Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
elficzka, obyś w tą odchłań nie musiała za często zaglądać
Lizzinka, od samego czytania zrobiłam się głoda, uwielbiam zdrową żywność, ale jeszcze nie miałam czasu wyjść z pracy po jakieś sniadanie
W ogóle dziś rano taką rozkminę miałam, że staramy się zdrowo odżywiać, nie chlać, nie palić, ćwiczymy, ale nikt nie pomyśli o tym, że kobiety w wieku rozrodczym no i ich partnerzy też, muszą ZRYWAĆ SIĘ PÓŁŻYWI do roboty , o 6 czy nawet wcześniej, ten organizm jest wyrwany ze snu, z odpoczynku. Czy nie mogłoby być na swiecie tak, że każdy wstaje aż się wyśpi? I wtedy zaczyna jakąkolwiek pracę?
Przecież takie zrywanie się rano jak zombi też nie wpływa dobrze na organizmLizzinka lubi tę wiadomość
Udało się w cyklu
-
Hej hej kochane Już Was nadrabiam :
Antonna - też kocham statystyki (hm w końcu z tym się będzie wiązała moja praca po studiach mam nadzieję )
A co do kolosów i egzaminów to daj im łatwe, ale nie pozwalaj ściągać Hihi. W imieniu wszystkich studentów proszę o łagodne traktowanie
Ja kompletnie bym nie mogła wykładać na uczelni. Nie nadaję się do tego, dlatego nie myślę o doktoracie absolutnie nie!
Antylopkoooo chroń się przed zarazkami !Koniecznie! Co do witamin, to tak jak kiedyś pisałam: Witamina D3 dawka (1000), choć zastanawiam się czy nie za mała, ale to się podobno dobiera do wagi więc hm... i kwas foliowy FOLIK. Do tego od jakiegoś czasu piję witaminę C lewoskrętną (pół łyżeczki malutkiej na kubek wody).
Antonna słyszałam właśnie o K2, mama mi mówiła bo sama tak zarzywa i podobno powinna towarzyszyc zażywaniu D3...Aczkolwiek jak zapytałam o to gine, to nie umiała się do tego zabardzo odnieść bo jak to ujeła "to dość nowa witamina i ona pewna nie jest czy przy staraniach i w ciąży można"...oj coś jej się przestało chcieć doszkalać w temacie ;/
Sylwia wiesiołka jeszcze nie brałam i zabardzo się nie zagłębiałam w temat. Ja tak jakoś sluzu zabardzo nie obserwowałam, chyba muszę zacząć sprawdzać co i jak z nim. Zawsze tylko na zasadzie tego uczucia mokrości stwierdzałam że pewnie jest płodny. Za to teraz zaczynam obserwować szyjkę
Elficzka jak ja bym chciala przyjść na obronę magisterki chociażby z maleńkim brzuszkiem ) taki miałam sprytny plan: zajść w ciążę, obronić się, urodzić po obronie, posiedzieć rok w dzieciątkiem w między czasie zrobić podyplomówkę lub jakiś kurs doszkalający, a potem ruszyć na podbój rynku pracy....ahhh zobaczymy czy z tych planów coś wyjdzie
Oj już cię mdlości dopadają Oby były dla Ciebie łaskawe Powtarzasz jutro betę ??
Hah idąc tropem Waszych postów na temat wpływu zmęczenia i snu na płodność - chyba muszę przestać budzic męża....Gad może sobie przyjśc do pracy od rana a najpóżniej ma być na 10:15 i na którą chodzi ? Ciągle na 10:15 a potem wraca koło 19, zjemy, coś obejrzymy i robi się noc. 23 ja już spie, a on siedzi do 1 czy 2 w nocy bo mu się spać nie chce Nie podoba mi się to ! Jakby chociaż na 9 zaczął pracować to juz by było święto
Słuchajcie odebrałam z poczty moje testy owu + ciążowe... I tak teraz myśle kiedy zacząć robić ? Dostałam jeszcze w gratisie niespodziankę - 4 saszetki INOFEM, czy któraś z Was to brała ???
A zapomniałabym Zdałam wczorajszy egzamin, zdałam dzisiejszy egzamin i zaliczenie wykładów i kolejny egzamin mam w piątek Czekam jeszcze na wyniki kolokwium, które zadecyduje czy ten egzamin w piątek mogę pisać, ale jakoś się prowadzący nie spieszySylwia_80, Karola - mama Julci i ... ? lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGratulacje za zdany egzamin !
A testy ciazowe zaczne robic gdzies pewnie 10 dpo , tylko nie wiem kiedy była! Jeszcze mi system nie wyznaczył, ale podejrzewam ze dopiero wczoraj, bo miałam zaaaaaajebisty ból jajnikow. Także pewnie kolejny weekend bedzie moj -
nick nieaktualnyLizzinka wrote:A badasz też szyjkę? Bo ja oprócz dni płodnych to też mam wrażenie, że nic tam nie mam, ale jak badam szyjkę, to się okazuje, że mam
Mi też gin mówiła, że kwas foliowy wystarczy, ale dorzuciłam do tego wit d, a magnez i Iskial to tak bardziej dla siebie, żeby lepiej się czuć, niekoniecznie z myślą o ciąży
No własnie badam. Są dni, ze jest tak otwarta, że, przepraszam za dosłowność, prawie mi palec wpada , wtedy mysle ze sa te mega płodne dni. Ale, zeby nie było za łatwo- mega otwarta miałam jednego dnia, potem jakby mniej, a potem znów mega otwarta . I bądz człowieku mądry! -
nick nieaktualnyantylopaa wrote:A ja z kolei chce mieć pewność że zazywam wszystko co może mi ułatwić zajście w ciążę.... Wtedy czuję się bardziej komfortowo
Podobno psychika odgrywa główną role / eliminujac oczywiscie medyczne powody/ przy zajściu w ciaze, wiec jak to Ci pomaga byc spokojniejsza to bierz ile sie da !
A ja Wam powiem, ze w szczesliwym cyklu z 1 córa po seksiorze lezałam z nogami do góry . Potem wyczytałam ze to bzdura. A teraz znów próbowałam , takze zobaczymy.
Aha, przypomniało mi się tez ze w szczesliwym cyklu brałam wieksze ilosci kwasu foliowego. -
nick nieaktualnyelficzka wrote:Inaa kochanie, trzymam mocno kciuki za Twój rezonans. Moja mama miala też takiego guza na podniebieniu, bylbtez po wewnterznej stronie policzka. U niej to były tluszczaki ,ale tyle strachu się najadlysmy co nigdy będzie dobrze, zobaczysz! Daj znać jak wynik!
Ja tak szybciutko: beta 62, progesteron 16,7 Jeszcze nie mam norm podanych, na razie tylko wynik jest na stronie, jak dadzą w formie tekstowej to dam znać
Beta ładna a progesteron tez niczego sobie -
nick nieaktualnyelficzka wrote:Inaa kochanie, trzymam mocno kciuki za Twój rezonans. Moja mama miala też takiego guza na podniebieniu, bylbtez po wewnterznej stronie policzka. U niej to były tluszczaki ,ale tyle strachu się najadlysmy co nigdy będzie dobrze, zobaczysz! Daj znać jak wynik!
