Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOjj też miałam sprzątać to tylko pościel na dwór wyjęłam i na tym moje porządki się zakończyły . też mamy brzydko na dworze niby słoneczko jest ale zimno jak nie wiem . Przymrozek był , jak mnie mój A, zawoził do lekarza to stłuczka była jakieś dwa samochody się zderzyły .
Ohydna jest ta herbata z dziurawca fu fu fu -
Cześć dziewczynki, jak zaczął się Wasz Nowy Rok? Ja czuję, że mam w sobie dużo siły, choć momentami ciężko. Jakieś postaowienia?3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
nick nieaktualnySylvka wrote:Cześć dziewczynki, jak zaczął się Wasz Nowy Rok? Ja czuję, że mam w sobie dużo siły, choć momentami ciężko. Jakieś postaowienia?
hej sylvka:) narazie nie narzekam, humor w miare dopisuje. Nowy ROk zaczety na szczescie szczesliwy:) i postanowien tez jest pare- a czy uda sie zrealizowac to sie okaze -
nick nieaktualnySylvka wrote:Cześć dziewczynki, jak zaczął się Wasz Nowy Rok? Ja czuję, że mam w sobie dużo siły, choć momentami ciężko. Jakieś postaowienia?
Ja zaplanowałam sobie m.in. bardziej dbać o to co jem. Ciąża to czas najwyższy na takie zmiany, a jak zbiega się to z noworocznymi postanowieniami to może łatwiej będzie. Jak na świat przyjdzie dzieciątko czasu będzie malutko na cokolwiek, więc chyba teraz też ostatni dzwonek na uporządkowanie czy dokończenie pewnych spraw
- słodycze raz w tyg (oj ciężko będzie..)
- codziennie minimum 1 porcja owoców i 1 warzyw (wiem, że to i tak mało, ale od czegos trzeba zacząć).
- ograniczyć smażone, wysokoprzetworzone jedzenie i soki z kartonów na rzecz naturalnych i zdrowych produktów (odkopałam już sokowirówkę, zakupiłam maszynkę do wypieku chleba)
- nie wracać do papierosów po porodzie jak przejdę na zdrowy tryb życia powinno być łatwiej
- oszczędzać (tu plan wymaga jeszcze dopracowania jak to zrobić )
- no i rzecz jasna zadbać o związek, nie dać odczuć mężowi, że dziecko całkowicie zajęło jego miejsce (tu też plan wymaga jeszcze dopracowania )
Miska0811, karmelek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNusia1989 wrote:Ja zaplanowałam sobie m.in. bardziej dbać o to co jem. Ciąża to czas najwyższy na takie zmiany, a jak zbiega się to z noworocznymi postanowieniami to może łatwiej będzie. Jak na świat przyjdzie dzieciątko czasu będzie malutko na cokolwiek, więc chyba teraz też ostatni dzwonek na uporządkowanie czy dokończenie pewnych spraw
- słodycze raz w tyg (oj ciężko będzie..)
- codziennie minimum 1 porcja owoców i 1 warzyw (wiem, że to i tak mało, ale od czegos trzeba zacząć).
- ograniczyć smażone, wysokoprzetworzone jedzenie i soki z kartonów na rzecz naturalnych i zdrowych produktów (odkopałam już sokowirówkę, zakupiłam maszynkę do wypieku chleba)
- nie wracać do papierosów po porodzie jak przejdę na zdrowy tryb życia powinno być łatwiej
- oszczędzać (tu plan wymaga jeszcze dopracowania jak to zrobić )
- no i rzecz jasna zadbać o związek, nie dać odczuć mężowi, że dziecko całkowicie zajęło jego miejsce (tu też plan wymaga jeszcze dopracowania )
trzymam kciuki za zrealizowanie:) fajne postanowienia:) -
nick nieaktualny
-
wITAM wAS DZIEWCZYNY mi sie jakoś opymizm traci niby tampka fajna ale jakoś nie mam objawów ciągle tylko biust dotykam i nie boli jakoś to trace nadzieje ze tam cos sie we mnie tworzy iby jajniki czasem bolą ale juz czasem sie zastanawiam czy naprawde bolą czy to zas moja wyobraźnia... och ta ogromna chęć bycia mama robi ze mną wszystko już jakiś taki dołujący dzień zwłaszcza jak cała rodzina Ci życzy powiększenia rodziny a ja staram sie z mezem jak moge...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2014, 13:29
-
cześć dziewczyny ja za godzinę odbieram wyniki drugiej bety i strasznie się boję, bo od wczoraj mam wrażenie, że piersi jakby mniej mnie bolą.. Mam nadzieję, że sobie wkręcam, ale strasznie się boję..
