Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Bratek wrote:Patutk, nikt nie zapomniał, ale tu takie tempo jest, że.... Powodzenia w pierwszym dniu!!!!
Carolq, hahaha, no nigdy nie wiadomo, aczkolwiek oficjalnie Małż jest jedynakiem )))
ania_l, przykro mi, głowa do góry, za chwilę nowy cykl!
Ruby, Czekająca.... sprzedam Wam zaraz kopa Ale takiego motywującego, rzecz jasna
katiuszaa, taaaaak, jestem za uściskiem ))) (tylko delikatnie, bo mnie dziś brzusio boli z racji @ ).
luna91, ratunku, komu jak komu, ale Tobie nie wolni się teraz tak dołować. Luuuuuz :-*
madzikk, ściskam. Powikłania - okropna rzecz, ale nie zawsze się zdarzają :-*
A ja totalnie dziś niewyspana.... Do późna robiłam wyliczenia, rozpiski, szukałam, czytałam.... Ot, taki mój sposób na oswojenie sytuacji Już policzyłam, kiedy mam który dzień cyklu, kiedy warto sprawdzić pęcherzyki, dać Pregnyl, serduszkować i w ogóle. Wiem, że może to brzmieć dziwacznie, ale... to taki rodzaj dawania sobie kopniaka w tyłek Zwłaszcza, że moja pani dr nie odpisała mi, a już wolałabym wydać tych kilkaset zł w tym cyklu, ale zrobić to wszystko porządnie, z monitoringiem, badaniami hormonów, bo jednak 9 cykl, to już trochę jest, a czuję, że coś nadal nie hula ;/
Jedyne pocieszenie, że póki co, ODPUKAĆ, okres jest znośny - chociaż wiem, że może się to zmienić dziś/jutro (tfu tfu tfu), skoro tak leniwie się zaczął. Nie mniej, póki co, Ketonal Forte i Tramal pozostały w swoich pudełeczkach, a to baaaardzo miłe z ich strony
Bratek, moja przyjaciółka starała się kilka lat, dopiero jak trafiła do lekarza, który solidnie zajął się monitorowaniem owulacji zaszła w drugim cyklu starań, więc solidny ginekolog, który zajmie się sprawą należycie to podstawa ( oczywiście wcześniej było wyrównywanie hormonów i inne dodatki).
Teraz myśli o drugim dziecku i mówi, że bez monitoringu owulacji nawet nie zaczyna.
Twoje działanie znacznie zwiększają szansę na skuteczność, a to najważniejsze : )https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
Przykro mi cinamonku. Nie trac nadzieji.
Dziewczyny ja jestem calkowicie przybita, spac nie moglam, winko nie pomoglo, wrecz pogorszylo sytuacje. Cala noc mialam przemyslenia, czy nie zakonczyc swojego zwiazku, poszlam spac do innego pokoju. 12 miesiecy staran wykonczylo mnie psychicznie ze chyba powinnam wybrac sie do psychologa, mam wrazenie jakbym stracila rok zycia bo o niczym innym nie myslalam.
Zamiast sie cieszyc weekendem i zyciem, nie potrafie, a moj facet jeszcze bardziej to nasila. A do tego jeszcze brzusio boli.cinnamon cookie lubi tę wiadomość
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Kjopa3 wrote:http://www.znanylekarz.pl/wieslaw-andrzej-kijuc/ginekolog-polozna-poloznik/gdansk
Opinie o nim. No ale nie miałam wyjścia nie było miejsc do innego. Oczywiście wypłakać się musiałam. No a mój P mówi, że jak coś to in vitro . Wariat mi aż tak nie zależy żeby drugie było i bym się raczej nie zdecydowała. Zresztą mówię mu że musi być jajo i do tego żeby doszło do zapłodnienia. W każdym razie jeśli w następnym cyklu będę miała znowu USG i będzie to samo to odpuszczę. P mówi, że jeśli są leki to mam działać ale ja nie chcę się faszerować lekami i stymulacji. Nie mam takiego ciśnienia a nie lubię bardzo brać leków. Pozostaje czekać na kolejną wizytę.
