Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
-
WIADOMOŚĆ
-
Ruby wrote:Edycik to chyba zaczyna się u ciebie gorący okres
Ja w tym cyklu wam powiem jakos ni eprzesadzałam bo to wszystko tak nagle sie potoczyło i pękło przed weekendem więc nawet nie zdążyłam tak dużo
Ruby doszłam do wniosku że zalezy co tam usłyszę od lekarza czy będzie ta owulka, jedno konkretne bzykano i będzie co ma być.
Naprawdę.
Nie chcę już się tak nastawić i męża do roboty i już.
Wtedy sobie strzelę seksi koszulę tej pani mikołajkowej i już .
Ale mam nadzieję,że ta owulka będzie i będzie szansa spróbować.
-
Paryzetka83 wrote:Cześć, witam się po urlopie, akumulatory naładowane na kolejny cykl. Podobnie jak Majju poraził mnie dziś brak drugiej kreski, temperatura w dole i zaczęły się plamienia
Chyba jednak pójdę do gina dopytać jeszcze raz o te plamienia i luteinę i ew. monitoring cyklu
Coś mi mówiła, że owulacja w 18dc może powodować przejrzewanie pęcherzyka, który już się do niczego nie nadaje - dopytam o co jej chodziło.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEdycik wrote:Ruby doszłam do wniosku że zalezy co tam usłyszę od lekarza czy będzie ta owulka, jedno konkretne bzykano i będzie co ma być.
Naprawdę.
Nie chcę już się tak nastawić i męża do roboty i już.
Wtedy sobie strzelę seksi koszulę tej pani mikołajkowej i już .
Ale mam nadzieję,że ta owulka będzie i będzie szansa spróbować.
dobre podejście nie ma co szaleć...ale jakby nie monitoring to ja bym przegapiła owlację na 100%Edycik lubi tę wiadomość
-
cinnamon cookie wrote:Czyli dobrze rozumiem, że im później owulacja tym gorzej?
Cinnamonku niby tak jest im później owulacja tym gorzej,ale niektóre z nas mogą mieć taką naturę.Pytałam lekarkę w zeszłym cyklu 23 dc miałam owulację,ale ponoć przy długich cyklach tak właśnie jest.Jest to obserwowane na monitoringu np trzy cykle a potem proponują stymulację owulacji by przyśpieszyć ją. -
nick nieaktualny
-
Ruby wrote:dobre podejście nie ma co szaleć...ale jakby nie monitoring to ja bym przegapiła owlację na 100%
dziękuję Ruby, też tak sądzę
dla mnie owulka mogłaby być na przyszły weekendno ale zobaczymy
miałaś farta z monitoringiem bo owulację miałaś szybciej niż w poprzednim cyklu kochana.
-
nick nieaktualnyEdycik wrote:dziękuję Ruby, też tak sądzę
dla mnie owulka mogłaby być na przyszły weekendno ale zobaczymy
miałaś farta z monitoringiem bo owulację miałaś szybciej niż w poprzednim cyklu kochana.
to może być wpływ inozytolu + estrofemu...zwiększenie estradiolu pobudziło wzrost pęcherzyków? -
Dzięki dziewczyny, o dziwo łopata niepotrzebna, jakoś się trzymam. Kiedyś się uda. Mój P. twierdzi, że on się nie smuci brakiem ciąży, on będzie się cieszył jak już będzie i że to moje smucenie to początki paranoii. Może tak trzeba myśleć? Nie udało się to działamy dalej.
Cynamonku - też tak to zrozumiałam tylko nie zwróciłam wcześniej uwagi na jej słowa.
Majju, Mundek - to co następny cykl jest nasz?
Edycik, trzymam.kciuki za monitoring
Aguś posmęć nam jeśli potrzebujesz
Ruby ćwicz, tylko nie do upadłegoMundek, Jasminowa lubią tę wiadomość
8 cs - [*] 6/7 tydzień
37 cykl starań
Termin @: może lepiej nie wiedzieć? -
Edycik wrote:Cinnamonku niby tak jest im później owulacja tym gorzej,ale niektóre z nas mogą mieć taką naturę.Pytałam lekarkę w zeszłym cyklu 23 dc miałam owulację,ale ponoć przy długich cyklach tak właśnie jest.Jest to obserwowane na monitoringu np trzy cykle a potem proponują stymulację owulacji by przyśpieszyć ją.
Ruby no to byłoby dziwnewięc skoro mówisz, że te zajęcia są intensywne to może zmień na coś? Sama nie wiem... Bo w sumie też nie zawsze da się wykonywać ćwiczenia tak na 50%, i trochę głupio i nie ma takiego efektu
-
nick nieaktualnycinnamon cookie wrote:Rozumiem.. Wydaje mi się, że ja właśnie mam takie późne owulacje, chociaż monitoringu jeszcze nie miałam więc pewna nie jestem.
Ruby no to byłoby dziwnewięc skoro mówisz, że te zajęcia są intensywne to może zmień na coś? Sama nie wiem... Bo w sumie też nie zawsze da się wykonywać ćwiczenia tak na 50%, i trochę głupio i nie ma takiego efektu
No masz rację, zgadzam się z tobą, karnet mam do 29.11 więc teraz postaram się głównie na rozgrzewce skupić a potem tak na lajcie...może później popatrzę na inne fitnes cluby jakie mają zajęcia... -
Dzien dobry.
Chcialam sie tylko przywitac. Dzis mam wizyte u endo i troche sie denerwuje.
Ostatnjo podejrzewala u mnie pco ale gino powiedzial ze podczas usg niczego nie zauwazyl. Pecherzyki byly liczne i wskazywaly na pierwsza faze cyklu-i to sie zgadzalo
"odezwe sie po powrocie. Tule was wszystkieJasminowa lubi tę wiadomość
ania__l -
Wiecie mój mąż to już krzyczy na mnie w tym temacie - ciągle tylko ciąża i dziecko.On podchodzi do tematu będzie to będzie.
Niby coś w tym jest ale powoli staram się wyluzować.
Naprawdę jak się dowiem że owulacja będzie - jedno bzykano i niech się dzieje wola nieba.Paryzetka83, Jasminowa lubią tę wiadomość
-
Edycik wrote:Wiecie mój mąż to już krzyczy na mnie w tym temacie - ciągle tylko ciąża i dziecko.On podchodzi do tematu będzie to będzie.
Niby coś w tym jest ale powoli staram się wyluzować.
Naprawdę jak się dowiem że owulacja będzie - jedno bzykano i niech się dzieje wola nieba.Edycik lubi tę wiadomość
ania__l -
nick nieaktualnyEdycik wrote:Wiecie mój mąż to już krzyczy na mnie w tym temacie - ciągle tylko ciąża i dziecko.On podchodzi do tematu będzie to będzie.
Niby coś w tym jest ale powoli staram się wyluzować.
Naprawdę jak się dowiem że owulacja będzie - jedno bzykano i niech się dzieje wola nieba.
No właśnie, bo oprócz zachodzenia w ciążę to trzeba jeszcze normalnie żyć, planować, spotykać się z ludźmi, wtedy i ciąża nas zaskoczy jak nie będzie czasu na myslenie
Ja w listopadzie jeszcze czasu mam dość ale w grudniu to juz bedzie hardcore z czego się cieszę bo nie bedę miała czasu na smęcenieEdycik, AgaL lubią tę wiadomość
-
Paryzetka mój M mówi tak samo. Że niedługo będzie mi potrzebny psycholog, a nie ginekolog i martwi się o mnie....
Ale ciężko mi się wyłączyć.
Majju dzięki za odpowiedź. Ja mam od 3dc przez 5 dni brać jakieś tabletki(zapomniałam nazwę), potem 8-10dc przyjść na monitoring....i tu pytanie, czy mam przyjść codziennie w te dni, czy w któryś z tych dni??
Ktoś wie?Kiedy nie wszystko idzie po Twojej myśli, po prostu czekaj...i miej wiarę
-
ania__l wrote:Edycik mojego meza przeraza fakt ze jesli ze mna bedzie juz wszystko ok to moze to jego wina? Choc im dluzej nam nie wychodzi tym jego checi sa mniejsze. Ale ogolnie nie rozmawiam z nim na temat owulacju, dni plodnych itp. Nie chce go bardziej zniechecic
Aniu ja z moim też nie rozmawiam o owulacji i dniach płodnych,ale myślę,że On wie co tam w głowie mam zakodowane.Dlatego troszkę wyluzowałam.ania__l lubi tę wiadomość