Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Biorąc pod uwagę Twoją historię z dwoma stratami raczej lekarze nie powinni robić problemów że za wcześnie. Warto zrobić monitoring owulacji, wtedy lekarz ma pełen obraz cyklu. Progesteron po owulacji jest bardzo ważny bo odpowiada za ewentualne utrzymanie ciąży. Ja bym poszła do gina i próbowała wysępić jakieś skierowanie na badania. Mnie po c.biochemicznej cykl się tak rozchwiał że owulki mam w 25dc. I nie stresuj się tak (tak tak, wiem że łatwo powiedzieć🙂) to wcale nie pomaga 🙂 może skieruje Cię na hsg, ponoć po poronieniach jajowody mogą się przytkać..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2019, 19:00
Nulqa lubi tę wiadomość
Starania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoja znajoma 5 razy poroniła i na początku też nie było wiadomo dlaczego tak się dzieje dopiero później okazało się że ma zespół antyfosfolipidowy. Można o tym poczytać trochę na necie. Ogólnie nie wiem jakie badania musiała robić ale zapewne też jakieś bardziej skomplikowane by to wykryto no i nie wiem jakie leki na to brała ale w końcu jej się udało i ma teraz prawie dwuletnią córkę
-
nick nieaktualnyNulqa wrote:Ok super dziekuje Ci bardzo. Staramy sie od 5 miesiecy (wiem, ze ktrotko). Ja mam 31 lat, nie mamy dziecie jeszcze, 2 razy stracilam ciaze, z powodu wad genetycznych dzieci. Jestem z mezem przebadana pod katem genetycznym wzdluz i wszerz , trombofila, kariotypy itp. I tu jestesmy zdrowi jak ryby.
Ale wlasnie tak sie zastanawiam, ze pomimo tego ze w poprzednich ciazach zachodzilam za pierwszym podejsciem, to moze teraz jednak cos nie gra? Przeciez moglo mi sie cos rozregulwoac ? Juz sama nie wiem. .. TSH robilam w marcu i wyszlo 2,170, myslalam, ze to ok, ale ktos mi tu na forum pisal, ze raczej przy staraniach za wysokie, wiec bede chciala dorwac jakiego endokrynologa.
Przez obie ciaze i po nich mialam setki badan, i jak sobie pomysle, ze znowu to samo.. jakby nie mozna bylo ot tak.. Chyba liczylam, ze teraz tez sie tak szybko uda.
Nigdy nie mialam badanego progesteronu, ani prolaktyny, bo lekarze nigdy nie uznawali, ze to potrzebne. Teraz sama cos probuje ogarnac. Bo wiem, ze jak pojde do lekarza, to powie, ze zbyt krotko jeszcze to trwa, i zeby przyjsc jak po roku nic nie wyjdzie...Nulqa lubi tę wiadomość
-
U mnie dziewczyny masakra. Wczoraj miałam ochotę na gorzka czekolade nie jadłam nic słodkiego od lutego. Cis mnie pokusili i schrupalam i poczułam coś twardego. Okazało się że to ząb. Cały pokruszony, dziś poszłam do stomatologa na usunięcie. Masakra nie mam już 1 zęba. Nie licząc ósemek. Niedługo to babcia zostaje, pora na szczęki odkładać.
Nie wiem jak dziś zasnę a rano do pracy
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Esperanza mi się czwórka złamała pod dziąsłem i niestety po zębie... odkladam na implant. Ja zawsze miałam słabsze zęby😭
Żanetka te historie to mega-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyEsperanza Mia wrote:U mnie dziewczyny masakra. Wczoraj miałam ochotę na gorzka czekolade nie jadłam nic słodkiego od lutego. Cis mnie pokusili i schrupalam i poczułam coś twardego. Okazało się że to ząb. Cały pokruszony, dziś poszłam do stomatologa na usunięcie. Masakra nie mam już 1 zęba. Nie licząc ósemek. Niedługo to babcia zostaje, pora na szczęki odkładać.
Nie wiem jak dziś zasnę a rano do pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2019, 22:06
-
MilusińskaMilena wrote:Esperanza współczuję jeden ząb to jeszcze nie tragedia, ja niestety straciłam dwa bo krzywo rosły i nie dało się nic z tym zrobić 😑
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnyEsperanza Mia wrote:U mnie szykują się 3 kolejne. Jak je naprawialam 2 rok temu , 1 w tym roku to stomatolog powiedział wiszą na włosku. Więc tylko czekac kiedy ten dzień nastanie. Będę szczerbata jak dzieciak. Moja mama po 40 dostała jakiegoś zapalenia i w ciągu 2 tyg straciła wszystkie zęby. Podobna historia mnie czeka.
-
nick nieaktualny
Ja wczoraj byłam z mężem u dentysty, ja tylko przegląd, a on kanałówka.
Mam kilka małych rzeczy do zrobienia, więc umówiłam się na 3 września.
Ja z kolei mam bardzo mocne zęby, ale to genetyka. Ten sam typ zębów co mój tato.
Ja o nie dbam, ale np. mój tata już taka tylko podstawa podstaw i mało co miał w paszczy robione, więc za wszystko odpowiedzialne są geny.
Mój mąż natomiast zęby ma słabe, cały czas coś go boli, kilka już usunął.
Samosiowa, to stres nas niestety niszczy i postarza, ja widzę, że już mam kilka zmarszczek, co więcej pojawiają mi się pojedyńcze siwe włosy.
