🌞 Testujemy w czerwcu 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Olszasia wrote:U mnie nie chodzi o kwestie religijne, bądź moralne.
Wydaje mi się, że jestem chyba za słaba psychicznie żeby to znieść, bo jednak są to procesy, które wymagają jeszcze większej uwagi, kontroli, badań, leków. Dodatkowo to są koszta dużo większe, a gwarancji nie ma..
Czasami się zastanawiam w którym momencie powinno się powiedzieć dość. Czy wgl powinien być taki moment.
U nas jest tak, że mąż mówi, że on może być szczęśliwy bez dzieci, że nie chciałby zaprzepaścić związku za comiesięcznym pragnieniem dziecka i nie chciałby zostać późno rodzicem..
Widzę że zwykłe stymulowane cykle to czasami dla niego za dużo, a co dopiero inseminacja, czy in vitro
No tak emocjonalnie to dramat. I wogole zycie tylko i wylacznie tym, badanie sprawdzanie itp. Ale dzisiaj czytalam pamietnik dziewczyny ktora 5 lat sie starala. Nie pamietam nazwy ale generanie u męza wszystko bylo okej, ona miala niedrozne jajowody i poczatki mezopauzy w wieku 27 lat. Czytalam dzisiaj z zaciekawieniem 17 stron. Od samego czytania czulam te emocje, to wycienczenie itp. Ostatecznie zdecydowali sie na zarodek od innej kobiety. Nada se badali. Ostatecznie chwilowo poprawily sie wyniki i udalo im sie pobrac komorki jej i po 5 latach udalo im sie. Pozniej po kolejnych dwoch znow przez to przechodzila ale tez sie udalo. I tak czytalam i myslalam ze ja bym napewno odpuscila. W zyciu bym nie dala 5 lat byc w takim emocjolnym rollercosterze. Zycie tylko od badania do badania od temperatury do temperatury. Bylam zmeczona samym czytaniem, strasznie wspolczulam autorce. Historia ostatecznie dobrze sie skonczyla ale tez czasem zastanawiam sie skad ludzie maja tyle sily. Ja jednak mysle ze na inseminacje czy invitro bym sie zdecydowala. Tylko napewno nie po 5 latach a po 2.
Olszasia, Asia28000 lubią tę wiadomość
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
Witam
Od listopada mam stymulowane cykle letrozolem, az do kwietnia bralam od 5 do 9 dnia po jednej tabletce, niestety bezkutecznie (mam pco, niedoczynnosc tarczycy i insulino -_-), 28.04 miesiaczka , zmiana dawkowania od 3 do 7 dnia 2x na dzien i pyk, pecherzyk dominujacy 20mm, po dwoch dniach, kontrola i pecherzyk pekl, mialam brac duphaston przez 10 dni i zrobic test. Zrobilam betę w poniedzialek rano (10 dnia), pojawilo sie plamienie, bol jak na okres, zalamanie, ze to miesiaczka (moj rozum sie zgubil, bo na dupku nie ma miesiaczki ), wieczorem otrzymalam wynik beta 77, szok ,niedowierzanie, bo przeciez plamie.. nastepnego dnia test - dwie krechy , dzis znowu bete i wynik mam 137, jest dobrze ? Nada,l biore duphaston, boje sie odstawic, temperatura nie rosnie, utrzymuje sie na poziomie 36,6 - 36,7, podczas owu mialam 37,5.. a moj lekarz niestety jest na urlopie, jeszcze pare dni. odczuwam okropne bole glowy, bole jajnikow i kregoslupa czy to normalne? , -
U mnie chodzi o stres z tym związany. Psychicznie nie jestem na to gotowa. Teraz już sama stymulacja i monitoring jest dla mnie dużym wyzwaniem. Podporządkowanie się w pracy pod wizyty byłoby bardzo trudne. A jeżeli chodzi o mojego męża to na razie nie jest świadomy że coś takiego mogło by nas spotkać. Już teraz ta sytuacja jest dla niego dziwna.👱♀️30l 👱♂️29l
21.10.2016 Bartosz 👶
23.12 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)
24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
11.04 6w4d CRL 0,49cm z ❤️
25.04 2,21cm tęczowego cudu 8w6d
08.05 3,95cm Skarba ❤️ 166bmp❤️ 10w6d
26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
31.05 guz jajnika 7cm -wszystkie markery w normie
19.06 Lilianka 175 g 17w0d 🩷
22.06 laparoskopia
4.07 19w2d 276g cukiereczka 😍
