X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania z nadwagą
Odpowiedz

Starania z nadwagą

Oceń ten wątek:
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 23 lipca 2016, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja teraz siedzę w Zakopanym i codziennie robię między 10 a 15 km. To troszkę ruchu mam za to diety żadnej. Najwyżej zacznę jak wrócę ;) z resztą mam nadzieję że te kilometry mi spalają te oscypki, lody i gofry... :O

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 24 lipca 2016, 02:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też na urlopie jem sporo. Wyjeżdżamy za tydzień nad morze. Samo zejście na plażę to pokonanie 200 schodów, więc trening przed leżakowaniem będzie ;)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 26 lipca 2016, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda87 - to teraz jak już zaciążyłaś to pewnie nici z diety co? :D

    Milka88 - mnie nad morzem to zawsze gubią gofry ale w Zakopanem szczęśliwie zjadłam tylko 2 :D

    A tak w ogóle to po wakacjach waga ta sama. Nie przytyłam ale też i nie zmalałam... za to pomierzyłam się i w tali -2cm, w udzie i biodrach też -2cm... w łydce -1cm... ha nie wiem skąd ale i tak się cieszę :) pewnie od tych górskich spacerów ;)

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2016, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzydlata wrote:
    Magda87 - to teraz jak już zaciążyłaś to pewnie nici z diety co? :D
    no tak wyszło :P
    no ale zamierzam kontynuować zdrowe odżywanie ;) Czekam na email od dietetyk o ile mam zwiększyć kalorie na I trymestr :) Zaczynam ciążę z nadwagą, więc lepiej żebym się pilnowała ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2016, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, mogę dołączyć do Waszego grona walczących z kg? :)
    Mam zamiar pozbyć się około 10-15kg
    W pierwszej ciąży i po poronieniu przybyło jakieś 5-6kg W drugiej ciąży przytyłam 17kg po porodzie zostało 4kg dzięki dicie udało mi się wrócić do wagi startowej w ciąży i jak na razie waga stoi (grunt że nie rośnie :) )

    Też mam dietę ale ostatnio jestem z nią na bakier, z ćwiczeniami tez bywa różnie po całym dniu pracy zwyczajnie mam lenia.

    Pozdrawiam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2016, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzydlata wrote:

    A tak w ogóle to po wakacjach waga ta sama. Nie przytyłam ale też i nie zmalałam... za to pomierzyłam się i w tali -2cm, w udzie i biodrach też -2cm... w łydce -1cm... ha nie wiem skąd ale i tak się cieszę :) pewnie od tych górskich spacerów ;)

    lepszym przyjacielem w odchudzaniu jest centymetr niż waga :)
    gratuluję :)

  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 27 lipca 2016, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Bluberry! :)
    Podobno dieta to 70% sukcesu a ćwiczenia tylko 30%... najchętniej bym te procenty odwróciła, bo mi łatwiej ćwiczyć niż pilnować jedzenia ;) Ale przynajmniej wiadomo na czym skupić się bardziej :)

    Ja mam do zrzucenia 16 kg. Po urlopie będę musiała wrócić z dietą... i dziś przyszła mi paczka z Inofemem. Mam nadzieję, że on mi zapanuje nad insuliną, bo insulinooporność to główny mój problem w walce z kg... :(

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 27 lipca 2016, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzydlata - a może przez dużą ilość ruchu :D Ja to od soboty będę się byczyć na plaży :D Ja też mam insulinooporność, a nie bierzesz nic na to?? bo ja metformax.

    Magda87 - ja też jak mi się uda zajść w ciążę to będę musiała być na specjalnej diecie dla ciężarnej, inaczej nie zapanuje nad tym. A jak się czujesz??

    Bluberry - fajnie, że do nas zawitałaś :)

    Ja dałam wadze urlop na czas kiedy małpiszon sobie nie pójdzie, mam potok który spowodował zwyżkę 2 kg :D

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lipca 2016, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tuz przed okresem i w trakcie czuję się tak nabrzmiała, sporo mi wody przybywa a i na ogół dieta bierze w łeb bo mam tak niepohamowane chęci na wszystko co złe do jedzenia :)

    zazdroszczę Wam tych urlopów, chodzenia po górach i smażenia się na plaży :D my to nie wiem kiedy zdołamy na wakacje wyjechać

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 28 lipca 2016, 02:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi wyjątkowo w tym roku się nie chce, jakaś taka zmęczona jestem. Jutro pakowanie, a ja tak bardzo chęci nie mam.
    Ostatnio przez metformax to mi się wcale jeść nie chce :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 28 lipca 2016, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 - ja kiedyś brałam glucophage ale nic chudnąć nie pomagało. Potem chcąc zmienić lekarza poszłam do pewnej gin co miała dobre opinie ale nie wiem skąd i ona zapisała wszystkie moje wyniki badań po czym stwierdziła: najpierw niech pani schudnie ze 4 kg żeby BMI wyszło z otyłości na nadwage i potem niech pani wróci to zapiszemy leki pod ciążę. I tak oto zostałam bez leków. Za to znalazłam ovarin, od razu mi po nim 2kg zleciały. Ten inozytol podobno jest dobry na cukier i insuline. A od dziś piję inofem bo tam większa dawka jest i zobaczymy :)

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2016, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka oby wakacyjny pobyt podładował Ci trochę baterii i wrócisz wypoczęta.

