Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiem dziewczyny ze to nie zaden wstyd nie moc miec dziecka
U mnie dziecko stalo sie jakas obsesja
Az do tego stopnia ze chcialam sobie wmowic ze je mam
Jest mi tak cholernie z tym zle i po raz kolejny was bardzo przepraszam
Ja dlatego usunelam dzisiaj to konto wkoncu bo wiedzialam ze to za daleko a bylo mi wstyd sie przyznac
Naprawde was za wszystko przepraszam
Ludzie wkolo tez mieli/maja ze mna ciezko wiem o tym ale ja naprawde chce wyjsc wkoncu na prosta
Powtarzanie setny raz slowa przepraszam nic nie zmieni wiem ze macie je wogole gdzies i slusznie
Ale naprawde z calego serca i mojej glupiej glowy przepraszam
Pogubilam sie gdzies w tym wszystkim i wiem ze zrobilam zle
To ze sobie powiem ze mam dziecko nie zmieni ze je mam ale pozwalalo mi to jakos... Nie wiem sama co
Wybralam glupia droge najglupsza
Przy tym Wy ktore jestescie dla siebie naprawde bliskie (ja przychodzac nigdy bym nie pomyslala ze taka relacja sie moze nawiazac)
Za wiele slow naprawde dziekuje bo nawet takie rzeczy bywaja potrzebne
Czas sie wziasc w garsc i...uwierzyc w siebie bo ja mam jakas niskosamoocene (sposob na dowartosciowanie sie tak byl zenujacy i okropny)
Jestescie naprawde super mam nadzieje ze wasza znajomosc bedzie trwala lata przez wlasna glupote stracilam szanse na super wsparcie bo wtedy nawet prywatnie nie doszlo by do wielu rzeczy a ja brnelam w rozne glupoty aby sobie cos wmowic
Jeszcze raz przepraszam ktore potrafia moze kiedys wybaczycie
Sama mam do siebie okropny zal za to wszystko
Nie chce sie tlumaczyc bo zadne problemy i wydarzenia nie tlumacza takiego zachowania
Ale naprawde pogubilam sie jakis czas temu za bardzo w tej checi posiadania dziecka
Mnie to naprawde niszczylo az do tego stopnia ze wmowilam sobie dziecko nadal kupowalam ubranka zabawki ogladalam wozki
Ale zaczelismy z tym walczyc i chce wrocic do dawnej siebie i moze nie uda sie to szybko ale uwierzcie mam naprawde wsparcie i wierze ze wszystko sie wkoncu ulozy
Juz nie bedzie moze normalnie ale mam nadzieje ze lepiej
Bliscy we mnie wierza u mnie z ta wiara jeszcze nie jest dobrze ale... Mam nadzieje ze wkoncu i ja zaczne
Kazda z osobna najmocniej przepraszam
Wiem ze taka glupota jest nie do zrozumenia i nie wybaczalna ale naprawde :
To nie byla kwestoa wywolac cos u kogos a u siebie...
Niska samoocena i nieporadzenie sobie ze swiadomoscia nie posoadania dziecka wiele rzeczy juz w moim zyciu zrujnowalo
Glupi sposob na podbudowywanie ale jak to jedna z was napisala mam zle pod kopula i tak zgadzam sie z tym
Ale wszyscy wierza ze bedzie lepiej i ja tez musze
Macie cudowne rodziny dzieci
Ja tez mam cudowna rodzine i wlasnie dla niej czas sie ogarnac i pewne rzeczy zaakaceptowac
Moze za jakis czas chociaz czesc z was gdzies tam w srodku mi po swojemu wybaczy
Niech wasze dzieci rosna zdrowo i sa dla was najwieksza pociecha
Staraczki macie mega sile ktorej mi zabraklo i mam nadzieje ze zycie wam to wynagrodzi
Przepraszam przepraszam przepraszam
Moze kiedys kiedys dacie jeszcze jakas szanse mi
Poki co tak jak napisala Lajni czas sie wziasc za siebie od podstaw
Odbudowac glowe ponaprawiac rozne relacje
I uwierzyc w siebie i zaakceptowac swoj wlasny swiat a nie tworzyc na sile inny
Przepraszam i... Dziekuje.
Kaś28 lubi tę wiadomość
-
Magda_n, wiesz ze włożyłaś kij w mrowisko? Nasza reakcja jest adekwatna do sytuacji. Bo to kazda z nas poczuła się oszukana na swój sposób. I to co zrobila Gosia, to nie jest podkolorowanie swojego świata, a choroba, a choroby się leczy.U lekarza, a nie na forach, robiąc przy okazji masę złego. I nawet mój otwarty umysł nie umie tego inaczej ocenić.
