W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
rybka wrote:dobra ja zmykam bo obowiazki wzywaja a dzis znowu na rozaniec do kaplicy za dziadzie wczoraj jak poszlam pisalam do meza ze jest jeszcze zamknieta ale przez drzwi oszklone widzialam trumne i pisze mu ze dobrze ze jest zamknieta bo tak jakos dziwnie by mi bylo patrzec na dziedzie i byc z nim sama ale przezylam szok bo trumna byla otwarta jednak.. najgorzej plakala babcia kazala dziadzi wlozyc dwie poduszki bo on spal zawsze wysoko(mam tak samo) babcia juz niema sily chodzic wiec z wozka niewidziala i jak ja trzymali zeby sobie popatrzyla wtedy byl lament,placz,itp.oj i dzis i jutro to samo..jak dla mnie to za dlugo wszystko trwa...ale jak moge nieisc i niemodlic sie za dziadzie??? by mnie z rodziny calkowicie wydziedziczyli
Rybko trzymaj sie kochanie :*rybka lubi tę wiadomość