W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Niusia czyli same dobre wiadomosci
mysle ze musicie sobie na troche odpuscic serduszkowanie co bys sie dobrze zagoila i jakies zakazenie sie nie wdalo bo to moze byc grozne dla dzidziusia. Jeszcze raz gratuluje!!
juz niedlugo bedIesz slyszec serduszko!
Ja mam na dzisiqj termin @ i od wczoraj chodze i na wszystkich wrzeszcze
humor mam podly ;(
-
Hejka Kochane
widze same dobre wiesci Gratuluje wszystkim ktore zobaczyly dwie kreseczki na tescie

Zycze wam nudnych 9 miesiecy.
I mam nadzieje ze niedlugo wszystkie pozostale zobacza 2 kreseczki.
Milej niedzieli zycze :*
Kasiula09, Nusia1989, stardust87, rybka lubią tę wiadomość
-
dziękuję. Mam nadzieję, że Tobie jak najszybciej się uda. Ślę wiruski!karmelek wrote:Straudust gratuluje!! A nie mowilam ze cos w tym musi byc!!

Alez ja tez bym chciala miec taki test ;(
rybka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej, hej , gratulacje!! a Ty mi chyba cos obiecałas na innm watku jak Ci sie uda;)stardust87 wrote:ehehe, choć uwielbiam alkohol to baaaaaaaaaaaaardzo się cieszę z tego, że nie będę mogła

żel używałam - conceive plus. pierwszy cykl go stosowałam. Kupiłam przez ceneo z przesyłką za jakieś 80 zł (bo w żadnej aptece w Toruniu nie mogłam znaleźć). Ja kupiłam w tubie, ale jest trochę problem z aplikacją (bo trzeba go aplikować ok 15 minut przed stosunkiem w ilości odpowiadającej 1 łyżeczce do herbaty, a on bardzo wodnisty jest. Żel jest dostępny też w aplikatorach, ale drożej wychodzi. Dziewczyny sobie radziły z tym w tubie używając strzykawki
u mnie żel się super sprawdził, bo ja mam ogólnie sucho, a przez ostatnie dwa cykle w ogóle nie miałam śluzu płodnego, a ten żel w pięknie rozciągliwy się zmienia wewnątrz
-
tak? co? żel?Ania1986 wrote:hej, hej , gratulacje!! a Ty mi chyba cos obiecałas na innm watku jak Ci sie uda;)
daj adres na priva to Ci wyślę paczką
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2013, 12:40
-
Witajcie. Jestem od niedawna na owu. Poczytałam wasz wątek i chętnie bym do Was dołączyła. Mam na imie Iwona. Mam 29 lat i staram sie 4 czykl o dzidziusia. W moim przypadku było to tak, że zawsze broniłam sie przed zajściem w ciaże. Ale pewnego wrześniowego dnia, jadąc autem, stwierdziłam nagle, że chce mieć dziecko. To było jak olśnienie, że jestem już gotowa. Mój narzeczony już od dawna chciał zacząć sie starać ale ja nie czułam tego, aż do wspomnianego dnia. A że były to dni po mojej miesiączce to od razu zaczeliśmy sie starać. Jakie było moje zdziwienie, że za pierwszysm razem sie nie udało... Oczywiście byłam prawie pewna, ze nie bedzie problemów, bo zrobić dzidzie to przecież żaden wyczyn. Poza tym gdy staralismy sie pierwszy raz- okres spóźnił mi sie pierwszy raz od kilku lat o prawie tydziń, więc mimo negatywnych testów i badani krwi ja nadal byłam przekonana, że to ciąża
. Okres jednak przyszedł i nadzieja prysła. Potem kolejne miesiące i starania, mierzenie temperatury, obsesyjne obserwowanie sie i tak dotarłam do 4 próby, której efekt będzie znany w piątek. Nie wiem jak wytrzymam. Kolejny raz. Zawsze tak mówie, ale wiem, ze czas szybko leci, tylko mi brak cierpliwości.
rybka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitamy Cie Iwonka!iwo_na wrote:Witajcie. Jestem od niedawna na owu. Poczytałam wasz wątek i chętnie bym do Was dołączyła. Mam na imie Iwona. Mam 29 lat i staram sie 4 czykl o dzidziusia. W moim przypadku było to tak, że zawsze broniłam sie przed zajściem w ciaże. Ale pewnego wrześniowego dnia, jadąc autem, stwierdziłam nagle, że chce mieć dziecko. To było jak olśnienie, że jestem już gotowa. Mój narzeczony już od dawna chciał zacząć sie starać ale ja nie czułam tego, aż do wspomnianego dnia. A że były to dni po mojej miesiączce to od razu zaczeliśmy sie starać. Jakie było moje zdziwienie, że za pierwszysm razem sie nie udało... Oczywiście byłam prawie pewna, ze nie bedzie problemów, bo zrobić dzidzie to przecież żaden wyczyn. Poza tym gdy staralismy sie pierwszy raz- okres spóźnił mi sie pierwszy raz od kilku lat o prawie tydziń, więc mimo negatywnych testów i badani krwi ja nadal byłam przekonana, że to ciąża
. Okres jednak przyszedł i nadzieja prysła. Potem kolejne miesiące i starania, mierzenie temperatury, obsesyjne obserwowanie sie i tak dotarłam do 4 próby, której efekt będzie znany w piątek. Nie wiem jak wytrzymam. Kolejny raz. Zawsze tak mówie, ale wiem, ze czas szybko leci, tylko mi brak cierpliwości. -
Czesc Iwonka
u mnie dokladnie to samo brak cierpliwosci
ja bym chciala wszystko wiedziec juz, natychmiast!!
Ania jak u Ciebie? Mnie niestety coraz bardziej boli brzuch..
A wlasnie ogladalam na tlc porodowke i sie poryczalam ze wzruszenia! Ach.. Ile mam jeszcze czekac?! -
nick nieaktualnyA kochana u mnie to tak od wczoraj co jakis czas łapie mnie mega skurcz w macicy, wczoraj wieczorem pojawił sie rozowy sluz, myslalam ze @ sie zaczyna, ale dzis wstaje i ani sladu nawet sluz normalny..pewnie znow bede czekac na @ nie wiadomo ile, podobno po dupku tak sie czeka...karmelek wrote:Czesc Iwonka
u mnie dokladnie to samo brak cierpliwosci
ja bym chciala wszystko wiedziec juz, natychmiast!!
Ania jak u Ciebie? Mnie niestety coraz bardziej boli brzuch..
A wlasnie ogladalam na tlc porodowke i sie poryczalam ze wzruszenia! Ach.. Ile mam jeszcze czekac?!
-
kochana musisz byc bardziej cierpliwa!!!! wiem wiem latwo powiedziec ale cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc!!! ja wierze ze nam sie uda!!! wierze w to!!!! coraz wiecej jest nowych fasolinek wiec i my sie doczekamykarmelek wrote:Straudust gratuluje!! A nie mowilam ze cos w tym musi byc!!

