Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMy nie chcielismy tracić czasu we wrzesniu/ październiku mielismy podchodzic do ivf a od sierpnia miałam brac leki antykoncepcyjne juz mielismy dosyc tych wydatków. Życze Ci żeby się tym razem udało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2020, 17:41
-
nick nieaktualnyMasz racje kasa idzie na to leczenie starsznie jak sie ostatnio zadtanawialam to pare wizyt w miesiacu to już koszt a gdzie badania leki.. Co do czasu to ja naszczescie nie mialam.problemu z ustawieniem sobie wizyty w jednej i drugiej pracy ale wiem że inni mogą takie mieć. Jestes bardzo dzielna i wiem ze czasem już człowiek nie ma siły ale los Ci to wynagrodzi i docenisz ten swój trud.
Sisska lubi tę wiadomość
-
Sisska, tulę 😙
Tak jak pisze Zosia, jesteście silni, dacie radę. Jesteście już bardzo blisko, mocno w to wierzę 🤗
Iskierko, dla Ciebie postaram się wstawić suwaczek 😊 jeszcze tydzień i zaczynam 2 trymestr 😁
Zosiu jsk się masz dzisiaj?
Yeah nawet udało mi się opanować tak skomplikowaną czynność jak wstawienie suwaczka 😂🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2020, 08:44
Sisska, Iskierka87 lubią tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyMilebko jest lepiej ale bardzo chcialabym zeby te dolegliwosci mi ustapiły rano zrobiło mi sie słabo ale powstrzymalam sie jakoś zjadlam dwa biszkopty a mma też leki wiec bez pewnie byłaby powtórka i odsypiam te dni co spać nie umiałam .
Mam tez wesele w środe u siostry maz nie chce jechac mówi ze bede po szpitalu od razu ale jakos nie wypada bie jechać bo też sa chrzciny i mam dylemat ile dać do koperty bo to slub koscielny z chrzcinami urodzinami męza a rok temu mieli już wesele i dalismy sporo. -
Dziękuję dziewczyny za wsparcie ❤️ najbardziej boli to, że zrobiłam ten głupi test i pokazał dwie kreski.. I betę otwierałam z radością a tam taki szok.. Nie wierzyłam w to co widzę. Nieźle mi to dało po dupie.. Ale na innym wątku dziewczyny pisały, że też takie przygody miały, że test pozytywny a beta 0.
Mąż mi wczoraj powiedział, żeby spróbować już in vitro. I mam dylemat, ale chyba faktycznie już odpuścimy te inseminacje..
Dobrze, że jest to forum, można się wygadac komuś. -
nick nieaktualny
-
Sisska, wcale Ci się nie dziwię że jest Ci źle. Chyba nawet najtwardszą osobę by to złamało. Może mąż ma trochę racji. Może jednak warto skonsultować się z innym lekarzem co o tym myśli, co doradzi? Starania to strasznie trudny czas, który uczy cierpliwości i pokory, ale jest to strasznie bolesne. Zwłaszcza że przecież miało być już dobrze, to miała być tylko kwestia czasu, a okazało się że to kolejne zderzenie z rzeczywistością 😥
Jestem z Wami, trzymam mocno kciuki. Musi się w końcu udać, zaznacie cudu 😙
Emdar, podczytujesz nas czasem? Co u Ciebie, jak samopoczucie?Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Niestety, wyniki mam dobre, myślałam, że pierwsza IUI i zaskoczy od razu a tu takie cuda się dzieją.. Już jestem na 90%pewna tego in vitro. Nie ma co tracić więcej czasu. Już nas zapisałam do nowej kliniki na wizytę. Teraz oby się okres nie przesunął bo chce ruszyć w tym cyklu znów z procedura, więc w 3dc muszę się zgłosić.
-
nick nieaktualny
-
Sisska
Tak mi przykro 😞😞
Nie poddawaj się.
Ja trzymam bardzo za ciebie kciuki 😘😘
Działaj dalej kochana. Jestem z Tobą ✊✊
Bądź silna 💪💪💪* IO
* Hashimoto
* Progesteron 💪
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
* większość wyników w normie -
Hej.
