Typowe trolle :-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Antonna no i super Są badania, ruszacie do przodu
Cookie dobrze prawi Rosolina Dacie sobie radę i bedziecie szczęśliwi że tak się to potoczyło Ja szczerze wątpie ze mogłoby się 3 dziecie pokazać juz teraz Nie snuj czarnych scenariuszy Wygraliście niezły los na loterii - lepiej 2 niż zadnego
Karola Ty prenatalne bedziesz miała na NFZ refundowane ? Bo jak nie to nie potrzebujesz skierowania zeby isc prywatnie
Ja testu pappa nie robie... stwierdziłam ze w mojej sytuacji wiekowej i braku historii chorób w rodzinie to ten test bedzie jak wróżenie z fusów.... USG genetyczne podobno daje 86 % pewności ze bedzie zdrowe lub chore... pappa podobno też jakieś 80 % (no bo nie odpowiada TAK/NIE tylko podaje jakies prawdopodobienstwo 1:babla - nie wiadomo czy nie bedę tą "jedynką" na miliony więc no.... Nifty to wiadomo już co innego, to juz pewna informacja prawda ? , więc gdybym musiała to bym robiła...
-
Wow! To jest pomysł! Szydełko!!! Kiedys robiłam ale sie wszystko pogubiło. Teraz bede miec czas. Małż juz mi mowi co moge robic przez ten czas - seriale, nauka jakiegos języka, a najlepiej programowania
Ja o pieniadze zbytnio sie nie boje, boje sie tylko, ze nie poradzę sobie. Musze sie chyba bardziej oswoić z ta mysla. A na trzeciego to na pewno jie ma co liczyć po takim czasie
Wlasnie Kamika! A Tobie lekarz dawał jakies skierowanie na to prenatalne? -
Rosolina to bierz szydełko w dłoń będziemy robić śliczne kocyki, potem założymy firme i zbijemy na nich fortune haha
Nie martw się poradzicie sobie zobaczysz
Mi lekarz (a chodze w luxmedzie) powiedział żebym się zapisała na USG ciąży które mam zrobić miedzy 11 a 14 tygodniem.... no i potem jeszcze dwa takie w trakcie ciąży.... Także żadne skierowanie osobne nie było konieczne, tylko poszłam do recepcji i poprosiłam o zapisanie. Nie zrezygnowałam z tego terminu, może pójde do luxmedu też oprócz tego prywatnego
NO tylko własnie terminologia dziewczyny...jak to jest ? Słyszałam że "prenatalne" oznacza 2 USG + test pappa..... nastomiast samo USG miedzy 11 a 14 tyg. nazywa się nie prenatalnymi tylko USG genetycznym (i tak też to brzmiało na stronie tej prywatnej placówki i na takie się zapisałam) -
a no i te USG 3 w luxmedzie są robione tylko w placówce na Mehoffera i robi je pięciu lekarzy, dlatego problem z terminami, wiec jak chcesz u nich też robić to zapisuj się juz.... ja sie zapisywałam jak byłam po skonczonym 8 tygodniu a termin dopiero na 13t1d....
Rosolina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny mam wyniki krwi i jest dobrze Progesteron 0.66 ng/ml (miał być poniżej 1 ng/ml), a estradiol 26.2 pg/ml (miał być poniżej 50 pg/ml). Mogę przystąpić do stymulacji! Aczkolwiek mam z tym pewien problem, bo w sobotę jest pogrzeb mojego wujka i chciałabym na ten pogrzeb jechać. Biedny zmarł 1.01, a miał tylko 54 lata No ale to jest 4 h drogi ode mnie, więc nie zdążę wrócić do 20 na zastrzyk. Napisałam do lekarki, czy da się coś z tym zrobić, czy mogę wziąć później, czy coś. Zobaczymy co odpisze.
Kwas foliowy wyszedł mi ">24 ng/ml" - zakres refrencyjny ">5.38 ng/ml", czy w związku z tym mam oki, czy za dużo? :> Nie ma górnej normy. Cookie Ty chyba kiedyś badałaś kwas foliowy, co myślisz?
Jeszcze czekam na witaminę D3👧 2017 ❤ 👶 2021
-
antonna wrote:Dziewczyny mam wyniki krwi i jest dobrze Progesteron 0.66 ng/ml (miał być poniżej 1 ng/ml), a estradiol 26.2 pg/ml (miał być poniżej 50 pg/ml). Mogę przystąpić do stymulacji! Aczkolwiek mam z tym pewien problem, bo w sobotę jest pogrzeb mojego wujka i chciałabym na ten pogrzeb jechać. Biedny zmarł 1.01, a miał tylko 54 lata No ale to jest 4 h drogi ode mnie, więc nie zdążę wrócić do 20 na zastrzyk. Napisałam do lekarki, czy da się coś z tym zrobić, czy mogę wziąć później, czy coś. Zobaczymy co odpisze.
Kwas foliowy wyszedł mi ">24 ng/ml" - zakres refrencyjny ">5.38 ng/ml", czy w związku z tym mam oki, czy za dużo? :> Nie ma górnej normy. Cookie Ty chyba kiedyś badałaś kwas foliowy, co myślisz?
Jeszcze czekam na witaminę D3 -
Antonna ja sie nie znam ale chyba jest całkiem nieźle z wynikami Kondolencje odnośnie wujka ;( Przykra sprawa, szczególnie jak ktoś jeszcze w takim młodym wieku odchodzi
trzymam kciuki za stymulacje ;*
Eh ja sobie odpuściłam kupno detektora póki co, za to od paru dni poważnie myśle o poduszce ciążowej bo tak źle spie teraz że szok za chiny nie moge sie fanie ułżyyć, wkładam jaśki między nogi, jak zmieniam pozycje to te jaśki lądują na ziemi ... brzuch pobolewa na prawym boku... no i plecy zaczeły coś troche basen mysle dobrze mi zrobi ale siedząc i leżąc troche duzej czuje już ból w ledźwiach... -
kamika23 wrote:Antonna ja sie nie znam ale chyba jest całkiem nieźle z wynikami Kondolencje odnośnie wujka ;( Przykra sprawa, szczególnie jak ktoś jeszcze w takim młodym wieku odchodzi
trzymam kciuki za stymulacje ;*
Eh ja sobie odpuściłam kupno detektora póki co, za to od paru dni poważnie myśle o poduszce ciążowej bo tak źle spie teraz że szok za chiny nie moge sie fanie ułżyyć, wkładam jaśki między nogi, jak zmieniam pozycje to te jaśki lądują na ziemi ... brzuch pobolewa na prawym boku... no i plecy zaczeły coś troche basen mysle dobrze mi zrobi ale siedząc i leżąc troche duzej czuje już ból w ledźwiach...
bo też mi się źle śpi. Ponoć od razu wysłali, jak przyjdzie to dam Ci znać -
kamika23 wrote:Antonna no i super Są badania, ruszacie do przodu
Cookie dobrze prawi Rosolina Dacie sobie radę i bedziecie szczęśliwi że tak się to potoczyło Ja szczerze wątpie ze mogłoby się 3 dziecie pokazać juz teraz Nie snuj czarnych scenariuszy Wygraliście niezły los na loterii - lepiej 2 niż zadnego
Karola Ty prenatalne bedziesz miała na NFZ refundowane ? Bo jak nie to nie potrzebujesz skierowania zeby isc prywatnie
Ja testu pappa nie robie... stwierdziłam ze w mojej sytuacji wiekowej i braku historii chorób w rodzinie to ten test bedzie jak wróżenie z fusów.... USG genetyczne podobno daje 86 % pewności ze bedzie zdrowe lub chore... pappa podobno też jakieś 80 % (no bo nie odpowiada TAK/NIE tylko podaje jakies prawdopodobienstwo 1:babla - nie wiadomo czy nie bedę tą "jedynką" na miliony więc no.... Nifty to wiadomo już co innego, to juz pewna informacja prawda ? , więc gdybym musiała to bym robiła...