Alez ja tez bym chciala miec taki test ;(
karmelek lubi tę wiadomość
-
Kochana to na ciąże wygladaAnia1986 wrote:A kochana u mnie to tak od wczoraj co jakis czas łapie mnie mega skurcz w macicy, wczoraj wieczorem pojawił sie rozowy sluz, myslalam ze @ sie zaczyna, ale dzis wstaje i ani sladu nawet sluz normalny..pewnie znow bede czekac na @ nie wiadomo ile, podobno po dupku tak sie czeka...

jutro zrob test ja caly czas o ciebie myśle
-
nick nieaktualny
-
karmelek wrote:Czesc Iwonka
u mnie dokladnie to samo brak cierpliwosci
ja bym chciala wszystko wiedziec juz, natychmiast!!
Ania jak u Ciebie? Mnie niestety coraz bardziej boli brzuch..
A wlasnie ogladalam na tlc porodowke i sie poryczalam ze wzruszenia! Ach.. Ile mam jeszcze czekac?!
Ja też strasznie się niecierpliwiłam, ale już mi przeszło. Od kilku cykli biorę wszystko "na klatę". Po czerwcowym poronieniu spokorniałam i troszkę się wyciszyłam (niektórzy się mnie pytali nawet czy nie mam depresji). A w tym cyklu jakoś jestem podekscytowana... może się uda (tylko najpierw wypadałoby poserduszkować, bo jak na razie posucha). Ten rok był dla mnie i mojego męża bardzo ciężki, ale przynajmniej nauczyliśmy się odróżniać ziarna od plew. -
nick nieaktualny















