start 6.10 jeden cel --->zielona kropa na koncu :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie ma za co! Każda z nas ma gorszy dzień i trzeba się wspierać, w końcu po to tu jesteśmy. Oczywiście, że to nie jest wyścig i każda w końcu będzie mamą, ale z drugiej strony każda z nas wie, jak boli, gdy dowiadujemy się, że ktoś tam jest w ciąży, a my nie. To jest przykre, bo bardzo tego pragniemy. Gdybyśmy nie pragnęły, to byłoby łatwiej znieść każdy kolejny cykl. To " Wrzuć na luz! Wyluzuj i się uda!" to tylko takie magiczne hasło. Nikt, choćby o tym tutaj ciągle pisał, tak na serio nie wrzuca na luz, może tylko trochę mniej się tym przejmuje, albo nie chce dać tego poznać po sobie, ale każda z nas na OvF mimo wszystko myśli czy się udało, czy nie, czy okres się pojawi czy nie. Chyba tego nie da rady zupełnie wyprzeć z głowy, bo to byłoby niemożliwe - chcieć mieć dziecko, ale o tym nie myślećEwelina23 wrote:Dziekuje za wsparcie kochana Ja juz sobie powiedzialam ze to nie jest jakis wyscig na kazda przyjdzie odpowiedni czas teraz najwazniejsze jest zdrowie Bo o onie trzeba zadbac przedewszystkim zeby bylo wszystko dobrze
Ewelina23, Plumb80, iza30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhehe no ja tez cos nie za bardzo wierze tym testom owu ale zaczynam od listopda je robic po miesiączce nie wiem czy raz czy dwa razy dziennie żeby po prostu nic mi nie umknelo a test za tydzień ciązowy robieKlaudiaa wrote:Ja robilam wieczorem ale powiem Ci szczerze, ze i tak nie wiedzialam czy on jest pozytywny czy jeszcze negatywny;p Wsumie to chyba nigdy nie mialam takie kreseczki, na ktora liczylam;p Dlatego tez w nastepnym cyklu olalam to wszystko;p
-
nick nieaktualny
-
Mnie te testy wkurzały i teraz też nie robię. Jeszcze te apteczne to były jak Cię mogę, ale allegrowe, te które ja miałam - bez sensu! Porzuciłam je w cholerę. Mierzę tempkę i sprawdzam szyjkę, bo to jakoś mnie bardziej przekonuje, a już najbardziej to szyjka, bo temperatura też może być przecież zaburzona.Klaudiaa wrote:Ja robilam wieczorem ale powiem Ci szczerze, ze i tak nie wiedzialam czy on jest pozytywny czy jeszcze negatywny;p Wsumie to chyba nigdy nie mialam takie kreseczki, na ktora liczylam;p Dlatego tez w nastepnym cyklu olalam to wszystko;p
-
Niby spokojnie, ale z drugiej strony... Oni duszą to w sobie, nie dają poznać, bo przecież są silni, męscy i w ogólemalinka19 wrote:i jak wasze nastawienie i samopoczucie ? będzie dobrze nie można się martwic ale latwo mowic trudniej zrobić my kobietki tylko siebie rozumiemy bo faceci spokojnie od nas do tego podchodza
-
Dziewczyny ja wiem, ze pewnie niektore z Was pomysla, ze teraz latwo mi sie gada bo mi sie udalo ale uwierzcie mi, ze wyluzowanie duzo pomaga. Ja w poprzednim cyklu mierzylam tempke, robilam testy owulacyjne, kazdy objaw jaki tylko zauwazylam u siebie to zaraz zapisywalam na wykresie. Co wiecej po owulce mialam plamienie(no i oczywiscie myslalam, ze to zagniezdzenie, w tym dniu mialam tez spadek temp), potem mialam idealna tempke ciazowa ciagle ok 37. Ania moze to potwierdzic, bo sledzila moj cykl i goraco mi