Wróżenie z wykresów- czarownice w oparach absurdu
-
WIADOMOŚĆ
-
emilanka wrote:najlepiej idź zbadać jutro siuśki ... myślę że nie ma sensu brać leków bez badania, a boli Cię coś czy tylko martwisz się ilością i kolorem?... Ewentualnie możesz sobie wziąć żurawinę i urosept bo to ziołowe. Bierzesz może witaminę B compleks?
Edit : Marta nie mam ani II fazy cyklu ani nie puche, przynajmniej na razie nic nie widać
powiem wam ,że miałam tak tylko 2 razy w życiu właśnie w obu ciążach przed zrobieniem testu. I w obu siuśki mi badali i było jałowo i wszystko cacy. Na bakteriusy tez się wszystkie przebadalam i nic nie wyszło , nie wiem skąd taki objaw. W ciąży teraz tez nie jestem więc chyba źle to wiązałam i to był jakiś zwykły zbieg okoliczności albo nie wiem już cododam ,że ibisza nie mam i to też nie to bo wcześniej też mi sprawdzali przy tym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 22:09
-
nick nieaktualnyemaj wrote:Zuu, ja Ci oczywiście życzę znalezienia dobrego lekarza. Pisałam to odnośnie tego, że zdecydowana większość patrzy jedynie na TSH. Niedawno koleżanka z Żor opowiadała mi jak jeździli z synem po endokrynologach...aż żal komentować.
no ja sama przecież byłam u jednej endo w grudniu z wynikami z listopada z FT4 na poziomie 20% i mi lekarka powiedziala, że jest w normie i po co przyszłam...
Wczorajszy wynik był na poziomie 1,25 %...
Dzisiejsza diagnoza zwaliła mnie z nóg, ale lekarka dziś powiedziała, że poprzednie wyniki były już bardzo złe... -
Pytałam o B compleks bo po niej często mocz jest bardzo intensywnie żółto pomarańczowy. A u Ciebie to typowo infekcja pęcherza myślę że jak łykniesz na noc furaginę nic się nie stanie chyba że dotrwasz do rana i zrobisz najpierw badanieIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Jako doswiadczpna nerkowo-pecherzowa wiedzma radze zapodac furaginke. Gdyby chodzilo tylko o kolor i czestotliwosc to mogloby byc milion blachych powodów, natomiast pieczenie w koncówce sikania swiadczy o obecnosci bakterii w ukladzie moczowym i po co dac im sie mnożyc...
Marta.83 lubi tę wiadomość
-
aleala wrote:Jako doswiadczpna nerkowo-pecherzowa wiedzma radze zapodac furaginke. Gdyby chodzilo tylko o kolor i czestotliwosc to mogloby byc milion blachych powodów, natomiast pieczenie w koncówce sikania swiadczy o obecnosci bakterii w ukladzie moczowym i po co dac im sie mnożyc...
jutro pójdę zbadać ale jak znowu nic nie wyjdzie to znaczy ,że mam coś z głową
-
Morwa ale robiłaś posiew czy tylko zwykłe badanie moczu?
druga opcja to jakiś piasek albo kamienie w pęcherzuIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Kup korę dębu. Zaparz i dolej do kąpieli. Mi pomagało zawsze na początki ibiszów i kłopotów z pęcherzem. Tylko wannę trzeba porządnie umyć bo brudzi
a jak nie masz wanny to nasiadówka na miseczce
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
emilanka wrote:Morwa ale robiłaś posiew czy tylko zwykłe badanie moczu?
druga opcja to jakiś piasek albo kamienie w pęcherzu -
to ja bym obstawiała że to mogą być jakieś piaski kamienieIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Maczek wrote:Yousee, może spróbuj sobie zrobić roślinne? Ja lubię kozie sery, ale mleko w kawie może być trochę dziwne, przez ten charakterystyczny zapach. Swoją drogą, gdyby do kawy lac prawdziwe krowie mleko, a nie tę biała wodę UHT z kartonu, to pewnie też by była trochę paskudna ta kawa
No ja sie zastanawiam co wyjdzie z moich krzywych.
marzusiax, kattalinna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ale przy piasku powinny wyjść w krwi erytrocyty. A jak by miała kamienie to by bolały nerki. Ja miewam często tak jak piszesz - pieczenie przy koncówce strumienia. Nie wiem skąd to się bierze. Urosept mi nic nie daje. Mogę jeść jak cukierki bez rezultatów. Za to napar z suszonej żurawiny działa super. Jeden dzwanuszek z 3 łyżkami żurawiny i po pieczeniu. Jak popierasz siuśki do badania, to bierzesz środkowy strumień, więc jeżeli masz jakieś bakterie w cewce moczowej to w badaniu ci nie wyjdą - chyba.
