Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLandrynka wrote:A ja znów jutro do lekarza na badania . A tak nie chce mi się wstać rano ehh bo przed 8 muszę być , w jedną strone mnie narzeczony zawiezie i pojedzie do pracy a z powrotem wrócę piechotą do domu . Po drodze zrobie zakupki małe ;P
jak bylas u gina to poprosilas sama Landrynko o skierowanie na badania?
bo ja potrzebuje wszystkie powtorzyc by miec pewnosc. -
nick nieaktualnyCzarna94 wrote:Na @ nie musiałam długo czekać, właśnie przyszła. I dobrze, nowy cykl nowa nadzieja
Jakieś 4 miesiące temu miałam tak samo, pozwalałam sobie na niekontrolowane wybuchy ale w niczym nie pomogły. Nie chcę Ci doradzać, bo nie ma na to słusznej i mądrej rady. Ja spróbowałam oswoić się z rzeczywistością i w jakimś stopniu nawet mi to wyszło. Pomimo tego że mnie krew zalewała (dosłownie i w przenośni)
Ale rade dasz !!! Bo jak nie Ty to kto !!!
Czarna94 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJackie nie , ja nie mam skierowania . Po prostu sama idę na własną rękę . Gin mi nic nie mówił żeby sobie zrobiła i to mnie zdziwiło więc sama idę .
Malinko ja to różnych używałam np quick vue co prawda nigdy nie miałam dwóch kreseczek ale nie było tak że mnie oszukał pokazując dwie , koleżanki mi go poleciłyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2014, 22:31
-
nick nieaktualnyLandrynka wrote:Nusia oczywiście powiem lekarzowi o tym że mam @ i zobaczymy co zadecyduje . A mocz można podobno zrobić oddając go przez tampon . To prawda ?
Jackie no to miałaś troszkę nie bardzo sylwestra i przykre to co powiedziała ta mała że nie chce jej mama czytać bajek nie rozumiem takich ludzi
Tampony i podmywanie nie pomagają - wiem z doświadczenia koleżanki. Kiedyś robiła badanie moczu tuż przed operacją (więc musiała akurat tego dnia), w ostatnim dniu okresu, kiedy już prawie nic nie leciało. No i wyszły czerwone krwinki i musiała się natłumaczyć, w czym rzecz... Pani laborantka mówiła, że to nie ma siły, zawsze się coś zaplącze choćby nie wiem jak uważać
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ja tez szykuje sie do snu . czekam jeszcze jak mi pazurki wyschną.
duzo myslę nad tym cyklem i nie wiem czy w tym miesiącu nie odpuszczę starań, doprowadzę się do porządku i w lutym nie rusze do boju.. sama nie wiem juz co robić... mam mętlik w glowie.. tym czasem pije znów tego dziurawca...
dobrej nocki kochane!! -
nick nieaktualnyJackie współczuje Ale przynajmniej coś miłego od męża usłyszałaś
Tak apropo nieodpowiedzialnych matek, nie wiem czy słyszałyście jak mówili w wiadomościach o kobiecie w ciąży. W sylwestra ją samochód potrącił miała 2 promile alkoholu we krwi... Co za idiotki po tym świecie chodzą to się w głowie nie mieści. Jak słyszę takie rzeczy to mam łzy w oczach a niestety pełno takich informacji codziennie. -
nick nieaktualnyCzarna94 wrote:Jackie współczuje Ale przynajmniej coś miłego od męża usłyszałaś
Tak apropo nieodpowiedzialnych matek, nie wiem czy słyszałyście jak mówili w wiadomościach o kobiecie w ciąży. W sylwestra ją samochód potrącił miała 2 promile alkoholu we krwi... Co za idiotki po tym świecie chodzą to się w głowie nie mieści. Jak słyszę takie rzeczy to mam łzy w oczach a niestety pełno takich informacji codziennie.
Słyszałam też że u którejś pijanej matki dziecko się urodziło mając 1 skalę Apgar ;/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzAgatka wrote:Słyszałam o tym... ona zmarła a dziecko uratowali przez CC. Szkoda dziecka, że straciło matkę, mimo tego, że ona była nieodpowiedzialna
No na szczęście uratowali ale mogło to się skończyć jeszcze gorzej. Samo picie alkoholu już było błędem. -
nick nieaktualny