Torunianki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pozdrawiam! zaczęłam mierzyć tempke zeby porównać ja do cykli niemonitorowanych (teraz chodzę na usg co 2 dzien). Wpisując tu zaznaczam co mi sie przypomni, ale nie spinam sie z tym notowaniem. Dzis zrobiłam głupotę bo nastawiam budzik wczesniej....niepotrzebnie, bo okazało sie ze moj drogi mężczyzna oglądał firmy do 4 rano i jest nieprzytomny....wściekła jestem na siebie strasznie! Bo miało byc nie na sile, nie specjalnie i nie celując....głupia! Głupia' głupia! Mam nauczkę wiecej nie nastawię wczesniej budzika ;p
Kaśka, Iwka lubią tę wiadomość
-
no hej dziewczynki
wczoraj wieczorem już nie dałam rady zajrzeć w pracy masakra moja asystentka zjechała po schodach na szczęście ma tylko krwiaka w okolicy lędźwiowej i przez to nie może ruszać w pełni nogą więc zwolnienie lekarskie na miesiąc a ja chyba oszaleję z nową dziewczyną która jest beznadziejna i taka powolna że szok
no nić trzeba będzie przeżyć
Rah dobre z tym budzikiem mój M nie lubi z rana bo twierdzi że potem ca ly dzień jest zmęczony taki delikatniutki hehe tylko w weekend albo wolne mam szanse na ranne bara bara ;-PIwka lubi tę wiadomość
-
U nas rano to ze mna jest problem,bo nie cierpię rano wstawać, zawsze robię to na ostatnia chwile i zawsze sie spóźniam do pracy i to ja jestem po seksie rozleniwiona i chciałabym leżeć, a On tryska energia hehehe
Kaśka, Iwka lubią tę wiadomość
-
Witam się z rana
toca81 boże jak ja tego nie lubię, a co chwilę się pytają kiedy my kiedy my ? nawet moja matka i przyjaciółka ostatnio takie pytanie mi zadały to aż mi rynce opadły!! Obie wiedzą o moich badaniach i zabiegach, nie wiem co im do łba strzeliło. A jeśli ktoś obcy spyta zawsze mówię "Jak Bóg da to będzie" A najlepsze są te mądre rady od tych co nie wiedzą
rah tipia to gra? Mój też jest zapalonym graczem ale teraz w coś innego gra a co do seksiku to u nas jest na odwrót ja tryskam energią a mąż zasypia też wstaje na ostatnią chwilę, mąż chodzi do pracy godzinę wcześniej i choć by skały srały nie wstanę wcześniejWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 08:49
Kaśka, toca81 lubią tę wiadomość
-
Rudziutka7 wrote:Ja też z rana niechętnie, a mąż przeciwnie, ja wolę się odświeżyć, orzeźwić i w ogóle śpiocha pożegnać a ten mi tu jęczy
Iwka, mój mąż też mówi - jak Bóg da, albo Bóg tak chciał... a do kościoła chodzi 2 razy w roku, hehe -
Mnie na szczęście nie ma kto kontrolować ile siedze w pracy
Nikt mi nie wypomina, ze sie spoznilam albo biorę wolne.
Ja lubie leniwe poranki. No ale najpierw siusiu, umyć zeby i dopiero znowu do wyrkaIwka, misia79 lubią tę wiadomość
-
Moja szefowa też spoko, poza tym rano najczęściej śpi nawet do 10-11 bo kładzie się o 5-6ej. Dziś np. połozyła się o 7ej i wstała 9:30... i poszła... wolne mamy deklaracje poszły do urzędu więc wykańczamy to co trzeba było zrobić a nie było czasu, ale najpierw odpoczynek...
Iwka lubi tę wiadomość
-
Ja pracuje w firmie z kolegami. Oni sa właścicielami, ja prezesem, wiec jakos sie dogadujemy firemki mała, pracujemy prawie zawsze we dwójkę ;p jedyny "problem" jest taki, ze kolega ma 3 dzieci wiec ja sie zawsze podkładami pod jego plany...
Iwka lubi tę wiadomość
-
Kaśka wrote:U mnie sajgon w pracy dzien pierwszy i jeszcze nasza pseudo menager sie rozchorowala ale tej to mi nie jest za bardzo zal
-
Rudziutka7 wrote:Moja szefowa też spoko, poza tym rano najczęściej śpi nawet do 10-11 bo kładzie się o 5-6ej. Dziś np. połozyła się o 7ej i wstała 9:30... i poszła... wolne mamy deklaracje poszły do urzędu więc wykańczamy to co trzeba było zrobić a nie było czasu, ale najpierw odpoczynek...
-
rah wrote:Ja pracuje w firmie z kolegami. Oni sa właścicielami, ja prezesem, wiec jakos sie dogadujemy firemki mała, pracujemy prawie zawsze we dwójkę ;p jedyny "problem" jest taki, ze kolega ma 3 dzieci wiec ja sie zawsze podkładami pod jego plany...
-
Cześc dziewczynki ale naskrobałyście Ale już wszystko nadrobiłam
Co do staranek to u mnie wpracy już każdy przestał pytac kiedy ciąża itp bo wiedzą że się staramy i że miałam c.p. A rodzinę rzadko teraz odwiedzam więc nie odpowiadam na beznadziejne tematy.
Co do staranek to mój najlepiej z rana jak to mówi sex z rana lepszy niż śmietana Za to wieczór należy do mnie To znaczy to ja bardziej zachęcam bo mąż po całym dniu roboty w firmie pada czasem jak kawka i muszę go troszku mobilizowac. Za to rano by chciał a ja rano to tak sobie bo jakoś z rana sex jest taki sobie nie zawsze ale czasem wymuszany dla staranek ech.... Jak już będzie dziecko wszystko się zmieni
Iwka zawsze trzeba zaryzykowac ale znam ten strach bo mój też się trzęsie ze strachu bo chce otworzyc za dwa lata swoją firmę i się boi czy się mu utrzyma. A ja mu mówię jesteś świetny w tym co robisz masz wiedzę to czemu ma się nie udac jak nie spróbujesz to całe życie będziesz sobie pluł w brodę że może by było dobrze. Tak więc zaradna żona tłumaczy wiele rzeczy
Miłego popołudnia ja uciekam z mężem jesteśmy dziś umówienie na projekt kuchni wpadnę później buziakiIwka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Dziś miałam taki sajgon, że dopiero teraz Was nadrabiam. Nienawidzę jak ktoś mi doradza w kwestii dzieci i głupie stwierdzenia w stylu że "już czas najwyższy" bardzo działają mi na nerwy. Czasami odpowiem tak żeby poszło im w buty . Jeśli chodzi o pracę to przyznam się, że nie zdarzyło mi się spóźnić chociaż jestem śpioch i wychodzę z domu na ostatnią chwilę. W końcu pracuję w wojsku więc dyscyplina musi być . Mój mąż też 5 lat temu zaryzykował i założył firmę. Teraz niczego nie żałuje i z każdym rokiem bardziej się rozwija. Jestem z niego dumna .
Kaśka, Iwka, misia79 lubią tę wiadomość
-
Kaśka wrote:no hej dziewczyny
wysłałam posta a widzę że go nie widzę hehe a wy??
emka@ mój mąż w wojsku pracuje
Ja mam dzisiaj taką chcice że bym szafę zgwałciła, a mój jakiś nie chętny ...
misia wiem że się powtarzam ale zazdroszczę kuchni :*
misia79 lubi tę wiadomość