🌞 Testujemy w czerwcu 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Ola111 wrote:Betka z poniedziałku 529, z dziś 1690 elegancko ponad normę
Plamienie delikatne jest , jutro gin, progrsteron mówił że zapisze, kopytka do góry i L4 na kilka dni
Super ❤️Ola111 lubi tę wiadomość
Mama x 2. Staramy się o trzecie dziecko (czerwiec- piąty cykl starań).
👧 10.2016 ❤️
👧 01.2019 ❤️
👧/🧑 ??? -
Ola111 wrote:3 lata...i akurat ten cykl w ktorym się tutaj odezwałam, po 2 latach, okazał się szczęśliwy
Bardzo mocno ci gratlujuje! Napewno przeszlas przez wiele zlych emocji i flustracji. 3 lata to szmat czasu, to moj pierwszy cykl staran, mam za duzo wolnego chyba bo wszystko rozkminiam i sie niecierpliwe wiec tym bardzo gratuluje❤️ Podobaja ci sie jakies imiona?❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
natkurka wrote:Bardzo mocno ci gratlujuje! Napewno przeszlas przez wiele zlych emocji i flustracji. 3 lata to szmat czasu, to moj pierwszy cykl staran, mam za duzo wolnego chyba bo wszystko rozkminiam i sie niecierpliwe wiec tym bardzo gratuluje❤️ Podobaja ci sie jakies imiona?
Dziękuję! ❤
Powiem Ci że gdybym nie miała już synka to na pewno bym się załamana nerwowo....
Na chwilę obecną Nina, Leon, Ignacy:)
natkurka, StaraniowaOna lubią tę wiadomość
-
Ola111 wrote:Dziękuję! ❤
Powiem Ci że gdybym nie miała już synka to na pewno bym się załamana nerwowo....
Na chwilę obecną Nina, Leon, Ignacy:)Ola111 lubi tę wiadomość
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
Cześć,
Piszę bo już nie mam sił. Od prawie roku z mężem staramy się o dzidziusia, ale jak narazie nici z tego. Zaczynam to bardzo przeżywać, ponieważ to już trwa tak długo. Mąż bierze suplementy na poprawę nasienia ja również na poprawę śluzu, płodności. Ale niema efektów w postaci ciąży.
Wczoraj zrobiłam test niestety wyszedł negatywny z popołudniowego moczu. Do okresu mam 5 dni. Mam wrażenie, że od kilku dni odczuwam lewego jajnika. Owulacje miałam 10-11 czerwca bo bolał mnie też lewy jajnik i w tych dniach przytulałam się z mężem i skończyło się pozytywnie.
Naprawdę już nie mam sił. Wczorajszy test mnie załamał.
-
Gaga wrote:Cześć,
Piszę bo już nie mam sił. Od prawie roku z mężem staramy się o dzidziusia, ale jak narazie nici z tego. Zaczynam to bardzo przeżywać, ponieważ to już trwa tak długo. Mąż bierze suplementy na poprawę nasienia ja również na poprawę śluzu, płodności. Ale niema efektów w postaci ciąży.
Wczoraj zrobiłam test niestety wyszedł negatywny z popołudniowego moczu. Do okresu mam 5 dni. Mam wrażenie, że od kilku dni odczuwam lewego jajnika. Owulacje miałam 10-11 czerwca bo bolał mnie też lewy jajnik i w tych dniach przytulałam się z mężem i skończyło się pozytywnie.
Naprawdę już nie mam sił. Wczorajszy test mnie załamał.
Wiem co czujesz. O drugą ciążę staraliśmy się 3 lata...udało się jak, ja to nazywam, doszłam do ściany. Stwierdziłam że 1 dziecko już mam być może nie jest mi pisane mieć ich więcej. SKupiłam się na pracy, dziecku i zaczęłam cieszyć się z życia ( był okres kiedy miałam wrażenie że to chyba jakaś depresja nic mnie nie cieszyło moje życie kręciło się od miesiączki do miesiączki i wtedy powiedziałam dość) . W tym cyklu zaczęłam brać lamette na podkręcenie owulacji i cud, po 5 latach znów zobaczyłam II na teście.
Więc b.dobrze Cię rozumiem ( szczególnie jeśli nie masz dzieci, musisz to przeżywać jeszcze bardziej). Ale jedno jest pewne, jeśli jest ci pisane mieć brzdąca to będziesz go miała teraz lub później.
