Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Popłynęłam w tamtym wątku.
Idę przytulić Małża, nich się cieszy, że zapładnianie nie jest jego jedynym zadaniem w życiu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 21:27
lauda., Eva82 lubią tę wiadomość
-
lauda. wrote:łooo Mar się wkurzyła - czuję w kościach, że aż w niej buzuje....
Ja też spadam na przytulanki - mam nadzieję, że mi się to opłaci
Jeszcze Ci się opłaca, ale za kilka dni już nie.
-
Witajcie laseczki :D wipiłam z przyjaciółką dwie butelki tego cacka żeby opić powrót moich torbieli (głupie jesteśmy, haha) no i teraz czuję się troszkę pijana i wchodzę na forum a tu takie perełki! no nie, po dwóch butelkach takiego zacnego wina nie mam żadnych zahamowań więc lepiej obejrzę sobie jakiś dobry film
zwei - będę na Twojej imprezie i zapuszczę jakiś dobry bit, trzymam kciuki - Twój wykres wygląda bardzo obiecująco więc będzie co opijać. Jako, że opijam ostatnio same smutne rzeczy to przyda się dla urozmaicenia opić coś pozytywnegoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 21:40
-
zwei_kresken wrote:Jeszcze Ci się opłaca, ale za kilka dni już nie.
Później będę brała do buzi. To się zawsze opłaca!
Edit: no nie wierzę, że to napisałam... zwalam na wino...
Normalnie bym tego Wam nie napisała, ale tak Was lubię, że napisałam ^^Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 21:31
przyszła mama:), Blondik, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
powiedziałam właśnie mężowi, że zero seksu przez najbliższe pół roku.... bo skoro mam mieć wstrzymane owulacje i miesiączki to będę jakby bezpłodna - więc nam się to nie opłaca. Spojrzał na mnie jak na dziwaka i spytał czy oby napewno dobrze się czuję, po czym dodał, że dziś wieczorem mnie zbałamuci bo jemu się to nadal opłaca
Eva82, Blondik, Maczek, przyszła mama:), lauda., Emma80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zuzzi wrote:A mi się dzisiaj opłaca
Coś się stresuję kolejną wycieczką na monitoring, jaką mam jutro odbyć. Ktoś widział mój luz w dupie? Nie przechodził tędy? A może któraś mi go zwinęła?
Twój luz jest tam, gdzie mój- idę jutro zrobić progesteronik -
nick nieaktualnyzuzzi wrote:A mi się dzisiaj opłaca
Coś się stresuję kolejną wycieczką na monitoring, jaką mam jutro odbyć. Ktoś widział mój luz w dupie? Nie przechodził tędy? A może któraś mi go zwinęła?
No ja widziałam, on już tam czeka na ciebie w gabinecie, nic się nie martw -
zwei_kresken wrote:Twój luz jest tam, gdzie mój- idę jutro zrobić progesteronik
Cholera, pewnie poszły razem chlać wino z Lidla.
EDIT: I to w podbeskidziu? No to je wywiało...
odrobinacheci wrote:No ja widziałam, on już tam czeka na ciebie w gabinecie, nic się nie martwWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 22:51
-
Kurde chcialam sobie poczytać perelkę, a pytań już nie ma
U mnie dzisiaj dzień lenia, wybylam tylko do biedry po coś do jedzenia i upiekłam ciasto z jabłkami
Chyba Alexis się do mnie zbliża Wyjątkowo wcześnie (powinna być za niecały tydzień) zajebioza, krótsze cykle...częstsze imprezki na forumlauda. lubi tę wiadomość
-
Dżizas, wchodzę wieczorową porą na ovu, a tu na szczycie wątek z cudownym pytaniem o opłacalność serduszkowania. Z tym, że pytania nie ma, dyskusja wrze, a i obrończyni uciśnionych się znalazła
To teraz poproszę o instrukcję jak dla "mamusi z OZM" o co w tym pytaniu chodziło?? -
lauda. wrote:
To teraz poproszę o instrukcję jak dla "mamusi z OZM" o co w tym pytaniu chodziło??
Bez OZM może być mi cięzko wytłumaczyć, jak dla OZM, więc wyjaśnię po swojemu.
Niewiasta owa chciała się dowiedzieć, czy współżycie w dniu dzisiejszym może jeszcze zaowocować poczęciem - lub krócej: czy jeszcze jest płodna, jeśli głupek ovu wyznaczył jej na dzisiaj ostatnią zieloną statystyczną krateczkę, ale test owulacyjny wyszedł już negatywny.
Tak własnie.
A napisała to w taki sposób, jakby się zastanawiała nad opłacalnością podejmowania seksu z mężem, skoro płodne się już skończyły Więc przypuściłyście na nią zmasowany atak, podraznione przedmiotowym traktowaniem swego samca i głupotą.
Po czym okazało się, że kobita źle się wyraziła.
I inne niewiasty zaczęły jej bronić przed Waszym hejtem.
W międzyczasie usunęła swoje pytania, najwyraźniej nieco stłamszona przez falę hejtu (w sumie sie nie dziwię ).
Ostatecznie próbowałam dyplomatycznie załagodzić sytuację, gdyż skażona jestem niepoprawnie wysokim poziomem ugodowości i empatii.
ale pewnie i tak nie wyszło, bo gdy na babskim forum robi się burza, to jest nie do opanowania
Streściłam.
Co dostanę? Może moj luz w dupie z powrotem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 23:37
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Zuzzi piękny skrót Bier cały mój luz, bo ja mam go aż za dużo
I znowu się czegoś nowego nauczyłam, nie wiem po co się bzykam przed zielonymi krateczkami na of, skoro to nie ma sensu, w ciążę nie zajdę...głupia, głupia, głupia
EDIT: hmm kombinuję czy da się te pytongowanie cofnąć - dobra wiem, idę kupęWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2015, 23:39
Maczek, lauda. lubią tę wiadomość
-
Okej, kumam ogół.
Ale mimo wszystko: jaki sens ma zadawanie takiego pytania? Tym bardziej, że owa niewiasta nie do końca umiejąca wyrazić swe myśli za pomocą słowa pisanego, zakłada pełno wątków np. pt.: "Jak to jest"
A za streszczenie mnie tego, łap nakrętkę:
http://www.iv.pl/images/97212297752862274081_thumb.jpg
http://www.iv.pl/images/50186716535010691744.jpgMaczek lubi tę wiadomość