kibicowala. Przy moich 28-30 dniowych cyklach @ pojawila sie dopiero w 32dc wiec juz glupialam z testami i na kazdym widzialam cien cienia. Nawet na bete polecialam. I jakie bylo moje rozczarowanie jak beta byla ujemna i przyszla @. Zalamalam sie jak cholera. Przeciez ciaze bylo widac na wykresie to dlaczego w niej nie jestem?! Kolejny cykl odpuscilam po calosc. Owulacje sama sobie zaznaczylam, tak jak mi sie wydawalo, ze byla. Tempki nie mierzylam. Objawow sie nie doszukiwalam. Nawet nie wierzylam w to, ze sie uda. Bylam taka zalamana, ze nawet z glupoty napisalam do wrozki wierzac w to, ze ona mi powie kiedy zajde w ciaze...hahah jaka glupia bylam. Powiem Wam nawet, ze w polowie cyklu to juz plakalam bo wiedzialam jak to sie skonczy. Dziewczyny namawialy mnie na test a ja nie chcialam sie rozczarowac i przechodzic przez to samo. Wkoncu go zrobilam od niechcenia. Nawet nie siedzialam z nim w rece i nie patrzalam czy bedzie kreseczka. Jaki szok byl jak jednak sie pojawila. Myslalam, ze tylko ja ja widze...
myszkaazi, Kajaoli, Aniulka, Martuśka, mungo, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczynki
u mnie chyba nici z ciazy. Nie mam zadnych konkretnych objawow. W poprzedniej bardzo bolal mnie biust, straszne zmeczenie wieczorem i bol brzucha. A tu nic, termin @ w poniedzialek
-
nick nieaktualnyno wlasnie ja szyjki nie umiem spr. ale wczoraj wieczorem po kapieli patrzyłam to wydawalo mi się ze jest niska i zamknieta a co do allegro tez nie mam przekonania mąż mi szukal na allegro i chce zamowic ale jeszcze sobie kupie może w aptece albo w drogerii natura były 5 za 24.99myszkaazi wrote:Mnie te testy wkurzały i teraz też nie robię. Jeszcze te apteczne to były jak Cię mogę, ale allegrowe, te które ja miałam - bez sensu! Porzuciłam je w cholerę. Mierzę tempkę i sprawdzam szyjkę, bo to jakoś mnie bardziej przekonuje, a już najbardziej to szyjka, bo temperatura też może być przecież zaburzona.
-
nick nieaktualnyhehe nooo a mój mąz to tylko powtarza żeby się nie nakrecala i ze jak będzie to będzie w swoim czasie hehe a ja do niego ale ty nic nie rozumiesz jak w swoim czasie jak od prawie roku nic i zaczela się kłutnia z tego powodu ciagle się o to klucimy ale musze przystopować bo niechce żeby przez to moje malzenstwo się skonczylomyszkaazi wrote:Niby spokojnie, ale z drugiej strony... Oni duszą to w sobie, nie dają poznać, bo przecież są silni, męscy i w ogóle

-
nick nieaktualnyciesze się ze tobie się udało, lekarz mi powiedział ze 13dni się odejmuje od cyklu to prawda? bo ja miałam teraz 26dc miesiąc temu 28dcKlaudiaa wrote:Dziewczyny ja wiem, ze pewnie niektore z Was pomysla, ze teraz latwo mi sie gada bo mi sie udalo ale uwierzcie mi, ze wyluzowanie duzo pomaga. Ja w poprzednim cyklu mierzylam tempke, robilam testy owulacyjne, kazdy objaw jaki tylko zauwazylam u siebie to zaraz zapisywalam na wykresie. Co wiecej po owulce mialam plamienie(no i oczywiscie myslalam, ze to zagniezdzenie, w tym dniu mialam tez spadek temp), potem mialam idealna tempke ciazowa ciagle ok 37. Ania moze to potwierdzic, bo sledzila moj cykl i goraco mi kibicowala. Przy