X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać
Odpowiedz

Starania, wykresy i inne bolączki od nowa, NOWA grupa żeby się poznać od początku i wspierać

Oceń ten wątek:
  • Rybaaaa Autorytet
    Postów: 1269 1024

    Wysłany: 30 lipca 2015, 00:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bratek wrote:
    Szalone! Tydzień nie wchodziłam na forum i machnęłyście prawie 30 stron postów =:-O Nieeee, to nie do nadrobienia ;)
    Witam wszystkie nowe :)
    U nas kiszka - przyplątała się jakaś paskudna infekcja, która ogólnie zrobiła mi bajzel w miednicy - coś mi się zdaje, że kolejny cykl do stracenia. Noż kurtka jasna, no.... ;((((

    No oszalały kobity :)
    Ja ponad pół roku walczyłam z infekcją, której mój gin po kilku próbach kuracji odmówił leczenia (! Niby ze względu na kp) w sumie to chyba nie wyleczyłam jej do końca, ale z kolejnym ginem (bo oczywiście po tym wszystkim go zmieniłam) też się dogadać nie mogłam. W przyszłym tyg. idę odwiedzić kolejnego.

    Dziewczyny, zrobiło się trochę chłodniej, wskakiwać do łóżek i grzać grzać grzać :-P niech ten przyrost naturalny OF ruszy!
    Dobrej nocki ;)

    2 córeczki <3 <3
    f2wli09kzqwfei07.png
  • CzekającaMama Autorytet
    Postów: 382 255

    Wysłany: 30 lipca 2015, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miłego dzionka Kochane głowa do góry w jedności siła :-) Buziaki

    CzekającaMama
    Aniołek [*]... 02.07.2016... 8tc
  • kamisia88 Autorytet
    Postów: 601 754

    Wysłany: 30 lipca 2015, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oczekujaca88 wrote:
    Ejrene - ja też mam microlife, ale mierzę raz i koniec. Dlatego nie wiem, czy coś mam inaczej po kilku minutach :P

    Czekajacamama - bardzo dobrze!!! Nie ma co z takimi ludźmi!! Bardzo dobrze zrobiłaś i myślę, że sama doskonale o tym wiesz :*

    Ja też przez pewien czas mieszkałam z teściami, ale.. to się nie udawało i zdecydowaliśmy się na kredyt i mieszkanie. Gdyby nie to, to myślę, że finansowo żyłoby nam się lepiej, a może gdzieś byśmy za granicę na wakacje jeździli, mieli lepszy samochód - ale nie żałuję. Każda złotówka z kredytu i moje własne mieszkanko, do którego wracam, zamykam drzwi i mam wszystko i wszystkich w d*pie, wynagradza mi wszystko :) Jestem u siebie i nikt nie będzie mi mówił, jak mam żyć! Nasze małżeństwo też wisiało na włosku, ale małż zrozumiał, że wspólne mieszkanie nie ma sensu. Oj, jak ja się cieszę, że zdecydowaliśmy się na swoje :)
    Witam z rana !
    Właśnie moi teściowie twierdzą, że nie ma co miec dzieci jak się nie ma domu, nie mieszkania tylko domu ! Ok zbieramy się już na kredyt i budowa ruszy za rok, mam nadzieję, że mi to tez wynagrodzi wszystko i juz nie mogę się doczekać :)

    f2w3flw19tw30ku4.png
    Kazik :*
  • oczekujaca88 Przyjaciółka
    Postów: 198 47

    Wysłany: 30 lipca 2015, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia88 wrote:
    Witam z rana !
    Właśnie moi teściowie twierdzą, że nie ma co miec dzieci jak się nie ma domu, nie mieszkania tylko domu ! Ok zbieramy się już na kredyt i budowa ruszy za rok, mam nadzieję, że mi to tez wynagrodzi wszystko i juz nie mogę się doczekać :)


    Nieźle :/ Ehhh najważniejsze, że masz małża, który Cię wspiera! :)

    Miłego dnia kochane :* Czekam na info komu się zielono zrobiło przed oczami :P

    4.12.2015 6tc (5 t, 4 dz) [*]