Sisska nie wierzę kurde te testy sikane są normalnie do kitu robią tyle nadziei a później wszystko pęka jak bańka mydlana jesteś dzielną kobieta, nie jedna dawno by wysiadła, masz prawo czuć się gorzej.
Zosiu dla Was dużo zdrowka, oby pobyt w szpitalu minął jak najszybciej.
Phia jak u Ciebie? Jakieś postępy? Wybrana klinika?
Dziękuję za pamięć. U mnie ciężki okres w życiu. Ale ogólnie w czwartek mam transfer, jestem na lekach i później zostanie czekać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZosiu cieszę się że lepiej się czujesz 🙂
Sisska tak mi przykro kochana. Najgorsze jest jak coś nam narobi tej nadziei ale ja wierzę w Ciebie i wiem że będziesz mamusią. Mówię to szczerze i na własnym przykładzie bo czasem te szczęście przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie 😉 kibicuje Ci bardzo mocno 😘
Milenko wow jak ten czas leci już drugi trymestr za chwilę 🙂 teraz po suwaczki bd wiedziała o co pytać w razie czego 😉
Phiczek co u Ciebie? 🤗
ABI kciukacze zatem w pogotowiu 🍀✊ABI90 lubi tę wiadomość
-
Abi
Trzymam za ciebie kciuki ✊ Bądź silna 💪
Co u mnie hmmm...
Wyniki średnie. IO wróciło. Chociaż starałam się pilnować. Tarczyca się chyba rozjechała a o reszcie nawet nie wspomnę.
IO to jednak wieczna dieta. Niestety takie uroki dziadostwa. W jakieś 3tyg. zjechałam 4kg..
W tej chwili czekam na skierowanie do endokrynologa. Ma być na dniach 😕
Ogólnie to jest okej.
Od roboty wysiadają mi ręce a o lekarzu mogę zapomnieć. Takie uroki 👑.
Za tydzień za to będę odpoczywać 😍 w Karpaczu. Na rocznicę ślubu mały prezencik 😁* IO
* Hashimoto
* Progesteron 💪
* Histeroskopia 05.2021
* Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
* większość wyników w normie -
Iskierko i Ty mi mówisz, że czas szybko leci.. Anielka ma już 1,5mca 😍 to kiedy zleciało 🙈 przecież to niemal wczoraj były ogromne emocje bo czekałyśmy na wieści od Ciebie po porodzie, niedługo potem rodziła Asia.. Ten czas gna jak szalony że boję się zamknąć oczy na chwilę, że jak je otworze to znajdę się na porodówce 🙈😅
Phia, super że wyjeżdżacie. Odpoczniecie od szarości dnia codziennego, w dodatku w jakich pięknych okolicach ❤️Iskierka87 lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyMilenko to fakt mi czas tak szybko teraz pędzi z dnia na dzień bo jestem kompletnie pochłonięta malutką aż niekiedy nie wiem jaki jest dzień tygodnia 🙈 i nim się obejrzysz niedługo Ty będziesz tulić swoje maleństwo 🙂
Phiczek życzę w takim razie udanego wypoczynku a być może i powrotu z kimś dodatkowym 😉 los potrafi zaskoczyć wiem coś o tym 🙂MilusińskaMilena lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry 🙂🙂 trochę mnie tu nie było.
Sisska ivf to chyba lepsze rozwiązanie. Zawsze jak się chce to coś się spier****.
Ja dziś mam kontrolę czy pęcherzyk pękł ale myślę, że pękł bo w poniedziałek czułam lewą stronę.
Mnie też test w ciula zrobił. Ba teście delikatną krecha A beta 0.
W piątek mąż ma badanie nasienia. Będzie mieć fragmentacja, msome i hba czy jakoś tak. Zobaczymy co to wyjdzie...
Boję się, że lekarz powie, że nie ma co badać-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualny
-
U nas jednak życie zweryfikowało wszystko, budowa, firma do tego starania,na które poszło już tyle kasy. Podchodzimy teraz do ostatniej Aid, jeśli się nie uda to in vitro ale dopiero po nowym roku, bo już kasy brakuje a chcemy też szybko się wyprowadzić do domu. Nie chcę robić przerwy, ale no nie ma innego wyjścia..