Iskierka87, megson91, joana lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
No cóż, ja podziwiam że Ci się w ogóle tak chciało Żanetka. Jakbyś przyszła z problemem to tak jak każda pisała - pomogłybyśmy Ci. A ty sobie stworzyłaś idealne wyimiganowane życie i dawałaś wszystkim rady z dupy. Także pozdrawiam.
Emdar odpisałam Ci w końcu na maila Julek śliczny
Iskierka wpadaj do nas częściej, zobacz ile się dzieje.
Magda szkoda nie szkoda. Może dziewczyna ma problem ale robić takie głupoty? Ile by to ciągnęła ? Jeszcze ta akcja z brzuchem po ciążowym i spędzaniem dziewczyn w kompleksy z powodu "nieidealnych" mężów? Wampir Emocjonalny i tyleIskierka87, emdar, Lajni85, megson91, joana, Salome lubią tę wiadomość
-
To i ja napiszę parę słów od siebie. Raczej nie będzie długo bo wszystko co mi się ciśnie na myśl, dziewczyny już opisały.. Jest mi okropnie przykro że tak postąpiłaś.. Mnóstwo ludzi nie może mieć dzieci, ale to nie jest powód żeby oszukiwać innych, dowartościowywać się czyimś kosztem, dawać rady na tematy o których nie ma się pojęcia.. Co Ty sobie myślałaś? Bardzo Ci współczuję, rzeczywiście masz problem i mam nadzieję że się szybko rozwiąże bo życzę Ci jak najlepiej, ale.. Nigdy Ci nie wybaczę.. Każda z nas dzieliła się tu na forum swoim życiem prywatnym, opowiadała o swoich REALNYCH problemach, a Ty pokazywałaś za każdym razem jak bardzo jesteś idealna, masz idealne życie, dziecko, męża.. Ake tak jak pięknie napisała Why, dzięki Tobie zaczęłam bardziej doceniać to co mam... Prawdę mówiąc, nie mogłam uwierzyć w to co dziewczyny pisały, o tym że oklamywalas nas przez 1,5roku. Bardzo Cię polubiłam i byłaś dla mnie wartościową osobą.. Szkoda że tak wyszło bo widziałam w Tobie przyjaciółkę.. Teraz nie jestem w stanie uwierzyć w żadne Twoje słowo, zbyt długo karmiłaś nas kłamstwem..
Jeszcze raz, życzę Ci żeby życie ułożyło Ci się, po Twojej myśli, żeby marzenia o dziecku się spełniły a mąż był tak idealny jak to opisywałaś.. Poza tym proponuję dobrą terapię, lekarza i leki.. Być może za jakiś czas znów się gdzieś "spotkamy" na jakimś forum.. Mam tylko nadzieję że tym razem nie będziesz podszywała się pod kogoś kim nie jesteś.. Myślę że prawdziwą Ciebie byłabym w stanie polubić bardziej niż Żanetke za którą się podawałaś ale póki co, ciężko będzie mi się pozbyć z serca tego ogromnego żalu i zawodu..megson91 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
Magda może dziewczyna jest faktycznie chora i spotkała ich tragedia. Nasza reakcja nest reakcją na jej klamstwa. Będąc na forum anonimowym, można tyle z siebie wyrzucić i dostac wsparcie. Ona z tego nie skorzystała. Nie byłaś z Nami na wątku więc lepiej daruj sobie swoje wywody
megson91, Kaga lubią tę wiadomość
-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyAż powtórzę to co napisałam na sierpniówkach
Ja długo pracowałam z dziećmi a pragnęłam mieć własne od zawsze. Opiekowałam się czyimiś jakby były moimi własnymi ale nigdy nie wątpiłam w to że bd miała swoje dzieci/dziecko, nie poddawałam się i walczyłam mimo wszystko choć czasem los był dla mnie bardzo podł. Był płacz, żal i rozgoryczenie, poddawanie się i powrotne wstawanie do walki bo potrzeba macierzyństwa była silniejsza od wszystkiego. Patrzyłam z zazdrością na ciążowe brzuszki innych kobiet ale nie z nienawiścią tylko z pragnieniem i to mnie jeszcze bardziej budowało do tego by nadal walczyć. Wiadomo że starania na początku i na późniejszym etapie całkiem się od siebie różnią i wszystko wygląda inaczej bo człowiek z czasem się przyzwyczaja do porażek, znosi je i przyjmuje na klatę, już bez płaczu bez histerii jak kiedyś bo czas leczy rany i przyzwyczaja do bólu. Nigdy jednak się nie poddałam ale miałam już lżejsze podejście do tematu, czułam się bardziej spokojna i miałam plan na dalszą drogę i walkę. Nie pomyślałabym nigdy żeby grać własne życie jak w teatrze bo