    3.12.2016 - Bartuś <3 4,030g 57cm godz. 18:14

    dqprj44jz3vmfgd1.png
  • Olina Autorytet
    Postów: 1030 537

    Wysłany: 30 lipca 2015, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny nie odzywalam sie kilka dni bo jestem w szpitalu. Okazalo sie ze lekarz nie wyczuwal ciazy i to w badaniu i nie widzial w usg i podejrzewaja ciaze pozamaciczna bo okresu wciaz nie mam a wlasnie w pon kiedy zrobilam test strasznie bolal mnie brzuch i lekarz wyslala mnie do szpitala..z tym ze jeden powiedzial ze to wczesna ciaza i grozi poronieniem a deugi ze bie ma ciazy w sensie nie widac a moze byc pozamaciczna....zrobili mi bete podobno nic nie wyszlo ale potem stwierdzili ze lekko podwyZszonne ale dzis mi powtórzyła i będzie wiadomo....ogólnie to jestem zalamana

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 10:44

    Aleksander <3
    atdcj48adxt6iawd.png
    e827d0ff95.png
    200802043238.png
  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 30 lipca 2015, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ejrene wrote:
    Cześć laski. Nie pisałam ale czytała Was :)

    Zaczełam mierzyć tem. Ale nie wiem czy mam kijowy termometr (microlife) ale raz jak znierzylam dwa razy pod rząd to pokazał inną temperaturę :/ może głębiej wlorzylam nie wiem ale do dypy trochę takie nohe mierzenie.

    Ja patrząc na swój wykres to w ogóle doszłam do wniosku, że coś jest nie tak z tym mierzeniem. I doczytałam, że przy rtęciowym to trzeba mierzyć przez 5 minut! A ja góra jedną wytrzymuję :/ I teraz nie wiem czy to zmieniać czy mierzyć jak do tej pory do końca cyklu? I tak nie mierzę pod kołdrą przed wstaniem (pęcherz nie pozwala) , ale codziennie w takich samych warunkach :) Czy jest jakaś szansa, że to będzie miarodajne?

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1502 1855

    Wysłany: 30 lipca 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Ja dziś chyba nie powinnam się odzywać, bo wieje ode mnie pesymizmem na 100 km :/

    A tak a propo teściów. Ja mam tylko teściową i teraz nasze relacje mogę określić jako poprawne, ale na początku było bardzo źle. Nie lubiła mnie, nie akceptowała i chociaż dobrze mnie nie znała, to znajdowała sobie tysiące powodów, na poparcie swojego zdania. Twierdziła, że jestem chora (mam astmę), za gruba (noszę rozmiar 38-40), nie mam żadnych oszczędności, bo jestem tuż po studiach (ja pracowałam tylko na 1/2 etatu, a mój mąż w tamtym czasie pracował już od 6 lat w zawodzie i miał działkę i samochód, a kiedyś odziedziczy 1/3 domu), więc widocznie poleciałam tylko na kasę :P To zaledwie ułamek wszystkich uszczypliwości. Było tego mnóstwo, a jak kupowaliśmy razem mieszkanie, to przechodziła sama siebie (np. teksty, że mój ślubny kiedyś wspomni jej słowa, jak ja go wyrzucę z mieszkania, były na porządku dziennym). Gdyby nie ogromne wsparcie mojego ówczesnego narzeczonego, to nie przetrwalibyśmy tego. Na szczęście teściowa powoli do mnie się przyzwyczaja. Ostatnio byliśmy razem na grilu u siostry męża i nawet mnie pochwaliła za ciasto, i że schudłam ;) Ale z drugiej strony spytała, czy czasem w ciąży nie jestem, bo dziewczyny czasami na początku chudną, no i niestety trafiła w czuły punkt. Oczywiście nie pociągnęliśmy tematu, ale teraz się boję, że znów się przyczepi, bo co to za żona, co mężowi nie może dać dziecka :(

    Dziewczyny przepraszam, że się tak rozpisałam, ale kiepsko dziś u mnie z pozytywnym nastawieniem... @ zaraz się rozkręci, czuję to. Czekam na Wasze pozytywne wibracje, bo bez nich będzie ciężko ;) Miłego dnia!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 10:55

    👩35 lat 🧑38 lat

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • kamisia88 Autorytet
    Postów: 601 754

    Wysłany: 30 lipca 2015, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smerfelinka wrote:
    Hej dziewczyny :)
    Ja dziś chyba nie powinnam się odzywać, bo wieje ode mnie pesymizmem na 100 km :/

    A tak a propo teściów. Ja mam tylko teściową i teraz nasze relacje mogę określić jako poprawne, ale na początku było bardzo źle. Nie lubiła mnie, nie akceptowała i chociaż dobrze mnie nie znała, to znajdowała sobie tysiące powodów, na poparcie swojego zdania. Twierdziła, że jestem chora (mam astmę), za gruba (noszę rozmiar 38-40), nie mam żadnych oszczędności, bo jestem tuż po studiach (ja pracowałam tylko na 1/2 etatu, a mój mąż w tamtym czasie pracował już od 6 lat w zawodzie i miał działkę i samochód, a kiedyś odziedziczy 1/3 domu), więc widocznie poleciałam tylko na kasę :P To zaledwie ułamek wszystkich uszczypliwości. Było tego mnóstwo, a jak kupowaliśmy razem mieszkanie, to przechodziła sama siebie (np. teksty, że mój ślubny kiedyś wspomni jej słowa, jak ja go wyrzucę z mieszkania, były na porządku dziennym). Gdyby nie ogromne wsparcie mojego ówczesnego narzeczonego, to nie przetrwalibyśmy tego. Na szczęście teściowa powoli do mnie się przyzwyczaja. Ostatnio byliśmy razem na grilu u siostry męża i nawet mnie pochwaliła za ciasto, i że schudłam ;) Ale z drugiej strony spytała, czy czasem w ciąży nie jestem, bo dziewczyny czasami na początku chudną, no i niestety trafiła w czuły punkt. Oczywiście nie pociągnęliśmy tematu, ale teraz się boję, że znów się przyczepi, bo co to za żona, co mężowi nie może dać dziecka :(

    Dziewczyny przepraszam, że się tak rozpisałam, ale kiepsko dziś u mnie z pozytywnym nastawieniem... @ zaraz się rozkręci, czuję to. Czekam na Wasze pozytywne wibracje, bo bez nich będzie ciężko ;) Miłego dnia!
    Kochana, takie życie synowych :P Pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu, ale zawsze można się dobrze nastawic, zyczę ci miłego dnia i żadnej @ :* buziaki

    Smerfelinka lubi tę wiadomość

    f2w3flw19tw30ku4.png
    Kazik :*
  • izizizi Ekspertka
    Postów: 223 213

    Wysłany: 30 lipca 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olina wrote:
    Witam dziewczyny nie odzywalam sie kilka dni bo jestem w szpitalu. Okazalo sie ze lekarz nie wyczuwal ciazy i to w badaniu i nie widzial w usg i podejrzewaja ciaze pozamaciczna bo okresu wciaz nie mam a wlasnie w pon kiedy zrobilam test strasznie bolal mnie brzuch i lekarz wyslala mnie do szpitala..z tym ze jeden powiedzial ze to wczesna ciaza i grozi poronieniem a deugi ze bie ma ciazy w sensie nie widac a moze byc pozamaciczna....zrobili mi bete podobno nic nie wyszlo ale potem stwierdzili ze lekko podwyZszonne ale dzis mi powtórzyła i będzie wiadomo....ogólnie to jestem zalamana

    Olina kochana, strasznie mi przykro, trzymam kciuki zeby jednak lekarz sie mylil i wszystko bylo ok. Trzymaj sie, jestesmy z Toba :-*

    7u22ikgnnaj6hr7y.png
    nasza dziewczynusia :-)
  • Smerfelinka Autorytet
    Postów: 1502 1855

