Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
cookie... sama byłam ciekawa jak te moje wyniki wyglądaja historycznie:
glukoza:
czerwiec '15 - 5,96 (>5,50) (wtedy pamiętam, że jadłam tabliczki czekolady bardzo często, ochota na słodkie mnie nie opuszczała)
lipiec '15 - 5.25 - już się kontrolowałam z cukrem
listopad '15 - 5,51
luty 2016 - 5.43, krzywa cukrowa po 2 godz. 5.02
marzec 2016 - 5.26 + insulina 7,0 (3-25)
tsh:
maj '14 - 2,600 (>4,200)
czerwiec '15 - 2,630
listopad '16 - 1,89
maj '16 - 2,960
teraz widząc te wyniki tsh, to dla staraczek faktycznie wysokie, może faktycznie wykupię ten eutyrox
powiem Wam, że znowu mi się zbierało na ryk u lekarza, zawsze coś wychodzi ciągle pod górkę, czasami myślę, że może lepiej było się nie badać, mniej stresu. No nic.. @ przyszła, więc w pon-wt idę skontrolować co nieco.
-
Rosolina, wierz mi, że tarczyca czy ewentualna insulinooporność to są problemy o których ja marzę...bierz ten euthoryx. Ostatnio czytałam, że to co w Polsce uważane jest za normę tarczycy powinno podzielić się na pół i nie mówimy tu o staraczkach tylko o zdrowiu - po prostu wyższe wyniki już sugerują, że coś się dzieje. A robiłaś przeciwciała tarczycowe?
-
Rosolina, ja myślę, że u Was jednak większym problemem jest morfologia i to ona utrudnia zajście w ciążę niż Twoje wyniki. Ponoć usg tarczycy z dopplerem (przepływami) pokazuje jasno czy np hashimoto jest, bo teoretycznie może być tak, że przeciwciał nie ma, a stan zapalny jest, tym bardziej jak tsh jest ciut wyższe. Może o to poproś?
-
Antonna znam to. Tez nie lubie jak mojego nie widze za dlugo. Smec do woli my tu jestesmy
-
Dokładnie:) też nie lubię takiej sytuacji, ale pamiętaj, że masz nas:))
EDIT: dziś okres nadejdzie i szczerze to mi ulżyło, ale od tego cyklu muszę pogadać z lekarzem i przekonać go do tego, żeby 1) zastrzyki z heparyny od owulacji były chociażby co drugi dzień (a nie od momentu pozytywnego testu ciążowego - strasznie mnie stresuje to, robię testy jak porąbana, bo boję się, że przestrzelę i znowu skończy się tak samo)
2) dołożył mi encorton albo inny steryd (ze względu na dodatnie przeciwciała ANA żeby wyciszyć reakcję obronną mojego organizmu, co prawda nie mam jeszcze miana ani typ świecenia, ale jak już to paskudztwo krąży u mnie trzeba coś z tym zrobić)
Ponadto, nie mierzę temp, bo mnie to stresuje i nic nie wnosi. I wracam do ovarin na ten cykl plus femibion natal aczkolwiek nie wiem czy to nie za dużo witamin. Reasumując, chcę ograniczyć czynniki stresogenne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2016, 11:51
-
Cookie moze bez zwiazku jest to co napisze ale odkad biore encorton to nie kicham. A jestem alergikiem. I tez zatok nie mam zawalonych. Na rozne dolegliwosci dzialaja wiec mam nadzieje,ze lekarz Ci przepisze i oby bylo dobrze juz.
A od zastrzykow clexane mam caly siny brzuch a wczoraj sobie zrpbilam krwiaka -
No właśnie czytałam, że nasze organizmy same z siebie produkują niewielkie ilości tych sterydów i do 12 tyg nie zaszkodzi się, a wydaje mi się, że u mnie już naprawdę są wskazania. Tak samo do heparyny - ta nieszczęsna nadkrzepliwość, która mi wyszła w końcu tłumaczy skąd u mnie siniaki robią się ot tak. Polly, słyszałam, że w udo i pod tyłek też można. A jaką masz dawkę?
-
Encorton mam 10mg cxyli dwie tabletki. A clexane 40 mg czyli jedna strzykawe. E w udo chyba sobie nie dam clexanea ma igly niezbyt ostre i w tym problem jest he.
-
Cześć dziewczyny Na wstępie od razu mówię PRZEPRASZAM że mnie nie ma, nie piszę i tylko pobieżnie czasami luknę przeczytać co u Was. Śmieszna rzecz się ze mną stała - jakoś zapomniałam o staraniach, owulacjach itd. Zapomniałam też o mierzeniu temp., i robieniu testów aczkolwiek 2 dni temu sobie o nich przypomniałam i zrobiłam (negatyw) a dzisiaj 14 dpo ciemniejsza kreska ale chyba jeszcze nie wskazująca na owulacje.
Mąż chyba też zapomniał, bo miał zrobić reszte badań no i klapa, bo nie zrobił. Ale wiecie co ? Jakimś dziwnym trafem mam to gdzieś..... Przestałam sie łudzić że zajdę niedługo w ciążę, przestałam kontrolować, badać - miałam tego dość i teraz jest mi lepiej
Życzę Wam wszystkim powodzenia i mam nadzieję, że jak znów tutaj zaglądnę to zobaczę jakieś pozytywne testy :*
A no i słuchajcie znalazłam inny powód do frustracji! Od miesiąca próbujemy kupić samochód i jakoś nic z tego nie wychodzi ! Ogłoszenia a rzeczywistość wszystkich oglądanych to jakaś ogromna przepaść....wszyscy cos zatajają byle by tylko sprzedać. Jak któraś z Was chce się pozbyć samochodu za max 8 tys. zł to chetnie przyjme -
witajcie u nas ok własnei zakończyłąm pierwsza wyczekiwana @ od zabiegu i jakos tak dziwnie z jednej strony się cieszyłam z drugiej ogarną mnie smutek że zaczynamy od nowa no ale nic dajemy sobie czas do konca roku jak sie uda to super jak nie to pasujemy i bedziemy się zabezpieczac .
od dziś jakoś kuje mnie prawy jajnik czyzby owu się zbliżała ? hmm zobaczymy -
W tym cyklu mam wyjątkowo wyrabane wg zasady Antonny -miej wyrabane a bedzie Ci dane:) czekam na wyniki szczegółowe Ana i myślę, że tak jest lepiej. Ten cykl nawet nie planuję wizyty u gina, tylko u immunologa jak będę miała wyniki i wsio. A w zasadzie i urlop, w końcu za 3 tyg!
-
No to jest nas juz 4, które mniej więcej w tym samym czasie odwiedziła @
Ja wiem, ze w tym miesiącu odpuszczam, mam dość stresów, powiedziałam, to wczoraj małżowi, zrobił zawiedziona minę, ze sie poddaje, ale ja na prawdę nie chce juz sie stresować i czekać niepotrzebnie. Moze trochę zrzucę kg, chociaż 3 to byłoby super.
Jutro ide zbadać krew, mam nadzieje,moze wszystko bedzie ładnie. -
Ania-nowa wrote:A mi zaczęła się @.