X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
Odpowiedz

Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać

Oceń ten wątek:
  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 29 października 2015, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agatia wrote:
    Paryzetka pierwsze słyszę o acardzie i oczyszczaniu krwi :) ale wiem, że niektóre dziewczyny biorą na lepsze ukrwienie naczyń przy staraniach. Tylko z acardem trzeba uważać po owulce bo może dojść do poronienia i przy miesiączce bo wzmaga krwawienie.
    Ją brałam w ciąźy na poprawę przepływów od 6 tc do 36 tc, odstawiłam dzien przed cesarską żeby krwotoku nie dostać.

    AgaL mam prolaktynę 24 z haczykiem a norma 23 z haczykiem.
    Możliwe, że właśnie o ten przepływ chodziło, ale nie wiem czy też o wolnych rodnikach czegoś nie mówiła :) Wiesz ja to jak każą tak biorę nie wnikam za bardzo czemu :)

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 29 października 2015, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie prawda, że acard powoduje poronienia... pierwsze słyszę, ja mam zalecony acard nawet podczas ciąży... mam go brać cały czas tylko na planowany @ odstawiam, a jak mi się kończy @ zaczynam brać ponownie.

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 29 października 2015, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzikk ja też mam takie myśli co cykl, że tego starania w staraniach za mało :( I Ejrene ma rację, to jest gorsze niż l kreska na teście.

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 29 października 2015, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Nie prawda, że acard powoduje poronienia... pierwsze słyszę, ja mam zalecony acard nawet podczas ciąży... mam go brać cały czas tylko na planowany @ odstawiam, a jak mi się kończy @ zaczynam brać ponownie.
    Martynka podczas ciąży owszem, ją też brałam. Ale gin kazał mi odstawić po owulacji na czas zagnieżdżanie zarodka i czekaç na 2 kreski lub na @.
    Czy heparynę też masz zalecaną w ciąży?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 12:24

  • Jasminowa Autorytet
    Postów: 1007 1515

    Wysłany: 29 października 2015, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzikk- rozumiem Twój nastrój, czasami mamy wszystkiego dosyć..., ale ; )
    zerknęłam na Twój wykres, dzisiejsza temperatura taka jak wczoraj. Podobno gdy zanotuje się spadek temperatury to wtedy najlepiej rano <3, bo przed poowulacyjnym wzrostem temperatury następuje najczęściej jej spadek.
    Wygląda na to, że jeszcze macie czas : )
    Starania to trudny czas dla obydwu stron, powkurzaj się trochę na niego, ale polecam powrót do domu na nockę i pojednanie <3

    zrób jak chcesz oczywiście : )

    https://www.maluchy.pl/ci-72052.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgaL wrote:
    Ruby przeoczyłam, kiedy ta @ Cię dorwała?? jak się czujesz??:*

    Wczoraj przylazła...dzieki Aga dobrze ale istny potop szwedzki jak pisałam..a jutro wizyta, no nic tylko badania mi odczytai daj Boże leki przepisze bo przecież nie bedę się badać z takim bagnem.agatia ma taka samą prl jak ja czyli 24 z hakiem...

    Madzik też o to co dziewczyny chciałam zapytać ...

    Paryzetka już ci przeszło? lepsze samopoczucie?

    Cynamon jak temp dzisiaj? Umnie też mimo @ podwyzszona, co prawda nie mierzę ale czuję to po sobie i po wypiekach ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 12:31

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2015, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie ma się co stresowac czy za malo , o ile pamiętacie w poprzednim cyklu ja pojechałam po całości, minimalnie raz dziennie w dni plodne i tak nic sie z tego nie wykluło także wcale nie jest powiedziane czy ma byc dużo czy mało, jedni raz się bzykną i się uda...ja tym razem tez szaleć nie będę ale będę się strała często ...