    Wysłany: 30 lipca 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olina wrote:
    Witam dziewczyny nie odzywalam sie kilka dni bo jestem w szpitalu. Okazalo sie ze lekarz nie wyczuwal ciazy i to w badaniu i nie widzial w usg i podejrzewaja ciaze pozamaciczna bo okresu wciaz nie mam a wlasnie w pon kiedy zrobilam test strasznie bolal mnie brzuch i lekarz wyslala mnie do szpitala..z tym ze jeden powiedzial ze to wczesna ciaza i grozi poronieniem a deugi ze bie ma ciazy w sensie nie widac a moze byc pozamaciczna....zrobili mi bete podobno nic nie wyszlo ale potem stwierdzili ze lekko podwyZszonne ale dzis mi powtórzyła i będzie wiadomo....ogólnie to jestem zalamana

    Kochana trzymamy kciuki, żeby jednak wszystko było dobrze! Jeszcze nic nie jest przesądzone. Przecież równie dobrze mogli nic nie zobaczyć, bo jeszcze jest za wcześnie. Mam nadzieję, że wszystko szybko się wyjaśni.

    👩35 lat 🧑38 lat

    21.08.2023 - transfer blastocysty 3AA ❄️ 💔

    lipiec 2023 - transfer odwołany - za niski progesteron 😞

    luty 2023 - poronienie naturalnej ciąży

    22.07.2019 - urodził się Leon <3
    13.11.2018 - transfer blastocysty 4AA
    październik 2018 - Salve - ivf
    sierpień 2018 - histeroskopia ok
    kwiecień 2017 - hsg ok
    starania od 2014
  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 30 lipca 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olina ja też trzymam kciuki, oby wszystko było dobrze.

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 30 lipca 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olina wrote:
    Witam dziewczyny nie odzywalam sie kilka dni bo jestem w szpitalu. Okazalo sie ze lekarz nie wyczuwal ciazy i to w badaniu i nie widzial w usg i podejrzewaja ciaze pozamaciczna bo okresu wciaz nie mam a wlasnie w pon kiedy zrobilam test strasznie bolal mnie brzuch i lekarz wyslala mnie do szpitala..z tym ze jeden powiedzial ze to wczesna ciaza i grozi poronieniem a deugi ze bie ma ciazy w sensie nie widac a moze byc pozamaciczna....zrobili mi bete podobno nic nie wyszlo ale potem stwierdzili ze lekko podwyZszonne ale dzis mi powtórzyła i będzie wiadomo....ogólnie to jestem zalamana


    Kurcze trzymaj się dzielnie :* i wiadomo już coś wiecej ?

    atdc15nmjt4tk663.png
  • Ejrene Autorytet
    Postów: 1540 2018

    Wysłany: 30 lipca 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paryzetka83 wrote:
    Ja patrząc na swój wykres to w ogóle doszłam do wniosku, że coś jest nie tak z tym mierzeniem. I doczytałam, że przy rtęciowym to trzeba mierzyć przez 5 minut! A ja góra jedną wytrzymuję :/ I teraz nie wiem czy to zmieniać czy mierzyć jak do tej pory do końca cyklu? I tak nie mierzę pod kołdrą przed wstaniem (pęcherz nie pozwala) , ale codziennie w takich samych warunkach :) Czy jest jakaś szansa, że to będzie miarodajne?

    Kurcze wydaje mi się że za krótko mierzysz. Może mierze o tej porze co dotychczas ale dłużej ?

    atdc15nmjt4tk663.png
  • Paryzetka83 Autorytet
    Postów: 1686 2221

    Wysłany: 30 lipca 2015, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko czy jest sens teraz to zmieniać?

    8 cs - [*] 6/7 tydzień
    37 cykl starań
    Termin @: może lepiej nie wiedzieć?
  • zizi Ekspertka
    Postów: 190 150

    Wysłany: 30 lipca 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olina, trzymaj się kochana. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. jestesmy z Tobą. Pozdrawiam bardzo, bardzo cieplutko!

    f2w33e3ki0d6ir0o.png
  • JoanaDarc Koleżanka
    Postów: 61 15

    Wysłany: 30 lipca 2015, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któraś z Was stosowała plastry Systen 50, to plastry na bazie estradiolu. Dziś mi je gin przepisał na poprawę śluzówki, bo po badaniu wyszło że ma 4 mm a dziś jest 10 dc. od 5 do 9 dc brałam Clo no i tak jak się spodziewałam szału nie ma , jest jeden pęcherzyk niby 13 mm i może coś z niego bedzie ale to endometrium to katastrofa. Może znacie jakies domowe sposoby na polepszenie endometrium?