18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki
11.08 700g bąbelka 🥰
12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
09.10 33w1d 2,050kg 🩷
03.11 2,7kg 💗
11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc
-
puremorning.87 wrote:Witam
Od listopada mam stymulowane cykle letrozolem, az do kwietnia bralam od 5 do 9 dnia po jednej tabletce, niestety bezkutecznie (mam pco, niedoczynnosc tarczycy i insulino -_-), 28.04 miesiaczka , zmiana dawkowania od 3 do 7 dnia 2x na dzien i pyk, pecherzyk dominujacy 20mm, po dwoch dniach, kontrola i pecherzyk pekl, mialam brac duphaston przez 10 dni i zrobic test. Zrobilam betę w poniedzialek rano (10 dnia), pojawilo sie plamienie, bol jak na okres, zalamanie, ze to miesiaczka (moj rozum sie zgubil, bo na dupku nie ma miesiaczki ), wieczorem otrzymalam wynik beta 77, szok ,niedowierzanie, bo przeciez plamie.. nastepnego dnia test - dwie krechy , dzis znowu bete i wynik mam 137, jest dobrze ? Nada,l biore duphaston, boje sie odstawic, temperatura nie rosnie, utrzymuje sie na poziomie 36,6 - 36,7, podczas owu mialam 37,5.. a moj lekarz niestety jest na urlopie, jeszcze pare dni. odczuwam okropne bole glowy, bole jajnikow i kregoslupa czy to normalne? ,
A możesz do niego zadzwonić?? Jak jest możliwość to dzwon, ja tak zawsze robiłam
Jeśli plamisz jeszcze to hmm ja bym chyba też jeszcze dupka brała ale dobrze by było się z jakimś ginem skontaktować.
Ja też przy 1 ciąży plamilam, znaleceniem było leżeć 24h/dobę i brać...już nie pamiętam co.
Wszystko zakończyło się dobrze u Ciebie też tak będzie:) -
Olszasia wrote:U mnie nie chodzi o kwestie religijne, bądź moralne.
Wydaje mi się, że jestem chyba za słaba psychicznie żeby to znieść, bo jednak są to procesy, które wymagają jeszcze większej uwagi, kontroli, badań, leków. Dodatkowo to są koszta dużo większe, a gwarancji nie ma..
Czasami się zastanawiam w którym momencie powinno się powiedzieć dość. Czy wgl powinien być taki moment.
U nas jest tak, że mąż mówi, że on może być szczęśliwy bez dzieci, że nie chciałby zaprzepaścić związku za comiesięcznym pragnieniem dziecka i nie chciałby zostać późno rodzicem..
Widzę że zwykłe stymulowane cykle to czasami dla niego za dużo, a co dopiero inseminacja, czy in vitro
Rozumiem -
puremorning.87 wrote:Witam
Od listopada mam stymulowane cykle letrozolem, az do kwietnia bralam od 5 do 9 dnia po jednej tabletce, niestety bezkutecznie (mam pco, niedoczynnosc tarczycy i insulino -_-), 28.04 miesiaczka , zmiana dawkowania od 3 do 7 dnia 2x na dzien i pyk, pecherzyk dominujacy 20mm, po dwoch dniach, kontrola i pecherzyk pekl, mialam brac duphaston przez 10 dni i zrobic test. Zrobilam betę w poniedzialek rano (10 dnia), pojawilo sie plamienie, bol jak na okres, zalamanie, ze to miesiaczka (moj rozum sie zgubil, bo na dupku nie ma miesiaczki ), wieczorem otrzymalam wynik beta 77, szok ,niedowierzanie, bo przeciez plamie.. nastepnego dnia test - dwie krechy , dzis znowu bete i wynik mam 137, jest dobrze ? Nada,l biore duphaston, boje sie odstawic, temperatura nie rosnie, utrzymuje sie na poziomie 36,6 - 36,7, podczas owu mialam 37,5.. a moj lekarz niestety jest na urlopie, jeszcze pare dni. odczuwam okropne bole glowy, bole jajnikow i kregoslupa czy to normalne? ,
Tez bym skontaktowała się z lekarzem np SMS ,
Ale na pewno nie odstawilabym dupka.
Przyrost ok. Idź na kolejny za dwa dni.
Ja mam dziś 8dpo cienka kreska na teście, mam bóle pleców mocne, bola mnie żeby (na 1000% zdrowe) i kłucie jakby w biodrach się zdarza. Czuje wzdety brzuch i to tyle wiec bólami bym się nie przejmowała
-
Asia28000 wrote:
Wow! Asiu bardzi trzymam kciuki❤️ Bardzo bardzo sie ciesze!!! Mam nadzieje se wszystko bedzie jak najbardziej dobrze!
