Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZapytali mnie czy jestem w ciąży, ja powiedziałam, że nie, na co wtrącił się mój mąż i powiedział, że tego nie wiemy, bo się staramy.
Nałożyli mi tę ciężką płachtę na brzuch i krocze.
Z racji, że mój mąż nie może wziąć urlopu i różnie pracuje na tydzień wprowadzamy się do teściów, mąż ma wciąż tam pokój a zawsze wypadnie, tak że ktoś jest, chociażby żeby coś mi podać itp.
No i obiad też zrobiony. -
nick nieaktualnyRudaMaruda
''Jeśli z wykonaniem rentgena nie można poczekać do rozwiązania, badanie wykonuje się w ciąży. Obecnie stosuje się nowoczesne aparatury emitujące niewielką wiązkę promieniowania, dodatkowo u przyszłych mam stosuje się specjalne fartuchy chroniące brzuch przed promieniowaniem.''
Jeśli tak miałaś to nie martw się na zapas. A jak się czujesz? Tzn. chodzi mi teraz o ogólne samopoczucie w sensie gdybyś miała jakieś oznaki ciąży. Czujesz się jakoś inaczej? -
nick nieaktualny
-
Ruda współczuję, ale z drugiej strony noga przestanie niedługo boleć a Ty dobie zażyjesz dodatkowego odpoczynku od pracy 😘
Dziewczyny ja wczoraj chciałam się wykończyć. Prawie całą niedzielę przelezalam, jedynie obiad zrobiłam. Tak się koszmarnie czułam, z mierzylam sobie ciśnienie a tam 93/67 strasznie niskie. W piątek też miałam niskie. I teraz tak się zastanawiam czy to od pogody czy zioła o. Sroki tak mogą na mnie wpływać?Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnyNie czuję się inaczej, normalnie jak do tej pory.
Tym razem nie wkręcam sobie objawów, mimo iż mój mąż mówi, że ma przeczucie, że zaskoczyło.
Owulacja jestem niemal pewna, że była o seks w dni płodne też, ale czasem to mało.
Myślę, że za tydzień wszystko będziemy już wiedzieć. -
Hej,
Chciałam się przywitać i dołączyć do staraczek My się staramy od grudnia. Myślałam że teraz się udało bo mam sppro objawów: podwyższona temperatura (ale to się nie liczy bo mierze dopiero od piątku), zgaga, swedza mnie piersi ale czasem, mam problem od 3 nocy że spaniem, i ogolnie jestem zmęczona. A dlaczego myślę że się nie udało dzisiaj zaczynał mnie lekko pobolewac brzuszek jak na okres który zgodnie z kalenarzykiem powinnam dostać za 2 dni.... Więc pozamiatane -
RudaMaruda25 wrote:Nie czuję się inaczej, normalnie jak do tej pory.
Tym razem nie wkręcam sobie objawów, mimo iż mój mąż mówi, że ma przeczucie, że zaskoczyło.
Owulacja jestem niemal pewna, że była o seks w dni płodne też, ale czasem to mało.
Myślę, że za tydzień wszystko będziemy już wiedzieć.
Ja kiedyś spadłam z kilku schodów ale na szczęście nie zwichlam sobie tylko chodzić nie mogłam, mogą cała spuchnięta.
Nie wkręcają sobie objawów, co na być to będzie. Mój zwykle co cykl gadał że zaskoczy a od kilku wie że i tak nie zaskoczy. Więc stwierdzil że nie będziemy co 2 co 3 dni serduszkowac lecz codziennie w takie dni. Więc ja już myślami przy ivf jestem
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Pije je od tygodnia i właśnie od tego momentu jestem strasznie senna i często boli mnie głowa. Na początku zwalałam winę na pogodę ale wczoraj przyszło mi do głowy że może to od ziół. Nie biorę żadnych leków jedynie witaminki, mace i kwas foliowy. Poobserwuje się jeszcze i zobaczę jak organizm będzie reagował na zioła.Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualnynada wrote:RudaMaruda ale slabo, przykro mi na długo masz zwolenienie?
Na SORze mi nie dali w szpitalu, dzisiaj o 19:45 mam wizytę u lekarza.
