W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
Niestety wróciły dzięki czemu ledwie żyję Pocę się tak, że mogę łapać wodę do wiaderka No, ale jak to mówią, już bliżej niż dalej.
Mała po wizycie wczorajszej waży tylko 3 kg, więc nie będzie kolejnego koloska. Może to i dobrze. Szyjka miękka, skrócona, więc i poród się zapowiada łatwiejszy niż ostatnio. Teraz się już tylko modlę, żeby się sam rozkręcił, a nie trzeba było wywoływać. Albo niech chociaż wody zaczną odchodzić jak ostatnio, bo jakoś przeraża mnie myśl, że będę jechać na wywoływanie na sucho Torba jeszcze nie spakowana, ale chyba to dziś ogarnę.
Jak malutki?? Jak Ty się czujesz?
Zizia chyba na wakacjach -
hej ho!
na wakacje jade w czwartek..takze ten teges
co u mnie..a nic...jutro kolejne szczepienie..mam nadzieje ze ostatnie..poza tym stara bieda..
Tynka jak dzidzius..dajecie rade?
oj Olka Olka...pakuj sie w koncu.. dasz rade bo jestes mega i syn bedzie szczesliwy..dasz rade razem z mezem!!bedzie dobrze:0 i bedziesz super matka!!olka30 lubi tę wiadomość
-
Oj to chyba trafiłaś z wakacjami, bo tu od soboty ma się pogoda psuć Wypocznij porządnie, zapomnij chociaż na chwilę o wszystkich troskach i koniecznie wypróbuj działanie miejscowych alkoholi
Ja właśnie ogarniam torbę, pakowanie idzie mi szybko, więc nie ma problemu. Nie lubię nosić ze sobą dużych bagażów, więc się ograniczam do minimum
Mam nadzieję, że twoje słowa są prorocze Bo na razie to ze mnie matka kukułka z wyrzutami sumienia. Ale w sumie dobrze, że ma mi kto popilnować małego, bo fizycznie nie wyrabiam, a nerwy też już napięte do granic możliwości, więc przy dłuższym kontakcie są zgrzyty między mamą a synkiem. Zresztą nie uwierzyłybyście jak 17 miesięczne dziecko potrafi wypróbowywać cierpliwość rodziców i z jaką to robi premedytacją. Utrapienie boskie z nim będę miała, typowy uparty baran, ale kocham go jak nikogo innego, no i co zrobić??
-
Oluś moja torba też minimum zawierała bo stwierdziłam, że w razie czego dowiozą.
A młody na szczęście grzeczny. Przestawiły mu się tylko godziny bo w dzień je i śpi a w nocy spać mu się nie chce ale ogólnie mały aniołeczek. Po tatusiu. W sumie wszystko po nim ma
Zizia zabierz mnieolka30 lubi tę wiadomość
-
Agatka przyszła na świat o 3:35 w nocy 24 września SN Baaardzo szybko. Ważyła 3570 g i 55 cm ( a z usg przed porodem wychodziło 2600). Relacja : https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/na-temat-i-nie-na-temat-dla-staraczek-i-dla-zafasokowanych,2420,1635.html?sd=1
zizia_a, Mika85 lubią tę wiadomość