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
Hej dziewczyny chciałam się pochwalić wam ostatnie badanie testosteronu miałam 72.2 podobno to mnie blokowalo zajść w ciążę odebrałam wczoraj wyniki i testosteron 35 norma (8.4 - 48) . Może uda się w najbliższym czasie 🙂Ola111, natkurka, Asia28000 lubią tę wiadomość
-
Aniulka1992 wrote:Hej dziewczyny chciałam się pochwalić wam ostatnie badanie testosteronu miałam 72.2 podobno to mnie blokowalo zajść w ciążę odebrałam wczoraj wyniki i testosteron 35 norma (8.4 - 48) . Może uda się w najbliższym czasie 🙂
Super 💪 powodzenia ☺️ -
Dziewczyny,
Ja już nic nie wiem. Dziś też zrobiłam test owu, kreska chyba najciemniejsz (zdjęcie), ale... Wczoraj i dziś już śluz jak krem, a przy w zesniejszych testach mimo że kreska na teście nie była aż tak mocna, to był piękny rozciągliwy. Nic mi się tu nie zgadza. No i nastrój dziś chyba jakby progesteron wziął górę🤣 jak to wszystko interpretować???!?
-
eRKow. wrote:Dziewczyny,
Ja już nic nie wiem. Dziś też zrobiłam test owu, kreska chyba najciemniejsz (zdjęcie), ale... Wczoraj i dziś już śluz jak krem, a przy w zesniejszych testach mimo że kreska na teście nie była aż tak mocna, to był piękny rozciągliwy. Nic mi się tu nie zgadza. No i nastrój dziś chyba jakby progesteron wziął górę🤣 jak to wszystko interpretować???!?
Pojęcia nie mam, dla mnie testy to tez zagwozdka takze ja bardzo polecam jesli ktos sie stara o dziecko pojsc np dwa razy na monitoring. Bo wlasnie mam wrazenie ze testy jedno, sluz drugie a na monitoringu trzecie. Ja wlasnie w tym celu poszlam do gina zeby mi okreslil dokladnie owulacje i wtedy staralam sie mocno zwracac uwage na swoj organizm.
Widzisz ty masz test pozywtyny wiec owu powinna dopiero byc a mowisz ze w zasadzie tylko test jest okej bo wszystkie inne symptomy o ktore podejrzewalas owu juz byly. Ciezko byc madrym. Ja dalej nic nie wiem w kwestii swojego organizmu🤷♀️
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
Dziewczyny, W kwietniu miałam pierwszą ciążę i od razu cp Na szczęście samo się oczyściło bez laparoskopii. Lekarz zalecił mi zrobić drożność i zrobiłam prywatnie 18.maja. (Swoja drogą badanie nieprzyjemne jak chloera). Wszystko drożne. Lekarz stwierdził też pęcherzyk w prawym jajniku i kazał przyjść na monitoring za pare dni. W 12 dc miał 19mm. Lekarz przepisał duphaston i kazał zbadać betę pomiędzy 25 a 28 dniem cyklu. Więc byłam dziś na becie (25dc) i.....wynik 2,30. Jest szansa że jeszcze urośnie?? Czy odstawić duphka.?
-
eRKow. wrote:Dziewczyny,
Ja już nic nie wiem. Dziś też zrobiłam test owu, kreska chyba najciemniejsz (zdjęcie), ale... Wczoraj i dziś już śluz jak krem, a przy w zesniejszych testach mimo że kreska na teście nie była aż tak mocna, to był piękny rozciągliwy. Nic mi się tu nie zgadza. No i nastrój dziś chyba jakby progesteron wziął górę🤣 jak to wszystko interpretować???!?
Hmmm śluz dziwne mi siw pokrywa lh ze śluzem.
Ale najlepsza forma jest seks codziennie wtedy się nie da przegapić chyba 😅
Czy owu jest czy nie seks nie zaszkodzi 😄
-
Czaczaraz wrote:Dziewczyny, W kwietniu miałam pierwszą ciążę i od razu cp Na szczęście samo się oczyściło bez laparoskopii. Lekarz zalecił mi zrobić drożność i zrobiłam prywatnie 18.maja. (Swoja drogą badanie nieprzyjemne jak chloera). Wszystko drożne. Lekarz stwierdził też pęcherzyk w prawym jajniku i kazał przyjść na monitoring za pare dni. W 12 dc miał 19mm. Lekarz przepisał duphaston i kazał zbadać betę pomiędzy 25 a 28 dniem cyklu. Więc byłam dziś na becie (25dc) i.....wynik 2,30. Jest szansa że jeszcze urośnie?? Czy odstawić duphka.?
