Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
emaj wrote:Wiedźmy karmiące, czy zasłaniacie oczy swym Wiedźmiątkom?
http://natemat.pl/119439,biskupi-karmienie-piersia-moze-rozwijac-niezdrowa-fascynacje-nagoscia-dzieci-powinny-miec-zasloniete-oczy
Żartownisia.
"To jest ASZdziennik. Wszystkie cytaty i wydarzenia zostały zmyślone"Maczek, emaj, lauda. lubią tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa... -
Katarzyna87 wrote:Z innej beczki...
Mówi się, że alkohol jest niezdrowy. Nie piję od prawie roku i nie czuję się zdrowsza
Byłam u laryngologa. Dostałam opierdziel, że jestem dopiero teraz. Miałam przyjść parę lat wcześniej. Powiedziałam, że byłam. Na co lekarka, że chyba u jakiegoś słabego. Swoją drogą niezłe ma mniemanie o sobie :p
Tak więc dorobiłam się przewlekłego zapalenia zatok. Jednak póki karmię niewiele zrobimy. Na chwilę obecną mam krople i co miesiąc mam na kontrolę chodzić. Jak skończę karmić lecimy z USG* i najprawdopodobniej prostowaniem przegrody.
*teraz można zrobić, bo nie szkodzi, ale nic nie wniesie, bo nie można mnie leczyć, a stan zapalny widać "gołym okiem".
I uwaga lekarz NFZ
O wooow! Nasze okolice? Jak tak, to poproszę namiar na priv. Ja mam przewlekłe zapalenie zatok od 17. roku życia każdej wiosny, jesieni i zimy, teraz też. Tylko jakoś nikt nie chce nic z tym zrobić. Jak przechodzi w ostre, to dają antybiotyk, a tak to zalecają ziółka w tabletkach bez recepty.
Tylko jeden laryngolog mi się namarudził, ze chora jestem i mam zmiany chorobowe wszędzie, ale to było podczas wstępnych badań pracowniczych, więc i tak nic mi nie mógł na to wtedy poradzić poza pozrzędzeniem, że się nie leczę i powinnam.
Taaak... to ja SIĘ nie leczę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 12:54
-
Cytrynka_ wrote:Am wyniki z wtorku...
Tsh 2.914
Ft3 3.41 (norma 1.71- 3.71)
Ft4 1.23 (0.7-1.48)
Anty TG 0.46 (0.00-4.11)
Anty TPO <1 (0.00-5.61)
FT4 67.95% [ wynik 1.23, norma (0.7 - 1.48)]
FT3 85.00% [ wynik 3.41, norma (1.71 - 3.71)]
Tsh trochę wysokie może świadczyć o prolaktynie, ale nie musi. Jak u Ciebie z prolaktyną? -
Kata dasz mi namiar na tą doktor? Moj mal ma problemy z zatokami a jego laryngolog jest do dupy...
-
Mnie w kosciele nic nie zdziwi. Kiedys ja i inny tlum kobiet wyszlysmy w srodku kazania z kosciola bo ksiądz kaznodzieja glosil ze badania prenatalne to grzech ciezki...
-
nick nieaktualny
-
emaj wrote:Wiedźmy karmiące, czy zasłaniacie oczy swym Wiedźmiątkom?
http://natemat.pl/119439,biskupi-karmienie-piersia-moze-rozwijac-niezdrowa-fascynacje-nagoscia-dzieci-powinny-miec-zasloniete-oczy
Katarzyna87 wrote:Z innej beczki...
Mówi się, że alkohol jest niezdrowy. Nie piję od prawie roku i nie czuję się zdrowsza
Byłam u laryngologa. Dostałam opierdziel, że jestem dopiero teraz. Miałam przyjść parę lat wcześniej. Powiedziałam, że byłam. Na co lekarka, że chyba u jakiegoś słabego. Swoją drogą niezłe ma mniemanie o sobie :p
Tak więc dorobiłam się przewlekłego zapalenia zatok. Jednak póki karmię niewiele zrobimy. Na chwilę obecną mam krople i co miesiąc mam na kontrolę chodzić. Jak skończę karmić lecimy z USG* i najprawdopodobniej prostowaniem przegrody.
*teraz można zrobić, bo nie szkodzi, ale nic nie wniesie, bo nie można mnie leczyć, a stan zapalny widać "gołym okiem".
I uwaga lekarz NFZ
Edit: naaaaajn moje dziecko śpi właśnie przy piersi. Zakrywać?
Skąd ja to znam,.... Boję się prostowania przegrody... A do mnie w ramach prezentu urodzinowego leci niedostępny w Polsce od kilku lat Bioparox, czyli antybiotyk wziewny.... Już się nie mogę doczekać, aż dojdzie i zaatakuję nim moje zatoki
.
Edycja: ja miałam ochotę wyjść z kościoła w październiku (zostałam tylko dlatego, że piździło nieziemsko a byłam na wyjeździe, a trzeba chronić zatoki), jak usłyszałam jakiś list od biskupów i oczywiście przyczepili się do invitro i powiedzieli tak: invitro to nie jest metoda lecznicza, bo po nim KOBIETA dalej jest bezpłodna.... Killer!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 13:39
-
ciri22 wrote:Blahaha zryłyście mi mozg
Czytam na stronie "waga stelaza 8kg" I tak mysle... "kurwa czy oni sie nie pomylili? Jak 8? chyba pytonga ale to tez kurde duzo by bylo"....Maczek, ciri22, emilanka, Blondik lubią tę wiadomość
-
Morwa wrote:
Tsh trochę wysokie może świadczyć o prolaktynie, ale nie musi. Jak u Ciebie z prolaktyną?