moich 28-30 dniowych cyklach @ pojawila sie dopiero w 32dc wiec juz glupialam z testami i na kazdym widzialam cien cienia. Nawet na bete polecialam. I jakie bylo moje rozczarowanie jak beta byla ujemna i przyszla @. Zalamalam sie jak cholera. Przeciez ciaze bylo widac na wykresie to dlaczego w niej nie jestem?! Kolejny cykl odpuscilam po calosc. Owulacje sama sobie zaznaczylam, tak jak mi sie wydawalo, ze byla. Tempki nie mierzylam. Objawow sie nie doszukiwalam. Nawet nie wierzylam w to, ze sie uda. Bylam taka zalamana, ze nawet z glupoty napisalam do wrozki wierzac w to, ze ona mi powie kiedy zajde w ciaze...hahah jaka glupia bylam. Powiem Wam nawet, ze w polowie cyklu to juz plakalam bo wiedzialam jak to sie skonczy. Dziewczyny namawialy mnie na test a ja nie chcialam sie rozczarowac i przechodzic przez to samo. Wkoncu go zrobilam od niechcenia. Nawet nie siedzialam z nim w rece i nie patrzalam czy bedzie kreseczka. Jaki szok byl jak jednak sie pojawila. Myslalam, ze tylko ja ja widze...

-
nick nieaktualnyale Ja się ciesze że was mam:* ide sie ubierac i przejsc bo wczoraj cały dzien w domu przesiedziałam a tak to można tylk ow depreche wpasc...mąz mnie wyciagnał pod wieczór tyle co do paczkomatu abym sie przewietrzyła:) wiec do poźniej buźiaki dla was:* każdej z osobna;*
Plumb80, iza30 lubią tę wiadomość
-
Ja np. jak zaszłam to mierzyłam temperaturę, pamiętam, że akurat w tym cyklu byliśmy na wakacjach i tak ubolewałam, że miałam baaardzo dużo rozciągliwego śluzu, a mieliśmy pokój z rodzicami i tej nocy nie byłoKlaudiaa wrote:Dziewczyny ja wiem, ze pewnie niektore z Was pomysla, ze teraz latwo mi sie gada bo mi sie udalo ale uwierzcie mi, ze wyluzowanie duzo pomaga. Ja w poprzednim cyklu mierzylam tempke, robilam testy owulacyjne, kazdy objaw jaki tylko zauwazylam u siebie to zaraz zapisywalam na wykresie. Co wiecej po owulce mialam plamienie(no i oczywiscie myslalam, ze to zagniezdzenie, w tym dniu mialam tez spadek temp), potem mialam idealna tempke ciazowa ciagle ok 37. Ania moze to potwierdzic, bo sledzila moj cykl i goraco mi kibicowala. Przy moich 28-30 dniowych cyklach @ pojawila sie dopiero w 32dc wiec juz glupialam z testami i na kazdym widzialam cien cienia. Nawet na bete polecialam. I jakie bylo moje rozczarowanie jak beta byla ujemna i przyszla @. Zalamalam sie jak cholera. Przeciez ciaze bylo widac na wykresie to dlaczego w niej nie jestem?! Kolejny cykl odpuscilam po calosc. Owulacje sama sobie zaznaczylam, tak jak mi sie wydawalo, ze byla. Tempki nie mierzylam. Objawow sie nie doszukiwalam. Nawet nie wierzylam w to, ze sie uda. Bylam taka zalamana, ze nawet z glupoty napisalam do wrozki wierzac w to, ze ona mi powie kiedy zajde w ciaze...hahah jaka glupia bylam. Powiem Wam nawet, ze w polowie cyklu to juz plakalam bo wiedzialam jak to sie skonczy. Dziewczyny namawialy mnie na test a ja nie chcialam sie rozczarowac i przechodzic przez to samo. Wkoncu go zrobilam od niechcenia. Nawet nie siedzialam z nim w rece i nie patrzalam czy bedzie kreseczka. Jaki szok byl jak jednak sie pojawila. Myslalam, ze tylko ja ja widze...

i od razu następnego dnia, po powrocie do domu serduszkowanie. Miałam objawy, chociaż ja zawsze po owu mam i wtedy były podobne.Nigdy nie wiem, czy te moje objawy to właśnie na @ czy na ciążę, ale mimo wszystko skrupulatnie je zaznaczam
-
nick nieaktualnybuziaki a my się cieszymy ze mamy siebie heheKarolcia26 wrote:ale Ja się ciesze że was mam:* ide sie ubierac i przejsc bo wczoraj cały dzien w domu przesiedziałam a tak to można tylk ow depreche wpasc...mąz mnie wyciagnał pod wieczór tyle co do paczkomatu abym sie przewietrzyła:) wiec do poźniej buźiaki dla was:* każdej z osobna;*
miłego dnia :***
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya ja jak zaszłam to po okresie 2lata temu w listopadzie w grudniu okresu nie dostałam to już wiedziałam ze to ciaza w styczniu do ginia a tu on mi gada 2 miesiąc wyszłam z gabinetu zamurowana a zarazem szczesliwa no i corcia i teraz tez chce mieć druga corcie ale ważne żeby było zdorwemyszkaazi wrote:Ja np. jak zaszłam to mierzyłam temperaturę, pamiętam, że akurat w tym cyklu byliśmy na wakacjach i tak ubolewałam, że miałam baaardzo dużo rozciągliwego śluzu, a mieliśmy pokój z rodzicami i tej nocy nie było
i od razu następnego dnia, po powrocie do domu serduszkowanie. Miałam objawy, chociaż ja zawsze po owu mam i wtedy były podobne.Nigdy nie wiem, czy te moje objawy to właśnie na @ czy na ciążę, ale mimo wszystko skrupulatnie je zaznaczam 
-
nick nieaktualny
-
witam was kochane moje

mnie dzis tak głowa boli od rana i jakaś strasznie rozdrażniona jestem
tempka poszła do góry troszke
ale żadnych objawów ciążowych nie mam nawet jajnik jak narazie żaden sie nie odzywa
Plumb80 lubi tę wiadomość
-
malinka19 wrote:ciesze się ze tobie się udało, lekarz mi powiedział ze 13dni się odejmuje od cyklu to prawda? bo ja miałam teraz 26dc miesiąc temu 28dc
Ale od czego chcesz odejmowac te 13 dni? O owulke Ci chodzi? Ja mam cykle 28-30 dniowe i niestety nie mam tak, ze jeden miesiac 28 a drugi 30 wiec ciezkoto powiedziec. Ale jak poprzedni mialam 32 dniowy wiec wymyslilam sobie, ze ten bedzie 30 dniowy
i 15dc zaznaczylam sobie owulacje chociaz nie wiem czy akurat w tym dniu byla. Przyjelam, ze jest w polowie cyklu. Po owulce pare dni poczulam jednorazowy skurcz w macicy przypominajacy uczucie jakby mi ktos igle wbijal i wtedy pomyslalam: moze akurat sie zagniezdza. Wiem, ze byl to cholerny bol i tylko jednorazowy. Po chwili puscilo i juz wiecej tego nie poczulam.
-
Kajaoli wrote:Klaudiaa, to wspaniale co piszesz! Znam pelno takich przypadkow
sama juz sie zastanawiam od oaru dni czy nie przestac mierzyc temperatury jesli w tym cyklu sie nie uda
To Ty musisz podjac decyzje. Patrzac na Twoj suwaczek moge se tylko domyslac co czujesz i jak bardzo chcesz zajsc w ciaze...Wiem bo ja mialam identycznie tak samo. Ale musisz wierzyc w to, ze Twoje Aniolki czuwaja nad Toba i wkrotce zajdziesz w ciaze






i corcie ubrać hehe bo jeszcze w piżamach jesteśmy 