Jeszcze co do Pappy, bo jestem na bieżąco;p
USG genetyczne daje ok 80% pewności natomiast jeżeli POŁĄCZYMY wyniki badania USG z wynikami pappy i hcg to wtedy pewność wzrasta do 95%. Ale, ważne jest to, że to lekarz łączy te wyniki, oni mają specjalne programy, które przeliczają to wszystko. I tak na moim przykładzie u mnie ryzyko trisomii 21 ze względu na wiek wynosi (czyli ryzyko podstawowe) 1: 500, po USG prenatalnym wynosiło 1:2000, a po połączeniu tego z wynikami pappy wynosi 1:5450. -
aha no to skoro te wyniki się łączy to to ma teraz widzę większy sens Ja rozumiem dlaczego dużo kobiet ten pappa robi, ale akurat odniosłam się tylko do mnie, do wyjasnienia dlaczego ja stwierdziłam że nie będę tego robić... no chyba ze w USG coś wyjdzie nie tak no ale. Zresztą ten test Pappa czy Nifty (mimo ze drogie) mi kompletnie nie przeszkadza i kto chce może robić do woli.... za to problem mam jak czytam że ktoś robi aminopunkcję.... tzn. ja tego troszkę nie rozumie, ale to dlatego że dużo o tym myślałam i na ten moment wiem, że jeżeli moje dziecko okazało by się z dużym prawdopodobieństwem narażone na chorobe (np. zespół Downa) to i tak bym ciąży nie usuneła... przynajmniej obecnie tak uważam
-
kamika23 wrote:aha no to skoro te wyniki się łączy to to ma teraz widzę większy sens Ja rozumiem dlaczego dużo kobiet ten pappa robi, ale akurat odniosłam się tylko do mnie, do wyjasnienia dlaczego ja stwierdziłam że nie będę tego robić... no chyba ze w USG coś wyjdzie nie tak no ale. Zresztą ten test Pappa czy Nifty (mimo ze drogie) mi kompletnie nie przeszkadza i kto chce może robić do woli.... za to problem mam jak czytam że ktoś robi aminopunkcję.... tzn. ja tego troszkę nie rozumie, ale to dlatego że dużo o tym myślałam i na ten moment wiem, że jeżeli moje dziecko okazało by się z dużym prawdopodobieństwem narażone na chorobe (np. zespół Downa) to i tak bym ciąży nie usuneła... przynajmniej obecnie tak uważam
-
Spoko spoko ja rozumiem że tłumaczyłaś Ja ani nie łapie nerwa na nikogo kto ma inne zdanie ani nic w tym stylu Szczególnie na trollinki hehe
Chociaż sory nie.... wkurzyłam się na znajomą która mnie skrytykowała po tym jak wrzuciłam na czat ze znajomymi taki wynalazek jak wiadro do kąpania... Nawet sie jeszcze nie orientowałam tylko pokazałam im bo bylam zdziwiona ze coś takiego wymyslono, a ona jako ciotka dwójki małych dzieci stwierdziła że ona wie lepiej że to bubel, badziewie, tak sie nie kąpie, że ona wie i ze mi tez to samo połozne powiedzą i bla bla.... bardzo się wkurzyłam, bo cała paczka tych znajomych się cieszyła z mojej ciąży a ona jedna ma z tym problem i jest zazdrosna hah no ale to anegdota ;P
Co do tego przygotowania psychicznego to moze masz i rację...to jest strasznie trudny temat, zresztą często mam z nim doczynienia na codzien z opowiadań mojej mamy (jest oligofrenopedagogiem) bo pracuje z upośledzonymi dziećmi już od ponad 20 lat. Jak byłam młodsza to chodziłam obok 2 lata do przedszkola i miałam doczynienia z takimi dziecmi codziennie. Jak wracam do domu to zawsze jestem u niej w pracy przez caly dzień nawet, widzę jak to wygląda i dla opiekunów i dla rodziców....
Miejmy nadzieję że nas to nie spotka i tyle
Zmieńmy temat na coś przyjemniejszego Zaczełam sobie oglądac wózki Anex Cross mi się bardzo spodobał... w kolorze szarym ahhhh Ogólnie stwierdzam że wybór jest za duży ale i tak mało co mi się podoba Będę wybredna w tej kwestii chyba -
Ja właśnie dziś patrzyłam na koszt tych usg prenatalnych ... myśle czy nie zrobić tego jednak prywatnie z tym testem pappa. Bo w lux medzie chyba tego nie ma. Nie orientuje sie.
Co do wiaderek do kapania... słyszałam i widziałam! Mój szef takie miał, zdziwiona byłam, ale podobno taka kąpiel bardzo przypomina dziecku ułożenie w brzuchu i sie wtedy mniej stresuje, czuje sie bezpieczniej.