Kjopa, witam koleżankę z trójmiasta : ) Kijuć jest beznadziejny !. Polecam dr Papińską- Stachowiak ( lux med- niestety kolejki, trzeba się wpisywać na listę rezerwową, albo dr Dariusza Doeringa- prywatnie, robi monitoring owulacji : )
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
cinnamon cookie wrote:Czy jak wysikałam na dwóch testach po jednej kresce to się liczy jako dwie?
Ehhhh mówiłam, te bóle nic dobrego nie wróżyły. Dziękuję za kciuki dziewczyny, kochane jesteście jedziemy dalej
Aga w Tobie nadzieja!
Cynamon, ja zaliczam jako 2 ; )
ściskam, powalczymy w październikucinnamon cookie lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
madzikk wrote:Przykro mi cinamonku. Nie trac nadzieji.
Dziewczyny ja jestem calkowicie przybita, spac nie moglam, winko nie pomoglo, wrecz pogorszylo sytuacje. Cala noc mialam przemyslenia, czy nie zakonczyc swojego zwiazku, poszlam spac do innego pokoju. 12 miesiecy staran wykonczylo mnie psychicznie ze chyba powinnam wybrac sie do psychologa, mam wrazenie jakbym stracila rok zycia bo o niczym innym nie myslalam.
Zamiast sie cieszyc weekendem i zyciem, nie potrafie, a moj facet jeszcze bardziej to nasila. A do tego jeszcze brzusio boli.
Madzikk, ściskam : ) noc nie jest dobra na przemyślenia, zazwyczaj o poranku problemy stają się mniejsze. Spróbuj zrobić sobie dzisiaj coś przyjemnego : )
https://www.maluchy.pl/ci-72052.png -
nick nieaktualnyMadzik glowa do góry, może faktycznie potrzebujesz wizyty u psychologa żeby sobie pewne sprawy poukladac. Czy twój m wspiera cię w staraniach? Może pojdzcie razem? Sciskam cię mocno :*
Jaśminowa do to lecimy dalej z koksem, ja swoje już też pomarudzilam teraz czas na działanie;)
Cinamon ja mam 2 października wizytę też jeszcze nic nie będzie ale z drugiej strony może dostane jakieś suplementy przed owulka i nie będzie cykl stracony? Bo pewnie jakieś badania każe zrobic...
cinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
Madzikk tak jak dziewczyny piszą, nie podejmuj decyzji w emocjach...może potrzebujesz czasu tylko dla siebie? ciężko doradzać, każdy ma kryzysy...każdy inaczej reaguje.
Podaruj sobie dziś jakąś przyjemność, zrób coś z myślą tylko o Tobie :*
Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
Jasminowa wrote:Kjopa, witam koleżankę z trójmiasta : ) Kijuć jest beznadziejny !. Polecam dr Papińską- Stachowiak ( lux med- niestety kolejki, trzeba się wpisywać na listę rezerwową, albo dr Dariusza Doeringa- prywatnie, robi monitoring owulacji : )
Ja byłam u Ewy Szydłowskiej- Szarmach i od niej dostałam skierowanie na USG teraz idę do niej 2.10. Nie wiem czy ona jest ok. pod względem leczenia itp. Teraz patrzyłam do Papińskiej- Stachowiak nie ma miejsc ale zastanawiam się bo jest do Piotra Głodek na 5.10 a pod koniec października do Damdenskuren? Dzięki za polecenie. Zobaczę co mi powie Szarmach na wizycie.
Jasminowa trzymam kciuki nadal bo 8dpo to szybko ta beta. Mówią, że najlepiej 10-11 dpo zrobić. Ale wiadomo u każdej w innym dniu zagnieżdżenie jest.
Cinamon dopóki nie ma @ jest nadzieja. Ja trzymam kciuki.
Ruby in vitro na pewno nie będzie potrzebne. Mój P zawsze mówi, że najważniejsze jest pozytywne podejście. Więc mu wczoraj powiedziałam, że może te pozytywne podejście mnie uzdrowi i nie będę brała żadnych leków .
Madzikk nie martw się ja też mam czasem takie dni zwłaszcza jak mi gada o pozytywnym podejściu które wszystko załatwi.
cinnamon cookie lubi tę wiadomość
-
Madzik przykro mi... Jakoś smutno mi się zrobiło jak przeczytałam Twojego posta.. Musisz się wyciszyć i przemyśleć na spokojnie... Przemyśleć, co Cię uszczęśliwia a co nie, czy warto ratować to co jest.. Trudna sytuacja, ale do rozwiązania:* głowa do góry:*
-
Dziewczyny co ja bym bez was zrobila. Nikt mnie potrafi tak pocieszyc jak wy. Wydaje mi sie ze jakbym was poznala rok temu to bylo by mi razniej przez to wszystko przejsc. To prawda, moje zycie w ostatnim roku wygladalo strasznie, praca, dom, placenie kredytow, staranie o babika, rezygnacja ze znajomych i imprez, zadnych przyjemnosci dla mnie. Moj facet jest przewaznie dla mnie mily, ale czasem ma odpaly, a jak trafi mu sie zly dzien jak ja dostaje okres to nie moge tego wytrzymac, jak zawsze to po mnie splywa tak w tych dniach nie daje rady. Zamiast mnie przytulic, wesprzec to odburknie cos a ja mam wrazenie ze jestem z tym wszystkim sama. Czasem sie zastanawiam czy ja wogole jestem stworzona do bycia z kims. Wiele osob mi mowi ze jestem za dobra, faceta stawiam na pierwszym miejscu. Wiem ze powinnam sie zajac soba i nie przejmowac sie, ale wiadomo ze podczas okresu hormony pracuja na wysokich obrotach i z malej rzeczy robi sie ogromna. Chyba najlepszym rozwiazaniem bedzie ucieczka z domu na czas okresu kolezanka mnie zaprosila do siebir ale dopiero za tydzien. Przywiozla mi czekoladki z londynu, wlasnie je wcinam. No i ogladnelam przyjaciolki wiec sie humorek troszke poprawil. Poszlabym na saune ale z @ lepiej poczekac chociaz do jutra. Facet poszedl na rower wiec troszke odpoczne. No, ale sie rozpisalam i pozalilam, i mi ulzylo
Bozesz co ja bym kochane bez was zrobilacinnamon cookie lubi tę wiadomość
31cs
IUI 23.3.2017
IUI 27.2.2017
HSG 26.10.2015 -
Dziękuję Kochane za wsparcie, jesteście niesamowite nie smucę się, myślałam że gorzej zareaguję ale jest Ok wiadomo, @ nie ma - jest nadzieja ale patrzę pozytywnie w przyszłość owulacja była (tak mi się wydaje ) więc staramy się dalej tylko od przyszłego cyklu nie mierzę temperatury, stwierdziłam że dla mnie to bez sensu skoro mam takie wysokie w drugiej fazie i nic z tego to bez sensu mierzyć i się stresować zmierzę parę razy w okolicach owu by wiedzieć kiedy będzie i tyle
-
Natalii00 wrote:no wlasnie i teraz mnie to zastanawia bo dzisiaj juz troszke w gore
Po 10dc masz ładny skok ale teraz te niskie temperatury to nie wskazują, że owulacja była. A jakie masz długie cykle? Może jeszcze się pojawi lub masz może problem z progesteronem. -
Kjopa3 wrote:Po 10dc masz ładny skok ale teraz te niskie temperatury to nie wskazują, że owulacja była. A jakie masz długie cykle? Może jeszcze się pojawi lub masz może problem z progesteronem.