Testowanie -Lipiec 2017.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAkwarela wrote:Ja jeszcze nigdy tak nie wariowalam dziewczyny... Czuje sie tak jak "wtedy"...
Akwarela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:Ano ja też rzadko wariuję aż tak jak teraz, a czułam, ze mogło się udać dziś też mi się śniło hehe no ale nie ma chyba co za bardzo się napalać w końcu się uda nie teraz to za miesiąc czy dwa
Mi udało się już 2 cykle nie wariować. Myślałam, że w tym też będę odporna, ale moje ciało stwierdziło że zrobi mi psikus
Jeśli chodzi o sny to tego dnia kiedy zaczęłam mieć wodnisty śluz przyśniło mi się, że karmię swoje dziecko. Już któryś raz mi się to śni ale teraz po raz pierwszy udało mi się je nakarmić. Piło ślicznie, a wcześniej zawsze nie chciało.
Nawet moje sny robią mi psikusy -
nick nieaktualnyKateHawke wrote:Mi udało się już 2 cykle nie wariować. Myślałam, że w tym też będę odporna, ale moje ciało stwierdziło że zrobi mi psikus
Jeśli chodzi o sny to tego dnia kiedy zaczęłam mieć wodnisty śluz przyśniło mi się, że karmię swoje dziecko. Już któryś raz mi się to śni ale teraz po raz pierwszy udało mi się je nakarmić. Piło ślicznie, a wcześniej zawsze nie chciało.
Nawet moje sny robią mi psikusy
Mnie dało do myślenia plamienie 7 dpo, które wyglądało dokładnie tak jak plamienia w dwóch ciązach, które miałam..... -
SusannaDean wrote:Takich to nie mam snów hehe ale dziś mi się śniło, że moi teściowie mi mówią, że na pewno jestem w ciaży bo tak ładnie wyglądam hahahah
Mnie dało do myślenia plamienie 7 dpo, które wyglądało dokładnie tak jak plamienia w dwóch ciązach, które miałam.....
U mnie żadnych plamień jak dotąd nie było. Ale ja to nawet swojej owulacji nie czuję Muszę polegać na monitoringu, paskach i śluzie bo nie ciągną mnie żadne jajniki, nie boli podbrzusze, nic.
Mogłyby być jakieś wyraźne znali zagnieżdżenia - człowiek by tak przynajmniej nie świrował -
nick nieaktualnyKateHawke wrote:U mnie żadnych plamień jak dotąd nie było. Ale ja to nawet swojej owulacji nie czuję Muszę polegać na monitoringu, paskach i śluzie bo nie ciągną mnie żadne jajniki, nie boli podbrzusze, nic.
Mogłyby być jakieś wyraźne znali zagnieżdżenia - człowiek by tak przynajmniej nie świrował -
SusannaDean wrote:No niby są oznaki np plamienie implantacyjne bądź spadek temperatury a potem wzrost, ale to nigdy nie wiadomo, 2 razy wywróżyłam z tego plamienia a teraz się boję, ze się zawiodę
U mnie taki spadek tempki jest co cykl, dlatego mierze teraz tylko do wyznaczenia owulki.
Nieśmiało trzymam kciuki żeby objaw okazał się szczęśliwy -
nick nieaktualnyKateHawke wrote:U mnie taki spadek tempki jest co cykl, dlatego mierze teraz tylko do wyznaczenia owulki.
Nieśmiało trzymam kciuki żeby objaw okazał się szczęśliwy -
SusannaDean wrote:No już nie mam pomysłu skąd jednorazowe plamienie 7 dpo a potem cisza...nie mam jesli to nie to to przestaje cokolwiek obserwować jedynie test 14 dni po owu i tyle... bo serio.... nigdy w nieudanym cyklu takiego plamienia nie było, tylko w udanych....oj jeszcze trochę czekania dziś czwartek ale może minie ten czas szybko w pracy
Mi właśnie w pracy najbardziej się dłuży. Jeszcze sezon urlopowy i nikogo nie ma. W domu przynajmniej włączę konsolę i gram póki nie padnę kiedy eMka nie ma. Wtedy nie myślę o niczym -
nick nieaktualnyKateHawke wrote:Mi właśnie w pracy najbardziej się dłuży. Jeszcze sezon urlopowy i nikogo nie ma. W domu przynajmniej włączę konsolę i gram póki nie padnę kiedy eMka nie ma. Wtedy nie myślę o niczym
-
SusannaDean wrote:Też wolałabym w domu być hehe ale nie można mieć wszystkiego, ja będę jeszcze w sobotę do 22 pracować, więc cieżkie 3 dni no ale muszę dać radę nie ma łatwo, niedziela wolna a potem od pon znowu tylko na rano... Jeszcze mam 3 tyg do urlopu
Ta praca nas wykończy
Ja urlop dopiero we wrześniu. -
nick nieaktualny
-
Izabell2016 wrote:hej Dziewczynki!
Ja dzisiaj mam termin @ i nie dostałam, więc zgodnie z planem zatestowałam i wyszedł negatywny.
Moja szyjka jest bardzo wysoko wręcz niewyczuwalna, twarda i zamknięta.
Pojechałam na Betę wynik ok 11:00. Testom nie wierzę. W poprzedniej ciąży mimo Bety powyżej 20 i tak testy wychodziły negatywnie, nawet dzień po badaniu.
Proszę trzymajcie kciuki :* -
SusannaDean wrote:No jestem, na szczęście nikt mi tego nie zabroni dziś jest ok przecież jak się nie uda to nie koniec świata
No z duphastonem może sie udać, może będziesz tak samo nakręcona jak ja, w końcu w tym miesiącu podjęłam leczenie i miałam z tym związane ogromne oczekiwania, podobnie jak ty do dupka teraz, także nie ma się co dziwić....
aha, 2op co za gość
nie no Kochana, nie dziwię się, bo u mnie pewnie za tydzień będzie to samo i pewnie będę godziny odliczać do terminu @
SusannaDean lubi tę wiadomość
początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny