Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak to właśnie jest. Każda z nas jest inna, każda ma inną relację i inny związek. Najważniejsze to wiedzieć, że można polegać na mężu na sto procent i ja to wiem. 😁 Widzę jak dba o mnie, o córkę, kurcze nawet za naszego psa dałby się pokroić. Raz jak pies miał jakąś niewielka ranę na nodze to nagle mąż wstał i się ubiera. Pytam gdzie idziesz a on, że do weta, bo jego pies nie będzie cierpiał. Ta ranka była mała, ja bym na nią kupiła maść za 10 zł a on zapłacił chyba prawie stówkę za wizytę i leki a uwierzcie, że mój mąż jest osobą, która zastanawia się nad kazdym wydatkiem milion razy (żeby nie użyć słowa "skąpy"). Rok temu nawet nie chciał o psie słyszeć a dziś dba o niego jak o drugie dziecko. 😁
Kurcze Ruda dobrze, że ginekolog kontrolował Ci te szyjkę. Moja kumpela miała pessar założony wcześniej niż Ty i donosiła do końca. Każdy dzień w brzuszku się liczy, więc nawet jeżeli nie donosisz do 37 tygodnia to i tak będzie lepiej. Teraz się oszczędzaj dla Helenki, te parę tygodni szybko minie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2019, 14:49
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMój mąż przyjechał do mnie po pracy i właśnie pojechał, masakra z nim. Gdziekolwiek się nie pojawimy to on zawsze spotka znajomego.
Kaga, mój mąż jakby to powiedzieć to ociera się o skąpstwo, wszystko przelicza nim wyda złotówkę, ale też jest mocno honorowy, jak trzeba w słusznej sprawie to się ani nie zawaha. Choć on jest bardziej taki oszczędny. Tak samo jak gdzieś jedzie z pracy to sobie nie żałuje na lepsze jedzenie itp., bo to chyba przy kimś nie chce pokazywać tego przeliczania.
Ale też jak gdzieś jedziemy, to się onarzeka, że coś jest drogo itp., ale i tak w końcu to kupi. Ostatnio w Zakopanem zwróciłam mu uwagę, że na wczasach nie wypada tak liczyć i oglądać złotówkę dookoła to mi odpowiedział, że on ma troje na utrzymaniu i chce dla nas jak najlepiej i zapewnić nam wszystko najpotrzebniejsze i najlepsze.
Aaaa i nada łączę się w bólu, przyszło i mi znów brać luteinę dopochwowo! 😒
Tak w ogóle w tym szpitalu to z głodu nie umrę, do śniadanka znów był koktajl tym razem truskawkowy. Do obiadu dwie surówki i dostaję owocki. -
No to Ruda widzę, że możemy sobie przybic piątkę. Pamiętam jak w Rzymie mi powiedział, że nie pójdziemy do Koloseum, bo on już tam był, nic tam nie ma i może mi opowiedzieć 😅 tak też było z paroma innymi atrakcjami. 😁 Ale jak wymyśliłam sobie ostatnio śpiworek do wózka za ponad 200 zł to ani mu powieka nie drgnęła mimo, że były dużo tańsze. Tak jak pisałam - jest praktykiem do bólu, kwiatków nie kupuje, bo więdną. W dniu moich urodzin wrócił z pracy z burgerami, bo uznał, że przynajmniej będzie przyjemnie a kwiatki i tak wyrzucę.
-
nick nieaktualnyKurcze Kasztanek może by się przydało jakieś głębsze badanie?
Te plamienia muszą mieć jakąś przyczynę...
Moj mąż to wariat
Zadzwonił mi że będzie dziec późno że mają awarię jakiegos alarmu i muszą jechać...
Po za jakiś czas dzwonek do drzwi
Otwieram w rozciagnietej bluzie bo mój plan seksi szlafroczka odszedł na bok a to on w czapce Mikołaja z pizza w ręku i pyta się czy pani zamawiała może najlepszego Mikołaja w tym mieście?
Myslalam że go udusze
Ale no pizza była dobra 😂
A jak mu odpowiedziałam jaki ja mialam plan to było nieźle śmiechu
Ale nic straconego zaraz się kąpię balsam i moja koszulka nocna 😂
Tylko ten mniejszy Mikołaj dziś rozrabia strasznie nie wiem czy da rodzicom poszaleć 😂😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2019, 18:40
Stookrotka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaga, to jakbym o moim mężu czytała.
On często też ma tak, że coś potrzebuje, a szkoda wydać mu tych pienędzy na siebie, ale teraz jak jestem w szpitalu, to jak ma mi coś przywiść to nie waha się chwili kupić mi jakieś kosmetyki, jak go proszę o jakieś ubrania na zmianę czy bielizne to kupuje mi nowe, dojazdy, parkingi pod szpitalem, itp. Na to idzie pewnie mu pewnie sporo pieniędzy, ale wiem, że na mnie i dziecko wydałby bez słowa ostatnią złotówkę.
Kasztanku, przytulam mocno! ❤️
I proszę mi tu nie beczeć, może ten cykl nie jest stracony, ale gdyby niestety jednak to pamiętaj słowa Żanetki, kolejny cykl bliżej szczęścia. I wtedy się upij winem! To lekarstwo na wszystko. -
My z mężem pod kocykiem przed tv😊😊
Zaraz będzie mi bark masaowac bo dalej boli 😭😭
Kasztanku a na Internecie nie podobnych przypadków do Twojego?
Ja jestem trochę romantyczna. Jesli chodzi o prezenty to tylko praktyczne 😁-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualnyKasztanek a cytologie mialas ok?
Żadne stany zapalne nie wyszły?
Czasem też przy stosowaniu antykoncepcji są problemy, ty ja teraz jakis czas miałaś więc może dlatego?
Mam nadzieję że trafisz na kogoś kto znajdzie przyczynę tych plamien...
Zawsze tak mialas czy np od jakiegos czasu?
U mnie mikolajki udane 😏
Jeszcze przed położeniem się do łóżka znalazłam pod poduszka paczkę słodyczy 😂 -
nick nieaktualnyHej 😘
Ciesze się ze udane mikołajki wam się przytrafiły.
Kasztanku głowa do góry. 😘 mam nadzieje ze wino smakowało i chociaż ono wywołało uśmiech.
My po imprezie, ja i moje cycki wytrzymaliśmy 5h 😯 a Smerfik i teściowie tez dali rade ☺️ Uffff
Mój mąż ma nieraz przejawy romantyzmu jak np poczta kwiatowa czy zaręczyny w Rzymie. Ale czasem jest nadto oszczędny (chociaż on) i jak ma cel jakiś typu wakacje czy teraz zmiana mieszkania to konsekwentnie odkłada. Czasem mnie to denerwuje ale nie mam co narzekać. 🙂 -
nick nieaktualnyKasztanku, a może laparoskopia diagnostyczna dałaby rady?
Może masz coś wewnątrz, krawienia często śródcyklowe są np. przy mięśniakach, może masz jakiegoś niewielkiego, albo niewidoczego na usg, a może jakieś ogniska endometriozy?
Może warto porozmawiać o tym z lekarzem?
Jejku, ciężko coś doradzić, ale musisz szukać, pytać, bo tylko ten kto dostaje to o co prosi, jeśli ma odwagę pytać.
Drąż temat, nie dawaj się zbywać, każda mała rzecz może was przybliżyć!
Trzymam kciuki i nie puszczę dopóki nie przyniesiesz nam dobrych, dwukreskowych wieści! ❤️ Masz tu nasze wsparcie!Kasztanek, Żanetka93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasztanek tak jak pisała Ruda może laparoskopia duzo wyjasni?
Pamiętaj że wszystkie tutaj jadą na jednym wózku
Niektóre historie zakończyły się dobrze niektóre nadal trwają ale każda tutaj rozumie co czuje druga
I jeśli teraz masz dni w których chce się zakopać do swojej nory bo tego potrzebujesz to zakop się jak najglepiej
Ale wiem że za chwilę się z niej wykopiesz
I przyjdzie czas ze będziesz zajebista matka zobaczysz ✊✊✊
Dojdziesz do tego momentu bardzo na to liczęKasztanek lubi tę wiadomość
-
Kasztanku, ja tez miałam plamienia w środku cyklu i zdarzały się raz po owulacji/raz przed. Było to zawsze jednego dnia przy pójściu do toalety... nie była to czysta krew tylko raczej taki brązowy śluz. Zaczęły się trzy miesiące po rozpoczęciu starań Cytologia wyszła ok, usg jak najbardziej ok i nie wiadomo co to było a w ciąże zaszłam 😊 także głowa do góry!8cs ❤️
03.04.2020 Anastazja 💖 -
Mikołaj przyniósł mi Bigmaca i rekawiczki😁😁😁
Mnie od wczoraj śluz zalewa....
Bark boli dalej i ledzwie do tego doszły.
Dziś chyba jade do galerii na zakupy😁😁
Ruda jak sie czujesz?-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny