X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
Odpowiedz

Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku

Oceń ten wątek:
  • Phiczek Autorytet
    Postów: 1005 369

    Wysłany: 14 marca 2020, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samos88 tymczasowo;) wrote:
    Spokojnie musimy to przeczekac nie wolno sie stresowac stres zle wplywa na kazdego jeszcze moze sie zmienic wszystko o 360 stopni.

    Tak jak Samosiowa pisze Spokojnie że wszystkim.
    Trzeba przeczekać to wszystko i nie narażać się nie potrzebnie.

    Pomyslcie też o innych a nie tylko o sobie.
    Bo jak są pewne konieczności to trzeba się teraz dostosować i nie ma zmiłuj.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 07:17

    * IO
    * Hashimoto
    * Progesteron 💪
    * Histeroskopia 05.2021
    * Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
    * większość wyników w normie
  • katarynka9595 Autorytet
    Postów: 381 239

    Wysłany: 14 marca 2020, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stookrotka wrote:
    Dziewczyny a u mnie to już prawie pewne :( w żadnym szpitalu w Łodzi nie ma porodów rodzinnych... nie wspominając o zakazie odwiedzin (co mnie mniej interesuje).... ale poród ?! :(

    Poryczałam się.... jestem załamana :( ;((((( Nie wiem jak sobie poradzę....

    Stokrotko u mnie to samo... szpital w którym chce rodzić to szpital typowo ginekologiczno-położniczy, na szczęście nie ma tam zwykłej izby przyjęć. Właśnie widziałam ich komunikat, że na teren szpitala może wejść tylko kobieta w ciąży, ale przed wejściem ma mierzona temperaturę, jest dezynfekowana i wypełnia ankietę czy nie była za granica itp. Ale zastanawiam się czy jak np będę przeziębiona i będę mieć podwyższoną temperaturę to nie wpuszcza mnie do szpitala? Mam wtedy urodzić na ulicy? Coraz bardziej zaczynam się denerwować i zastanawiam się czy nie lepiej byłoby wywołać w jakiś sposób poród bo później może być jeszcze gorzej... Boże człowiek tak się cieszył ciąża a tu przyszło nam rodzić w takich warunkach... Nie panikowałam ale teraz już zaczynam 🤯

    6cs 💚🤰
    Jagódka, Ur. 09.04.2020, 17:16 3600g, 57cm, sn 💗🤱

    8fbdccf4c6.png

    lprkmg7yglslnkid.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2020, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem czy bym się zdecydowała na poród domowy, gdybym mogła nawet rodzić sn.
    Co w przypadku powikłań, co w przypadku kiedy dziecko po urodzeniu będzie potrzebowało fachowej pomocy?

    U mnie ciąża przecież była niemalże donoszona, bo 37 tc., z dzieckiem zawsze wszystko było dobrze, a po porodzie musiała być w inkubatorze, bo miała problemy.
    Czasem karetka może nie przyjechać na czas, a co w przypadku kiedy trzeba było zrobić nagle cięcie, bo poród nie będzie postępował?

    Ja bym się nie odważyła, ale to tylko moje zdanie.
    Dom nawet z położna nie zapewni takiego bezpieczeństwa jak szpital z lekarzem i aparaturą.

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sorry dziewczyny, ale pisanie, że nie wolno się stresowac dziewczynom, która zaraz rodzą jest co najmniej dziwne. Nie wiadomo jak będą pracować szpitale, jakie będzie obłożenie na porodówkach, czy nie będą jeździć od drzwi do drzwi. Moja znajoma też teraz będzie rodzic i są przerażeni, bo to dopiero początek a już nie wszystkie porodówki działają. Wystarczy, że jedna osoba z personelu będzie miała koronawirusa i oddział zamkną.

    I nie, one nie martwią się o siebie. Martwią się przede wszystkim o własne dziecko.

    Współczuję Wam dziewczyny i tym bardziej trzymam za Was kciuki.

    Stookrotka, joana lubią tę wiadomość

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze mówiąc, gdyby chodziło o moje dziecko to miałabym w nosie dobro innych. ;)

    Stookrotka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga wrote:
    Sorry dziewczyny, ale pisanie, że nie wolno się stresowac dziewczynom, która zaraz rodzą jest co najmniej dziwne. Nie wiadomo jak będą pracować szpitale, jakie będzie obłożenie na porodówkach, czy nie będą jeździć od drzwi do drzwi. Moja znajoma też teraz będzie rodzic i są przerażeni, bo to dopiero początek a już nie wszystkie porodówki działają. Wystarczy, że jedna osoba z personelu będzie miała koronawirusa i oddział zamkną.

    I nie, one nie martwią się o siebie. Martwią się przede wszystkim o własne dziecko.

    Współczuję Wam dziewczyny i tym bardziej trzymam za Was kciuki.
    To bylo nie fajne i wredne...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga wrote:
    Szczerze mówiąc, gdyby chodziło o moje dziecko to miałabym w nosie dobro innych. ;)
    ,,Ja w takim razie tez mam w nosie dobro innych jako pielegbiarka " nie przychodze tak jak polowa osob do pracy w poniedzialek zastanwo sie dziewczyno co piszesz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 08:13

  • Phiczek Autorytet
    Postów: 1005 369

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak Samosiowa po co się narażać dla innych.

    Tak samo wszyscy pracujący w sklepach aptekach itp. po co iść od poniedziałku do pracy i narażać swoje zdrowie bo ktoś chce zrobić zakupy dla sb czy dzieci.

    Jak każdy bd tak myślał to szybko to się rozprzestrzeni i wszystko pozamykają a przez neta co nic nie wyślą bo każdy będzie się bał jezdzic.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 08:21

    Samos88 tymczasowo;) lubi tę wiadomość

    * IO
    * Hashimoto
    * Progesteron 💪
    * Histeroskopia 05.2021
    * Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
    * większość wyników w normie
  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wredne to jest pisanie do takiej dziewczyny, że ma myśleć o innych a nie tylko o sobie.

    Ty czytasz co ja napisałam? Napisałam, że jeżeli miałoby iść o dobro mojego dziecka to myślałabym tylko o nim. Napisałaś kiedyś, że jak zajdziesz w ciążę to zaraz pójdziesz na l4, bo masz trudna i stresująca pracę (wiem, że tak jest i jak najbardziej szanuje i rozumiem). Ciekawe czemu?

    Nagle wszyscy się stali altruistami a mięsa nie kupisz, bo ludzie po trzy wózki ze sklepu wywożą. 🙄

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga wrote:
    Wredne to jest pisanie do takiej dziewczyny, że ma myśleć o innych a nie tylko o sobie.

    Ty czytasz co ja napisałam? Napisałam, że jeżeli miałoby iść o dobro mojego dziecka to myślałabym tylko o nim. Napisałaś kiedyś, że jak zajdziesz w ciążę to zaraz pójdziesz na l4, bo masz trudna i stresująca pracę (wiem, że tak jest i jak najbardziej szanuje i rozumiem). Ciekawe czemu?

    Nagle wszyscy się stali altruistami a mięsa nie kupisz, bo ludzie po trzy wózki ze sklepu wywożą. 🙄
    Po co te ataki na mnie ?Kazdy jest w beznadziejnej sytacji teraz troche zrozumienia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 08:24

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku Samosiowa nie atakuje Cię, naprawdę. Lubię Cię dziewczyno i z całego serce Ci kibicuje. Tak samo mega doceniam Twoja pracę, naprawdę ja rozumiem, bo gdyby nie urlop macierzyński to też bym dziś zasuwała mając ciągły kontakt z chorymi osobami albo z tymi co nagle szukają kremu na zmarszczki, bo to towar pierwszej potrzeby. Ale nie zmienię zdania, że dla swojego dziecka zrobiłabym wszystko i że bardzo współczuję dziewczynom, które są w takiej trudnej sytuacji jak Katarynka Stokrotka i tysiące innych osób.

  • Phiczek Autorytet
    Postów: 1005 369

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiadomo że to jest straszne ale laski muszą dać radę w takiej sytuacji jakiej są. I każda z nas za nie trzyma kciuki.

    Ale czasami dobro dziecka to też dobro ojca i innych. Dlatego musza uważać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 08:34

    * IO
    * Hashimoto
    * Progesteron 💪
    * Histeroskopia 05.2021
    * Laparoskopia 02.2022 (nie tego człowiek się spodziewał)
    * większość wyników w normie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa wybacz szczerosc ale taki wybralas zawod...
    Pomaganie innym
    I taka sytuacja jak teraz to jest najwiekszy test wlasnie dla takich zawodoa...
    Widac ktk jest z powolania...

    To co przechodza tera dziewczyny to jest jakis sajgon
    Dosc ze towarzyszy im mega stres to jeszcze nie moga miec przy sobie najblizej osoby...

    Porod to nie wyjscie do supermaretu na zakupy

    Wiadomo takie sa zasady zaostrzenia trzeba sie tego sluchac
    Ale to nie znaczy ze dziewczyny sie nie beda bac...

    A wiecie jaki bywa personel w szpitalach?
    Czasem okropny...
    I gdyby nie meza obecnosc (nie mowie tutaj o samym porodzie bo trzeba urodzic czy tak czy tak) ale przedewszystkim po
    Jestem wycienczona czasem w rozsypce czasem nie mozesz sie ruszyc bo rozne rzeczy sie dzieja i wtedy wlasnie potrzebna jest pomoc

    I tu masz swiadomosc ze bliskiej osoby nie bedzie

    A co czuje ojciec?
    Wie ze jego zona wlasnie rodzi

    Nie moze wejsc do szpitala nie moze zobaczyc zony dziecka...

    I sorry ale tutaj sie nie da nie stresowac stres jest dwa razy podwojny...


    Dziewczyny trzynam kciuki za wasze porody i za te pierwsze chwile po
    Mam nadzisje ze traficie na personel z serduchem

    A pozniej juz bedzie tylko lepiej 👊👊👊

    Stookrotka, joana lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanetka93 wrote:
    Samosiowa wybacz szczerosc ale taki wybralas zawod...
    Pomaganie innym
    I taka sytuacja jak teraz to jest najwiekszy test wlasnie dla takich zawodoa...
    Widac ktk jest z powolania...

    To co przechodza tera dziewczyny to jest jakis sajgon
    Dosc ze towarzyszy im mega stres to jeszcze nie moga miec przy sobie najblizej osoby...

    Porod to nie wyjscie do supermaretu na zakupy

    Wiadomo takie sa zasady zaostrzenia trzeba sie tego sluchac
    Ale to nie znaczy ze dziewczyny sie nie beda bac...

    A wiecie jaki bywa personel w szpitalach?
    Czasem okropny...
    I gdyby nie meza obecnosc (nie mowie tutaj o samym porodzie bo trzeba urodzic czy tak czy tak) ale przedewszystkim po
    Jestem wycienczona czasem w rozsypce czasem nie mozesz sie ruszyc bo rozne rzeczy sie dzieja i wtedy wlasnie potrzebna jest pomoc

    I tu masz swiadomosc ze bliskiej osoby nie bedzie

    A co czuje ojciec?
    Wie ze jego zona wlasnie rodzi

    Nie moze wejsc do szpitala nie moze zobaczyc zony dziecka...

    I sorry ale tutaj sie nie da nie stresowac stres jest dwa razy podwojny...


    Dziewczyny trzynam kciuki za wasze porody i za te pierwsze chwile po
    Mam nadzisje ze traficie na personel z serduchem

    A pozniej juz bedzie tylko lepiej 👊👊👊
    Spoko dziewczyny tylko nie dlugo moze dojsc do sytuacji ze narawde nie bedzie tego personelu bo wiekszosc wladnie poswieca sie dla swoich dzieci adruga polowa jest zarazonych i zostaja takie samosie jak ja.... wiec w obecnej sytuacji nie ma co narzekac na personel czy brak ojca przy porodzie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa raz piszesz za bez paniki
    A za chwile ze moze braknac personelu
    🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️No to jak wkoncu?

    Owszem moze...
    Ale tak jak pisalam...
    Taki zawod takie rzeczy tez sa w nigo wpisane...
    Niestety...

    A dziewczyny nie narzekaja na brak ojca przy porodzie tylko sie mega stresuja
    A to jest chyba zrozumiale...

    Troche zrozumienia dla ciezarnych...

    Sama mialas miec zabieg i bylas wielce zestresowana czy sie odbedzie

    A tutaj porod sie musi odbyc mimo wszystkich przeciwnosci wiec wybaczcie jak tu sie nie stresowac?

    Ja zamiast spokoju rodzace to zycze wam przedewszystkim duzo sily tej fizycznej i psychicznej ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 08:47

    katarynka9595, Stookrotka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zycze Wam wszystkim duzo spokoju w obecnej sytuacji dbajcie o siebie wszyscy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 08:54

  • Kaga Autorytet
    Postów: 1744 1368

    Wysłany: 14 marca 2020, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale właśnie wydaje mi się, że teraz wszystkie dziewczyny bardziej się martwią właśnie tym czy nie zabraknie personelu, czy nie zamkną oddziału z powodu wirusa a nie brakiem ojca przy porodzie...

    Moi znajomi jeździli po wszystkich porodówkach, sprawdzali stan, wygląd pokoi, wyposażenie itd. Nie ukrywam, że trochę się z mężem pod nosem z tego śmialiśmy, bo naprawdę zjeździli z 15 porodówek. Dziś modlą się by na którąkolwiek ich przyjęli...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2020, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie...
    I jak sie dziewczyny maja nie stresowac.?

    Same powiedzice gdybybyscie byly teraz na wylocie go czy towarzyszyl by wam spokoj 😉

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 marca 2020, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaga rozumiem wasze obawy ale zamartwianie sie w obecnej sytuacji nic nie da.
    Dam Wam znac czy w pon ide do pracy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2020, 09:07

  • MilusińskaMilena Autorytet
    Postów: 1667 900

    Wysłany: 14 marca 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mamy paskudną sytuację nie ma co na siebie naskakiwać. Ja nie tyle boję się korony co paniki ludzi bo to co się dzieje to jakaś masakra. Jak wojna, tylko z czymś czego nie widać.. A nasze społeczeństwo nie jest przygotowane na taką "wojnę"..

    Megson, w takim górę jesteś godzinę drogi ode mnie. W innych okolicznościach spotkałybyśmy się na kawie 🙂
    W świętokrzyskim piki co nie ma oficjalnie potwierdzonych przypadków, ale ponoć w Kielcach jest 4 osoby zdiagnozowane, tylko powtarzają badania.. W Starachowicach wypisują i przenoszą pacjentów bo to będzie szpital zakaźny a ja pracuje w linii prostej jakieś 500-700m od szpitala.. Czuję że zamkną nam zakład.. Ponoć Cerrad nieopodal zaczął wygaszać piece.. Ostatni raz zrobił to wiele lat temu. Ponowne ich rozpalenie trwa 3mce a koszt jest niemal równy z zakupem nowego pieca..

    megson91 lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2018

    "Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."

    atdc9vvj2aass4hn.png
‹‹ 944 945 946 947 948 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