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny powiedzcie czy magnez i wit b6 (50mg) może wpłynąc na to , że pęcherzyki nie rośną???
Od kilku cykli prowadze obserwacje, owulacja jak w zegarku 13-14dc (potwierdzona da razy monitoringiem). Ciąży brak, więc zaczełam łykac magnez i b6. Dziś 13dc owulacji ani śladu, tylko jeden pęcherzyk i to 7mm. -
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:wITAM wAS DZIEWCZYNY mi sie jakoś opymizm traci niby tampka fajna ale jakoś nie mam objawów ciągle tylko biust dotykam i nie boli jakoś to trace nadzieje ze tam cos sie we mnie tworzy iby jajniki czasem bolą ale juz czasem sie zastanawiam czy naprawde bolą czy to zas moja wyobraźnia... och ta ogromna chęć bycia mama robi ze mną wszystko już jakiś taki dołujący dzień zwłaszcza jak cała rodzina Ci życzy powiększenia rodziny a ja staram sie z mezem jak moge...
hej
Monia ,rozumiem Cię doskonale. Zresztą pewnie nie tylko ja. My staramy się 3 mc, a ja już chciałabym za 1 razem.. jestem niecierpliwą osobą. W ubiegłym mc starań, strasznie się przejmowałam, doszukiwałam objawów,często na siłę itd itd... To było naprawdę męczące. Dla mnie i dla mojej Połówki. Ale w tym cyklu starań już troszkę wrzuciłam na luz... Nie powiem, że nie myślę..bo myślę o dzidziusiu i jakaś tam w środku serca nadzieja jest, że a może się uda, ale z drugiej strony nie chce poraz kolejny nastawiać się a później rozczarować. Chyba wolę być miło rozczarowaną niż odwrotnie. Napewno to nie jest wyścig. Zmieniłam nastawienie na "co będzie to bedzie, kiedyś się uda i będę szczęśliwa" i jest mi z tym lepiej:) Muszę cierpliwie czekać, co jest dla mnie cholernie trudne, ale może warto? Narazie cieszę się chwilą, miłością, przyjemnym współżyciem z Partnerem i nadchodzącym urlopem, może na dobre mi to wyjdzie jak wyłączę myślenie DZIECKO. Jeśli się nie uda (pfu pfu) będzie kolejny miesiąc, nadzieje. Wiem, że to trudne. Ale uda się, zobaczyszXxMoniaXx lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdzialenka wrote:Dziewczyny powiedzcie czy magnez i wit b6 (50mg) może wpłynąc na to , że pęcherzyki nie rośną???
Od kilku cykli prowadze obserwacje, owulacja jak w zegarku 13-14dc (potwierdzona da razy monitoringiem). Ciąży brak, więc zaczełam łykac magnez i b6. Dziś 13dc owulacji ani śladu, tylko jeden pęcherzyk i to 7mm.