Gdybym nie farbowała, czy cokolwiek robiła, to pewnie nawet byłyby widoczne, mój mąż z kolei łysieje.
Wszyscy teraz szybko żyjemy, narażeni na stres i tym się niszczymy. Ale co zrobić? Takie teraz życie. -
nick nieaktualnyHej laski co Wy tu o starości nawijacie no co Wy. Nie ważne jest jak wyglądamy, ważne jak się czujemy a ja mimo iż straciłam kilka zębów i mam już kurze łapki to czuję się wciąż jak 20 latka i najważniejsze że jestem zdrowa mam męża który mnie kocha i wspiera to warto doceniać.
A zęby swoją drogą ale trzeba je wyleczyć bo przy staraniach to bardzo ważne. Nie wyleczone prowadzą do różnych problemów.
Staraczki nasze szczęście jeszcze do nas nie przyszło tylko dlatego że jest ogromne i idzie do nas małymi kroczkami 😘
-
RudaMaruda25 wrote:Ja wczoraj byłam z mężem u dentysty, ja tylko przegląd, a on kanałówka.
Mam kilka małych rzeczy do zrobienia, więc umówiłam się na 3 września.
Ja z kolei mam bardzo mocne zęby, ale to genetyka. Ten sam typ zębów co mój tato.
Ja o nie dbam, ale np. mój tata już taka tylko podstawa podstaw i mało co miał w paszczy robione, więc za wszystko odpowiedzialne są geny.
Mój mąż natomiast zęby ma słabe, cały czas coś go boli, kilka już usunął.
Samosiowa, to stres nas niestety niszczy i postarza, ja widzę, że już mam kilka zmarszczek, co więcej pojawiają mi się pojedyńcze siwe włosy.
Gdybym nie farbowała, czy cokolwiek robiła, to pewnie nawet byłyby widoczne, mój mąż z kolei łysieje.
Wszyscy teraz szybko żyjemy, narażeni na stres i tym się niszczymy. Ale co zrobić? Takie teraz życie.
Mój ma podobnie tyle że powyrywał. Ale golić się musi bo broda siwa i wygląda jak dziadek. Niestety wszystko to robią stresy i życie w pośpiechu. Wczoraj czytałam artykuł że przez plastiki za 40 lat nie będzie żadnego płodnego faceta
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnyTeż to słyszałam, ale w telewizji! Szok!
Dziewczyny, ja wracam od lekarza, miałam lekkie plamienie i od razu spanikowani pojechaliśmy z mężem do lekarza.
Z maluszkiem jednak wszystko dobrze, a ja mam sobie odpocząć, więc mam krótkie zwolnienie lekarskie.
Ogólnie pani stwierdziła, że takie bóle podbrzusza i lekkie zabarwienie krwawe to na skutek powiększającej się macicy, albo nerwobóle.Samosiowa88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
RudaMaruda25 wrote:Też to słyszałam, ale w telewizji! Szok!
Dziewczyny, ja wracam od lekarza, miałam lekkie plamienie i od razu spanikowani pojechaliśmy z mężem do lekarza.
Z maluszkiem jednak wszystko dobrze, a ja mam sobie odpocząć, więc mam krótkie zwolnienie lekarskie.
Ogólnie pani stwierdziła, że takie bóle podbrzusza i lekkie zabarwienie krwawe to na skutek powiększającej się macicy, albo nerwobóle.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
hej dziewczyny,
Espranza, przykro mi z powodu zęba, ale jaka szybka akcja. Spojrzała od razu na inne?
Zanetka bardzo ładne historie, podnoszą na duchu.
Nulqa - po dwóch stratach przysługują Ci bezpłatne konsultacje i badania genetyczne, tylko musisz poszukać co i jak dokładnie. Niestety więcej nie podpowiem, ale moja koleżanka tak miała. Wyszła jej nadkrzepliwość.
Ruda bardzo dobrze, ze pojechaliscie do lekarza, pewnie tak jest jak mowi. A to z luxmedu doktor? Czy Twoja gin?
ja odliczam dni do wizyty w klinice. Przejrzałam wczoraj badania i moja insulinoopornosc jest stwierdzona na podstawie badan z kwietnia 2018. Ja prdl. Wiecie, że żaden lekarz nie pomyślał, żeby mnie wysłać jeszcze raz na te badania. A ja się czuje tak fatalnie na tej mecie. Dzisiaj prawie zwymiotowałam na jodze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2019, 09:54
Nulqa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNada, najszybciej mi było dostać się do luxmedu.
Zrobili mi tam badanie, usg, serduszko ładnie biło, reszta też w porządku. Do mojej Pani doktor pisałam na messengerze, wysłałam jej zdjęcie zdjęcia i też mi napisała, żeby się nie martwić tylko odpoczywać, a w razie gdyby jeszcze się coś działo dawać znać i nie przerywać łykania duphastonu.
Oczywiście już przy okazji miałam 183737929480 telefonów z pracy, a czemu tak, a po co, dlaczego? No i jak zrobić to czy tamto? Człowiekowi nie dadzą chwili spokoju.
Chciałam się na chwilę zdrzemnąć to telefon dzwoni, aż w końcu wyłączyłam po tym jak mi przełożony powiedział, że przecież mogę popracować trochę z domu.
Żanetka, po co ta kroplówka? Mam nadzieję, że wszystko dobrze, ale wnioskuję, że jeśli uśmiechnięta buźka to tak.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2019, 11:12