    Madzik to fakt nic straconego, leć do koleżanki ale mogłabyś wieczorem wrócić i pieknie się pojednać z m :) złapiesz dwie sroki za ogon jak się to mówi i nie będziesz mieć do siebie żalu , że jednak mogłaś być w domu tej nocy....ale to prawda zrobisz jak uważasz:)

    madzikk lubi tę wiadomość

  • cinnamon cookie Autorytet
    Postów: 3677 3836

    Wysłany: 29 października 2015, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby dziś trochę mniejsza, rano 36,7 a teraz w pracy jestem i nie wzięłam termometru :/ trudno stwierdzić... Aczkolwiek zaraz po @ powinna być niska..
    Jutro rano przed pracą pojadę zrobić tą prolaktynę i tsh żeby mieć wyniki przed weekendem i z głowy :)

    11 cykl - <3 :)
    f2wl20mmrxkgechr.png
  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 29 października 2015, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby - Trochę lepiej, ogarnęłam się z tym płaczem i szykuję na wieczór - ma być dzisiaj <3 bo ja się potrzebuję zrelaksować :)

    Bratek, Jasminowa, cinnamon cookie, AgaL lubią tę wiadomość

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2015, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paryzetka83 wrote:
    Ruby - Trochę lepiej, ogarnęłam się z tym płaczem i szykuję na wieczór - ma być dzisiaj <3 bo ja się potrzebuję zrelaksować :)

    no i pieknie bedę wam kibicować :D

    Paryzetka83 lubi tę wiadomość

  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 29 października 2015, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edycik - roboty było co nie miara (bo jeszcze puree z batatów i salsa z ananasa), ale wyszedł.... noooo, muszę przyznać, że mega oryginalny ;)
    Nawet prezentował się nie najgorzej - tylko mi tej cholernej zielonej kolendry brakowało, także do ozdoby ;/
    91b6678640615b66med.jpg


    Ja wiesiołek kupuję ten - dobrze wychodzi, bo ma sporą zawartość kwasów, wiele kapsułek i relatywnie niewielką cenę, jak za takie opakowanie.
    https://www.doz.pl/apteka/p1054-GAL_Zimnotoczony_Olej_z_Nasion_Wiesioka_kapsuki_150_szt.


    Mundek - wow, małe obrazy na paznokciach :))))

    agatia - co tam pomalować - ja się pytam, jak im nadać kształt? Zawsze robię gorzej, niż na lewej :P Powiedziałabym, że chwilami mocno się kształty na obu dłoniach nie zgadzają :P :P :P


    majju, agatia.... no już kiedyś Karin śpiewała: "Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą...." ;) gitarzysta.gif


    Jasminowa - to fajną masz pracę z punktu widzenia macierzyństwa :) (chodzi mi o tryb domowy).


    Paryzetka, przytulam :-* Małż wróci wieczorem, strzelicie sobie piwko 0drinks.gif i będzie trochę lepiej :)


    madzikk, echhh, no to jest przykre. Mnie też zdarzały się takie myśli, że ja to wszystko dźwigam. Teraz jest już lepiej, choć, tak na marginesie, już wiem, że czasem było tak, że jak łapały Go zmartwienia, stresy, nawał pracy etc., to się bał, że nie da rady i dlatego unikał (zwłaszcza, gdy wiedział, że są TE dni i zdecydowanie przydałoby się, żeby dał radę....).


    Martynka, agatia - z Acardem to ZALEŻY od przypadku. Dlatego właśnie możemy się tu wymieniać opiniami o lekach...ale nie na darmo od dobierania powinien być jednak lekarz.