Nie chcę dłużej niż tydzień, ale to się okaże jak z tą nogą będzie, najwyżej pozniej jeszcze dobiorę, choć wolałabym nie. -
nick nieaktualnyZrezygnowałam, po rozmowie z mężem stwierdziliśmy, że ja zostaję w tej pracy do jesieni i się staramy mocno, pozniej zaczynamy sie diagnozować, bo będzie prawie rok bezowocnego starania i wtedy ja zacznę szukać pracy.
Mam nadzieję jednak, że w tej pójdę niebawem na ciążoqe zwolnienie lekarskie. -
Drogie koleżanki będę walczyć z każdym zdaniem, że zioła są bezpieczne i nie wywołują działań niepożądanych.
Otóż źle dobrane zioła, w zbyt dużych ilościach, źle przyjmowana mogą nie tylko nie pomóc, ale wręcz szkodzić. Jakby nie patrzeć jedne z najsilniejszych trucizn na świecie są pochodzenia roślinnego, więc to że coś pochodzi z natury nie oznacza, że jest bezpieczne.
Milena może to czysty zbieg okoliczności, wpływ pogody itd. ale jakby nie patrzeć zioła Sroki zawierają dziurawiec, który poprzez rozszerzenie naczyń krwionośnych może obniżyć ciśnienie krwi a tym samym powodować osłabienie, bóle i zawroty głowy. Najprostsze co możesz zrobić to odstawić na dwa dni i zobaczyć jak się poczujesz.
W ogóle łączenie dziurawca z jakimikolwiek lekami jest bardzo niebezpieczne, ponieważ zmienia on metabolizm wielu leków. Ja na zioła Sroki nigdy bym się nie zdecydowala i momentami z przerażeniem patrzę ile osób to pije, zwłaszcza jako uzupełnienie leczenia bez wiedzy lekarza. -
Kaga na razie daje sobie jeszcze tydzień, zobaczę co się będzie działo. Ziół na pewno bym nie łączyła z jakimkolwiek leczeniem, a że biorę praktycznie same witaminy to postanowiłam spróbować. Tak teraz myślę że mnie często ciśnienie spada, więc może faktycznie to zbieg okoliczności. A kiedyś jak mnie kręgosłup bolał to po jakichś tabletkach ciśnienie mi spadło do 80/50 i dodatkowo puls był też zanizony.. Na razie będę się obserwować 🙂
Ruda trzymam kciuki żebyście już za 10 dni świętowali 2 kreseczki 😘Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Ruda - trzymam kciuki za Ciebie!! 😘😘
Gosiaq - witamy w skromnych progach! 😁 W końcu się uda jak każdej z nas.
Ja nie mam nic do ziół bo niby się mówi jakie ma zbawienne działanie na organizm - pamiętam jak często miętę piłam itp na usunięcie wody z organizmu ale różnych ziół ojców itp nie piłam i chyba się nie przekonam 🤔🤔🤔
-
Nie no nie mówię o Tobie Milena, ale na forum jest dużo dziewczyn np. stymulowanych, które te zioła popijają bez wiedzy lekarza. Mogą sobie nieświadomie szkodzić, zmieniając stężenie leku w organizmie. Ale prawda jest też taka, że ostatnio aura w Polsce jak na maj jest straszna i może ona wpływa na Twoje samopoczucie.
Aguska ja nie twierdzę, że zioła są złe. Jednakże na studiach miałam trzy kobyły przedmioty na temat roślin leczniczych i różne fakultety i bez końca mogłabym mnożyć przykłady fatalnych polaczen ziół i leków. Nie tylko zresztą leków. Połączenie etanolowego wyciągu dziurawca z opalaniem się może doprowadzić do silnych reakcji fotouczulajacych.
Ja nie twierdzę, że zioła Sroki nie pomagają, ale nie widzę w ich składzie niczego szałowego. A poza tym ten sam Sroka dawal rady typu wieszanie baraniej skóry na łóżku. W XXI wieku są lepsze metody.
Moim zdaniem jeżeli ktoś chce sobie pomóc w naturalny sposób to warto zainwestować w produkty pszczele - zwłaszcza pyłek i mleczko pszczele. To jest prawdziwe superfood.