TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja swoje tsh 5.360 zbiłam w ponad miesiąc na 1,324... Jestem pod stałą kontrolą Endo i dzięki niej dobrze się czuje...
Martoszka...Witam cię serdecznie:)..nie rozumiem tego, że pytasz się czy masz brać euthyrox 75... Jak ginekolog ci zalecił to oczywiście że zażyj jednak jak chcesz brać na własną rękę to bym ci odradzała... To są hormony i tylko lekarz może ci je przepisać aby wyregulować twój wynik TSH... Nie panikuj kochana to tylko tydzień wytrzymasz... Wyreguluje ci i będzie dobrze:) -
Martoszka ja bym mimo wszystko nie ryzykowała i nic na własną rękę bez zaleceń nie brała, skontaktuj się chociaż telefonicznie. Ja w tym cyklu się nie staram, bo dla mnie zdrowie fasolki jest ważniejsze. hormony jak będziesz brała na własną rękę to rozregulujesz sobie jeszcze bardziej organizm. to tylko 1 cykl a z za wysokim tsh możesz nie donieść ciąży...
-
tygrys73 wrote:Przy tym atpo to chyba możesz mieć hashi. Ale to tez na szczęście się leczy.
Hashimoto niestety się nie leczy. Choroby nie można cofnąć ani się jej pozbyć. Leczy się tylko niedoczynność, którą Hashimoto powoduje. Organizm zabija tarczycę, dlatego nie może ona produkować tyle hormonów, co zwykle. Można ograniczyć intensywność tego ataku przez odpowiednią dietę i ograniczenie stresu. Ale wyleczyć się nie można.
Martoszka, odpisałam Ci w inny wątku, w którym napisałaś ten sam post.lys lubi tę wiadomość
-
No i tak to jest mieszkać w mniejszym miasteczku. Jeden endo i to prywatny a najblizsza wizyta na 17 stycznia I chyba zrobie tak jak mi poleciłyście zrobie ft3, ft4 antyTPO antyTG żebym nie poszła tylko z TSH i każe mi zrobić dokładniejsze badania i znowu bede czekać półtora miesiąca[/url]
-
nick nieaktualnyMarta staraj sie szkoda czasu na marnowanie miesiąca ja dwa lata starałam sie bezskutecznie przy tsh 3,88 lekarze temu przyklaskiwali i zwalali na moja blokade psychiczną...więc jezeli sztab lekarzy mi dał zielone światło na starania to Ty masz niewiele większe ode mnie te tsh...
swoją drogą od kilku dni biorę tabletki bo wkońcu prywatnie wyłudziłam u endo...
a i porób wszystkie badania, oni słono kasuja za wizyty a tak powie Ci ze nie masz kompletu badań stracisz czas i wizyte, ja tak zrobiłam. -
Marta8880
Oczywiście, że się staraj!!! I nie czytaj za dużo w dr google...:)bo on nie jest zawsze dobrym informatorem....moja sąsiadka w 8 miesiącu dowiedziała się że ma silną niedoczynność... żadnych tabletek nie brała... bała się strasznie bo też zaczeła czytać że nie leczona prowadzi do różnych wad w rozwoju dziecka... Urodziła chlopca ponad 4 kilo , zdrowy jak ryba... Oczywiście radzę tabletki brać przez cały czas bo nikt nie chce ryzykować co nie:) -
Ja przy tsh 3,29 dostałam zakaz na starania dopóki nie zbiję a byłam m.in u Prof. dr hab. n. med. Ewa Bar-Andziak oraz u Prof. dr hab. n. med. Nauman...tutaj możesz sobie o nich przeczytać:
https://endokrynologia.wum.edu.pl/sites/endokrynologia.wum.edu.pl/files/o-jednostce/1wn-katedra-i-klinika-chorob-wewnetrznych-i-endokrynologii.pdf
W skrócie są mentorami endokrynologii, na ich książkach uczą lekarzypolska_dziewczyna lubi tę wiadomość
-
Ja też odradzam- sama znam dziewczynę, która została w ciąży źle zdiagnozowana i jej niedoczynność została jeszcze przez niekompetentnych lekarzy pogłębiona. Dwa ostatnie miesiące ciąży donaszała wiedząc, że dziecko po porodzie przeżyje nie więcej niż kilka godzin. [Kwestię niewykrycia tak poważnej wady na USG już przemilczę]
Do zdecydowania, czy należy się starać czy nie, potrzebne są też wyniki FT3 i FT4. Jeśli TSH jest podwyższone, a FT3 i FT4 są w dole normy albo poniżej, to jest jeszcze większe ryzyko, że może się to skończyć dużo gorzej, niż poronieniem. I nie nam tutaj na forum oceniać czy ryzykować, czy nie na podstawie samego wyniku TSH.
Myślę, że jeśli ktoś zna tylko pozytywne przykłady ciąży przy niedoczynności, to może tak szafować ocenami. Moja znajoma po tym wszystkim, co się jej przydarzyło, już nie jest tą samą osobą. Żyje w jakimś innym, odrealnionym świecie, kontakt z nią jest jakby ograniczony. Nie chciałabym tego dla siebie ani dla nikogo innego.
Wyregulowanie TSH zajmuje kilka tygodni, naprawdę uważam, że dla 1 cyklu nie warto tak ryzykować, bo innym się udało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 00:16
Fatim, polska_dziewczyna, Limerikowo, Alessia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMmeryy88 wrote:Kurczę, wystraszyłyście mnie z tym Hashimoto... Pozostałe wyniki badań mam w normie. Rok temu miałam usg tarczycy i było ok...
Czytałam, że przy Hashimoto wyniki anty tpo idą w setki...
Dobrze, że jutro mam tego endokrynologa umówionego...Maniuś lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywiele racji macie z tym tsh ja się też wami sugerowałam i dlatego zaczełam brac tabletki, dokładnie od tygodnia... ale uwierzcie mi ze latam od 2 lat do ginekologów róznych łącznie z profesorami z klinki nieplodności we wrocku i każdy ignorował moje tsh 3,88 mówili, ze jest ok, że przecież nie przekroczyło 4,2....i kazali mi się starać i gdzie indziej szukac przyczyny...każdy sobie. Ja mam takie kolidujące opinie lekarzy,że nie wiadomo kogo i jak słuchac...