Te olane .
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chyba też mam gorszy dzień, wogóle noc była kiepska. O 2.00 pokłóciłam się z mężem. Z cyklu na cykl jest coraz ciężej:( Niby jest nadzieja a za chwilę myśl, że dlaczego ma się udać jak do tego pory się nie udało. Wiem, że rozumiecie i czujecie co ja. Wiem, że nikt inny nie rozumie tego lepiej:(
Nie myślałam nigdy, że będzie aż tak ciężko............3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
nick nieaktualnyjovitka wrote:Tak sobie czytam wasze forum. Jackie mówi, że odchodzi już którys raz z kolei, wiec i tak nie odejdzie, chyba ze na 2 dni
jestes tu nowa wiec skad masz taka pewnosc i oceniasz moja osobe nic o niej nie wiedzac?AniaR88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySylvka wrote:Ja chyba też mam gorszy dzień, wogóle noc była kiepska. O 2.00 pokłóciłam się z mężem. Z cyklu na cykl jest coraz ciężej:( Niby jest nadzieja a za chwilę myśl, że dlaczego ma się udać jak do tego pory się nie udało. Wiem, że rozumiecie i czujecie co ja. Wiem, że nikt inny nie rozumie tego lepiej:(
Nie myślałam nigdy, że będzie aż tak ciężko............
rozumiem Cie doskonale. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sylvka wrote:Ja chyba też mam gorszy dzień, wogóle noc była kiepska. O 2.00 pokłóciłam się z mężem. Z cyklu na cykl jest coraz ciężej:( Niby jest nadzieja a za chwilę myśl, że dlaczego ma się udać jak do tego pory się nie udało. Wiem, że rozumiecie i czujecie co ja. Wiem, że nikt inny nie rozumie tego lepiej:(
Nie myślałam nigdy, że będzie aż tak ciężko............
chciałabym podejść do sprawy na spokojnie, bez napinki... ale czy to w ogóle możliwe?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
oj dziewczyny... czy my nie jestesmy przypadkiem zmeczone tym mysleniem o staraniach??? ja chyba jestem
i tez sie poklocilam z mezem bo owulka mi sie zbliza, nerwowa jestem, wzielam nawet wolne wczoraj i dzisiaj w pracy.. a maz sie stresuje badaniami i niechce serduszkowac do poki badania nie przyjda a ja nie chce stracic cyklu
cos wisi w powietrzu... -
Phatka wrote:Sylvka... ja się właśnie tego boję, że z cyklu na cykl będzie gorzej...
chciałabym podejść do sprawy na spokojnie, bez napinki... ale czy to w ogóle możliwe?
Też bym tak chciała, ale nie wiem czy się tak da. Wszyscy dookoła mówią: "nie myśl o tym, nie myśl o tym, wyluzuj, odstresuj się...", łatwo się mówi a wszyscy znajomi po miesiącu, po trzech zaciążają i jak tu nie myslec...Trzeba wyluzować, ale jak?Jackie lubi tę wiadomość
3.08.22r. Anielka 🍼👶🥰
5.09.21r. Antosia 11 +3 tc [*] 💔👼
27.08.20r. [*]
27.07.19r. Błażej 🍼👶🥰
7.07.16r. [*]
3.08.15r. [*]
-
nick nieaktualnyKatha81 wrote:oj dziewczyny... czy my nie jestesmy przypadkiem zmeczone tym mysleniem o staraniach??? ja chyba jestem
i tez sie poklocilam z mezem bo owulka mi sie zbliza, nerwowa jestem, wzielam nawet wolne wczoraj i dzisiaj w pracy.. a maz sie stresuje badaniami i niechce serduszkowac do poki badania nie przyjda a ja nie chce stracic cyklu
cos wisi w powietrzu...Jackie, natasza82, Sylvka, Katha81, Kasiula09 lubią tę wiadomość