Ja tak szybciutko: beta 62, progesteron 16,7 Jeszcze nie mam norm podanych, na razie tylko wynik jest na stronie, jak dadzą w formie tekstowej to dam znać
Elficzka, a prowadzisz wykres? Udostepnisz na chwilke? -
Sylwia ja póki co będę robić owulacyjne, bo dzis dopiero 7dc Na ciążowe też przyjdzie czas A z tą szyjką to faktycznie różnie bywa ;P Może przy długim sprawdzaniu informacje jakieś z tego da się wyczytac
Oj Lizz do ferii jeszcze daleko, bo teraz czekają mnie jeszcze 2 najgorsze egzaminy i jedno zaliczenie. Ale może uda się w przysłym tygodniu to wszystko zdać
Antylopa podziwiam ;P Ja grejfruta nie jestem w stanie zjeść. Bardzo lubie kwaśne rzeczy ale nie w tym wydaniu
Antonna dzięki za te informacje o K2 ! D3 powoli mi się kończy, więc jak będę kupować to wezme to pod uwagę
Z tego co kojarze to Elficzka chyba w tym cyklu nie prowadziła wykresu ;P Ale poprawcie jeśli się myle ;P
Ufff dobra odpoczęłam po dzisiejszych egzaminach. Biorę się za małe sprzątanie a potem dalej do nauki ;P
-
Byłam w aptece i Pani dała mi Rutimax, mówiła żebym zrobiła syrop z cebuli, zjadła czosnek, plukala gardło solą albo szałwia. Mówiła, że do momentu zagnieżdżenia nie ma żadnego zagrożenia i można normalnie brać leki. Ponadto podobno na początku ciąży spada odporność, więc łatwo coś złapać. Ja niestety się przeziębiłam w czasie owu, więc raczej to o ciąży nie świadczyKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
Czyli pewnie tak jak ja masz... ze na owu się oslabilas no, u mnie syrop z cebuli się robi, czosnek zjedzony mleko z miodem wypite. Ale to świetnie, że test + przyjemnego wieczoru w takim razieKonieczna II procedura IVF... brak refundacji na puregon
-
antylopaa wrote:Poza tym, proszę wszystkie laseczki o wypisanie po kolei każda z Was, jakie witaminy na poczęcie dzidzioszka zazywacie, bo mi się skończył ten Pharmaton maturelle i nie wiem czy kontynuować czy kupić teraz coś innego.
Czesc dziewczyny , nie bede sie dzis za bardzo udzielac bo mam podly nastroj. Znalazlam kiedys taki artykul odnosnie witamin i mineralow ktore pomoga zajsc w ciaze :
"Witamina B jest kluczowa
Zanim zdecydujemy się zajść w ciążę, powinniśmy przygotować do niej swój organizm. Niezbędne jest uporządkowanie diety i wzbogacenie jej o witaminy oraz minerały, a także o tzw. superprodukty, które w naturalny sposób dostarczą ciału kobiety niezbędnych składników. Na długiej liście składników, które należy wprowadzić do diety są m.in. bioflawonidy, minerały - zwłaszcza żelazo, selen, magnez i cynk, nienasycone kwasy tłuszczowe, a także witaminy - przede wszystkim wit. E oraz witaminy z grupy B. Te ostatnie niezbędne są m.in. do prawidłowej pracy hormonów.
- Witaminy z grupy B wspomagają wydzielanie hormonów płciowych, są także pomocne w utrzymaniu ciąży. Wzmacniają także organizm kobiety, poprawiając ogólną odporność. Regulują również poziom cholesterolu. Te trzy elementy są niezbędne nie tylko dla powodzenia poczęcia dziecka, ale także dla bezpiecznego i zdrowego przebiegu ciąży – przekonuje Małgorzata Pelikan, dietetyk kliniczny Centrum Dietetycznego 4Health w Katowicach.
I tak oto witamina B1 niezbędna jest kobiecie do utrzymania prawidłowego działania metabolizmu, co z kolei wpływa na odpowiedni stan układu płciowego. Witaminę B1 dostarczają takie superprodukty jak: orzechy, nasiona, suszone rośliny strączkowe, chuda wieprzowina i produkty pełnoziarniste. Witamina B2 wspomaga prawidłową pracę tarczycy, która warunkuje prawidłowy przebieg miesiączki. Organizmowi dostarczymy jej z mlekiem, jogurtami, serami, rybami, wołowiną, jakami, awokado i płatkami zbożowymi.
Kluczowa dla ciąży jest także witamina B6 – jej niedobór może prowadzić do wzrostu poziomu estrogenów i spadku poziomu progesteronu, a tym samym do poronienia. Tutaj oprócz superproduktów takich jak kurczak, marchew, jaja, banany i ziemniaki, konieczna jest suplementacja diety wit. B6. Na tym nie koniec. Witamina B12 zapewnia kobiecie odpowiedni poziom erytrocytów i chroni przed anemią. Z kolei kwas foliowy (wit. jest kluczowy m.in. w prawidłowym rozwoju układu nerwowego dziecka. Jest to także mikroelement konieczny na etapie starania się o dziecko – od niego zależy m.in. podział wszystkich komórek w organizmie, także zapłodnionej komórki jajowej. Superproduktami, które dostarczają wit. B9 są m.in. fasola, pomarańcze, rzepa, buraki, orzeszki ziemne, produkty zbożowe pełnego przemiału.
