Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej kobity Elficzka czekam na Twoją betę !
Lizz fajnie, że owu była Teraz czekać na II kreski
Ej jaka jestem dziś zła ! Napisałam rano egzamin (składal się z dwóch części - bo dwoch prowadzących wykłady było). Pierwsza część 4 pytania opisowe. Odpowiedziałam na 3 pytania i połowę 4. Drugą część napisałam myślę że bardzo dobrze...I co się dowiaduję ? Że z tej 1 części będą wyniki jutro o 8 rano a o 15:00 mamy się stawić pod gabinetem na dopytkę ustną! Nosz kurde bele....Jakbym nie miała co robić....Jutro mam egzamin i zaliczenie i nie wiem na które sie przygotowywać a tu jeszcze ustna dopytka ? To po co był ten egzamin pisemny rano ! WRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
A moja @ też mnie robi w ciula. Jak już wczoraj myslałam że po okresie, bo było tylko lekkie plamienie, tak dzisiaj znowu mnie zalało...takich rewelacji to się nie spodziewałam ;/ -
Ale sie cieszę, ze tak ładnie sie zaczyna nowy rok.
Mi sie dziś śniło, ze wyszły mi II kreski, wiec jak to mówią, zawsze sny to odwrotność, wiec załamka dziś, jeszcze do tego wczoraj mężowi sie nie chciało serduszkować. i jeszcze śniegu juz nie ma, a w planach mieliśmy narty w ten weekend co za dzień.
Kamika powodzenia w egzaminach! Dasz radę! Studia to jednak najlepszy okres w życiu. -
Cześć Rosolina. Ja to Ci powiem, że już wcale w sny nie wierzę. Dwa cykle temu mi się sniło, że nie mogłam mieć dzieci - ciąży nie było. W zeszłym cyklu mi się śniło, że jestem w ciąży - efekt ? ciązy też nie było. Sny to tylko nasze marzenia albo strachym nie ma się nimi co kompletnie przejmować i interpretować. Mi się nie sprawdzają ;P
Oj no tak śnieg stopniał...mi obojętne czy jest czy nie, natomiast wolę mrozik niż deszcz i chlapę
Oj powiem Ci, że mnie studia bardzo cieszyły ale przez czas inżynierki. Te pierwsze 3,5 roku były naprawdę super, mimo, że nie raz było cięzko i myślałam że już nie dam rady z egzaminami. A teraz ta magisterka jest fatalna...Niby ten sam wydział, Ci sami ludzie i większośc tych samych prowadzących, ale wkurzają mnie okropnie. W dodatku nie mam już przyjaciółki, z którą przez te 3,5 roku się bardzo trzymałyśmy...kolejne 2 mnie zaczeły olewać jak wyszłam za mąż...nikt mnie na piwo nie zaprasza, a jak ja chce kogoś wyciągnąć to każdy ma mnie w dupie. Może dlatego tak już chce się pozbyć tych studiów i odciąć od ludzi, którzy zaleźli mi za skóre ;/ Wiem że potem pojawią się kolejni ;P Ale mimo wszystko....plus ten beznadziejny system przedmiotów i egzaminów
Ależ ze mnie maruda, wiem ! No ale gdzie mam marudzić jak nie tutaj ?
-
Dziewczyny przepraszam ale muszę, czuje że sie mi w tym cyklu nie udało nie mam siły czasami juz na te starania przestałam juz liczyć ktory to cykl ale chyba 15 ile mozna? wiem że nie które są w gorszej sytuacji ale ja juz nie mam siły, przeziębiłam sie dzis 6dpo owulce nic sie w takim organizmie jak mój nie zagnieżdzi
-
Pełna Nadzei... nie martw się jutro będzie lepszy dzień. Piszę pamiętnik i jak można tam zauważyć każda chyba z nas ma takie dni i cykle gdzie już czujemy, że nie mamy siły na to ani ochoty. Budzimy się nastepnego dnia i jest lepiej, a jak nie na następny dzień to za tydzień. Pamietaj, że po każdej zimie przychodzi wiosna ! ! Uszy do góry ... trolle to silne babki ! Predzej czy później wszystkie bedziemy łazić z brzuchami ciążowymi !