Kochana, nie znam się na tym więc nie pomogę -
stardust87 wrote:cześć dziewczyny ja za godzinę odbieram wyniki drugiej bety i strasznie się boję, bo od wczoraj mam wrażenie, że piersi jakby mniej mnie bolą.. Mam nadzieję, że sobie wkręcam, ale strasznie się boję..
stardust87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnystardust87 wrote:cześć dziewczyny ja za godzinę odbieram wyniki drugiej bety i strasznie się boję, bo od wczoraj mam wrażenie, że piersi jakby mniej mnie bolą.. Mam nadzieję, że sobie wkręcam, ale strasznie się boję..
kochana nic się nie martw
stardust87 lubi tę wiadomość
-
Miska0811 wrote:hej
Monia ,rozumiem Cię doskonale. Zresztą pewnie nie tylko ja. My staramy się 3 mc, a ja już chciałabym za 1 razem.. jestem niecierpliwą osobą. W ubiegłym mc starań, strasznie się przejmowałam, doszukiwałam objawów,często na siłę itd itd... To było naprawdę męczące. Dla mnie i dla mojej Połówki. Ale w tym cyklu starań już troszkę wrzuciłam na luz... Nie powiem, że nie myślę..bo myślę o dzidziusiu i jakaś tam w środku serca nadzieja jest, że a może się uda, ale z drugiej strony nie chce poraz kolejny nastawiać się a później rozczarować. Chyba wolę być miło rozczarowaną niż odwrotnie. Napewno to nie jest wyścig. Zmieniłam nastawienie na "co będzie to bedzie, kiedyś się uda i będę szczęśliwa" i jest mi z tym lepiej:) Muszę cierpliwie czekać, co jest dla mnie cholernie trudne, ale może warto? Narazie cieszę się chwilą, miłością, przyjemnym współżyciem z Partnerem i nadchodzącym urlopem, może na dobre mi to wyjdzie jak wyłączę myślenie DZIECKO. Jeśli się nie uda (pfu pfu) będzie kolejny miesiąc, nadzieje. Wiem, że to trudne. Ale uda się, zobaczysz
Dzięki serdeczne, jak fajnie jest usłyszeć coś miłego od kogoś kto wie co czuje i jest w tej samej sytuacji -
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:Dzięki serdeczne, jak fajnie jest usłyszeć coś miłego od kogoś kto wie co czuje i jest w tej samej sytuacji
oj dokladnie wiem..chyba nawetbardziej, niz Ci sie zdaje pisac moglabym .....hohohooo... ale po co tak tylko w skrocie:) główka do góry i uśmiech:) -
stardust87 wrote:cześć dziewczyny ja za godzinę odbieram wyniki drugiej bety i strasznie się boję, bo od wczoraj mam wrażenie, że piersi jakby mniej mnie bolą.. Mam nadzieję, że sobie wkręcam, ale strasznie się boję..
kochana nic sie nie bój bedzie dobrze i na pewno beta wyjdzie wysoka trzymam kciuki i daj znaćstardust87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdzialenka wrote:Dziewczyny powiedzcie czy magnez i wit b6 (50mg) może wpłynąc na to , że pęcherzyki nie rośną???
Od kilku cykli prowadze obserwacje, owulacja jak w zegarku 13-14dc (potwierdzona da razy monitoringiem). Ciąży brak, więc zaczełam łykac magnez i b6. Dziś 13dc owulacji ani śladu, tylko jeden pęcherzyk i to 7mm.
Czesc kochana ja pije caly czas magnez z witamina B6 i pierwsze slysze . Ja przed Piciem tego juz mialam torbielowe pecherzyki wiec mam tendencje do torbieli . Zapt=ytaj gina ale nie sadze zeby tak bylo
-
Magdzialenka wrote:Dziewczyny powiedzcie czy magnez i wit b6 (50mg) może wpłynąc na to , że pęcherzyki nie rośną???
Od kilku cykli prowadze obserwacje, owulacja jak w zegarku 13-14dc (potwierdzona da razy monitoringiem). Ciąży brak, więc zaczełam łykac magnez i b6. Dziś 13dc owulacji ani śladu, tylko jeden pęcherzyk i to 7mm. -
nick nieaktualny