- Witaminy z grupy B wpływają zarówno na przygotowanie organizmu kobiety do ciąży, regulując poziom hormonów, wzmacniając go oraz chroniąc, mają także znaczenie dla udanego przebiegu ciąży, wspomagając prawidłowy podział komórki po zapłodnieniu, rozwój płodu i dziecka. Ważne jest więc aby zbilansowana dieta bogata w witaminy B utrzymywana była przez cały okres ciąży - zaleca dr Anna Bednarska-Czerwińska, ginekolog i endokrynolog z Kliniki Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej Gyncentrum w Katowicach.
Nie można zapomnieć także o innych witaminach. Jedną z najważniejszych jest witamina E, j ej niedobór zmniejsza wydzielanie bardzo istotnego hormonu gonadotropowego – wpływającego na prawidłowe działanie narządów rozrodczych. Witamina C z kolei wspomaga krążenie krwi w macicy i łożysku, sprzyjając rozwojowi zarodka.
Wzbogać dietę minerałami – ważne jest żelazo, magnez, cynk, selen
Ale nie tylko witaminy i produkty w nie bogate powinny znaleźć się w diecie przyszłej mamy. Niezbędne jest także dostarczenie organizmowi minerałów. Najważniejsze jest żelazo. Odpowiednia jego ilość dostarczana z posiłkami zapobiega niedokrwistości, osłabieniu czy zmniejszeniu odporności organizmu. - Niedobór żelaza u kobiet ciężarnych może ograniczać wzrost płodu. Żelazo jest też konieczne do prawidłowego funkcjonowania komórki jajowej i zarodka. Suplementacja żelaza bywa konieczna u kobiet stosujących dietę eliminującą produkty pochodzenia zwierzęcego oraz u kobiet, u których występuję anemia spowodowana niedoborem żelaza - wyjaśnia Małgorzata Pelikan, dietetyk. Superproduktami bogatymi w żelazo, które powinny znaleźć się w diecie są przede wszystkim warzywa i owoce m.in. buraki, korzeń pietruszki, suszone morele i orzechy, rośliny strączkowe – dostarczone z nimi żelazo chroni kobietę przed niepłodnością owulacyjną.
Specjaliści zalecają także wprowadzenie do diety potraw bogatych w magnez, cynk i selen. - Ten pierwszy konieczny jest do prawidłowego podziału komórek i replikacji DNA. Jego niedobór może prowadzić do poronienia. Ma on także właściwości łagodzące stres kobiety. Cynk z kolei reguluje cykl menstruacyjny. Jest także odpowiedzialny za regulację replikacji DNA, płód potrzebuje go natomiast do wzrostu. Co więcej, jego odpowiedni poziom zapobiega przedwczesnemu porodowi. Podobną funkcję spełnia selen – reguluje menstruację, zapobiega poronieniom. W suplementacji powinien być on zawsze łączony z cynkiem - wyjaśnia dietetyk.
- Minerały mają wpływ zarówno na rozwój i wzrost płodu, jak również na donoszenie ciąży. Ich właściwy poziom uzupełniany suplementacja przed ciążą i w trakcie ciąży zapobiega poronieniom i przedwczesnym porodom - dodaje dr Bednarska-Czerwińska. Magnez do diety możemy wprowadzić m.in. z: kakao, gorzką czekoladą, kaszą gryczaną, orzechami, grochem, rybami, zwłaszcza dorszem i makrelą. W cynk bogate są ostrygi, kiełki przemocy, nieoczyszczone produkty zbożowe, mięso z indyka, jajka. Selen znajdziemy m.in. w rybach, grzybach i pomidorach.
Co ponad to?
Specjaliści zalecają także kobietom starającym się o dziecko i będącym w ciąży wzbogacenie diety o bioflawonidy i niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. - Bioflawonidy wpływają korzystnie na błonę śluzową macicy, minimalizując ryzyko poronienia. Z kolei kwasy tłuszczowe są niezbędne do prawidłowej czynności hormonów wydzielania śluzu płodnego. Tutaj warto zdecydować się także na suplementację diety kwasem tłuszczowym omega-3
Moze Wam sie przyda , pozdrawiam i milego wieczoruWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2016, 21:23