to jest nienormalne. Co z tego że ktoś wygląda jak modelka przed, w ciąży czy po porodzie, że ma idealnego męża, dziecko i ma się wszystko jak jest to tylko wyssane z palca, ściągnięte od kogoś i udawane? W sieci czujesz się z tym lepiej ok ale jak siedzisz przed kompem i to piszesz to nic się nie zmienia bo jesteś sama i dobrze o tym wiesz. Polepszenie własnego samopoczucia dla chwili, wyimaginowany świat który jest tylko marzeniem. Zamiast tego lepiej działać na prawdę, zacząć zmieniać i naprawiać to co można, walczyć o to o samą siebie. Najlepszą jesteś tylko prawdziwą sobą nigdy kimś udawanym i choćbyś cierpiała to jesteś prawdziwa choćbyś miała problemy to prawdziwe i zawsze znajdzie się osoba która Cię zrozumie, pocieszy, pomoże, wesprze i poukłada z Tobą ten plan bo nigdy nie mów nigdy, nigdy nie jest za późno by działać tylko trzeba tego chcieć. Zamiast tracić tyle cennego czasu na szukanie czyichś zdjęć i wymyślanie kolejnych bajeczek mogła działać w swojej sprawie i robić coś dla siebie by dążyć do tego lepszego jutra ale wybrała inną drogę jej zdaniem łatwiejszą tylko czy oby na pewno tą szczęśliwszą?
megson91, MilusińskaMilena, szona lubią tę wiadomość
-
Magda uważam że nie powinnaś się wypowiadać na temat naszych reakcji. Tak jak napisała Emdar, są adekwatne do sytuacji także kończymy w tym miejscu rozmowę z Tobą i żegnamy 🙂
Gosia, mam nadzieję że wyjdziesz na prostą i uda Ci się pogodzić sama ze sobą, tego Ci życzę z całego serca 🙂 trzymam kciuki za terapię
Myślę że już wszystkie dziewczyny napisały to co chciały, polały się gorzkie słowa, każda ma do tego prawo w zaistniałej sytuacji. Gosiu nie musisz nas już więcej przepraszac.
Uznajemy temat za zamkniętynada, emdar, megson91, joana lubią tę wiadomość
-
My jej wciąż życzymy powodzenia i sukcesów, ale to my mamy zamknięte umysły. 😳
Mogłysmy rozpętać nie taka gownoburze, bo to jakie screeny mamy na grupie to głowa mała. Ale właśnie przez wzgląd na jej psychikę tego nie zrobiłyśmy.
Kończę temat.megson91, joana lubią tę wiadomość
-
Podpisuje się obiema rękoma pod postem Kasi. Stworzyłyśmy tu wielką więź, to już nie jest zwykły wątek a przyjaźń na lata (noo, z niektórymi jak widać), każdą z dziewczyn jest dla mnie jak siostra..
Nawet jedli jest chora, jak mogła karmić nas swoimi kłamstwami? Nawet jeśli jej było przez to lepiej? Czy to znaczy że ma prawo żerować na naszych emocjach? Jak można budować swoje szczęście kosztem czyjegoś i jeszcze zasłaniać się chorobą?
I masz rację, nie pisz więcej, nie jesteś z nami od samego początku, odkąd "Żanetka" zaczęła karmić nas swoimi kłamstwami, nie wiesz co my czujemy..megson91 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Milenka, teleporadę miałam z doradczynią laktacyjną(na szybko z rana ogarnęłam). W sumie to niewiele mi pomogła, no ale zawsze coś. Czuję się dziś fatalnie, ale fizycznie, bo bardzo osłabił mnie ten antybiotyk na zapalenie piersi i muszę dojść do siebie co przy 3 miesięcznym bobasie nie jest łatwe.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie i za Twoją motywację do walki o maleństwo ❤️42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Dzięki Kochana, na moje macierzynstwo jeszcze przyjdzie czas 🙂 teraz trzeba zająć się Tobą żebyś poczuła się lepiej, gdybym mieszkała bliżej (no i gdyby nie 👑) to już bym wpadła z dobrym ciachem na kawkę i pogawędki, ciotka by wybawiła małego Julka (przy okazji nabrała wprawy) a mama by trochę odpoczęła 😙 mam nadzieję że poczujesz się lepiej 😙
megson91, emdar lubią tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyDziewczynki jak będziecie uzupełniać pierwszą stronę to możecie dopisać mi imię malutkiej. Będzie Anielka Termin z usg mam na 30.08 ale ostatnio rozmawiałam z ginem na ten temat i zapewne wyjdzie wcześniej gdzieś około 25.08 z racji zaplanowanego wcześniej CC
megson91, Stookrotka, emdar lubią tę wiadomość