W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczynki, widzę że w weekendy odpoczywacie od forum, ja w sumie też, ale akurat mój M czegoś szukał na necie więc skorzystałam Jutro wielki dzień ( w sumie najważniejszy we wtorek, ale jutro jadę do przybytku bólu i rozpaczy) więc trzymajcie kciuki Mojej walki część dalsza..
-
Hej Kochane, troszkę Was nadrobiłam, myślę o każdej z Was i każdą wspieram. Zosiu trzymaj się!!!!!!
Ja od kilku dni choruję, ból gardła plus katar, dobrze że jest tak ciepło, to chociaż trochę głowę wystawię na powietrze.
Za tydzień mam wizytę, ale jestem jakoś dziwnie przestraszona czy wszystko jest dobrze z maluszkiem.
Pozdrawiam Was wszystkie!!!! -
Trzymajcie dziewczynki, trzymajcie bo ja oc..ca dostanę w tym szpitalu.. Nie dość, że chcą mnie zagłodzić to umieram z nudów, a to dopiero 1 dzień.. Jutro dzień sądu.. Zacznie się o 5 rano, a wizje jakie roztoczyła pielęgniarka wywołują u mnie chęć zbiegnięcia z tej instytucji.. Ale damy radę! Chyba..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zosiu teraz przeczytalam. bardzo mi przykro tule
a ja dziewczynki ostatnio mialam -za duzo na glowie.. sroda pogrzeb dzidk a meza, czwertek zawalony praca od 8do 20 piatek w miare..ale maz zafundowal mi stresy..,ogolnei sie tak pozarlismy ze dalam muobraczke i kazalam spac w drugim pokoju.. a wszystko przez jednego glupiego eska.. zachcialo miu sie zartow ;/ ale dostal mega nauczketeraz nadrabia wszytsko i mam nadzieje ze troche sobie pomyslal ;/
sobta znowu 9-19 praca niedziela 9-17 praca..
wiec sporo osttano mialam zajec ale w piatek minie 3 tyg od badan i jesczez tylko 4 tyg -
Cześć dziewczyny, w końcu jestem, sorki ze tak zniknęłam ale jakiegoś doła miałam, odseparowalam się od forum, uzupelnialam tylko kalendarz, z myślą aby się nie wkrecac, ale pomimo że nie siedziałam na forum to i tak falymi dniamy myslalmi byłam przy staraniach, wiec ze skrucha wracam do was
Dzięki kochane za pamięć i wsparcie pomimo moich kaprysow. Mimo iż nie wchodzilam na forum to trzymalam za was kciuki -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć wszystkim!
wczoraj trafiłam na ostry dyżur z plamieniem...po 4h oczekiwaniu na lekarza w końcu miałam zrobione usg. Stres po ostatnim poronieniu ( pusty pęcherzyk ciążowy) okropny...Na szczęście okazało się, że plamienie nie zagraża mojemu maleństwu...i widziałam zarodek! ♥ popłakałam się ze szczęścia...za tydzień mam iść na kolejne usg bo powinno być słychać już serduszko czekam z wielkim utęsknieniem ale mały strach jest, że może coś się nie udać...
Pani doktor przepisała mi Luteinę dopochwowo...
Chciałam się z Wami podzielić swoimi odczuciami...
Nadzieja jest, że tym razem wszystko będzie dobrze...
pozdrawiam ciepło ♥iza30, olka30 lubią tę wiadomość