szybsza miesiaczka czy krwawienie implantacyjne?
-
WIADOMOŚĆ
-
Narazie to nastrój do dupy wczoraj dostałam okres i to taki bolący... A u mnie dobrze dostałam patelnie od teściowej 😂 i jakieś tam pierdoly a ja kupiłam mezowi slipki a on mi zafundował fryzjera sylwester w domku mój jest maszynista więc w dzień w pracy dopiero koło 21 ma być. Może znajomi zajrza Sąsiadka zobaczymy a u Was jakie plany?
-
No właśnie Pani mi potwierdziła wizytę i na szczęście mogę wejść razem z mężem bo bałam się że przez wirusa będzie zakaz ale na taka wizytę i akurat ta pani dr pozwala. Bo chciałabym żeby usłyszał wszystko od lekarza. Ale mam nerwy co kawałek do łazienki biegam.
-
Bardzo szczegółowa chyba pierwsza w moim życiu, pani dr chciała od razu in vitro ale zobaczyła moje amh i stwierdziła że mamy marne szanse i długo się zejdzie bo musiała by kilka razy pobierać jajeczka i koszty ogromne. Ale okazało się że jednak mam swoją owulacje i nawet było ciałko żółte i poradziła nam żebyśmy tak jakby zaczęli od początku czyli szykujemy się do inseminacji bo daje nam tyle samo szans co in vitro A jest o wiele tańsze i łatwiejsze. Mój mąż musi zbadać tylko nasienie z jakimś tam testem później kilka badań krwi i monitoring i robimy ale to już po nowym roku czyli pewniw luty marzec. Ogólnie łzy mi w oczach stanęły ale chyba nie wyszło aż tak źle. A no i ogromnym plusem jest to że do jakiegoś zapłodnienia doszło.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2020, 15:59
-
Madzialena1 wrote:Bardzo szczegółowa chyba pierwsza w moim życiu, pani dr chciała od razu in vitro ale zobaczyła moje amh i stwierdziła że mamy marne szanse i długo się zejdzie bo musiała by kilka razy pobierać jajeczka i koszty ogromne. Ale okazało się że jednak mam swoją owulacje i nawet było ciałko żółte i poradziła nam żebyśmy tak jakby zaczęli od początku czyli szykujemy się do inseminacji bo daje nam tyle samo szans co in vitro A jest o wiele tańsze i łatwiejsze. Mój mąż musi zbadać tylko nasienie z jakimś tam testem później kilka badań krwi i monitoring i robimy ale to już po nowym roku czyli pewniw luty marzec. Ogólnie łzy mi w oczach stanęły ale chyba nie wyszło aż tak źle. A no i ogromnym plusem jest to że do jakiegoś zapłodnienia doszło.
Czyli ogólnie wizyta na plus oby tak dalej -
No można tak powiedzieć, bałam się że będzie gorzej. Ogólnie cieszę się że trafiłam do tej kliniki w porównaniu z innymi ta mi się bardzo spodobała, tylko mąż jęczał że pół godziny opóźnienia ale widzę że i jemu ulzylo. Teraz za wszystko zapłacimy tyle co za same leki do in vitro
-
Hehe i prawidłowo ja też mam ochotę jakos lepiej zakończyć ten rok:) myślę że tak młodsza nie będę przetestuję ten żel conceive przy okazji 😂 biorę kwas foliowy w zasadzie cały rok, od jakiś 3 mcy przerzucilam się na mama dha premium plus i tam jest właśnie witamina D, kwas foliowy, dha, jod i magnez:) wyczytałam z neta z porównania niejakiego Pana tabletki ze te są bardzo dobre
-
I od razu dla swojego jakiś poszukam akurat przed badaniem nasienia niech pobierze. Właśnie liczyłam ile nas wyniosą wszystkie potrzebne badania do inseminacji i wyszło ok 2 tyś. Kurczę jakie to wszystko drogie. Jeden plus że będzie bez stymulacji to będzie taniej bo bez leków. Wczoraj nie mogła mi lewego jajnika znaleźć i tak wiercila że dzisiaj całe podbrzusze czuje. I mam spuchniety brzuch