Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Amantha wrote:Anna masz na myśli Łojko? Ja akurat trafiłam na jego dobry humor i to jedyny lekarz który coś zrobił "przy mnie"
Olał mnie strasznie. Gdyby mnie zbadał może zobaczyłby polipa i nie zaszłabym w ciążę mając to świństwo. Ile nerwów i łez to by mi oszczędziło. Do tej pory jak widzę Łojko to aż mnie trzęsie. wrrrrr.
AnnaK89 - 3mam kciuki, żebyś szybko zobaczyła II kreseczki!!! Strasznie mi przykro, że masz Aniołka. A do kogo teraz chodzisz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 14:40
-
Chodzilam do gbiorczyka.jak zaszlam poszlam do rozyckiej bo mnie kol namowila bo jej ciaze prowadzila. No i teraz corka marnotrawna wrocilam:) i jak mi sie uda to raczej przy nim zostane.to nic ze nie oracuje w szpitalu. I tak pisalam o łojko,zero informacji glupie teksty do kobiety ktora ledwo sie psychicznie trzymala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 19:52
-
Dziewczynki z tego co wiem to bHCG rośnie dopiero po implantacji zarodka tak by pojawiły się dwie kreski na teście. Skoro więc Amantha już je ujrzała to implantacja to raczej nie jest.
Ale spokojnie...
To nie musi oznaczać nic złego.
Nie łam się Amantha... Moja mama do 3 miesiąca ciąży miała plamienie w czasie przewidywanej miesiączki i wszystko było ok. Po prostu czasem się tak zdarza i nie jest to wcale takie rzadkie. Ja bym nawet uznała za dobry znak jeśli wcześniej przed @ nie plamiłaś.
Trzymam kciuki z całych sił i najważniejsze: MYŚL POZYTYWNIE! -
Tak, w tej ciąży tak krwawiłam, a teraz jestem w 35 tygodniu i oprócz tego, że przez polipa mam problemy z szyjką i muszę leżeć, to jest okej.
Krwawiłam tak, że pode mną była kałuża krwi ze skrzepami!
Wiem, że przy nadżerce też można plamić w ciąży.
A skoro już raz poroniłaś i byłaś łyżeczkowana to nadżerka jest całkiem prawdopodobna.
Zrób co uważasz za słuszne i co Ci serducho podpowiada, ale ja bym na bete poszła.
Ja bym nie traciła nadziei.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2016, 09:12