-
Ojjjj Pełna Nadziei nie łam się. Ja też mam takie dni, wiem jakie to uczucie, ale co możemy zrobic ? W sumie nic...Sama próbuje sobie wpoić tekst "Nie przejmuj się rzeczami na które nie masz wpływu" więc spróbujmy razem
Inaa napewno wynik będzie dobry :* Słyszałam, że to nie przyjemne badanie. Mój tata miał je robione bardzo często, teraz co jakiś czas ma kontrolnie i mama to samo Ale musi być dobrze -
Pełna Nadziei wrote:Tak Kamika spróbujmy razem ale ciężko jest tak bardzo tego pragniemy że ciężko się przestawić na ,,nie myślenie" czemu to choróbsko mnie dopadło
Wiem kochana wiem ;P Wiesz co lecz się szybko z tego przeziębienia Oczywiście domowymi sposobami, bo może się udało Może własnie takie poczucie że tym razem nic z tego jest podstępne i tak naprawde coś tam się tworzy xD
Ja mam teorie że lekkie przeziębienie wydłużyło mi cykl (pamiętacie tego tasiemca 35 dni ) więc oby u Ciebie tak nie było -
inaa wrote:Wcześniej miałam tomograf, ale na opisie stwierdzono , że nie można wykluczyć innego charakteru zmiany wiec wskazany został rezonans
Kochana przepraszam że nie pamiętam czy pisałaś, ale z jakiego powodu zlecili Ci te badania ? Coś z przysadką podejrzewaja ?
EDIT: Dostałam smsa że testy z allegro mi przyszły Jutro odbiorę z poczty ! A swoją drogą też tak macie, że jesteście w domu, a polecony nie przychodzi z listonoszem do mieszkania tylko awizo trafia do skrzynki ? Ale mnie to wkurza ! Jakby się im nie chciało wjechać windą i zapukać do drzwi ! I zawsze jest zaznaczone, że adresata nie zastano w domu !Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 15:12
-
Hmm od 3 lat mam torbiel na podniebieniu twardym nachodzące na podniebienie miekkię o wymiarach 13mmx15mm ! Na początku myśleli , ze od zęba . Leczyli kanałowo - nic. Potem wyrwali zeba i oczyscili kości - nic. Zlecili tomograf. Wszystko ładnie pieknie, dobrze odgraniczone, ścieńczające kość zatokową , gęsto płynowe coś. Ale nie można wykluczyc zmian nowotworowych wiec zlecili rezonans. Jak tu się nie wyjaśni to jeszcze biopsja. Lekarz chce miec czysto na białym bo powiedział ze musi wiedziec czy nie wyciąć wiecej tkanek jakby się okazalo to nowotworem
-
aha....to na ten temat niestety nic nie wiem. Ja rezonans i tomograf kojarzę jedynie z przysadką mózgową, bo i mój tata i moja mama mieli gruczolaki. Dokładniej to tata miał akromegalię, której nikt nie wykrył przez 20 lat mimo, że był badany...ale skonczyło się dobrze i jest zdrowy, a mama ma mikrogruczolaka, który nie rośnie i nic sie z nim nie dzieje, tyle tylko że ma częste kontrole już od kilku lat...
Trzymam Inaa mocno kciuki za wyniki Jestem pewna, że to nic poważnego! I zabraniam Ci myśleć i wypowiadać słowo nowotwór ! Nie można zakładać najgorszego ! -
Inaa współczuje ci ty wszystkich badań bo na pewno bardzo cie to stresuje . Ale bedzie dobrze jestem tego pewna
Kamika oby mi nie przedłużyło to cyklu, nie strasz mnie bo ja na twoim miejscu wtedy wylądowała bym w psychiatryku
A gdzie są nasze ciężarne trroliny? Elficzka z betą ? Pokazywać sie i pisać jak się czujecie -
No właśnie Antonna Takie sytuacje mi mega działają na nerwy. U mnie niestety jest odwrotnie Więcej z mojej specjalizacji się uczyłam podczas inzynierki (na przedmiotach obieralnych) niż na magisterce Bo z tych wszystkich obieraków był tylko jeden specjalizacyjny dla mnie Masakra nie wiem jak tak mogą robić
Najwięcej mnie nauczyło pisanie pracy inzynierskiej i pewnie najwięcej sie naucze pisząc magisterke, bo są to rzeczy które mnie interesują i działy w jakich chce pracowac... no ale Co zrobić trzeba to skończyć. Troszkę żałuje że nie zmieniłam wydziału, ale zależało mi żeby zostać przy tym samym promotorze (genialny człowiek).Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 15:56