    A ja nic nie wiem :P Zobaczymy potem, co pokażą testy. Na razie zbaraniałam, bo pierwsze szczanko po nocy, a było tak jasne, że szok... Tylko, że wieczorem obaliliśmy winko, a nad ranem tylko trochę wody, więc nie rozumiem, skąd to ;/ Śluzu na razie też nie ma. Był wyczuwalny w dniu badania, teraz gorzej. Muszę się witaminką B6 podgonić. No i mam nadzieję, że wszystko ok, bo staraliśmy się delikatnie, a mimo to dzisiaj znowu poleciało ze mnie na różowo. Noż kurtka, wczoraj był spokój. Jakieś to wszystko strasznie delikatne mam ;/ Jakby mało było, jedna z forumowiczek napisała mi, że miała podobny pęcherzyk, ale to nie był z poprzedniego cyklu, bo bierze proga. Kurtka, tylko, że ja też biorę - i to w sporej dawce... No to albo jakiś mega oporny, albo jakimś cudem wywaliło mi taką krowę w nowym cyklu, ale to też nie byłoby dobre, ani naturalne, jak dla mojego organizmu.
    Naprawdę, dojrzewam do upatrzenia sobie jakiegoś lekarza stricte od niepłodności - tylko wiem, że to by było w klinice leczenia niepłodności, wsio z powrotem odpłatne. No ale nie mam spokoju, gdy kolejny cykl z rzędu widzę, że sobie ten mój organizm nie radzi :(

    Jasminowa, madzikk, Mundek lubią tę wiadomość

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2015, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratku a chodzisz na monitoring?

    Danie na wypasie, poproszę o takie kurierem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2015, 12:44

  • Martynka30 Autorytet
    Postów: 3967 2843

    Wysłany: 29 października 2015, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam acard zalecony przez lekarza gina , ze względu na to, że 3 razy poroniłam...

    Mama 3 Aniołków- 2.06.14 Zuzia 10tc,12.09.14 Dominiś 10tc, 12.05.15 Kropusia
    f2wl3e5eai92376u.png
    Synek 54cm, 2800- urodz 36/37tydz
  • agatia Autorytet
    Postów: 8750 4748

    Wysłany: 29 października 2015, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynka30 wrote:
    Ja mam acard zalecony przez lekarza gina , ze względu na to, że 3 razy poroniłam...
    Martynka na forum benc pisały dziewczyny z mutacją MTHFR brały także heparynęi encorton bo sam acard nie wystarczał. Jak chcesz podeślę ci linka na priv.
    Nie jestem lekarzem, ale przy tej mutacji raczej sam acard nie wystarczy.

  • Bratek Autorytet
    Postów: 1744 2331

    Wysłany: 29 października 2015, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruby - hihi, no problem, jeszcze zostało, bo wyszła soliiiidna porcja (z 1kg mięcha).
    A monitoring - no właśnie nie ;/ Miałam teraz przez 3 cykle z rzędu USG, jednorazowo w każdym cyklu. Za pierwszym razem - po prostu podczas wizyty. Wyglądało wtedy ładnie, dostałam zapas recept do końca roku. Ale się uparłam i w kolejnym cyklu dopchałam się do niej na USG. No i okazało się, że nie jest tak różowo i tym razem sama drobizna. Wtedy ruszyły działania w kierunku HSG na kolejny cykl. No i teraz miałam USG w dniu HSG.
    Czuję, że chciałabym, by ktoś zrobił porządny monitoring. I w sumie stymulacja najlepiej, jeśli jest robiona nie tylko na podstawie USG, ale też hormonów. Wiadomo, że to są koszty, ale jak widać, że coś nie zaskakuje, to nie chcę czekać. Nie mam 25 lat... ;/

    W 12 cs... <3 :) SYN <3 :-D
    3jvz2n0asudxzqnn.png
  • madzikk Autorytet
    Postów: 1151 1312

