W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
zoosiaa wrote:kochana jaki masz długi cykl ?
ten obecny? 28 dzisiaj dc. A zazwyczaj mam 26. min 25 max 28 zgodnie z tym co mówi ten serwis
rybka lubi tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
aha czyli tak skacze twój cykl raz tak , raz tak.. ja zawsze miałam cykl 28 dniowy więc jak mi się tylko spózniaka 2 dni to juz wielka nadzieja było a testy negatywne.. teraz mi się cos pokręciło i mam cykl 30 dniowy, a małpa pewnie zawita do Ciebie dzis albo jutro, nie masz co sie przejmowac..Saramago wrote:ten obecny? 28 dzisiaj dc. A zazwyczaj mam 26. min 25 max 28 zgodnie z tym co mówi ten serwis teraz ten cykl bedzie należał do Ciebie
Saramago, rybka lubią tę wiadomość
-
cześć dziewczyny
wpadłam podejrzeć co u was słychać
Kasia już to pisałam, ale jeszcze raz gratuluję
Rybka przykro mi z powodu dziadka...
Saramago szkoda że tym razem się nie udało
mam nadzieję że następny cykl będzie w końcu pozytywny!!
Iza no to czekamy sobie do pozytywu
Magda a byłaś u lekarza na jakiejś kontroli??
Ja dziś byłam na kontroli u lekarza i teraz nic nie pozostaje tylko czekać i jak to powiedziała moja gin zaciskać kciuki więc zaciskam
rybka, Kasiula09, iza30 lubią tę wiadomość
-
zoosiaa wrote:Dzien dobry dziewczynki jak dzis sie zaczął wam ranek ?
hej u mnie ok, ale bez @ znowu. Obrazila się na mnie czy co
iza30, rybka lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Witam i ja, troszkę później bo byłam na badaniach. Tak mi dziś babsko wbiło szczykawę, że gwiazdy zobaczyłam, masakra..
Pogoda piękna, a ja dla odmiany mam parszywy humor.. Pokłóciłam się wczoraj z moim, doszłam do wniosku, że ze wszystkim jestem sama, faceci to wieczne dzieci i ten cały ślub to mi był w ogóle nie potrzebny.. Dziecko to mój problem, więc on się nie musi angażować, pogadać nie mam z kim, bo ten zmęczony po pracy albo gra na kompie albo siedzi przed tv.. Dziś temp. poleciała w dół, mam już dość.. Wszystkiego.. Naprawdę wszystkiego..
iza30, rybka lubią tę wiadomość
-
Oj kochanoe,olka30 wrote:Witam i ja, troszkę później bo byłam na badaniach. Tak mi dziś babsko wbiło szczykawę, że gwiazdy zobaczyłam, masakra..
Pogoda piękna, a ja dla odmiany mam parszywy humor.. Pokłóciłam się wczoraj z moim, doszłam do wniosku, że ze wszystkim jestem sama, faceci to wieczne dzieci i ten cały ślub to mi był w ogóle nie potrzebny.. Dziecko to mój problem, więc on się nie musi angażować, pogadać nie mam z kim, bo ten zmęczony po pracy albo gra na kompie albo siedzi przed tv.. Dziś temp. poleciała w dół, mam już dość.. Wszystkiego.. Naprawdę
zystkiego.. wiesz ja tez ze swoim mialam,ciche dni ostatnio,az do qczoraj, tez zachowywal sie jak rozkapryszony bachor,inaczej go nazwac nie moglam, tak juz mnie zaczal draznic ze szkoda gadac.. dzis zaczął przepraszac.. ale Olka nie martw sie główka do góry bedzie dobrze
rybka lubi tę wiadomość
-
Nie będzie, co miesiąc mówię sobie, że będzie dobrze i co miesiąc nie jest, to już nie trwa tygodnie, ani miesiące, ale lata, już mi się nie chce. Nie pocieszajcie mnie dziś proszę. Jeszcze po wczorajszym dniu gdzie chyba z 5 dziewczyn ogłosiło, że jest w ciąży, a tu kolejny raz nic, odechciało mi się żyć. Nie chce mi się z nikim gadać, nie chce mi się chodzić do pracy, nie mogę się skupić na robocie, chcę do domu, spać, spać i spać. Nie myśleć..
rybka lubi tę wiadomość
-
hej...nie smutaj masz nas z nami mozesz pogadacolka30 wrote:Witam i ja, troszkę później bo byłam na badaniach. Tak mi dziś babsko wbiło szczykawę, że gwiazdy zobaczyłam, masakra..
Pogoda piękna, a ja dla odmiany mam parszywy humor.. Pokłóciłam się wczoraj z moim, doszłam do wniosku, że ze wszystkim jestem sama, faceci to wieczne dzieci i ten cały ślub to mi był w ogóle nie potrzebny.. Dziecko to mój problem, więc on się nie musi angażować, pogadać nie mam z kim, bo ten zmęczony po pracy albo gra na kompie albo siedzi przed tv.. Dziś temp. poleciała w dół, mam już dość.. Wszystkiego.. Naprawdę wszystkiego.. slonce ja mam tak caly czas,maz w domu niepomaga bo to ja od tego jestem a syn mowi jak tata niesprzata to dlaczego on ma sprzatac..wolny czas zazwyczaj spedza przed tv,nieraz na laptopie a nieraz znajdzie chwilke by byc ze mna...boli to ale tak szczerze juz do tego zdarzylam sie przyzwyczaic
iza30 lubi tę wiadomość
