Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróciliśmy, zrobiłam test z allegro, bo facelle się skończyły i dupa - cień cienia. Czyli trzeci raz to samo. Nie mam nawet siły napisać nic więcej, chyba straciłam całą motywację do walki. Pojadę w tym miesiącu do lekarza, pod koniec do kliniki na umówioną wizytę, ale już w nic nie wierzę. 17cs, 3bc i praktycznie wszystko przebadane. Trzymam kciuki za Was Dziewczyny, pewnie na jakiś czas zniknę, ale na pewno wrócę jak ochłonę lub jak któryś lekarz w końcu sam od siebie wniesie konstruktywnego, bo już mam dosyć odwalania za nich roboty...
-
cookiemonster wrote:Wróciliśmy, zrobiłam test z allegro, bo facelle się skończyły i dupa - cień cienia. Czyli trzeci raz to samo. Nie mam nawet siły napisać nic więcej, chyba straciłam całą motywację do walki. Pojadę w tym miesiącu do lekarza, pod koniec do kliniki na umówioną wizytę, ale już w nic nie wierzę. 17cs, 3bc i praktycznie wszystko przebadane. Trzymam kciuki za Was Dziewczyny, pewnie na jakiś czas zniknę, ale na pewno wrócę jak ochłonę lub jak któryś lekarz w końcu sam od siebie wniesie konstruktywnego, bo już mam dosyć odwalania za nich roboty...
Glowa do góry.
Edit. I najlepiej żeby wszystkie były z tej samej pory dnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 18:54
-
Jestem tego samego zdania test testowi nie równy. Ja 10 dni po @ zrobiłam inny test i tez nie było mega mega wybarwione a beta juz była 2500 ! Kochana nie wariuj, nie krwawisz pewnie ! Nie sstresuj się bo to w niczym nie pomoże !
-
Dziewczyny, dzięki za pocieszenie, ale to niewatpliwie nadciaga. To nie jest zwykly bol brzucha:( dam znać jutro, ale coś czuję, że w nocy mnie zaleje.
Miki-w tym cyklu mialam owu w 14dc-ewenement u mnie i to byl pierwszy cykl z ovarin i 2 z bromkiem. A jak u Ciebie?
-
Hej dziewczyny.
Cookie proszę nie nastawiaj się na najgorsze ! Te testy z allegro są masakryczne !
A co do mnie to tak: Pojechałam na święta zapominając o zabraniu testów owu i termometra Dziś 11dc. W 8 dc zrobilam jeden test owu ale kreska prawie niewidoczna. Dzisiaj zrobiłam kolejny i już kreska jest ale jeszcze blada, więc negatyw. Także parę dni jeszcze na owu na pewno poczekam. Jutro wznawiam mierzenie temp. i kolejne testy i zobaczymy co będzie. Wcale nie mam ochoty tych obserwacji prowadzić, robię to tylko żeby ten progesteron w dobrym momencie zbadać.
A tak poza tym to wszystko jest fajnie, poza momentami gdy się zamyślę na temat tej mojej krótkiej, niedoszłej ciąży....wtedy robie się smutna i mam dzień do bani Jakoś nie umiem tego tak w 100% przeboleć, dlatego też mało piszę i rzadko tu zaglądam. Ale staram się trzymać.
Dawajcie znać jak Wasze testowania A Ty Cookie myśl pozytywnie :* -
cookiemonster wrote:Dziewczyny, dzięki za pocieszenie, ale to niewatpliwie nadciaga. To nie jest zwykly bol brzucha:( dam znać jutro, ale coś czuję, że w nocy mnie zaleje.
Miki-w tym cyklu mialam owu w 14dc-ewenement u mnie i to byl pierwszy cykl z ovarin i 2 z bromkiem. A jak u Ciebie?
Nie wiem po jakim czasie działa ovarin- biorę go tydzień czasu dwa raz jedną tabl. Temperatury nie mierzę(po przebojach w lutym), objawy ciała (śluz, szyjka) wskazywały na owulację 13-14 dc.(dość wcześnie). Ja już głupieje ile trwa mój cykl, bardziej bazuje na obserwacji ciała bo testy owulacyjne na razie negatywne -
nick nieaktualnycookiemonster wrote:Wróciliśmy, zrobiłam test z allegro, bo facelle się skończyły i dupa - cień cienia. Czyli trzeci raz to samo. Nie mam nawet siły napisać nic więcej, chyba straciłam całą motywację do walki. Pojadę w tym miesiącu do lekarza, pod koniec do kliniki na umówioną wizytę, ale już w nic nie wierzę. 17cs, 3bc i praktycznie wszystko przebadane. Trzymam kciuki za Was Dziewczyny, pewnie na jakiś czas zniknę, ale na pewno wrócę jak ochłonę lub jak któryś lekarz w końcu sam od siebie wniesie konstruktywnego, bo już mam dosyć odwalania za nich roboty...
Jakiś czas temu kupiłam testy a allegro. Okazja była. 3 lub 4 dni po podanu pregnylu nie pokazywał nic...a inny, apteczny, 2 krechy. Jesli facelle pokazał to znaczy ze wszystko jest ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2016, 10:09
-
cookiemonster wrote:Dziewczyny, dzieki za slowa otuchy, ale bylam na becie i wynik nie pozostawia watpliwosci-niecale 2. Progesteron 5, czyli kataklizm nadciaga i 3 biochemiczna przede mna. Juz nie wierze w to, ze sie uda kiedykolwiek.
-
nick nieaktualnyCytrynka_ wrote:Suplementujesz proga? Ewidentnie ciałko zolte niedomaga. Moze porzadne dawki lutki w drugiej fazie cyklu pomoga?
Progesteron spada tuż przed @ do wartości bardzo niskich, wiec niekoniecznie to niedomoga ciałka żółtego...to można stwierdzic jak robi się badanie w odpowiednich dniach, czyli 7-8 dpo. Pozwala to okreslic i to, czy owulacja była i to czy jest cos nie tak z poziomem progesteronu. 3 ciaze biochemiczne to moze byc efekt jakis wad zarodka spowodowany genetyką, więc raczej radziłabym znaleźć dobrego specjaliste i niech on wyrokuje. -
Cytrynka_ wrote:Suplementujesz proga? Ewidentnie ciałko zolte niedomaga. Moze porzadne dawki lutki w drugiej fazie cyklu pomoga?
W tym cyklu nowym planuję zajść do obecnego gina i jesteśmy zapisani na koniec miesiąca do kliniki, więc zobaczę co mają do powiedzenia na ten temat. Sylwia, zgadza się, też się tego obawiam. Orientujecie się jakie badania można zrobić? Bo chciałabym do kliniki przyjść z jak największą ilością zrobionych badań. Miałam:
TSH, antyTPO, antyTG, ft3, ft4
prl, progesteron, estradiol, lh, fhs, testosteron
dhea-s i jeszcze jedno pod kątem pcos-wykluczone
przeciwciała do zespołu antyfosfolipidowego, antykoagulant tocznia, V czynnik Leidena, układ krzepnięcia (tam było chyba 10 badań)
cała morfologia podst i rozszerzona (witaminy, cholerestorol itd)
insulina
chlamydia, ureaplasma, mycoplasma metodą PCR
AMH
-
nick nieaktualnycookiemonster wrote:Tak jak Sylwia napisała - patrząc na betę i bóle brzucha jestem tuż przed krwawieniem, więc spadek progesteronu wynika z tego. Mam niski własny progesteron i biorę ok 300-400 mg dziennie w drugiej fazie cyklu i na takiej suplementacji jest ok - potwierdzone kilkukrotnymi badaniami. Mam w moczu dziwnego paciorkowca, w tej chwili jest on na granicy wykrywalności, ale jedna lekarka (ogólna) twierdziła, że to może powodować poronienia, a mój obecny gin nie chce wierzyć, że w ogóle mogę to mieć w moczu - bardzo atypowe paskudztwo.
W tym cyklu nowym planuję zajść do obecnego gina i jesteśmy zapisani na koniec miesiąca do kliniki, więc zobaczę co mają do powiedzenia na ten temat. Sylwia, zgadza się, też się tego obawiam. Orientujecie się jakie badania można zrobić? Bo chciałabym do kliniki przyjść z jak największą ilością zrobionych badań. Miałam:
TSH, antyTPO, antyTG, ft3, ft4
prl, progesteron, estradiol, lh, fhs, testosteron
dhea-s i jeszcze jedno pod kątem pcos-wykluczone
przeciwciała do zespołu antyfosfolipidowego, antykoagulant tocznia, V czynnik Leidena, układ krzepnięcia (tam było chyba 10 badań)
cała morfologia podst i rozszerzona (witaminy, cholerestorol itd)
insulina
chlamydia, ureaplasma, mycoplasma metodą PCR
AMH
Ja niestety nie pomogę, jedyne co mogę doradzić to znaleźć dobrego specjalistę, skonsultowac z nim wyniki badań tych, które już masz i na pewno dostaniesz skierowanie na kolejne. Genetyk będzie wiedział. Ja myślę ze możesz zrobić badanie w kierunku toxoplazmozy, bo to podobno tez może być przyczyną wczesnych poronien.