Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
ja wtym roku na swieta nie przygotowuje nic. poza prezentami. nawet okien nie umylam.trudno. tesciowa mnie obgada
zreszta i tak polowy ze światecznych potraw nie będe mogła zjesc, wiec...phi
macie jakiś przepis an swiateczną salatke? może tylko to zrobię symbolicznie -
Vesper, do pytania o probiotyki dorzucę listę własnych
1. Czy nosisz bawełniane majty, czy sztuczne i czy często nosisz rajstopy lub obcisłe jeansy?
2. Czy używasz perfumowanego i/lub kolorowego papieru toaletowego?
3. Czy używasz płynu do higieny intymnej, a jeśli tak, to czy ma w składzie SLS/SLES, zagęszczacze, perfumy, barwniki?
4. Czy nosisz wkładki do bielizny, szczególnie perfumowane i w nocy?
5. Czy używasz chusteczek do hig. intymnej?
6. Jaki masz proszek i płyn do płukania i czy myślałas zmienić je na hipoalergiczne?
7. Czy nadal jesz cukier?
Edit: czy myślałas o wygotowaniu ręczników i bielizny (chociaż tej, która przeżyje pranie w 90°)?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 10:07
-
Maczek wrote:Vesper, do pytania o probiotyki dorzucę listę własnych
1. Czy nosisz bawełniane majty, czy sztuczne i czy często nosisz rajstopy lub obcisłe jeansy?
2. Czy używasz perfumowanego i/lub kolorowego papieru toaletowego?
3. Czy używasz płynu do higieny intymnej, a jeśli tak, to czy ma w składzie SLS/SLES, zagęszczacze, perfumy, barwniki?
4. Czy nosisz wkładki do bielizny, szczególnie perfumowane i w nocy?
5. Czy używasz chusteczek do hig. intymnej?
6. Jaki masz proszek i płyn do płukania i czy myślałas zmienić je na hipoalergiczne?
7. Czy nadal jesz cukier?
Edit: czy myślałas o wygotowaniu ręczników i bielizny (chociaż tej, która przeżyje pranie w 90°)?
-
Basik122 wrote:Aż tyle rzeczy ma wpływ na posiadanie Ibisza? Nawet bym nie pomyślała że cukier może mieć wpływ na infekcje
Taaak... Tym bardziej, że jak już się złapie ibisza, to tak jakby krzyżowo zwiększa się skłonność do alergii.
I tak, poza leczeniem, musiałam przerzucić się w całości na bawełnianą bieliznę, pełną, bo stringi też wspomagają infekcje (sztuczne wynalazki i wycięte "nici w rzyci" wchodzą w grę tylko w ramach gry wstępnej, jak i tak zostaną zdjęte w ciągu 5 minut), dać sobie spokój z wkładkami, perfumowanymi podpaskami, itp., zacząć prać ciuchy w środkach typu Biały Jeleń i używać płynów do płukania odpowiednich dla niemowląt, dac sobie spokój z płynem do higieny intymnej, chyba że to Biały Jeleń z serii specjalistycznej, lub coś równie delikatnego bez SLS (np. teraz mam z Perfecty dla ciężarówek. Skład nie jest idealny, ale zły też nie). Chusteczki do hig. intymnej również powodowały podrażnienia. Perfumowana srajtaśma... wystarczy wytrzeć się raz i już piecze
A cukier... Odkąd wywaliłam z diety cukier, to jakoś skończyły się grzybicze ibisze, udało się je wreszcie wyleczyćSłyszałam z kilku źródeł, że przy IO i cukrzycy ma się po prostu zapędy do łapania grzybków, a ogółem spożywanie sacharozy w jakiś sposób sprzyja namnażaniu drożdżaków, a to właśnie grzybki z grupy drożdżaków powodują ibisza.
-
Cukier robi Ibisza najmocniej. Grzyby jak drożdże w cieście- rosną na cukrze. To była ostatnia rzecz którą odstawiłam kilka lat temu z listy od ginekologa i to był strzał w dziesiątkę. Zero Ibiszy aż do ostatniego cyklu- pierwszego z luteiną. Niestety nie wróciłam do formy nadal i jestem lekko przesuszona, trochę oszukuję używając lubrykantu na bazie wody, takiego do usg i do zabawek dla dorosłych
Trza robić Kleksa...