    Wysłany: 29 października 2015, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny. Ja juz go poinformowalam ze nie wracam, odpisal ze ok ze przemysli wszystko. Jakos przeszly mi checi na serduszkowanie. Tempki dzisiaj nie mierzylam. I po 14 cyklach znam juz swoje cialo, wiem ze u nas nie jest to takie proste, zeby trafic trzeba tez chciec i trzeba we wlasciwym momencie. Wyluzowanie nic nie pomoze bo na poczatku roku przez 6 miesiecy wyluzowalam. Wiem ze to dzisiaj jest ten dzien i wiem ze serduszkowanie dwa dni temu w naszym przypadku to za wczesnie. Po 14 cyklach powinnam myslec a co tam jeden cykl w ta czy w ta strone. Ale kazdy kolejny jest demotywujacy. Tez wiem ze gdyby nie wy to juz bym sie poddala. Ja nie wiem u mnie chyba PMS chyba podczas owulacji wystepuje:)

    16udgox1i4rww54k.png
    31cs
    IUI 23.3.2017
    IUI 27.2.2017
    HSG 26.10.2015
  • AgaL Autorytet
    Postów: 4027 4109

    Wysłany: 29 października 2015, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek!! pychota :D:D:D Zdolnaś jest!

    <3 Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę <3
  • AgaL Autorytet
    Postów: 4027 4109

    Wysłany: 29 października 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek wrote:
    Ruby - hihi, no problem, jeszcze zostało, bo wyszła soliiiidna porcja (z 1kg mięcha).
    A monitoring - no właśnie nie ;/ Miałam teraz przez 3 cykle z rzędu USG, jednorazowo w każdym cyklu. Za pierwszym razem - po prostu podczas wizyty. Wyglądało wtedy ładnie, dostałam zapas recept do końca roku. Ale się uparłam i w kolejnym cyklu dopchałam się do niej na USG. No i okazało się, że nie jest tak różowo i tym razem sama drobizna. Wtedy ruszyły działania w kierunku HSG na kolejny cykl. No i teraz miałam USG w dniu HSG.
    Czuję, że chciałabym, by ktoś zrobił porządny monitoring. I w sumie stymulacja najlepiej, jeśli jest robiona nie tylko na podstawie USG, ale też hormonów. Wiadomo, że to są koszty, ale jak widać, że coś nie zaskakuje, to nie chcę czekać. Nie mam 25 lat... ;/


    Bratek z małopolski jesteś może?

    <3 Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę <3
  • AgaL Autorytet
    Postów: 4027 4109

    Wysłany: 29 października 2015, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzikk wypocznij dziś, wygadaja się koleżance, zrelaksuj , a Twój będzie miał czas na przemyślenia :*

    madzikk lubi tę wiadomość

    <3 Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2015, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek wrote:
    Ruby - hihi, no problem, jeszcze zostało, bo wyszła soliiiidna porcja (z 1kg mięcha).
    A monitoring - no właśnie nie ;/ Miałam teraz przez 3 cykle z rzędu USG, jednorazowo w każdym cyklu. Za pierwszym razem - po prostu podczas wizyty. Wyglądało wtedy ładnie, dostałam zapas recept do końca roku. Ale się uparłam i w kolejnym cyklu dopchałam się do niej na USG. No i okazało się, że nie jest tak różowo i tym razem sama drobizna. Wtedy ruszyły działania w kierunku HSG na kolejny cykl. No i teraz miałam USG w dniu HSG.
    Czuję, że chciałabym, by ktoś zrobił porządny monitoring. I w sumie stymulacja najlepiej, jeśli jest robiona nie tylko na podstawie USG, ale też hormonów. Wiadomo, że to są koszty, ale jak widać, że coś nie zaskakuje, to nie chcę czekać. Nie mam 25 lat... ;/


    Z tymi pęcherzykami które u siebie teraz obserwujesz, że raz małe raz jakiś gigant nie wiadomo skąd jedynym rozsądnym wyjściem jest włąsnie monitoring, co drugi czy trzeci dzień lekarz jest w stanie widzieć co i skąd się bierze, czy peka czy się wchłania itp więc jak najbardziej ciśnij lekarkę na to chyba, że możesz sobi epozwolić na prywanty to się nie zastanawiaj na pewno wiele ci to powie co się tam dzieje w środku:)

‹‹ 633 634 635 636 637 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