A ile dni masz po owulacji? Neta taka powyżej 2 jest niejednoznaczna, myśle ze jest szansa ze urośnie… ale pewności nie ma
-
Ja bylam na monitoringu i lekarz potwierdzil ze okolo 2 dni temu byla owulacja wiec wszystko wporzadku. Tylko generalnie to jeszcze bardziej mam mindfucku bo w weekend strasznie mnie bolaly jajniki i bylam pewna ze to owu zreszta lekarz tak prognozowal. W poniedzialek sie okazalo ze jeszcze nie bylo a dzisiaj w czwartek ze prawdopodobnie byla we wtorek. Tylko ze poniedzialek wtorek sroda mialam zero objawow. Nic. Sluzu jak z reguly mialam duzo tak teraz mam wrazenie ze null. I do tego jakis kremowy a nie rozciagajacy sie a jak sie nie staralam to mialam tyle sluzu ze ho ho❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
natkurka wrote:Ja bylam na monitoringu i lekarz potwierdzil ze okolo 2 dni temu byla owulacja wiec wszystko wporzadku. Tylko generalnie to jeszcze bardziej mam mindfucku bo w weekend strasznie mnie bolaly jajniki i bylam pewna ze to owu zreszta lekarz tak prognozowal. W poniedzialek sie okazalo ze jeszcze nie bylo a dzisiaj w czwartek ze prawdopodobnie byla we wtorek. Tylko ze poniedzialek wtorek sroda mialam zero objawow. Nic. Sluzu jak z reguly mialam duzo tak teraz mam wrazenie ze null. I do tego jakis kremowy a nie rozciagajacy sie a jak sie nie staralam to mialam tyle sluzu ze ho ho
U mnie często przy owulacji śluzu nie jest dużo. Ale fakt
Raczej ze rozciągliwy nie kremowy. Kremowy zaczyna się po owu u mnie.
A trafiliście z ♥️ Koło owulacji? -
Asia28000 wrote:Hmmm śluz dziwne mi siw pokrywa lh ze śluzem.
Ale najlepsza forma jest seks codziennie wtedy się nie da przegapić chyba 😅
Czy owu jest czy nie seks nie zaszkodzi 😄
-
Asia28000 wrote:U mnie często przy owulacji śluzu nie jest dużo. Ale fakt
Raczej ze rozciągliwy nie kremowy. Kremowy zaczyna się po owu u mnie.
A trafiliście z ♥️ Koło owulacji?Asia28000 lubi tę wiadomość
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
Asia28000 wrote:Dziewczyny, a czy dla Was inseminacja to zabieg nie do przejścia i jeśli tak to możecie podzielić sie dlaczego?
Pytam ponieważ ja wiem ze zdecydowałabym sie na pewno jako kolejny etap gdyby poprzednie nie dawały skutku.
Dwie bliskie mi osoby dzięki inseminacji maja dzidziusie
Jedna dzięki in vitro.
Jednak kiedy rozmawiam czasem ze znajomymi to często spotykam sie z negatywnym nastawieniem które mnie zawsze zastanawia
Ja już jestem na tym kolejnym etapie, dziś dokładnie po trzeciej inseminacji. Nie jesteśmy młodzi, nie ma na co czekać. Zanim zaczęliśmy się starać zaczęłam już robić różne badania, bo w naszym otoczeniu sporo jest par, które leczyły się na niepłodność i jakoś pomyślałam sobie, że dlaczego miałabym zakładać, że u mnie będzie wszystko idealnie? Sama nigdy nie miałam negatywnego nastawienia do wszystkich procedur wspomagania płodności, ale z całą szczerością - niewiele o nich wiedziałam będąc "na zewnątrz". Przez to, jak wygląda cały proces, co mówią lekarze, naprawdę widzę w tym po prostu metodę leczenia. Zabieg inseminacji mam przeprowadzany w gabinecie, czuję się jakbym po prostu poszła na wizytę, cytologię, itp... Nie rozdrabniam się już i po prostu korzystam z pomocy nauki:-)👰38
🤵40
🛏💕2020
👩⚕️🏥2021
💊 💉IUI1❌
💊 💉IUI2❌
💊 💉IUI3 ❌
💊 💉🔬 IN VITRO:
- punkcja & udany świeży transfer: 09/2022 🤰, poronienie zatrzymane 11/2022
- transfer mrożony: 03/2023 🤰, 17/11/2023: 👶