lauda. lubi tę wiadomość
-
Maczek wrote:Vesper, do pytania o probiotyki dorzucę listę własnych
1. Czy nosisz bawełniane majty, czy sztuczne i czy często nosisz rajstopy lub obcisłe jeansy?
2. Czy używasz perfumowanego i/lub kolorowego papieru toaletowego?
3. Czy używasz płynu do higieny intymnej, a jeśli tak, to czy ma w składzie SLS/SLES, zagęszczacze, perfumy, barwniki?
4. Czy nosisz wkładki do bielizny, szczególnie perfumowane i w nocy?
5. Czy używasz chusteczek do hig. intymnej?
6. Jaki masz proszek i płyn do płukania i czy myślałas zmienić je na hipoalergiczne?
7. Czy nadal jesz cukier?
Edit: czy myślałas o wygotowaniu ręczników i bielizny (chociaż tej, która przeżyje pranie w 90°)?
To już wiem, czemu nie mam ibiszów (tfu, tfu żeby w zły czas nie powiedzeć)... Starosiecka jestem i to procentuje...
Aha, byłam w sobotę w lidlu wzięłam gazetkę, a tam kto na okladce? Ibisz (w zyczeniach sylwestrowych, które kończą się: i bisów... i Ibisz się uśmiecha). O!Matko: dla mnie to teraz zachęta tylko do posiadania infekcji.
-
Ze stringów już dawno zrezygnowałam bo już przy pierwszej ciąży a teraz jakoś nie umiem się do nich z powrotem przekonać. Wszystkie swoje rzeczy piorę w łagodnych proszkach z powodu mojego atopowego zapalenia skóry i cały czas używam płynu do higieny intymnej dla ciężarówek. Srajtaśme mam zwykłą białą, cukru używam mało może do mnie nigdy Ibisz się nie przyczepi.
-
Basik122 wrote:Ze stringów już dawno zrezygnowałam bo już przy pierwszej ciąży a teraz jakoś nie umiem się do nich z powrotem przekonać. Wszystkie swoje rzeczy piorę w łagodnych proszkach z powodu mojego atopowego zapalenia skóry i cały czas używam płynu do higieny intymnej dla ciężarówek. Srajtaśme mam zwykłą białą, cukru używam mało może do mnie nigdy Ibisz się nie przyczepi.
No widzisz, wzorowoChoć te płyny dla ciężarówek tez potrafią mieć zbyt mocne środki myjące. Ostatnio robiłam przegląd etykietek i część opiewała, jakie to one łagodne, a na czubku składu miały SLS
Mi stringi nigdy nie podchodziły. W sumie sztuczne majty też nie. A jak dobrze poszukać, to da się znaleźć wygodne, ładne, kolorowe, z koronką i z bawełny z małym dodatkiem elastanu. Majty idealne, które się dobrze nosi, a małża jarają
EDIT: Aaaa! Jeszcze jedno. U mnie się sprawdzały podpaski tylko bawełniane, bez zadnych siateczek, pierdółek, sztucznych warstw wchłaniających niewiadomo co i tym podobnych udziwnień. Wystarczyło przy Ridżu zużyć z pół paczki takich zatrzymujących wilgoć cudów ze sztuczną siateczką i ibiszopodrażnienie gotowe
Dobrze jest tez po Ridżu na 10 dni włączać zapobiegawczo kurację z probiotyków, jak już się jest wyleczoną.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 11:18
Vesper lubi tę wiadomość
-
Ja ibisza łapię zawsze po podpaskach naturella... Wystarczy że jednej użyje a już chce sie zadrapac i charakterystycznym dla ibisza bagnie wymieszanym z Ridżem...
Edti: Vasper a brałaś po uwagę, że ibisz od lateksu powraca?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 11:22
Maczek, Vesper lubią tę wiadomość
-
aleala wrote:Ja ibisza łapię zawsze po podpaskach naturella... Wystarczy że jednej użyje a już chce sie zadrapac i charakterystycznym dla ibisza bagnie wymieszanym z Ridżem...
Edti: Vasper a brałaś po uwagę, że ibisz od lateksu powraca?
Ano właśnie, jeszcze gumki! Zapomniałam
Lajk za czujność, nie za ibisze od "natur"elliVesper lubi tę wiadomość
-
Morwa wrote:Zuuu mam pytanie z innej beczki ,a mianowicie paprotechnologii i NPR. Szczyt śluzu i szczyt szyjki mogą występować w innym czasie ? Nie chodzi tu o 3 dni różnicy ale o 6.
Paprotechnologia traktuje szyjkę po macoszemu, wychodząc z założenia, że w ramach profilaktyki antyibiszowej i usystematyzowania obserwacji najlepiej się bawić tylko bagnem, które wyleci na zewnątrz, zamiast ciągle pakować paluchy do środka. Także tutaj niczym mądrym nie rzucę
Ale z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że czasami mimo tego sprawdzałam szyjkę i wyczyniała ona różne dziwne rzeczy w dowolnych momentach cyklu. A zawsze może być też tak, że będzie drugi rzut płodnego bagna, w ramach kolejnego podejścia do Alexis.
-
Maczek wrote:Paprotechnologia traktuje szyjkę po macoszemu, wychodząc z założenia, że w ramach profilaktyki antyibiszowej i usystematyzowania obserwacji najlepiej się bawić tylko bagnem, które wyleci na zewnątrz, zamiast ciągle pakować paluchy do środka
. Także tutaj niczym mądrym nie rzucę
Ale z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że czasami mimo tego sprawdzałam szyjkę i wyczyniała ona różne dziwne rzeczy w dowolnych momentach cyklu. A zawsze może być też tak, że będzie drugi rzut płodnego bagna, w ramach kolejnego podejścia do Alexis.
Dzięki Zuu . W sumie to się zastanawiam czy coś z tego Burdello u mnie można w ogóle wywróżyć/wywnioskować. Najfajniejsze bagno miałam 14 i 16 grudnia, 16 skoczyła tempka. Potem bagno było tak ujowe jak te z podniecenia(Przez 3 dni). Jajniki pikały aż do 19.12 - do wtedy jak bagno się zmieniło na kremowe. Bagno się zmieniło, a szyjka jakoś nie do końca się domknęła. Ciągle wydaje mi się ,że jest lekko otwarta. Ujowe to wszystko nigdy tak nie było. Może jednak lekarz się mylił ze Alexis przybędzie na dniach od wizyty i ona się zwyczajnie rozmyśliła ? Dobrze by było :p a jak przybyłaby później niż super bagno to tez dobrze bo plemniory już by wymarły, te z przypadkowego uniesienia
Chcę Ridża, która go przetrzymuje?!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 13:14
-
Maczek wrote:Vesper, do pytania o probiotyki dorzucę listę własnych
1. Czy nosisz bawełniane majty, czy sztuczne i czy często nosisz rajstopy lub obcisłe jeansy?
2. Czy używasz perfumowanego i/lub kolorowego papieru toaletowego?
3. Czy używasz płynu do higieny intymnej, a jeśli tak, to czy ma w składzie SLS/SLES, zagęszczacze, perfumy, barwniki?
4. Czy nosisz wkładki do bielizny, szczególnie perfumowane i w nocy?
5. Czy używasz chusteczek do hig. intymnej?
6. Jaki masz proszek i płyn do płukania i czy myślałas zmienić je na hipoalergiczne?
7. Czy nadal jesz cukier?
Edit: czy myślałas o wygotowaniu ręczników i bielizny (chociaż tej, która przeżyje pranie w 90°)?
Gina zapisała mi provag, w posiewie wyszła piękna ilość bakterii mlekowych:/
Zuu,
1. Noszę bawełniane majty i getry z wełny
2. Nie
3. Płyn z apteki polecony przez farmaceutkę, Naturaginum, nie ma składu na butelce, a ulotki nie mam. Jest hipoalergiczny
4. W dzień tak, w nocy nie, nieperfumowane.
5. Żadnych
6. Bieliznę piorę ręcznie w szarym mydle. Płyn do płukania nie jest hipoalergiczny...
7. Przerzuciłam się na ksylitol, więc cukru jako takiego już nie jem.
Wygotowanie ręczników to dobry pomysł... tylko ja nie wiem, czy to nadal grzybek, bo upławy są kolorowe... w posiewie nic nie wyszło, może to jakiś pierwotniak?
Idę dziś zrobić badania, powtórzę posiew na grzybosława, zrobię pierwotniaki, co jeszcze?
Mąż bezobjawowy, ale używaliśmy lateksu przymusowo, więc może dlatego
Dzięki, Zuu. Też się zastanawiałam, co znowu zrobiłam źle((
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ja przez weekend chciałam nacieszyć oko stelaża sexi bielizną i dziś też sie witam z ibiszem. Ale skasowałam busz i smyrnełam się multigynem i jest git. Tylko u mnie nie ma nic w środku tylko na zewnątrz.
A w niedzielę widziałam Alexis w tv. Czy to jakiś znak?
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...