    Skrzydlata jakie szczyty zdobyłaś w górach?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2016, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Magda87 - ja też jak mi się uda zajść w ciążę to będę musiała być na specjalnej diecie dla ciężarnej, inaczej nie zapanuje nad tym. A jak się czujesz??
    czuję się bardzo dobrze :) na razie bez objawów.

    Pisałam do swojej dietetyk, czekam na wycenę nowej diety :) Mam nadzieję, że nie wyskoczy mi ze zbyt dużą kwotą, w końcu z poprzedniej nawet nie zdążyłam skorzystać :P

    Milka88 lubi tę wiadomość

  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 29 lipca 2016, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bluberry - w tym sęk że te wakacje to nieudane były i żadna góra nie zdobyta. Wszystko popsuła @, która przyszła już drugiego dnia i nie dość że miałam wisielczy humor z braku ciąży to jeszcze nie wyobrażałam sobie tak iść na szlak. Także tylko wjechałam na gubałówkę i przeszłam jedną dolinę. A tak to po samym zakopanym chodziłam, żeby w obrębie jakąś łazienkę mieć. Ale tam wszędzie pod górkę albo z górki, a że dużo chodziliśmy to i kilometry w endomondo się naliczały :)

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 30 lipca 2016, 02:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uwielbiam kiedy w telefonie mi wyskakuje, że osiągnęłam limit chodzenia :D jutro wyruszamy i mam nadzieję, że dietę utrzymam w formie optymalnej ilości jedzenia ;)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 1 sierpnia 2016, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś tempka w górę... A powiedzcie mi dziewczyny jak to u Was jest z nadziejami? Ja ze dwa miesiące wpisywałam te objawy po owulacji, wydawało mi się że mam dużo kremowego śluzu, że coś mnie tam pobolewa i że to może być znak itp. I to rozczarowanie potem...

    I tak sobie postanowiłam że w tym miesiącu po owulce już nic sobie nie sprawdzam śluzu, na niczym się nie skupiam, czy mnie boli, itp. Tylko temperaturke będe mierzyć. Może lepiej zniosę porażkę.

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 1 sierpnia 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja staram się dwa lata bez pomocy medycznej i kolejne pół roku z pomocą medyczną. To mnie uzbroilo w cierpliwość. Okazało się że nie mam owulacji a mój organizm na clo wcale nie zareagował. Czekam na koniec sierpnia aby zastrzyki z hormonem Fsh zastosować i może one spowodują że owulacja się pojawi. Póki co wiem, że gdyby ta owulacja się pojawiła to będzie cud a i tak obserwuje swój organizm na różne strony :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Skrzydlata Autorytet
    Postów: 853 318

    Wysłany: 1 sierpnia 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no własnie Milka88 mnie czasem az głupio żale wylewac jak widze, że niektóre dziewczyny nawet owulacji nie mają i problemy sto razy gorsze od moich. Ja losowi dziekuję, że skoro nawet sprowadził na mnie to PCO to chociaż nie takie ciezkie.

    Życzę Ci powodzenia żeby jakieś leki zadziałały :)

    A tak przy okazji to dziwna sytuacje ostatnio mój ojciec podsłuchał u fryzjera. Fryzjerka która go ścinała była w ciąży a że przyszła do niej koleżanka jakas to zaczęły sobie rozmawiać. I ta w ciąży mówiła, że 4 lata jeżdziła z mężem po lekarzach i nic, aż poszli w końcu do miejscowego księdza, który się ziołolecznictwem zajmuje, zapisał jej ziółka i po miesiącu juz w ciąży była. Ciekawe... w ziółka ciężko mi uwierzyć przy 4 latach braniach leków. A może sie pomodlił? :D

    21cs - Kalina 25.09.2018 <3
    10cs - Florian 08.03.2021 <3
    Wreszcie ten świat ma barwy i smak :)

    wibs9x0h2j4mp6wk.png
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 2 sierpnia 2016, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja 8 lat temu zaszłam w ciążę z Pcos więc wiem że można dlatego jestem pełna optymizmu. Wtedy miałam wagę prawidłową a teraz pewnie te kg, które mi zostały po ciaży zaburzają mi wszystko. Pewnie gdybym w końcu schudła byłoby mi łatwiej.
    A tobie nie powinno być głupio, jeśli jest ci ciężko chcesz się wygadać to pisz, mamy się tutaj wspierać i pomagać w tych staraniach.

    Powiem Ci ze ja często słyszę, że zioła pomagają. Kiedyś ludzie się tylko ziołami liczyli i byli zdrowi :) Szkoda że nie masz namiarów na tego Księdza, muszę coś na ten temat w necie poczytać :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2016, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzydlata wrote:
    Bluberry - w tym sęk że te wakacje to nieudane były i żadna góra nie zdobyta. Wszystko popsuła @, która przyszła już drugiego dnia i nie dość że miałam wisielczy humor z braku ciąży to jeszcze nie wyobrażałam sobie tak iść na szlak. Także tylko wjechałam na gubałówkę i przeszłam jedną dolinę. A tak to po samym zakopanym chodziłam, żeby w obrębie jakąś łazienkę mieć. Ale tam wszędzie pod górkę albo z górki, a że dużo chodziliśmy to i kilometry w endomondo się naliczały :)


    o szkoda, ale chociaż przespacerowałaś Zakopane a góry podziwiane były z dołu... ja kocham góry, z mężem co roku wakacje tam spędzaliśmy, kiedyś zaplanowaliśmy że jedziemy nad morze, 2 dni przed padło ze jednak góry, to silniejsze od nas :D

‹‹ 5 6 7 8 9 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