Wózek fajny! Ja zawsze mazylam o Stokke! ale nie widzę dla bliźniaków takiego cuda. jedyny podobny model to mima.
Ja od dziś walczę z bólem gardła i katarem. -
Rosolina no w luxmedzie należy nam się tylko USG, a pappa zdaje się nie ma...Ja prywatnie USG też robie, ale jak sie chcesz załapać też na luxmed to radze sie spieszyć
Mi za USG genetyczne z komputerową analizą ryzyka chorób bla bla 230 zł w Harmonii (http://www.gabinetharmonia.pl/). Polecano mi ULTRAMEDICA i widziałam tez wypas w CLINIC CARE (https://www.clinicare.pl/) ale nie załapałam sie na wolne terminy....
Dam Ci znać w środę czy jestem zadowolona z tego gabinetu a tydzien później z luxmedu bo jak juz sie umówiłam to też pójdeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2017, 17:32
-
nick nieaktualnyantonna wrote:Dziewczyny mam wyniki krwi i jest dobrze Progesteron 0.66 ng/ml (miał być poniżej 1 ng/ml), a estradiol 26.2 pg/ml (miał być poniżej 50 pg/ml). Mogę przystąpić do stymulacji! Aczkolwiek mam z tym pewien problem, bo w sobotę jest pogrzeb mojego wujka i chciałabym na ten pogrzeb jechać. Biedny zmarł 1.01, a miał tylko 54 lata No ale to jest 4 h drogi ode mnie, więc nie zdążę wrócić do 20 na zastrzyk. Napisałam do lekarki, czy da się coś z tym zrobić, czy mogę wziąć później, czy coś. Zobaczymy co odpisze.
Kwas foliowy wyszedł mi ">24 ng/ml" - zakres refrencyjny ">5.38 ng/ml", czy w związku z tym mam oki, czy za dużo? :> Nie ma górnej normy. Cookie Ty chyba kiedyś badałaś kwas foliowy, co myślisz?
Jeszcze czekam na witaminę D3
Kochana, przykro mi z powodu wujka...
Co do leków, ja kiedyś brałam Fostimon, z tego co wiem, to on jest tez uzywany czasem do stymulacji przy inseminacji czy in vitro- mnie lekarz powiedział ze w wyjatkowej sytuacji moze być +- 3h. Mam nadzieję ze to Ci jakoś pomoże, aczkolwiek nie wiem, czy w sytuacji in vitro to nie jest bardziej restrykcyjne.antonna lubi tę wiadomość
-
Okazało się, że zastrzyki mam robić po 20, a nie o 20, więc 23 też jest oki, tylko potem muszę już codziennie właśnie o tej godzinie robić. Mam nadzieję, że wrócimy do domu najpóźniej o 22 :>
Dzięki Cookie za info o kwasie foliowym. Ja właśnie, żeby zabezpieczyć się przed ewentualnym problemem z przyswajaniem, czy metabolizowaniem kwasu foliowego łykam metafolinę, a nie zwykły kwas foliowy. Trochę poczytałam o tej mutacji i mnie to wszystko przeraziło. Nie mam ochoty teraz tego badania robić, żeby się nie stresować. No bo jak wyjdzie, że mam to pewnie powinnam się dosuplementować kilka miesięcy. Powinnam się takimi rzeczami zająć rok temu, ale nie wiedziałam :> Natomiast przy następnym badaniu hormonów zbadam też homocysteinę. Jeśli będzie wysoka to może warto pociągnąć jednak ten temat. Ehhh po co tyle chorób jest na tym świecie. Tak czy siak lekarka napisała, że mam brać co brałam i że jest oki.
Dostałam też wynik witaminy D3. Mam 36.2 ng/ml. Jestem trochę wkurzona, bo 3 miesiące temu miałam 32 ng/ml, a biorę cały czas po 5 tys. IU dziennie i prawie nic nie urosło! Albo mi się witamina popsuła (może się latem przegrzała), albo biorę za mało. Kupiłam ostatnio nową, ponoć naturalną, może będzie lepiej działać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2017, 19:17
👧 2017 ❤ 👶 2021