Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam pytanie do tych ,które często zostają nawiedzone przez torbiel. Odczuwacie jakieś konkretne zmiany w samopoczuciu? Bo ja się tu zastanawiam czy nie zrobiło mi się jakieś kuku na prawym jajniku
bo czuję dyskomfort z prawej strony a przy pytongowaniu się nasila
innych objawów brak.
-
Ja nigdy nie miałam objawów torbieli. Wiec nic nie poradzę. Ale jak boli przy pytongowaniu to trza sprawdzić.
Łezkę uroniłam, wino wypiłam za starą pracę a teraz mnie mdlichyba przez te antybiotyki odzwyczailam się pić.
Jutro mam plan wypalić ostatnie fajki. Powtarzam jak mantrę: "Twoje zdrowie jest w Twoich rękach".
Zwłaszcza że mimo antybiotyku napieprza mnie dziad wodniak.
Ale kurde, musi być dobrze co nie?"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Morwa ja cały dzień na nogach. I jestem mega zadowolona ze nie musze robić świat. Zrobię duże zakupy jutro czy pojutrze (dziekuje temu kto wymyslil calodobowe tesco) i w wigilijny wieczor zaczne piec i gotowac. Skoncze dopiero w sobote wieczorem. A w niedzielę do pracy... Ehhh.
Oby szybciej do sylwka. A 2 stycznia w samolocik i do pl...
Vesper no to nieciekawie. A Twoj ograniczyl cukier? Moze oboje musicie stosować diete?
-
Morwa, to chyba zależy do pochodzenia torbieli i pewnie też od jej wielkości.
Znam przypadki niebolesne i znam bolesne. Ale zgadzam się, że ten ból podczas stosunku nie brzmi najlepiej, chociażby w kontekście jakiejkolwiek przyjemności z bycia razem ... Zapytałabym gina. Masz tak w każdej z pozycji z Kamasutry?
Cytrynka, mój jest zdrowy jak kuń, tym bardziej, że lateks i brokat, wicie, rozumiciePonoć u facetów nie ma się to draństwo jak namnażać, bo nie ma śluzówki, chyba że wniknie do naskórka, ale wtedy widać... Nasmarował się już i nałykał, nie mniej niż ja. Ponoć, higiena wystarczy na ten moment. Cukier używa tylko w kawie
Jam winowajecWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 00:55
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper nie no w każdej to nie bo wtedy byłaby tragedia;) no i się zastanawiam czy to nie przez Jakupa, który mnie nie odwiedza od kilku dni. Oddajcie Jakuba
czas uwolnić jajniki :p jak mi nie przejdzie , to wybiorę się do doktorka . Przed świętami nie ma szans , także jak coś to dopiero po. Może do tego czasu Jakup łaskawie raczy przyjść i sprawa się wyjaśni.
-
Uff, no to dobrze. JaKupek (coś dawno o nim nie było nomen omen
) faktycznie może być powodem. Życzę Ci, żeby to był jedyny powód bólu i jajnikowych dolegliwości!
Trafiłam na fejsie na szokujący artykuł:
http://finanse.wp.pl/kat,1033767,title,Smiertelna-antykoncepcja-Niemiecki-koncern-placi-miliardy-odszkodowan,wid,18057370,wiadomosc.html?src01=6a4c8staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper wydaje mi się ,że to nie firmę trzeba podawać tylko lekarzy. Lek ak to lek może wywoływać skutki uboczne, przeważnie dzieje się to u ludzi ,którzy nie do końca są zdrowi. Lekarze przepisując antyki nie robią żadnych badań, dają w ciemno...a leki..albo się przyjmą albo pacjentka wróci skarżąc się na złe samopoczucie itp, dostanie inne tabletki, innej firmy i po sprawie. Podobnie jest już podczas brania leku. Kobiety biorą je latami nie mając sprawdzane zupełnie nic , zero badań ,czy wszystko jest ok. Co bardziej kumata to porobi sobie badania na własną rękę albo przyciśnie lekarza do wypisania skierowania na konkretne badania.
