie łyknął raz, łyknął dwa... a dopiero po ostatnim łyku spojrzał się na mnie z radosną miną świadczącą o tym, że wcześniej, to były dopiero przedbiegi....
madka, tak, my kroimy w cienkie plastryJest talerzyk, korzeń - i nawet nożyk na stałe
Nie ma wykrętów dzięki temu, bo to dwa ruchy - ukroić sobie taki plasterek
midnight - no u nas się nie udało na nikogo załatwić. Poszłam, zapłaciłam za wizytę i dostałam receptę R. na 2 miesiące - i tak wyszło taniej, niż płacić full cały czas
Wiesz co, mogą być różne odczucia po iniekcji. Pytanie też, jak sobie szybko podajesz? Ja powoluuuutku, czasem muszę robić w trakcie przerwy (tylko trzeba stabilnie trzymać strzykawkę, bo inaczej łatwo o siniaki). W ogóle przez pierwsze dni miałam straszne krwiaki i siniaki, teraz co najwyżej mała wybroczyna
Co najgorsze, teoretycznie nie powinno się potem rozcierać miejsca wkłucia. Ale to aż się proooooosiiiiii))
Jakby co - w brzuch najlepiej się sprawdza blisko pępka. Ale ogólnie... powoli zbliża się czas, że mój Mąż (ma straszny uraz do strzykawek, igieł etc.) będzie musiał się nauczyć robić zastrzyki - mam coraz bardziej napiętą skórę na brzuchu - a im mniej miejsca tam, gdzie człek chce się wkłuć - tym większa szansa na ból etc.Zresztą nie bardzo sobie wyobrażam, że wydolę kłuć brzuch aż do połowy września... A w tyłek już nie bardzo daję rade, bo trochę mi się ciężko skręca
(mam u góry pośladków spore ilości tkanki radosnej, więc mogłam się tam kłuć - bez ryzyka trafienia w mięsień
).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 21:02
chmurreczkaa, midnight lubią tę wiadomość
-
Czesc Dziewczyny! Trzymam kciuki za kazda z Was i widze, ze przynosi efekty
Ruby - gratulacje, piekny progesteron, ja mialam tylko 16 na tym etapie i wszystko poszlo ok
Pisalyscie cos o ciaglym czekaniu a to na owulacje a to na test... ja Wam powiem, ze ta koncowka ciazy mnie dobijajuz baardzo chce urodzic.
Bratek, madzikk lubią tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Sorry, ze w 2 postach, ale pisze z telefonu i srednio mi to idzie
Ruby, pamietam jak kiedys napisalas, ze wydaje Ci sie, ze bedziesz tu gasic swiatlo a teraz powinien byc to przyklad kazdej, ze niespodziewanie i na nia przyjdzie kolej
Bratku - ja nie wierze jak patrze na Twoj suwaczek, ze to juz tyle za Toba, choc moze byc tak, ze Tobie sie dluzydla mnie czas zatrzymal sie w miejscu teraz, chce juz byc po :p
Bratek, AgaL, madzikk lubią tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
lunka, hihi, nawet tak bardzo się nie dłuży. Wiesz, teraz, to jest jakiś kosmos - że to już? Że się udało dotrwać do II trymestru.... i takie tam... Czekam "od-do". Teraz akurat, może to dziwnie zabrzmi, ale czekam do początku maja, bo jeśli tempo wzrostu się utrzyma, to mniej więcej wtedy Pimpek powinien osiągnąć masę ciała 0,5kg, a wtedy już często dzieci dają radę, "jakby co"....
Potem będziemy czekać na 01.06. - tak mi podaje granicę przeżywalności płodu....
Ale powiem Ci, że jeśli dotrwamy (OBY!!!!!!!!!!) do Twojego etapu, to.... o raaaaany, wtedy akurat, to już chyba będę bardzo chciała urodzić!!!! Nie tylko w kontekście uciążliwości dla organizmu, tylko... noż kurczę, tyle miesięcy ZA człowiekiem i już ostatnia prosta.....
Zwłaszcza, że pewnie na tym etapie będę się już wybierać na L4 i praca nie będzie mi "zabijać" czasu
A jak się czujesz???????????????????? Bardzo Ci dokucza ostatnia prosta? Wszystko już gotowe na Olka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2016, 21:15
-
madka wrote:Kjopa to teraz Twoja kolej na "nie mam zamiaru"
Wiesz ja to się staram nastawić,że jeszcze kilka miesięcy spokojnie bo te plemniki się sklejają. Mój bierze witaminki i po ok. 2-3mies. powinno być widać efekty w badaniach-choć się cieszę bo mówi, że na organizm już działają witaminy i go trochę postawiły na nogi od względem odporności. No ale mam w głowie, że wcale nie musi zareagować na witaminy i nie będzie poprawy a z drugiej strony myślę, że w każdym cyklu jakiś "cwaniaczek" się dostanie tam gdzie trzeba.
Bratek lubi tę wiadomość
-
Bratku taaak prosi się o rozcieranie
ale trzymam się , na szczescie ja nie mam problemu z mięśniami-sama tkanka tłuszczowa
no i może zbyt szybko podaję...nie spieszyłabym sie tak z tym rodzeniem w 33tc
jak jest ok to zacisnąć zęby i czekać cierpliwie, jak mi w 33tc ciśnienie skoczyło to mnie ordynator w szpitalu opr...że wcześniaka chce mieć
i tak zacisnęłam zeby i urodziłam w 38tc
Bratek lubi tę wiadomość
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
Kjopa super, że w miarę spokojnie do tego podeszłaś i świetnie, że Facet tak do tego podchodzi. A jakie witaminki? Od androloga?29 l. - podejście nr 11. Ciekawe czy przyniesie szczęście...