Ja też chciałam książki! Jak ktoś chętny to mam romasidłaja akurat czytam na tablecie
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Marzu - niekoniecznie, nie muszą wyjść erytrocyty. Ja mam tendencje do kamieni i piasku w nerkach i w pęcherzu. Wszystko zalezy od tego z czego owe kamole są zbudowane...
A i nie zawsze przy kamieniach boli czasami przyblokują i nie czuć ich...
Mi urosept też nie pomaga, za to pomysł z żurawiną super - również polecamIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Emi może. Na szczęście nie miałam z tym problemów
za to z cewką mam co Ridż... a jak upały to dochodzi jeszcze ibisz do kąpletu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 23:04
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
marzusiax wrote:Ale przy piasku powinny wyjść w krwi erytrocyty. A jak by miała kamienie to by bolały nerki. Ja miewam często tak jak piszesz - pieczenie przy koncówce strumienia. Nie wiem skąd to się bierze. Urosept mi nic nie daje. Mogę jeść jak cukierki bez rezultatów. Za to napar z suszonej żurawiny działa super. Jeden dzwanuszek z 3 łyżkami żurawiny i po pieczeniu. Jak popierasz siuśki do badania, to bierzesz środkowy strumień, więc jeżeli masz jakieś bakterie w cewce moczowej to w badaniu ci nie wyjdą - chyba.
Ja też chciałam książki! Jak ktoś chętny to mam romasidłaja akurat czytam na tablecie
Edit : no tak erytrocyty w moczu , nie zajazyłam. To ich nie mam :pWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2016, 23:06
-
No w każdym razie jakaś przyczyna musi być i najbardziej oczywistą wydaje mi się być właśnie jakiś piach...
A Morwo wyszły Ci w badaniu jakieś szczawiany albo coś w tego rodzaju?
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Morwa wrote:Mam pytanie z innej beczki. Wydaje mi się ,że zrobiło mi się coś w układzie moczowym. Jakieś zapalenie pęcherza , cewki moczowej. No niby objaw taki sam jak nie raz miałam ale mało sikam a dużo wody piję, także nie dobrze. Czyżby moje suple już odbiły się na nerkach?
No w sumie to zazwyczaj to piłam alko to i sikałam więcej , no ale teraz tez mi się wydaje ,że jednak za mało w tej toalecie przebywamkiedyś siku pod koniec dnia było tak jasne ,że hej a teraz jest ciągle takie same(żółte przechodzące w pomarańcz). To źle czy dobrze ? Ktoś coś ? Mogę sobie w takim przypadku furagine na zaś zarzucić w małej dawce 2 tabletek , czy lepiej nie ?
Podawałam już kiedyś mój sposób na układ moczowy. Nie wiem, czy akurat w Twoim przypadku pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi i jest naturalny - wywar z korzenia pietruszki.
Korzeń pietruszki jest moczopędny i skutecznie działa w przypadku obrzęków i zatrzymywania wody w ciele i przy zapaleniach pęcherza.
Miałam kiedyś problemy z pęcherzem w weekend, nie wiem czy nawet jakieś święto to nie było. Jedyną opcją było pojechać na pogotowie, żeby przepisali furagin, albo poszukać sposobu naturalnego i domowego. Sposób z pietruszką znalazłam w książce i zastosowałam nie dowierzając, że miałby być bardzo skuteczny. Byłam zaskoczona jak szybki i pozytywny był efekt, dlatego szczerze polecam.Morwa lubi tę wiadomość
Starania od 09.2011r.
sierpień 2014 - I operacja usunięcia mięśniaków,
14 c.s.
luty 2016 - II operacja usunięcia mięśniaków,
wrzesień 2016 - usuwamy polipa...