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
ktosiowa wrote:Skąd ja to znam
,.... Boję się prostowania przegrody... A do mnie w ramach prezentu urodzinowego leci niedostępny w Polsce od kilku lat Bioparox, czyli antybiotyk wziewny.... Już się nie mogę doczekać, aż dojdzie i zaatakuję nim moje zatoki
.
O! Z Czech go sprowadzasz, czy skąd? Bo mi mój aktualnie-już-nie-prowadzący-ale-wciąż-w-kontakcie-mailowym-doktorek pisał, że on jest dopuszczalny do użycia w cionszy, a w Czechach dostępny bez recepty. A dawno nie odwiedzałam Cieszyna, więc nie nabyłam jak dotąd.
-
Maczek wrote:O! Z Czech go sprowadzasz, czy skąd? Bo mi mój aktualnie-już-nie-prowadzący-ale-wciąż-w-kontakcie-mailowym-doktorek pisał, że on jest dopuszczalny do użycia w cionszy, a w Czechach dostępny bez recepty. A dawno nie odwiedzałam Cieszyna, więc nie nabyłam jak dotąd.
Zamówili mi przyjaciele w ramach prezentu urodzinowego w niemieckiej aptece (oni we Włoszech mieszkają).
Też słyszałam, że polecają go ciężarnym.
-
marzusiax wrote:Morwa czyli jak mam tsh 2,398 i prolaktynę 22,15 to za wysoka ta prolaktyna? I to i to mam w normie więc myślałam, że ok?
Edit: tą prolaktynę badałas na początku cyklu ,czy kiedy? Ja ci powiem że z nią to różnie bywa , nieprawdą jest to ,że jest w miarę stała w cyklu. Przynajmniej nie u mnie. Przy Ridżu może być nieco wyższa i po owulacji. Ja nie mam z nią problemu w 8 dc(po calkowitym zaprzestaniu krwawienia,a po Alexis już jest problem bo jest w górnej granicy normy, przy tak samo zachowanych zasadach jej badania .Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 14:10
-
Morwa wrote:Świetne wyniki hormonów tarczycy, tylko pozazdrościć
FT4 67.95% [ wynik 1.23, norma (0.7 - 1.48)]
FT3 85.00% [ wynik 3.41, norma (1.71 - 3.71)]
Tsh trochę wysokie może świadczyć o prolaktynie, ale nie musi. Jak u Ciebie z prolaktyną? -
ktosiowa wrote:(...)przyczepili się do invitro i powiedzieli tak: invitro to nie jest metoda lecznicza, bo po nim KOBIETA dalej jest bezpłodna.... (...)
może się teraz podkładam, ale zapytam: a nie jest tak?
in vitro pomaga rozwiązać problem pt. "chcę dziecka", ale nie pomaga na przyszłość. więc nie leczy.
inna sprawa, jak używa się słów "niepłodny" i "bezpłodny", ponadto jestem za rozpatrywaniem płodności pary, a nie jednostki.
no i wg mnie cenniejsze jest znalezienie przyczyny niepłodności i usunięcie jej jeśli to możliwe, niż pójście na skróty i "zrobienie" dziecka w inny sposób.
ale to tylko moje zdanie, nie trzeba się z nim zgadzaćkattalinna, Yousee, Maczek, Blondik lubią tę wiadomość
Flp 4,6-7 -
Cześć
Ja po wnikliwej analizie tematu in-vitro doszłam do podobnych wniosków jak Mysh
Sam program w formie dotychczasowej niósł ze sobą zbyt wiele "ale"... Nawet tu na forum znajdzie się kilka przykładów par które nie zostały jeszcze dobrze zdiagnozowane a już podeszły do rządowego programu. I właśnie tu przytoczę przykład naszej Matki Założycielki Zwei - gdyby ona wraz z szanownym małżem podeszli do in-vitro - udałoby się za pierwszym razem pewnie ale ciąża nie miałaby szans na przetrwanie. I właśnie tu kłania się diagnostyka której program nie przewidywał.
Byłaby za tym aby program in-vitro zachować ale dla par które nie mają szans na posiadanie potomstwa ze względów np. zaburzeń fizycznych.
Ja będąc w Polsce na badania i lekarzy wydałam około 2000 zł. Gdybym mieszkała w kraju nie byłoby mnie stać na to żeby zrobić taki pakiet w jednym miesiącu ... a dodam że nie był to komplet badań które powinnam zrobić ...
Edit: Jak zrobią refundowane Napro- to chwała im za to tylko obawiam się że jest to zbyt dobry biznes prywatnie dla niektórych zwolenników rządu ;/ obym się myliłaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 15:24
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Morwa wrote:Edit: tą prolaktynę badałas na początku cyklu ,czy kiedy? Ja ci powiem że z nią to różnie bywa , nieprawdą jest to ,że jest w miarę stała w cyklu. Przynajmniej nie u mnie. Przy Ridżu może być nieco wyższa i po owulacji. Ja nie mam z nią problemu w 8 dc(po calkowitym zaprzestaniu krwawienia,a po Alexis już jest problem bo jest w górnej granicy normy, przy tak samo zachowanych zasadach jej badania .
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
emaj wrote:Morwa, Ty obcykana w tych suplementowych tematach jesteś - niepokalanek się nie gryzie z dongiem? Do ginki termin mam dopiero za 2 tyg., wiem, że mi wlepi coś na obniżenie prl, ale wcześniej chciałabym nieco mniej chemicznie podejść do sprawy (na czczo mam dobry wynik - 4,79 < 17, 49 < 23,30)
rób przerwy godzinowe między jednym a drugim to nic się nie będzie gryzło. Rozłóż wszystko w czasie. Ja ostatnią swoje tabletkę łykam o 24