Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaaaa, dzięki Widziałam, że pytałaś pod moim wykresem czy te plamienia u mnie są normalne... niestety przy kuracji visanne 100% dziewczyn ma plamienia. Ostatnio jest lepiej jak widać, bo więcej wit.C wcinam w postaci owoców, a to uszczelnia podobno ścianki naczyń. Ale już nie długo
Witajcie z rana! 2go grudnia! Nie mogę uwierzyć, że to już ostatni miesiąc tego roku, więc co dzień powtarzam głośno datę! Jeszcze rok temu byłam nieświadoma i szczęśliwa, że z chorób mam tylko alergię i astmę, nad którymi można zapanować... a dziś, można powiedzieć rok starań za mną...
Ale zimno...Kaśka, rah, misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
witam z rana moje szalone ovufriendki
dopijam kawusię polecę z nowenną trochę i do roboty mój suwaczek do dupy działa jeszcze 3 dni do końca modlitwy.
też myślę coś zacząć ćwiczyć w piątek już miesiąc po laparoskopii więć mogę zaczynać lubię basen ale boję się tych infekcji kurde po nie będę mogła chodzić bo nawet mikrootarcia a już złąpię grzyba masakra
Misia nie mam monitoringu z Łojkosiem może tylko testy ovu będę robić, zastanawiam się nad tempką czy mierzyć no mam jeszcze ze dwa dni czasu na podjęcie decyzji hehe dr Ł kazał się pokazać po 3 mcach gdyby nie cyknęło chyba uważa że jak jest ok u mnie to nie będziemy się stresik monitoringiem bo jakby nie było to trochę nakręcające : stary zdejmuj gacie jadę ze szpitala jajko pęka haha
powoli się śmieję już z tych starań może wkraczam w ten magiczny stan luzu i się uda wkrótce
Iwka a kiedy jedziesz do kliniki??
Rah a co z tą koleżanką w śpiączce obudziła się??
Rudziutka ostatni listek a potem ze zdwojoną energią do dzieła
siala, toca pozdrowionka zaglądajcie częściejRudziutka7, misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:Misia, my mamy ten komfort, że nie mieszkamy w remoncie. Szwagier i koledzy dochodzą do pomocy, nie mieszkają z nami, a sex jest u nas obecny, ale fakt, że rzadziej niż przy staraniach. Teraz nie mierzę tempki, bo jadę ostatnie opakowanie visanne, ale myślę, że nie będę miała z tym problemu, bo termometr leży przy łóżku cały czas i czeka, aż go znów polubię Macie w przedpokoju sufit podwieszany? super! Nasz przedpokój ma 7,5 m i gładzie już mamy i rozmyślam nad oświetleniem. Raczej podwieszać już nie będziemy, ale takie prostokąty z ledami mężu chce wykombinować. On to trochę złota rączka, trochę kombinator... lubi coś wymyślać. Daję mu wolną rękę bo ma dobry gust Mi zostają kolory i meble
To fajnie my to remontujemy tylko kuchnię i przedpokój Zobaczymy jak to wyjdzie Dobrze masz że nie mieszkasz w remoncie u nas lipa kurz i niestety dyskomfort mieszkaniowy ale spoko daję radę.Iwka lubi tę wiadomość
-
Kaśka wrote:witam z rana moje szalone ovufriendki
dopijam kawusię polecę z nowenną trochę i do roboty mój suwaczek do dupy działa jeszcze 3 dni do końca modlitwy.
też myślę coś zacząć ćwiczyć w piątek już miesiąc po laparoskopii więć mogę zaczynać lubię basen ale boję się tych infekcji kurde po nie będę mogła chodzić bo nawet mikrootarcia a już złąpię grzyba masakra
Misia nie mam monitoringu z Łojkosiem może tylko testy ovu będę robić, zastanawiam się nad tempką czy mierzyć no mam jeszcze ze dwa dni czasu na podjęcie decyzji hehe dr Ł kazał się pokazać po 3 mcach gdyby nie cyknęło chyba uważa że jak jest ok u mnie to nie będziemy się stresik monitoringiem bo jakby nie było to trochę nakręcające : stary zdejmuj gacie jadę ze szpitala jajko pęka haha
powoli się śmieję już z tych starań może wkraczam w ten magiczny stan luzu i się uda wkrótce
Iwka a kiedy jedziesz do kliniki??
Rah a co z tą koleżanką w śpiączce obudziła się??
Rudziutka ostatni listek a potem ze zdwojoną energią do dzieła
siala, toca pozdrowionka zaglądajcie częściej
Haha Kaśka dobra jesteś stary zdejmuj gacie Ale to niestety szczera rzeczywistość większości starających się par wiedomo każdy robi wszystko aby się udało. Moja przyjaciółka jak się starała o ciążę a zależało jej na zaciążeniu szybko bo tam chodziło o umowę o pracę to też miała sex ustawiany. Ale nie udało jej się wtedy. I niestety została zwolniona z pracy. Potem cały miesiąc szukała roboty i nie zależało jej już na ciąży. Po miesiącu znalazła pracę i co ???? Miesiąc później dowiedziała się że jest w 5 tyg. Jej córka ma już 8 miesięcy . Wtedy jeszcze ja się nie starałam byłam jeszcze przed ślubem i śmiałam się z tych jej ustawianych stosunków testów itp to znaczy nie śmiałam się ale jakoś mi to się nie mieściło w moim umyśle jak może się seksić na czas i godzinę. A teraz co? robię dokładnie tak samo i teraz moja przyjacióła mi docina a pamiętasz jak kiedyś mi gadałaś sex na czas? teraz robisz to samo i tak sobie gadamy i się śmiejemy. Ale jakoś straciłam wenę to tego wszystkiego i już tak jakoś mi przeszło. Jak zaciążę to zaciążę ale nie będę już robić ustawek. Ech się rozpisałam.Iwka lubi tę wiadomość
-
A my nie stosujemy ustawek. Mój mąż jest wrażliwy na moją obecność obok... hehe Jedynie z mojej strony muszę wyzbywać się czasem "bólu głowy" Ale kto wie, czy jak nie wrócimy do starań a remont będzie jeszcze trwał nie będę wtedy "aranżowała" spotkań w sypialni...
misia79, Kaśka, Iwka lubią tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:A my nie stosujemy ustawek. Mój mąż jest wrażliwy na moją obecność obok... hehe Jedynie z mojej strony muszę wyzbywać się czasem "bólu głowy" Ale kto wie, czy jak nie wrócimy do starań a remont będzie jeszcze trwał nie będę wtedy "aranżowała" spotkań w sypialni...
Ale wiesz u nas dodatkowo moja zmianowa praca wchodzi w grę i czasem trzeba coś ustawić my tylko w okresie okołoowulacyjnym czasami ustawiamy a potem to już nie. Chociaż jak mam dużo wolnego w pracy to wiadomo że sex jest spontanicznyIwka lubi tę wiadomość
-
Rudziutka, to słabo tak ciągle plamienia Myślałam, że te plamienia to sporadycznie, a u Ciebie to na początku chyba przez większość czasu! Dobrze, że się trochę poprawiło, a już niebawem koniec!
Kaśka, ze śpiączką to niestety nie takie hop-siup. Wszystko zależy od tego czym była spowodowana (udar, uderzenie w głowę, zatrzymanie pracy mózgu, serca, krwawienie). Zazwyczaj nie trwa to jak na filmach tydzień czy dwa No chyba, że to śpiączka po lekach, albo spowodowana umyślnie. W przypadku Natalii trzeba się nastawić na 2-3 lata rehabilitacji, wcześniej to wręcz niemożliwe. To cholernie długo, ale z drugiej strony myśl, że może za kilka lat się uda jest warta starań. Póki co nie ma żadnej reakcji. Jedynie w momencie transportu dostała gorączki i widać było, że się stresowała.misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
A ja dziś się czuję zupełnie jak przed @. Pobolewa podbrzusze, takie "nabrzmiałe" jest. Mam wrażenie, że cała jestem jak balon, opuchnięta klucha. Jestem zmęczona i chce mi się spać. Wprawdzie to jeszcze ze 2 dni za wcześnie na takie objawy, ale pewnie @ przyjdzie po prostu szybciej. Temperatura też jakoś szału nie robi, więc to zapewne ta torbiel ;(((
misia79 lubi tę wiadomość
-
Rah, stawiam Cię do pionu! Nie wywołuj tu żadnych torbieli! Nie lubimy ich tu na forum! Tempkę masz ładną, wysoką dość, ale widzę, że robiłaś test i negatywny?
Poczekamy jeszcze 2 dni i zobaczymy czy franca sobie poszła na dłuuuugo, czy będziesz musiała iść na jakieś badanie. Życzę Ci tego pierwszego!rah, misia79, Iwka lubią tę wiadomość
-
Hehe, niestety gdzieś mój optymizm uciekł. Zawsze byłam pozytywnie nastawiona i dostawałam kubeł zimnej wody na głowę Ciężko mi jest myśleć pozytywnie Nie chcę znowu się nakręcać...
Tak, robiłam dziś test i to dość czuły "10" i nie było ani cienia cienia...A temperatura może i nie najniższa, ale jakaś wyższa niż zwykle też nie jest....misia79 lubi tę wiadomość
-
A ja o tej torbieli tak powiedziałam, bo od hsg coś jest nie tak z tej prawej strony. Nie wiem czy się coś naruszyło, czy o co chodzi. Przecież pierwszą owu po hsg odpuściłam tak mnie bolało. I przed @ i po pobolewa jakby prawy jajnik...No i dziś znowu go czuję...nie kłuje, nie ciśnie, lekko ciągnie, jakbym miała przepuklinę (takie uczcie wypychania, tylko w innym miejscu).
-
Rah kurde ja proszę Cię o :
1 powtórkę testu jutro
2 nie picie już piwa bo nie wiadomo co jest
3 jak w terminie spodziewanej @ nie będzie to pędem do Łojko
Wiesz to jest wspierające forum tutaj jesteśmy dla siebie podporą ale tu chodzi też o nasze własne zdrowie i tak jak Rudziutka pisała że nie lubimy tutaj torbieli to prawda ale czasami objawów nie należy lekceważyć.
4 cierpliwość popłaca trzeba poczekać do terminu spodziewanej @ nie nakręcać się obserwować objawy i wtedy podjąć odpowiednią decyzję jak będzie trzeba.
Rah uśmiechnij się zobacz jakie piękne słoneczko nie zamartwiaj się na wszystko jest rada.
5 zrobić usg aby sprawdzić czy torbiel nie rośnie i jak tam to wygląda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 14:09
rah, Iwka lubią tę wiadomość
-
Hahahahahha, spooooczkooo, bez przesady ;p Aż tyle tego piwa nie pije Ostatnie w sobotę ;p Hahahahah, ładnie, człowiek 2 weekendy z rzędu popije i już za chlorka mnie mają
A słońca to ja stąd nie widzę niestety Dlatego zimą mam depresję, bo cały dzień sztuczne światło, a potem ciemno...
Dzięki kochane:* Wiem, że jesteście wspieraczki, tylko ja taka złośnica jestemmisia79, Iwka lubią tę wiadomość