TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
zwei_kresken wrote:Nie poleje. TSH nie jest jedynym kryterium. Ważna jest kondycja tarczycy. A samo TSH jeszcze niewiele o niej mowi, może jedynie dać znać, że może warto skontrolować hormony tarczycy, żeby sprawdzić, czy wszystko ok. Na podstawie samego TSH nie powinno się wprowadzać leczenia
No i cały czas powtarzam, że to, w jakiej kondycji jest tarczyca, ma nie tylko wpływ na przebieg samej ciąży, ale także na rozwoj intelektualny dziecka już po porodzie oraz na samopoczucie matki.
Ta depresja poporodowa, która często przytrafia się dziewczynom, może być objawem Haszimoto albo zwykłej niedoczynności tarczycy, której nabawiły się podczas ciąży. Dlatego ważne jest badanie. Lepiej się upewnić, że wszystko jest okmonisia881 -
hej bardzo proszę o podpowiedź.
Odkopałam w stertach wyników swój wynik TSH z lipca 2014(czyli sprzed ponad pół roku) i wynosi 4,4.
Staramy się z mężem o dzidziusia 15 miesięcy. Myślicie, że to może być przez TSH?
Od 4 miesięcy jestem na monitoringu i stymulacji, ani razu lekarz nie dawał mi skierowania na tsh czy jakiekolwiek inne hormony. -
Hejka, w listopadzie miałam TSH 1,69. Zaszłam w ciąże około 4 tygodni temu, zbadałam wynik dziś -TSH- 16,81! W ciąży TSH poprostu wariuje, co znaczy, że dzidzia już go ode mnie pobiera, a wysokie TSH daje mi o tym znać. Brałam Levaxin (tyroksyne) 100, kazali mi zwiększyć do 150. Ja zapobiegawczo wezmę 200 przez tydzień,a potem zmniejszę Najważniejsze jak najszybciej doprowadzić do normy. Jestem dobrej myśli, w sobotę do ginekologa.Embelove
-
antea wrote:hej bardzo proszę o podpowiedź.
Odkopałam w stertach wyników swój wynik TSH z lipca 2014(czyli sprzed ponad pół roku) i wynosi 4,4.
Staramy się z mężem o dzidziusia 15 miesięcy. Myślicie, że to może być przez TSH?
Od 4 miesięcy jestem na monitoringu i stymulacji, ani razu lekarz nie dawał mi skierowania na tsh czy jakiekolwiek inne hormony.
TSH z lipca możesz wyrzucić do kosza- musiałabyś zrobić nowe badanie, TSH jest bardzo zmienne. Lipcowe jest za wysokie, ale moźe teraz już takie nie jest? Jak chcesz i masz kasę, od razu zrób pakiet w , np. diagnostyce: TSH, FT4, antyTPO
Dziwne, że po 15 miesiącach lekarz nie sprawdził tarczycy, to pierwsze badanie jakie się robi w tej sytuacji.
antea lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja gin mówiła mi że już takie wyniki widziała jak np TSH 18 i z ciążą było wszystko ok. Zgadzam się że trzeba znaleźć dobrego gin i endo i jeśli tych dwóch ze sobą współpracuje to możemy czuć się bezpiecznie. Oni są od tego żeby ocenić nas że tak powiem “globalnie“. A na to żeby się sugerować tym co inni piszą na swój temat większość z nas ma chyba za małą wiedzę. Piszę w pierwszej kolejności tu o sobie bo w 1 ciąży świrowałam bez potrzeby na tym tle i dodałam sobie i synkowi przy okazji wiele niepotrzebnych stresów.
-
nick nieaktualny
-
Po miesiącu brania Euthyrox 50 TSH wynosiło 1,09 dziś mijają dwa miesiące i znów poszło w górę 2,26, pewnie znowu zwiększy mi dawkę doktor? Dobrze że w poniedzialek mam wizytę.
baby1991, mi pierwsze badanie Tsh zlecił lekarz rodzinny, źle się czułam, cały czas byłam zmęczona itp, okazało się że Tsh ponad 5 i od razu dała skierowanie do endokrynologa. Teraz robię wszystkie wyniki prywatnie.
-
zwei_kresken wrote:TSH z lipca możesz wyrzucić do kosza- musiałabyś zrobić nowe badanie, TSH jest bardzo zmienne. Lipcowe jest za wysokie, ale moźe teraz już takie nie jest? Jak chcesz i masz kasę, od razu zrób pakiet w , np. diagnostyce: TSH, FT4, antyTPO
Dziwne, że po 15 miesiącach lekarz nie sprawdził tarczycy, to pierwsze badanie jakie się robi w tej sytuacji.monisia881 -
Natka88 wrote:2) dziecko teraz będzie ze mnie wysysało ten hormon, wiec i tak spadnie.
