TESTOWANIE- SIERPIEN 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A właśnie kiedy mogę zrobić progesteron? czy to na czczo musi być? Dziś 6 dzień po owulacji.
-
Truskaweczka250 wrote:Hey dziewczynki, wczoraj miałam monitoring i musiałam ochłonąć trochę bo jestem rozbita tym wszystkim, i tym że się dowiedziałam ze nadal owulacji nie było, pęcherzyk już bardo duży 23mm z wzgórkiem jajnośnym i nadal nic, nadal mam czekać do piątku ale w piątek już może być za późno jeśli nie pęknie także nic z teg nie wyjdzie mam doła i wgl czuje sie taka zdezorientowana co sie dzieje co mc i nic może to właśnie wina tych pęcherzyków że nie pękają i się wchłaniają.
Od dzisiaj miałam brać dupka ale i tem spadła wiec nie będę już wgl go brać bo po co od jutra chyba znikam nie widzę sensu w tym że jeżdżę i sie tym interesuje a na moje pytanie do gina czy w piątek nie będzie za późno jeśli nie pęknie? to On: "co ma być to i tak będzie" po tych słowach zrobiło mi sie smutno żę pewnie nic nie wyjdzie.
A tak poza tym to Gratuluję tym co sie udało.
Truskaweczka nie poddawaj się i nie załamuj!
Ponad 2,5 roku walczyłam o możliwość zajścia w ciążę! I może w przyszłym roku będę miała dziecko, którego nigdy miało nie być
Ściskam :*mi88 lubi tę wiadomość
-
Truskaweczka250 wrote:Hey dziewczynki, wczoraj miałam monitoring i musiałam ochłonąć trochę bo jestem rozbita tym wszystkim, i tym że się dowiedziałam ze nadal owulacji nie było, pęcherzyk już bardo duży 23mm z wzgórkiem jajnośnym i nadal nic, nadal mam czekać do piątku ale w piątek już może być za późno jeśli nie pęknie także nic z teg nie wyjdzie mam doła i wgl czuje sie taka zdezorientowana co sie dzieje co mc i nic może to właśnie wina tych pęcherzyków że nie pękają i się wchłaniają.
Od dzisiaj miałam brać dupka ale i tem spadła wiec nie będę już wgl go brać bo po co od jutra chyba znikam nie widzę sensu w tym że jeżdżę i sie tym interesuje a na moje pytanie do gina czy w piątek nie będzie za późno jeśli nie pęknie? to On: "co ma być to i tak będzie" po tych słowach zrobiło mi sie smutno żę pewnie nic nie wyjdzie.
A tak poza tym to Gratuluję tym co sie udało.
Przykro mi, tym bardziej że dziewczyny mają powody do radości a Ty ta niepewność. Ja też nie wiem czy moje pęcherzyki pekły. Trudno się tak czeka ale glowa do gory. Jak się będziemy zamartwiac to nic dobrego z tego nie wyjdzie.
A tak wogole to czemu lekarz ma taki obojętny stosunek? Mój zawsze stara się szukać pozytywów. A ten nic nie może poradzić tylko rzucić tekst co będzie to będzie?
Jaki brałaś zastrzyk? -
loteria wrote:Hej słyszałam że tu są jakieś czary czy ktoś mnie zarazi na 29 sierpnia ? Pliss
loteria lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Necia124 wrote:Przykro mi, tym bardziej że dziewczyny mają powody do radości a Ty ta niepewność. Ja też nie wiem czy moje pęcherzyki pekły. Trudno się tak czeka ale glowa do gory.
Zawsze najgorsza jest niewiadoma i czekanie.
Ja też nie mam pewności, jak z pęcherzykiem, ale wierzę, że pękł. Jutro powinien być 6dpo, pewnie będę jak szalona wypatrywać objawów zagnieżdżenia. Boję się jednak, że znowu nic i że pół życia spędzę na czekaniu - czy to na owulację, czy na testowanie.
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Dziewczyny, wielkie GRATULACJE dla wszystkim z pozytywami:) Oby teraz Wasze dzidziusie się zdrowo rozwijały:)!!
Ja nie mogę się doczekać testowania, jeszcze tydzień i oby się udało i będę mogła dołożyć kolejne dwie kreseczki do tabelki:) Jak się nie udało w tym cyklu to potem miesiąc przerwy, bo będę miała laparo, więc powrót do starań dopiero pod koniec września. Eh co raz gorzej znoszę to czekanie co miesiąc, jak nie na owu to na "być może ciążę". Jak tu wyluzować? -
Truskaweczka na Twoim miejscu zmieniła bym lekarza na takiego który daje zastrzyk na pęknięcie.22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
Mi88 a to sorki.. nie zauważyłam siebie hehe
justacz... przerabiam to od prawie 4 lat hehe ale ja już wiem przynajmniej jak się czuję jak jestem w ciąży bo w obydwóch było identycznie. -
Mi, skąd wiedziałaś że poszłam na drzemkę?
U mnie jest to trzeci cykl.
Rene, starałam się ogarniać tabelkę, choć różnie wychodziło...
A na nie-zafasolkowane dmucham i czaruję -
mi88 wrote:Oj tak, te wszystkie pozytywy dookoła mogą przytłoczyć, jeśli samemu nie wie się, co będzie.
Zawsze najgorsza jest niewiadoma i czekanie.
Ja też nie mam pewności, jak z pęcherzykiem, ale wierzę, że pękł. Jutro powinien być 6dpo, pewnie będę jak szalona wypatrywać objawów zagnieżdżenia. Boję się jednak, że znowu nic i że pół życia spędzę na czekaniu - czy to na owulację, czy na testowanie. -
Weszłam tu sobie do Was z ciekawości,żeby zerknąć czy sierpień jest owocny, a tu proszę, jaka tabelka optymistyczna, aż się buzia sama uśmiecha!
Serdeczne gratulacje dla Was kochane mamusie, i dużo pozytywnej energii dla maleńkich ovufriendowych fasolek
Obym i ja się zaraziła! Chociaż u mnie podobno cykl bezowulacyjny, więc nawet nie proszę o wpisanie, raczej odpuszczam i wrzucam na luzik w tym cyklu, chociaż starań nie zaprzestajęjustysbp, jagodowa91 lubią tę wiadomość
10 cs szczęśliwy
-
Sońkaa, taki luz jest potrzebny czasem:)
-
nick nieaktualny
-
Sońkaa, jasne I weź się zaraź :P
Sońkaa lubi tę wiadomość
-
Magdzia, mnie też pobolewa a nie biegam;) To normalne:)
A stres Ci nie pomoże, więc spróbuj się uspokoić:* Będzie dobrze:)