Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć wiedźmy:)
Zwei tak sumiennie podeszłam do krótkiej lekcji biegania, że 2 noc z rzędu uprawiam we śnie marszobiegito też się liczy?
wracając do sprawy pytonga mój ponad 2 tyg już w Niemczarni...będzie dopiero w pt, wbije na swoje własne imieniny więc myślę, że będzie miło, choć patrząc na zdrowy rozsądek w ogóle mi się nie opłaca.
W tym mies poszłam na metodę buntu, nie łykam wspomagaczy więc na bagno chyba nie będę mogła się ścigać wiedźmy:)
Mar podbijam pytanie Zuu - jak żyjesz? -
Ominęła mnie taka ważna rocznica. Dziewczyny zyczę abyśmy za rok wszystkie o tej porze spotkały się na wątku z naszymi małymi dzieciaczkami u boku.
Pochwalę się- Madzia zaczęła sypiać w dzień, ale nadal ma kolki. Zaczynam eliminowac po kolei rzeczy, które najczęściej jem, może akurat coś jej "podpada"...tylko, że ja juz praktycznie nie jem nic
Odrobina, spóźnione zyczenia wszystkiego najlepszego!odrobinacheci, Basik122 lubią tę wiadomość
-
Cześć powiem wam ,że chyba strasznie wypłukałam się ze wszystkich witamin i wszelakich dobroci. Wczoraj tak mnie serce nawalało jak nigdy, ogólnie to tez dawno nie bolało. Po kilku shotach witaminowych trochę odżyłam i przestało boleć. No i od kilku dni ,tzn od piątku jestem ciągle głodna ,jakbym miała dziurawy żołądek. Co wrzucę na ruszt to nie minie 5 min a mi nadal burzy w brzuchu. Jak tak dalej pójdzie to za miesiąc -dwa będę ważyła ze 100 kg. Już nie wiem co zrobić by zaspokoić ten stan. Może macie jakieś złote rady ? Wypchać się watą i udawać misia albo coś bardziej pomysłowego
ja wcale nie lubię jeść, więc to dla mnie nie fajne uczucie :p
-
Cytrynka_ wrote:Wy jesteście od odkrecania...
.
przyszła mama 2 wrote:Cześć wiedźmy:)
Zwei tak sumiennie podeszłam do krótkiej lekcji biegania, że 2 noc z rzędu uprawiam we śnie marszobiegito też się liczy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 11:03
-
Cytrynka_ wrote:Dzien dobry. Proszę kubel zimnej wody ma leb.raz zeby sie obudzić dwa zeby się nie łudzić.tempka robi mnie w balona...
Alu ja nadal w lozku. Za oknem jest zbyt ciemno zeby wstawać.
http://iv.pl/images/62074007979611686131.jpg
http://iv.pl/images/98393545934595294366.jpg -
Morwa , fatalny temat.
Ja też mam takie napady głodu, ale one sa tylko i wyłącznie efektem kilkudniowego rozepchania żołądka. Tak to sobie tłumaczę. Jak jem załóżmy 3 dni jak świnia bo są święta, czy wolne, to dnia 4 budze się głodna jak wilk, paciuch rozepchany, głodny...metodę mam zasuszenia żołądka- też moja terminologia. Ne jem popijam wodę, niedobrze mi ale jakoś wytrzymuje i po 2 dniach takiego niejedzenia byle mała drobnostką sie najadam...ale wiesz ja raczej zdrowa jestem to tak mogę sobie pozwolić, a Ty bidulo jeszcze się źle czujesz...nie wiem. -
zanim zaczniesz jesć wypij szkalnkę wody, troszkę zapełni zołądek.
ja teraz też mam napady głodu, ale to chyba przez karmienie. Jak tylko mała nakarmię lecę po coś do lodówki...nie wiem czy to mi na mózg coś siadlo, że patrzę na mała i jak je to mi smaka robi... przybrałam 2 kg przez to, heh
lauda, mi tez połozna pominęła jeden szew, nie było go niby widac, bo byłam opuchnieta... wcale nie bolało, dasz radę
Cytrynka, chyba Ci wczsesniej przedwczesnie gratulowalam, ehhe. sorki, ale to znak, że bedzie pozytywPodczytuję Was ok. 2 w nocy, jak małą karmię na śpiocha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 11:14
-
Mamita , chętnie bym sobie pogłodowała ale takie głodówki dla mnie źle się kończą, cukier skacze jak mu się podoba -> Morwa usypia, a to raczej za kółkiem = tragedia
a jak się czuję ? Zdecydowanie lepiej niż ostatnio. Zeszły ze mnie betonowe gacie ,głowa jak bolała tak boli , ale ja tam nie narzekam grunt ,że przydatki poszły spać, bo nie zwija się z bólu i idzie jakoś funkcjonować. Teraz jestem na tropie bakterii ,która może powodować taki stan u mnie. Może uda mi się coś znaleźć , kto tam wie ? Mów mi inspektor Gadżet;) http://iv.pl/images/05920392628108079517.jpg
-
Cytrynka_ wrote:Morwa cudne nakretki.
Tak ovu tylko patolem potwirdzona. Mysle ze moglo jej nie byc. Ale wtedy tempka jest paskudna. Bo powinien byc dzis ridz i chociaz minimalny spadek. A tu dupka...nie panikuj tylko grzecznie czekaj a może będziesz miała super prezent pod choinkę
-
Blondik no zobaczymy czy mi wywrozylas cosik
Morwa z tym jedzeniem non stop to moze byc też zaburzenie jakis hormonow (nazw nie pamietam). Po prostu mózg nie dostaje info ze czlowiek zjadl i ciągle jest głodny.
No i czasami pragnienie też w postaci głodu sie ukazuje. Organizm chce pic a wola o jedzenie. Wiec ta szklanka wody to dobry pomysl. Albo jakies izotoniki (te takie dla sportowcow) czy gastrolit (paskudne ale bardzo dobre na odwodnienie).
Edit za telefonemWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2015, 11:26
Morwa lubi tę wiadomość
-
Morwa wrote:No to jak obstawimy ,że Alexis była wtedy kiedy test + (zawsze mogła być po 24-72h) to masz dzisiaj 8dpo , więc nie dziw się ,że Ridż nie chce wpaść, ma chłopina czas, chociaż nie powiem lepiej aby nie przyszedł
nie panikuj tylko grzecznie czekaj a może będziesz miała super prezent pod choinkę
Czyli jutro testowanie jest bez sensu... -
U mnie głodówka to też zły pomysł. Lecę z wagi a potem sru od razu wracam + 3kg.
Cytrynka mam nadzieję że to co piszę się nie spełni, ale moim zdanie to wykres w stylu opery mydlanej. Nie wierzę w testy owulacyjne. Robiłam je, nie ukrywam, ale nigdy nie uważałam że w 100% pokażą Aleksis.
Patrząc pod kątem samego wykresu to Lady nie przyszła. Co za tym idzie Ridż może się pojawić później. -
Katarzyna87 wrote:U mnie głodówka to też zły pomysł. Lecę z wagi a potem sru od razu wracam + 3kg.
Cytrynka mam nadzieję że to co piszę się nie spełni, ale moim zdanie to wykres w stylu opery mydlanej. Nie wierzę w testy owulacyjne. Robiłam je, nie ukrywam, ale nigdy nie uważałam że w 100% pokażą Aleksis.
Patrząc pod kątem samego wykresu to Lady nie przyszła. Co za tym idzie Ridż może się pojawić później. -
Cytrynka_ wrote:Blondik no zobaczymy czy mi wywrozylas cosik
Norwa z tym jedzeniem non stop to moze byc też zaburzenie jakis hormonow (nazw nie pamietam). Po prostu mózg nie dostaje info ze czlowiek zjadl i ciągle jest głodny.
No i czasami. pragnienie też w postaci głodu sie ukazuje. Organizm chce pic a wola o jedzenie. Wiec ta szklanka wody to dobry pomysl. Albo jakies izotoniki (te takie dla sportowcow) czy gastrolit (paskudne ale bardzo dobre na odwodnienie)dzięki za rady ,duże prawdopodobieństwo, że trafiłaś w 10
ostatnio mniej piję w porównaniu do tego co było wcześniej a sikam tak samo. Jeszcze raz dziękuję :* w zamian masz ode mnie jeszcze ciasteczkowe nakrętki
http://iv.pl/images/95203531604785280582.jpeg
http://iv.pl/images/79298474674689752710.jpeg -
Morwa, od niedoboru elektrolitów potrafi "bolec serce" i to mocno. Mięśnie w klatce dostają skurczy. Mój małż się tak kiedyś załatwił, aż wolalismy pogotowie... A to była wina odwodnienia. Spróbuj sobie strzelić kilka saszetek tego paskudztwa + więcej wody.