Ta kobieta co żąda odszkodowania mogła mieć trombofilie,o której nie zdawała sobie sławy , wzięła antyki ,które doprowadziły do tego ,że zakrzepy produkowały się jak grzyby po deszczu i tragedia murowana. Gdyby ktoś zrobił jej odpowiednie badania , nie dostała by antyków i nie było by problemów ani z odszkodowanie, ani przede wszystkim z jej fatalnym w obecnej chwili zdrowiem. -
nick nieaktualnyJedna z Polek w USA otrzymała $13,5 mln za to, że dostała wylewu po pigułkach. Pozwała lekarza, który "przepisał jej kontrowersyjny lek hormonalny o nazwie Yasmin" i wygrała. W Europie by to nie przeszło, bo przecież pacjent ma obowiązek czytać ulotki i każdy lek może mieć skutki uboczne. Co kraj, to obyczaj
Edit: dopiero teraz widzę, że w tym artykule też o tej Polce napisali, sorryWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 02:08
-
Uważam, że to nie koncern powinien odpowiadać, tylko lekarz, który to przepisał. Syntetyczne hormony mogą powodować zatory i wylewy jeśli są przepisywane niezgodnie z zaleceniami na ulotce. Bo tak działają te substancje. Coś za coś. Tak samo działa duphaston, który też dostaje się bez specjalnych badań. I jeśli lekarz nie wykluczy trombofilii, to nie powinien wypisywać recepty na taką antykoncepcję. Z jakiegoś powodu są przecież na receptę właśnie. Ja brałam przez lata Yasmine i Yaz i cieszę się, że żyję, ale to nie wina koncernu, że żaden lekarz nie sprawdził, czy nie mam wrodzonej nadmiernej krzepliwości. Bo moja nawet nie jest nabyta, mam ją od urodzenia.
P.s. Znałam dziewczynę, która w bardzo młodym wieku dostała wylewu kilka miesięcy po rozpoczęciu "leczenia" PCOS przy pomocy antykoncepcji hormonalnej. Ale ona już nikogo nie pozwie -
nick nieaktualnyZwei, strasznie chciałabym, żeby lekarze tak działali, ale to chyba nierealne. Możliwe skutki uboczne moich pigułek miały długość 0,5 metra. Nie wyobrażam sobie sprawdzania wszystkiego z ulotki plus tego, co może się wydarzyć dodatkowo (bo przecież może). Co więcej badanie nie gwarantuje, że problem nie powstanie. Rozumiem, jakby mi ktoś wstrzyknął lek, gdy jestem nieprzytomna - pozew jak nic. Ale skoro mam ulotkę, czytam ją i nie mam wątpliwości i pytań do lekarza, łykam pigułkę bez strzelby przy czole, to chyba się godzę na ryzyko jednak. Kobiety często palą i biorą pigułki - czyja wtedy będzie wina, jak pojawi się zator?
Edit: Przykro mi z powodu znajomejWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 06:36
-
Impresja, choroba ,chorobie nierówna , są te, które mogą być bezpośrednią przyczyną śmierci i te ,które przejdą po tygodniu. To samo z objawami, musieli opisać wszystkie chociażby sraczkoJakupa , ale z nim dasz sobie radę sama;) dlatego nikt nie wymaga robienia setek badań, tylko np te dotyczące krzepliwości. Bo jak coś zwiększa krzepliwość mogąc powodować zakrzepy, które tworząc zatory mogą w następstwie być główną przyczyną śmierci to coś jest na rzeczy.
"Możliwe skutki uboczne:
Często chwiejność emocjonalna, ból głowy, trądzik, ból piersi, powiększenie piersi, bolesne miesiączkowanie, krwawienie nie związane z cyklem miesiączkowym, zwiększenie masy ciała. Rzadko zakrzepy z zatorami."
Nie każda z nas ma trombofilie jak Zwei . Jej na szczęście nic się nie stało , a mogło. Lepiej zapobiegać, porobić badania i nie przepisywać osobom, którym to nie służy, a nie leczyć bądź co gorsza żegnać te osoby z tego świata.
-
Maczek wrote:To jest autoimmunologia, tak? I co z tym teraz?
-
Zgadzam sie z Cytrynówką
jak poznasz wroga to i odpowiedni kaliber sie na niego znajdzie! ;*
-
Idę dzisiaj na 18 do nowego gina na podglądanie.
Trzymajcie kciuki, żeby było wszystko ok i żeby nie miał nic przeciwko wystawieniu mi dalszego L4.
Ach, i szczytem marzeń byłoby, gdyby było tak dobrze, żeby zniósł celibat. 16 dni bez pytonga...
EDIT: Ala, Cytryna, kiedy bety?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 09:41
lauda., Katarzyna87, Vesper lubią tę wiadomość