  • zizi Ekspertka
    Postów: 190 150

    Wysłany: 30 lipca 2015, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JoanaDarc wrote:
    Dziewczyny, czy któraś z Was stosowała plastry Systen 50, to plastry na bazie estradiolu. Dziś mi je gin przepisał na poprawę śluzówki, bo po badaniu wyszło że ma 4 mm a dziś jest 10 dc. od 5 do 9 dc brałam Clo no i tak jak się spodziewałam szału nie ma , jest jeden pęcherzyk niby 13 mm i może coś z niego bedzie ale to endometrium to katastrofa. Może znacie jakies domowe sposoby na polepszenie endometrium?


    znalazłam takie info: Sposoby by poprawić grubość endometrium:
    -naturalne- ryby, orzechy, migdały, czerwone wino.
    -bez recepty- magnez, Bcomplex, kwasy Omega 3, Hormeel S, Wiesiołek (do owulacji), Vit E (do owulacji) oraz Acard. Dawkowanie wg ulotki.
    -na receptę- Duphaston i Luteina, Tamoxifen, globulki z viagrą (poprawiające ukrwienie), witamina D3 (Vigantoletten 1000), stymulacja estrogenami (Estrofem/Forte, Progynowa 21/21mite, estroplastry); stymulacja gonadotropinami (Humegon, Menogon, Puregon). Dawkowanie należy przestrzegać ścisle według zaleceń lekarza.

    f2w33e3ki0d6ir0o.png
  • JoanaDarc Koleżanka
    Postów: 61 15

    Wysłany: 30 lipca 2015, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok dzieki zizi
    Wiesiołka juz biore, ryby kupiłam ostatnio 5 kg wiec, chyba wystarczy:) moze sprobuje jeszcze z jakas witaminka

    zizi lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 lipca 2015, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siema dziewczyny

    Teściowa już w drodze, Jeżeli nie zrobi testu białej rękawiczki to może mi się nie dostanie że źle dbam o jej synka ;)

    Olina – trzymam kciuki żeby było wszystko w porządku

    Paryzetka83 - raczej nie będzie miarodajne. Przy rtęciowym czeka się tyle czasu żeby rtęć zdążyła dotrzeć na właściwy poziom. Jeżeli nie możesz wytrzymać dłużej to tylko elektroniczny, który max 2 minuty mierzy. Nie za bardzo też z tym ruszaniem się przed zmierzeniem. Ja z tego wybrnęłam w inny sposób nastawiam budzik ciut wcześniej niż muszę wstać i badam „na śpiocha” za nim pęcherz się obudzi.

    Smerfelinka – głowa do góry i przed siebie patrz. Teściowa to taki twór który musi być uszczypliwy no w końcu zabieramy im ich kochanych synków. Moja nastawia swojego najmłodszego syna (9 lat) by co chwila pytał czy już jestem w ciąży i kiedy będzie wujkiem. Pierwszy raz zaczęło się w dniu ślubu czyli ponad 4 lata temu. Nie mówię że jej nie lubię bo naprawdę fajna babka z niej ale chyba jako teściowa musi taka być ;)

    JoanaDarc ja miałam podobny problem i dopiero Estrofem mitte mi pomógł. A jak go nie biorę to jest do d…. tak jak teraz

    muminka83 lubi tę wiadomość

  • oczekujaca88 Przyjaciółka
    Postów: 198 47

    Wysłany: 30 lipca 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olina - 3maj się!!!

    Smerfelinka - masakra :( wspieram Cię mocno <tuli> Główka do góry i nawet jeśli teraz nic, to w następnym walczymy dalej!!

    A wiesiołka w jakiej postaci bierzecie? Olej czy jakieś tabletki?? No i bierze się go tylko do owulacji, tak?

    4.12.2015 6tc (5 t, 4 dz) [*]

    3.12.2016 - Bartuś <3 4,030g 57cm godz. 18:14

    dqprj44jz3vmfgd1.png
‹‹ 87 88 89 90 91 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