Od razu mówię, że nie chce na Ciebie naskakiwać Natka. Też dokończa nie pochwalam niektórych poglądów na temat TSH i tarczycy, ale uważam, że niektóre rzeczy trzeba sprostować, po prostu po to, żeby innych nie wprowadzać w błąd.
Prawdą jest, że dziecko pobiera hormony tarczycy od matki, oczywiście, ale już nieprawda jest, ze TSH wtedy spadnie. TSH jest hormonem przysadki mózgowej i reguluje prace tarczycy. Im wyższy wynik TSH tym niedoczynność jest większa i hormonów tarczycy jest mniej. Właśnie dlatego zdarza się, ze kobiety niemające niedoczynności w ciąży maja ten problem.
Dla pocieszenia dla wszystkich zaglądających i martwiących się wynikiem swojego TSH powiem, że ja trafiłam do endo z wynikiem 28 (nie pomyliło mi się, wcale nie miało być 2,8 ). Było to 9 miesięcy temu, a dziś mogę pochwalić się pięknymi dwoma krechami na teście. Także głowa do góry dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 14:59
Martoszka, Emilia77, moremi, ParasOlka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBlue wrote:Im wyższy wynik TSH tym niedoczynność jest mniejsza i hormonów tarczycy jest mniej. Właśnie dlatego zdarza się, ze kobiety niemające niedoczynności w ciąży maja ten problem.
Blue, moremi lubią tę wiadomość
-
Mona_M wrote:Chyba "im wyższy wynik TSH tym niedoczynność jest większa i hormonów tarczycy jest mniej".
Tak, sama się zamotałam poprawie to. Chciałam być mądra a wyszło jak zwykleWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 15:00
Mona_M, Emilia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Obiecałam Wam kiedyś odnośniki do artykułów i badań na temat wpływu niezdiagnozowanej niedoczynności na rozwój dziecka w okresie plodowym i po urodzeniu.
Znalazłam chwilkę czasu, żeby przegrzebać się przez to, co mam zapisane na komputerze i proszę bardzo- to chyba jest napisane najbardziej zrozumiałym językiem:
http://hypothyroidmom.com/maternal-hypothyroidism-and-fetal-brain-development/
Na końcu tego artykułu są odnośniki do publikacji wyników badań w pismach medycznych.
Chciałam jeszcze dodać, że chyba Włosi przeprowadzili podobne badania, ale wśrod dzieci niespełna 3letnich i w tym wieku jeszcze nie widać różnic w rozwoju, różnice te wychodzą dopiero w okresie szkolnym.
Jeśli jesteście zainteresowane, a nie znacie angielskiego mogę Wam przetłumaczyć najważniejsze punkty tego artykułu, w skrócie tylko napiszę:
W pierwszym trymestrze ciąży dziecko nie ma jeszcze własnej taczycy i korzysta z zasobów matki. Wykształca się wtedy mózg i od tego, czy matka będzie miała pod dostatkiem hormonów tarczycy zależy "jakość" tego mózgu. Dzieci w wieku lat 7-9 poddano specjalnie stworzonym testom mającym na celu określić m.in. Ich inteligencję , umiejętnośc skupienia, zdolność do uczenia się itd. Zestawiono ich wyniki z tym, jaki poziom TSH miały ich matki w ciąży, oraz czy były leczone na niedoczynność, czy nie. Okazało się, że dzieci matek, które miały wyższe TSH oraz nie były w ogóle leczone, miały niższe wyniki testów, niższe IQ i większe trudności w nauce niż dzieci matek, ktore miały TSH na satysfakcjonującym poziomie, oraz te z wyższym TSH, ale leczone.
Moja koleżanka ma fajnego ginekologa, który na jej tarczycę zwaraca dużą uwage i powiedział jej, że za każdym razem gdy ogląda transmisję z sejmu i słyszy jakie głupoty opowiadają nasi politycy, to stwierdza, że ich matki w momencie ciąży musiały mieć grubą niedoczynność
Czarnaa94, Bąbelek, Blue, Emilia77, Anja89 lubią tę wiadomość
-
Witam Mi się udało zajść (w trzecią ciążę) z wynikiem 4,2. Pokazałam ten wynik ginowi a on stwierdził że mieści się w normie i nic z tym nie robimy. Na początku mu uwierzyłam ale jakoś mi to nie dawało spokoju, myślę sobie w końcu to ginekolog, nie endokrynolog i zdecydowałam się na wizytę u endo. Pierwsze pytanie było dlaczego tak późno przychodzę, że powinno być zbite jeszcze przed ciążą, zwłaszcza po poronieniach. Od razu były oczywiście dalsze badania i USG, Hashimoto wykluczone ale cały czas biorę euthyrox. To tak tylko chciałam napisać jak to wyglądało u mnie, a wnioski każdy niech wyciągnie sam
zwei_kresken bardzo ciekawe informacje, utwierdziły mnie w przekonaniu że bardzo dobrze zrobiłam idąc jednak do endokrynologazwei_kresken, Emilia77 lubią tę wiadomość