"Nadzieja cichutko przysiadła w kącie, gdy spojrzała w oczy rzeczywistości..."
-
Wszystkie na coś czekamy... Jedne na @, inne na owu, na testowanie, na pierwsze mdłości, potem na przyrost bety, serduszko, półmetek, poród. Kurde, co za życie
Gratuluję Wam Dziewczyny z całego serca, mam nadzieję, że już niedługo wszystkie do Was dołączymy na fioletowej stronie
Ps. Fajnie się Was czytaPrzynajmniej nie mam złudzeń, że z chwilą pojawienia się dwóch kresek na teście zmartwienia się kończą
Ps2. Kjopa, nikt nie będzie gasić światła, zostawimy oświecone kolejnym, które przyjdą po nascinnamon cookie, AgaL, Bratek, Edycik, midnight lubią tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
madka wrote:Kjopa super, że w miarę spokojnie do tego podeszłaś i świetnie, że Facet tak do tego podchodzi. A jakie witaminki? Od androloga?
Witamina E 300mg-dwa razy dziennie,Witamina C 1000mg-dwa razy dziennie,tran 500mg-dwa razy dziennie i muszę dokupić l-karnityne też ma brać 2000mg. -
Dziewczyny, ogolnie mam juz dosc fizycznych objawow i tez nie moge sie diczekac Synka. Zaczelam bac sie porodu choc w 7 mc bylo gorzej teraz sie chyba pogodzilam z tym
Wyprawka gotowa, czeka na pranie i rozkladanie w polkach.
Bratek - dotrwacie, nim sie obejrzyszchoc powiem Ci, ze ten moment ciazy, w ktorym jestes wspominam najlepiej, niebawem maluszek zacznie sie ruszac
u mnie w 16+ poczulam ruchy. Brzuszek rosnie?
Ja mam juz 20 kg na plusiepodobno nie widac, ale ja sie czuje jak grubas
Bratek, Edycik lubią tę wiadomość
3 maleństwo w drodze... ☺️
Kwiecień 2018 - synek
Maj 2016 - synek
2015 - aniołek -
Aguś w ten wtorek nie mam jak bo pracuję
czyli dopiero w kolejny się wybiorę... Trochę to potrwa..
Madzikk mam plemienia i przed i po @, myślisz że acard to dobry pomysł?
Katiuszka niestety to był @ bo w pierwszy dzień sporo poleciało, ale to nie jest to co kiedyś, jak brałam anty to ze 4 dni tak leciało...coś się popsuło
Lunka miło że wpadłaśczas szybko leci, już niedługo koniec i synek będzie z Wami
Majju owocnego weekendu w takim razie życzędobre wieści!
-
chmurreczkaa wrote:Ps2. Kjopa, nikt nie będzie gasić światła, zostawimy oświecone kolejnym, które przyjdą po nas
Tak bo dziewczyny będą się już starać o następnego maluchaBratek, midnight, chmurreczkaa lubią tę wiadomość
-
Ciastko, ja bym brala ten acard, sama mam zamiar zaczac brac jak wroce do staran. Plamienia przed moga swiadczyc o jakiejs nieprawidlowosci (niepamietam dokladnie czy cos z hormonami czy torbiele), @ powinna trwac min 2 dni, kazdy organizm jest inny, ale ja jak na poczatku miesiaczkowalam to trwalo to 5 dni, ok 4/5 lat temu @ trwala 2 dni i 3 dni plamilam, teraz @ do 3 dni i ze 2 dni plamie. A ty jak dlugo jestes po antykach? My kobiety mamy problemy z krazeniem krwi wiec acard jak najbardziej wskazany.
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Kjopa, super, że Mąż widzi efekty. Naprawdę, BOMBA!!!! To Go tym bardziej pozytywnie nastawi
midnight, no to zaciskaj zęby i spokojnie
No i spróbuj podawać wooooooolnooooooo. Ja czasem, jak mnie zaboli, zaczynam sobie ... śpiewaćSerio
lunka, no czekam właśnie na te słynne ruchy, czekam
A brzuszek - troszkę urósł - już w sumie... kilka tygodni temu zmieniłam spodnieale ja zawsze źle tolerowałam uciskanie brzucholka
Natomiast na wadze właściwie stoję. Zaczynałam od 58,4kg, potem troseczkę spadło przez problemy żołądkowo-mdłościowe, później powolutku wzrastało. Teraz jest 59,7kg.
cinnamon, plamienia mogą być związane z problemami z progesteronem, ewent. kwestią jakiś infekcji.
Jeśli chodzi o wcześniejszą dyskusję o Acardzie. Moja lekarka twierdzi, że brać mam już do końca ciąży - żadne tam odstawianie po drodze.
Ale wiadomo, co lekarz, to opinia. Tak samo jest z Clexane, Fraxiparine etc. - chociaż to już dotyczy tylko tych, którzy leczą się "na receptę"
Nie mniej, tradycyjnie - NIE MA JEDNEGO MODELU LECZENIA.
Amenmidnight lubi tę wiadomość
-
Bratek wrote:Kjopa, super, że Mąż widzi efekty. Naprawdę, BOMBA!!!! To Go tym bardziej pozytywnie nastawi
Tak już sam się upomina o witaminki dzięki tym efektom. Ja pilnowałam na początku a teraz dopiero 6 dzień brania a on się upomina tak jak dziś wieczorem bo ja zapomniałam.
Cinnamon ja myślę, że raczej progesteron. Z tym acardem chyba niema co szaleć za bardzo.
Bratek, cinnamon cookie lubią tę wiadomość