Głowa do góry:)
Jesteś pod opieką lekarza ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2022, 19:43
-
Ola111 wrote:Wiem co czujesz. O drugą ciążę staraliśmy się 3 lata...udało się jak, ja to nazywam, doszłam do ściany. Stwierdziłam że 1 dziecko już mam być może nie jest mi pisane mieć ich więcej. SKupiłam się na pracy, dziecku i zaczęłam cieszyć się z życia ( był okres kiedy miałam wrażenie że to chyba jakaś depresja nic mnie nie cieszyło moje życie kręciło się od miesiączki do miesiączki i wtedy powiedziałam dość) . W tym cyklu zaczęłam brać lamette na podkręcenie owulacji i cud, po 5 latach znów zobaczyłam II na teście.
Więc b.dobrze Cię rozumiem ( szczególnie jeśli nie masz dzieci, musisz to przeżywać jeszcze bardziej). Ale jedno jest pewne, jeśli jest ci pisane mieć brzdąca to będziesz go miała teraz lub później.
Głowa do góry:)
Jesteś pod opieką lekarza ?
Tak jestem. Ale jak to każdy ginekolog jeszcze jest czas. Jak do roku Pani nie zajdzie to zaczniemy działania. No i lekarz kazał zrobić badanie nasienia mężowi. Morfologia 7 % Ale co jak za mało koncentracji pleminkow bo nie całe 10. Staramy się o 1 dziecko. Nie sądziłam że to będzie takie trudne. Moja psychika już tego nie wytrzymuje. Teraz byliśmy na urlopie to byłam szczęśliwa zero stresów i może się teraz uda i będę za 9 miesięcy szczęśliwa mama. Zaraz kończę 30 lat. A mąż już skończył 31. Też informowałam tarczycę bo miałam rok temu podwyższona teraz nie przekracza 2.5. -
Hej Dziewczyny! Mam pytanie, moze ktoras z Was tutaj sie orientuje - jak to wyglada z badaniem nasienia? Tzn.czy takie badanie musi byc zlecone przez lekarza zajmujacego sie leczeniem nieplodnosci, czy wystarczy, ze mezczyzna zglosi sie do lekarza? I jakiego lekarza? Androloga?
Ja bede robic test jutro, 10/11 dpo, ale jakos nie wierze do konca, ze sie udalo i juz powoli wchodze w tryb zadaniowy i mysle, jakie beda nasze nastepne kroki…
Trzymam kciuki za Was wszystkie!Ona - 39l
Hashimoto z niedoczynnością tarczycy, insulinooporność, stan przedcukrzycowy
On - 41l
Azoospermia, nadciśnienie
Starania od 01/2022, w klinice niepłodności od 07/2022 ze względu na wiek (Invimed Poznań)
14.04 - punkcja i ostatecznie 4 zarodki na zimowisku ❄️❄️❄️❄️
15.06 - FET 4BA
4 dpt - beta 10,5 prog 53
6 dpt - beta 74,5 prog 52
8 dpt - beta 228 prog >59,97
11 dpt - beta 939 prog 11,49
15 dpt - beta 6477 prog 11,27
25 dpt - beta 44944 prog 16,74
25 dpt - USG: 6,9mm glutka z bijącym serduszkiem ❤️ -
bajkaa wrote:Hej Dziewczyny! Mam pytanie, moze ktoras z Was tutaj sie orientuje - jak to wyglada z badaniem nasienia? Tzn.czy takie badanie musi byc zlecone przez lekarza zajmujacego sie leczeniem nieplodnosci, czy wystarczy, ze mezczyzna zglosi sie do lekarza? I jakiego lekarza? Androloga?
Ja bede robic test jutro, 10/11 dpo, ale jakos nie wierze do konca, ze sie udalo i juz powoli wchodze w tryb zadaniowy i mysle, jakie beda nasze nastepne kroki…
Trzymam kciuki za Was wszystkie!
Ja kiedyś chciałam wysłać męża, to nie musialam mieć skierowania
Poprostu zadzwoniłam tam gdzie je wykonują i go umówiłam. Powiedzieli dokładnie jak to wygląda i wsio. W tamtym czasie, czyli jakieś 2 lata temu, kosztowało to około 200 zł -
Dzień dobry!
Dziś mam pierwsza wizytę u gin. Ciekawa jestem co powie, czy zniknięcie objawów to mimo wszystko odobry znak...Ola111 lubi tę wiadomość